O zwycięstwie mogą zadecydować głosy zwolenników Sławomira Mentzena, który był 3, oraz Grzegorza Brauna, który był czwarty. Obaj zdobyli ponad 20% głosów.
W mediach trwa bezpardonowa walka o głosy, a metody są iście goebellsowskie, szczególnie w mediach takich jak TVP i TVN.
Nie wiem na ile osobiste przymioty kandydatów będą miały wpływ na wyborców. To chyba może mieć mniejsze znaczenie. Teraz wg mnie najważniejsze jest, aby prezydent był z opozycji, żeby rządząca koalicja nie mogła robić z nami, co jej Niemcy każą. To teraz jest chyba najważniejsze, a jak ważne wiedzą politycy tacy jak M. Jakubiak, czy K. Bosak, którzy jako czynni posłowie wzywają publicznie wszystkich Polaków do głosowania na K. Nawrockiego. I nie powinniśmy tego lekceważyć.
Znowu jak przy każdych wyborach pojawiają się też wezwania do niegłosowania. Własnie dziś dostałam bardzo ciekawy tekst Henryka Jezierskiego który logicznie uzasadnia pozostanie w domach i niegłosowanie na żadnego kandydata.
WYBORY 2025: TYLKO TO JEST PEWNE – WYGRA FAWORYT DONALDA T. LECZ NIE UZYSKA POPARCIA NAWET POŁOWY POLAKÓW
Trudno się nie zgodzić z uzasadnieniem H. Jezierskiego, bo jak to u inżyniera, jest logiczne i w dodatku "wyliczone", z tym, że wyliczył %% poparcia względem wszystkich uprawnionych, a nie tylko w stosunku do "głosów ważnych", oddanych w czasie głosowania.Zacznijmy od kwestii podstawowej, skrzętnie pomijanej przez polityków oraz tzw. ekspertów i agitatorów z mediów głównego ścieku (TVP w likwidacji, TVN, Polsat, TV Republika). Upowszechniane przez ww. tuby propagandowe wyniki pierwszej tury walki o miejsca w Pałacu Namiestnikowskim są wynikami nie wyborów lecz jedynie głosowania z dominującym udziałem naiwnych dla których pielgrzymka do urny to najważniejszy obowiązek. Tymczasem obywatele odporni na pranie mózgów zasadnie uważają, że odmowa udziału w pseudodemokratycznej farsie to co najmniej równoprawny wybór, w dodatku – bardziej świadomy.
Co ważne, mimo rekordowej, najwyższej frekwencji w wyborach prezydenckich od magdalenkowej zmowy (1989), Niesprzedajni nadal pozostają także Niepokonanymi. Poniżej wyniki bazujące na danych udostępnionych przez Państwową Komisję Wyborczą.
Liczba obywateli RP uprawnionych do głosowania: 29 252 340
Liczba obywateli RP, którzy oddali swój głos: 19 689 750 (67,31 % uprawnionych)
WYNIKI (w nawiasach procentowy udział w liczbie obywateli uprawnionych do głosowania):
- NIESPRZEDAJNI, czyli nie głosujący – 9 562 590 (32,69 proc.)
- Rafał Kazimierz TRZASKOWSKI – 6 147 797 (21,02 proc.)
- Karol Tadeusz NAWROCKI – 5 790 804 (19,80 proc. )
- Sławomir Jerzy MENTZEN – 2 902 446 (9,92 proc.)
- Grzegorz Michał BRAUN – 1 242 917 (4,25 proc.)
- Szymon Franciszek HOŁOWNIA – 978 901 (3,35 proc.)
- Adrian Tadeusz ZANBERG – 952 832 (3,26 proc.)
- Magdalena Agnieszka BIEJAT – 829 361 (2,84 proc.)
- Krzysztof Jakub STANOWSKI – 243 479 (0,83 proc.)
- Joanna SENYSZYN– 214 198 (0,74 proc.)
- Marek JAKUBIAK– 150 698 (0,52 proc.)
- Artur BARTOSZEWICZ– 95 640 (0,33 proc.)
- Maciej MACIAK– 36 371 (0,12 proc.)
- Marek Marian WOCH – 18 338 (0,06 proc.)
(...)
