Generał Janicki wymiata!

Patrzenie na konterfekty Janickiego zawsze wprawia mnie w osłupienie, czy to jest zdjęcie portretowe, czy całej sylwetki. Zwłaszcza w mundurze i w czapce generalskiej robi kolosalne wrażenie. Toż to jełop klasyczny!
Twarz nieskażona rozumem, IQ na oko 70 góra. Facet, po którym widać szalony wysiłek mózgowy dotyczący zrobienia każdego kroku (lewa czy prawa?). To jest gostek idealny na to stanowisko dla tych, co naprawdę rządzą Polską, bowiem każdy sąd po opinii psychiatrycznej uwolni go od wszelkiej odpowiedzialności – po nim widać, że nic nie kuma, za to ma tę charakterystyczną dla osób tępych, ale wrednych, umiejętność kombinowania, wobec której wysiada wszelka inteligencja, bo to dla normalnego człowieka niepojęte.
Drugi artycha to Miller, ten od komisji swojego imienia. Ten ma na oko tak z 90 IQ – czyli wie, że wszystkie papiery muszą być ponumerowane, pieczątki przybite i musi być porzundek. Wtedy jest OK. Sens tego, co nawyczyniał, w ogóle do niego nie dociera. Podobnie jak Janicki ma też charakterystyczną dla wrednych tępaków umiejętność dbania o własny tyłek, za to zero wątpliwości i poczucia jakiejkolwiek odpowiedzialności, o zwykłym zażenowaniu nie wspominając.
Warto też wspomnieć o głowie państwa – miś Yogi na bateriach plus banda wystraszonych cwanych królików rodem z Kubusia Puchatka, czyli zestaw doradców. Na ich czele postać "bohaterska", czyli nieśmiertelny żółw Mazowiecki, wielki działacz "katolicki", tfu na psa urok. Yogi jak się nie wyuczy, albo nie ma telepromptera, to potrafi tylko gadać o bigosie.
A taki Sikorski? Przerażona gęba, po której widać wszelkie używki i wspomagacze, którymi minister zagłusza rozum i sumienie. A Pawlak? Cyborg z wbudowaną inteligencją komputerową, bez żadnych normalnych uczuć, za to super mistrz od rwania kasy.
Można by tak bez końca – ale popatrzmy na głównego bohatera. Przerażony, zagoniony do kąta szczur, który zagryzie wszystkich, bo nie ma już dokąd uciec. A przy nim tłusta małpa z brzytwą, czyli globalny produkt bankowy Rostowski.
Cała ta banda otoczona stadem wrzeszczących gęsi medialnych, a naród jak zaczarowany gapi się tępo na to panopticum.
Jak AWS narobił długów, to poleciał na twarz, jak wylazły kombinacje SLD w komisji Rywina, to SLD poleciała na twarz. A tu nic – naród głosuje na tych facetów!

I ja mam takie podejrzenie - może naród myśli, że to jakiś serial? I głosuje na nich, bo jest ciekaw, co dalej? Może do ludzi nie dociera, że to jest naprawdę........