Modlę się do św. Tomasza zawsze jak chcę coś z rozmysłem napisać. To najmądrzejszy, obok św. Augustyna, nasz chrześcijański mędrzec. Proszę go, by starość, czy choroba nie niszczyły mojej ciekawości i bym do końca pozostał wiecznym uczniem Jego.
Modlitwa św. Tomasza z Akwinu umieszczona na jego grobie w Tuluzie
Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym; czynnym lecz nie narzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty Panie wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół. Wyzwól mój umysł od nie kończącego się brnięcia w szczegóły i daj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy. Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień w miarę jak ich przybywa a chęć wyliczania ich staje się z upływem lat coraz słodsza. Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich. Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę Cię o większa pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi. Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasami mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy; to jeden ze szczytów osiągnięć szatana. Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach; daj mi Panie łaskę mówienia im o tym.
Modlitwa św. Tomasza o dar mądrości
Stwórco niewypowiedziany Ty czynisz zrozumiałym język niemowląt, Ukształtuj i mój język i wlej w moje usta łaskę swego błogosławieństwa. Daj mi jasność rozumienia, zdolność zapamiętywania, łatwość uczenia się, dokładność wyjaśniania i omawiania. Gdy rozpoczynam pouczaj mnie, gdy rozwijam i wyjaśniam kieruj mną, gdy dokończę dopełnij łaską zrozumienia. Ty, który jesteś prawdziwym Bogiem i człowiekiem, dawaj mi smak Bóstwa i dobrego człowieczeństwa. Amen.

Z modlitwy św.Tomasza z Akwinu....,,Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek''....Chyba to jest największą bolączką blogerów i komentatorów w tym na NB usilnie przekonywających do swoich racji ,okazujących brak szacunku dla myślących inaczej niż oni. Sprawa komunikacji z innymi pozostała taka sama do dziś.
Cześć Sake
To nie brak szacunku. To wszystko nerwy. Jesteś wyjątkowo spokojna. Lecz dla mnie świat tak przyspieszył, że tydzień jest jak jeden dzień. Wiesz jak to stresuje?
Mój komentarz nie jest odniesiony do pana tylko do wszystkich i o wszystkich którzy uważają,że zawsze i tylko oni mają rację. Ile razy można spotkać się w dyskusji-ze słowami ,,nie czytasz ze zrozumieniem'' aż po ,,jesteś głupi czy głupia''.Świat przyspieszył nie tylko dla pana,bo zmienia się jego postrzeganie a technologia prowadzi do wiekszych wymagań wobec siebie. Stres nie jest tu więc odpowiedzią.Od strony duchowej szuka pan odpowiedzi w modlitwach tu przytoczonych ,jako emeryt mający może wiecej czasu dla siebie szuka swego miejsca w internecie.I to jest prawidłowe podejście.
Zauważyłaś Sake, że młodzi zaczęli nawet bardzo szybko mówić? Często nawet nie jestem w stanie zrozumieć co oni gadają.
Kiedyś dobre auto jak miało 100 KM i jeździło max 160 km/h, to było marzeniem.
A dzisiaj, szczególnie w =elytach warszafki= auto musi mieć przynajmniej 400KM i pędzić przynajmniej 250 km/h.
A ja wiem, w moim wieku, że pośpiech wykańcza. Wybacz, ale powiem: - teraz nawet seks trwa nie dłużej niż 5 minut.
Trzymaj się
@jazgdyni....Za bardzo pan eksponuje swój wiek i labidzi nad sobą.Trochę to kłóci się z pana planami odtworzenia portalu o profilu innym niż NB. Sam pan twierdził w dyskusji o cenzurze w UE dopiero co -,,nie jestem pesymistą i zawsze mam sporo nadziei,a zgromadzone przez lata doświadczenia mówią ,że coś na to cenzura) wymyślimy. Nagle zachciało się panu byc jednak pesymistą użalającym się w sieci?
@sake
To nie jest żadne użalanie się w sieci tylko stary luj potokiem słów chce zalać gnój, który sam narobił.
W moim wielu to nie jest lebiedzenie. Moi rówieśnicy razem ze mną, mamy to cały czas z tyłu głowy. A wiesz jaka jest teraz średnia długości życia mężczyzn w Polsce? 74 lata - najmniej w Europie. Więc trudno to wyrzucić z myśli.
Mimo tego jestem optymistą. Ile się tylko da podporządkowuję się idei longlevity.
PS Nawet dzień w moim życiu nie byłem pesymistą.
Cześć Henry
Czy oni byli filozofami? Dla mnie mędrcami. Już w starożytnej Grecji respektowano filozofię jako także coś, co my obecnie nazywamy nauką. Lecz później, ponieważ filozofia uparcie pyta się =dlaczego?= naukowcy ją odsunęli, bo nie mieli na to odpowiedzi.
Ewangeliści? Tego jeszcze sobie nie przemyślalem.
Szczęść Boże
"Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam ..."
Jak powiedział Szatan: "pycha, mój ulubiony grzech".
Rozbawiła mnie modlitwa, w której modlący zwraca się do Boga w trybie rozkazującym. Na dodatek z modlitwy tej wprost wynika, że delikwent będzie leżał i pachniał, a Bóg ma zapierniczać z robotą wedle obstalunku - daj, uczyń, zrób...
Chyba każdy widzi jak trolle wychowani są w stosunku do Boga i chrześcijaństwa. Nawet żymianie mają dużo więcej szacunku do Stworzyciela i świętych. Widać komunistyczne pochodzenie. Widać ich mocodawców. Tfu.
"vituperatio stultorum laus est"
"Pycha chodzi przed upadkiem, a wyniosłość ducha przed ruiną”.
" Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do Królestwa Niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w Niebie."
Ci legendarni "żymianie" mieli tak wielki szacunek do Stworzyciela, że zamordowali Jego Syna, a świętych oni nie mają, nie uznają świętych katolickich. jak Kościoła Katolickiego, który zwalczają wszelkimi środkami i to od samego początku istnienia, zaczynając od chrześcijan, których pomagali i pomagają do dziś, prześladować, oddając cześć Złotemu Cielcowi.
"Lepiej było nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości."
@jzg
"Modlę się do św. Tomasza zawsze jak chcę coś z rozmysłem napisać"... "Hej Misiaczki! Tak wy – trolle, durnie i hejterzy upadających Naszych Blogów. Mam dobrą wiadomość. Spieprzam z NB. Nie przez was. Zrobiliście się już tacy nudni, że już nawet waszych śmiesznych (i wypoconych) uwag nie czytam. To tandeta".
Gdy po żarliwej modlitwie piszesz już z rozmysłem, że spieprzasz, to dlaczego nie spieprzasz?
Może powinieneś się modlić do świętego spieprzonego? Albo poproś o skuteczność, o zdolność planowania i osiągania celów, o konsekwencję.