Czy za pełnej władzy – z prezydenckim wsparciem – proniemieckiego Tuska (po kaszubsku kundla) będzie lepiej? Oczywiście, że nie ale wówczas do medialnie uformowanych umysłów polskojęzycznej masy szybciej dotrze świadomość, kto nami rządzi i POPiS-owy układ wreszcie legnie w gruzach. A kto w zamian? Na pewno nie toruński geszefciarz Sławomir Mentzen czy Grzegorz „Gaśnica” Braun jakoś dziwnie tolerowany przez talmudyczny kahał, patrz: wyjątkowa bezkarność po kolejnych inscenizacjach w publicznych instytucjach. Mam obawę graniczącą z pewnością, że szykują nam nowego, geremkopodobnego lidera, jeszcze całkiem nie zagospodarowanej, katolicko-patriotycznej części polskich gojów. (...)
Podsumowując – do urn podążyć powinno nie więcej niż 13 mln wyznawców POPiS-u. To ledwie 45 proc. obywateli uprawnionych do głosowania. Zwycięzca zgarnąłby wówczas ok. 7 mln z tej stawki, czyli niespełna 25 proc. całej puli. Zostanie zatem prezydentem nie „wszystkich Polaków”, a nawet nie „demokratycznej większości Polaków” lecz tylko ich czwartej części. Trudno o solidniejszego kopniaka w POPiS-owy układ z przystawkami i jego zagranicznych mocodawców. (...)
Ale ja się oczywiście nie zgadzam!
I tu znowu przytoczę mój ulubiony komentarz, który kiedyś dostałam wzywając do głosowania pomimo braku wymarzonego kandydata: "Gdybym w obozie koncentracyjnym miał możliwość wyboru kapo, poszedłbym do wyborów".
Ten komentarz oddaje cały sens głosowania. Bo tu niegłosowanie może dopuścić do władzy R. Trzaskowskiego, czyli nie dość, że mamy rząd realizujący politykę niemiecko-rosyjską w Polsce, to jeszcze prezydent tę politykę pomoże natychmiast wprowadzić w życie! K. Nawrocki to niby "opozycja", w dodatku z poparciem USA.... Wiem, wiem, jesteśmy w czarnej ... i dlatego H. Jezierski ma rację w 100%.
Ale to nie zmienia realiów, że prezydentura K. Nawrockiego wydaje się lepszą opcją niż Trzaskowski (ten człowiek nie ma zdolności honorowej do sprawowania jakiejkolwiek funkcji publicznej wg mnie).
I dlatego niestety musimy iść głosować przeciwko Trzaskowskiemu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jest 2.06.2025 - PKW ogłosiła wyniki II tury wyborów.
Karol Nawrocki (10 606 877 głosów) 50.89% - został prezydentem Polski na najbliższe 5 lat.
Rafał Trzaskowski (10 237 286 głosów) 49.11%
Tak to wygląda w gminach. A tak w województwach. Gdyby to zwycięstwa w gminach decydowały o zwycięstwie kandydata, to Nawrocki znokautowałby Trzaskowskiego w stosunku 3:1.
Niestety nikt nie analizuje wyborów pod tym kątem. Co ciekawe Trzaskowski zwyciężył we wszystkich miastach wojewódzkich oprócz Rzeszowa. W miastach jest najwięcej urzędników, służb wszelakich, nauczycieli i innych żyjących z budżetu, którzy zostali przekupieni przez obecny rząd jakimiś obietnicami. W miastach jest najwięcej "mniejszości etnicznych"...
W miastach jest dostępna "strategiczna" Tuskowa telewizja TVN24 w sieciach kablowych, Jak widać Tusk wiedział, że strategiczną sprawą jest takie ogłupienie miastowych emerytek, żeby zawsze na niego głosowały, nawet jeśli będą miały za to zmniejszone emerytury i podniesione ceny za prąd i gaz. Ogłupianie wsi jest dużo trudniejsze....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Od prof. Dakowskiego https://dakowski.pl/zwyc…;
Mapa z uwzględnieniem gmin:
Mapa z uwzględnieniem powiatów: 
Mapa z uwzględnieniem województw: 
https://dakowski.pl/sier…;
"Dodatkowy fakt, że III RP kieruje jego agent Tusk, musi budzić nastroje alarmistyczne u każdego w miarę inteligentnego Polaka!"
