Sejm wybrał Włodzimierza Czarzastego na funkcję Marszałka Sejmu RP. Za kandydaturą Włodzimierza Czarzastego głosowało 236 posłów. Przeciw było 209 posłów. Dwie osoby wstrzymały się od głosu.
W latach 1968–1969 był wiceprzewodniczącym, w latach 1969–1973 przewodniczącym Zarządu Wojewódzkiego Związku Młodzieży Socjalistycznej w Gdańsku, w latach 1973–1978 pracował w Wydziale Administracyjnym KC PZPR, kolejno jako starszy instruktor, następnie inspektor.
"Przyjdzie czas na decyzje, będziemy je podejmowali, ale to nie będzie tak, że tylko jedna osoba będzie podejmowała decyzje!" - powiedział Włodzimierz Czarzasty, kierując słowa do Karola Nawrockiego. Nowy marszałek Sejmu przekazał prezydentowi też, że "przyglądają się sobie wzajemnie". A na piątek zapowiedział wygłoszenie orędzia.
Włodzimierz Czarzasty ogłosił dziś nazwiska swoich najbliższych współpracowników. Powiadomił, że powołał Marka Siwca na szefa Kancelarii Sejmu, a Bartosza Machalicę na dyrektora gabinetu. Zastępcami Siwca, zostali Dariusz Salamończyk i Jerzy Woźniak. Ostatni tydzień w pracy będzie dotychczasowy szef Kancelarii Sejmu, Jacek Cichocki.
Poinformował również, że zajął się dwoma tematami, które wydały mu się ważne: zakazem sprzedaży alkoholu w Sejmie oraz wypracowaniem nowego sposobu naliczania kilometrówek przez posłów. Konkretnie na zakup alkoholu dał im czas do 24 listopada, a kilometrówkami zajmie się za półtora miesiąca.
Innym ważnym kierunkiem wydają się być relacje na linii Prezydent - Sejm. Wypowiedź Czarzastego pod adresem prezydenta Karola Nawrockiego można odczytywać jako zapowiedź bardzo trudnej współpracy, jeśli nie otwartego konfliktu.
"Prezydent jest instytucją państwową, organem państwa, marszałek Sejmu również" - dodał.
Bardziej swojej myśli nie chciał jednak rozwinąć, za to wzorem poprzednika zapowiedział orędzie.
A co na to Prezydent RP
Czy pan Czarzasty wziął pod uwagę ilu zwolenników ma Prezydent K. Nawrocki a ilu rotacyjny - zasiadający w tym cyrku? Toczą się losy Polski, czy zostanie oddana unii czy na powrót Rosji.
Marszałkiszcze Czarzasty nader łaskawy dla prezydenta Nawrockiego- przyznaje że jest instytucją państwową, ale z ograniczonym prawem do decyzji. Po tygodniu pewno się okaże ,że ,,przywilej'' decyzji będzie zależny od ,,innych'' instytucji państwowych, a po dwu tygodniach będzie się sprowadzał do stawiania podpisu.
Jutro mają liczyć dokładnie głosy...
Czyli teraz każdy dzień Sejmie będzie się zaczynał od odśpiewania Międzynarodówki? A posłowie będą się do siebie zwracać-towarzyszu, towarzyszko? Dowiemy się może o tym z orędzia?
Czarzasty nie wziął się znikąd. Było 35 lat czasu, by takich osądzić za szerzenie totalitaryzmu marksistowskiego, nie zapominając o zdradzie stanu w postaci głoszenia antypolskiej propagandy, jak o "wyzwoleniu" przez Armię Czerwoną (podczas pełnienia funkcji posła IIIRP w 2019r.).
https://polskieradio24.pl/artykul/2371882,skandaliczne-slowa-czarzastego-o-armii-czerwonej-oni-nas-wyzwolili
Co ten czas robi z człowieka? Czarzasty w 2025 jest większym komunistą niż w 2019 wg. pisowskiej geriatrii co zapewne wynika z przekonania o poziomie swojego elektoratu. Pis konsekwentnie dąży do samounicestwienia. Wygląda to na realizację planu zastąpienia POPISu młodszym formatem.
Jesteśmy odbiciem transformacji globalnej. Jak przyszedł czas, to towarzysze wyprowadzili sztandar czerwony, jak przyszło wprowadzić niebieski - unijny, to wprowadzili. Teraz jest czas na barwy białoczerwone, więc i zmiana szyldów będzie temu służyć. Musi się wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu.
Powinno się znależć miejsce w kancelarii Sejmu dla takiego moralnego ,,autorytetu'' jak Mazguła. Wielbiciel stanu wojennego które teraz wychwala jako spokojne przejście do demokracji,a ścieżki zdrowia i represje jako mało znaczące i ,, (to jego słowa) kulturalne''. Tępy aparatczyk który śmiertelnie postrzelił kolegę przecież też może decydować o pracy Sejmu. W końcu to kolega Czarzastego.