Każdy, kto waha się jeszcze czy pójść na wybory, a jest katolikiem, Polakiem, uczciwym człowiekiem, który chce żyć w wg katolickich zasad w niepodległej Polsce, powinien pójść i wybrać Karola Nawrockiego, nawet jeśli nie wszystko się u tego kandydata podoba. Po prostu, bo teraz jest taki strategiczny moment, że jeśli tego nie zrobimy, to cała polska administracja dostanie się w łapy ludzi-agentów niemiecko-rosyjsko-żydowskich.
Zarzuty, które wywlekają agenci Tuska wobec Nawrockiego jak na razie nie są przestępstwami, lecz pomówieniami. Ot chociażby ta kawalerka niby wyłudzona - a wiadomo, że każdy lewak w podobnej sytuacji nie tylko przejąłby to mieszkanie za dużo mniejsze pieniądze, to jeszcze wygonił starca zaraz po formalnym uzyskaniu prawa własności.
Co do oskarżeń młodego studenta, dorabiającego jako ochroniarz, któremu szefostwo kazało wozić dziewczynki do klientów, to nikt publicznie nie mówi, że woził sutenera, który dostarczał panienki...
Przy okazji strona rządząca (Tusk i KO) nie wspomina o żadnych klęskach Trzaskowskiego w Warszawie, o tym, że osoby samotne, szczególnie emeryci płaca miesięcznie za wywóz śmieci ponad 80 zł, a to jest ponad 50 zł więcej niż wszyscy w Polsce, a szczególnie w miastach i gminach bezpośrednio sąsiadujących z Warszawą. Więc nikogo nie powinna dziwić AFERA ŚMIECIOWA, Ja muszę więc płacić Trzaskowskiemu 600 zł rocznie haraczu, bo tyle mi kradnie. Jakby to pomnożyć przez ilość zameldowanych, to wychodzą pewnie ciężkie miliony na opłacenie każdej bredni, każdego lumpa, i kampanii prezydenckiej jaka widzimy we wszystkich podległych mediach.
Trzeba być ciężkim idiotą, żeby oddać swój jedyny głos wyborczy takiemu kandydatowi jak Trzaskowski! To jakby zdrada stanu, założenie sznura na szyję sobie i swoim bliskim, wszystkim w Polsce.
Z jednego z wywiadów G. Brauna można wywnioskować, że parlamentarna mniejszość rozpatruje jakieś zmiany w sejmie. Bo gdyby wygrał Trzaskowski to czeka nas utrata suwerenności, o której mówią WSZYSCY prawicowi kandydaci, wielu posłów, wszyscy, którzy mają jakieś, albo bardzo dobre pojęcie o sytuacji.
Możliwe, że w razie wygranej Trzaskowskiego zawiąże się nowa większość sejmowa i rząd Tuska upadnie niejako naturalnie, Być może skład nowego rządu jest już ustalony.
Najlepszym rozwiązaniem dla Polski byłoby, gdyby wybory prezydenckie wygrał Nawrocki, a sejm wybrał nowy rząd, bez Tuska, Sikorskiego, Hołowni i stadka zwolenników Czarzastego i Zandberga. Kto wie, czy to się nie ziści, szczególnie kiedy PSL przypomni sobie czym Stronnictwo było w historii i zmieni prezesa - obronnego lekarza - na jakiegoś prawdziwego chłopa z faberge?
Czy ktoś wie co się dzieję z tą niegdyś dużą partią chłopską, czy nie ma ona już żadnego politycznego znaczenia i właśnie przechodzi do historii?
Dlaczego sprzedano śląskie cukrownie tuż przed wejściem do UE?
Warto sobie to przypomnieć - jedną z takich wyburzonych była zabytkowa cukrownia we Włostowie, na Kielecczyźnie, więc zdrada dotyczyła nie tylko Śląskiej Spółki Cukrowej
Cukrownie sprzedał rząd SLD-PSL chyba wówczas Millera i Pawlaka. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1995–2005 to Aleksander Kwaśniewski. Trzeba to wszystko wiedzieć, szczególnie kiedy dziś Al. Kwaśniewski występuje na żywo na kanale ZERO u red. Stanowskiego na YT, a w tym samym czasie jego dystyngowana małżonka Jolka jest gwiazdą wywiadu w TVP Info, odpytywana o jakieś bzdury przez dwoje dziennikarzy. Wywiad ma na celu poparcie Rafała Trzaskowskiego i zachęcenie wszystkich do głosowania na niego. Nie wiem kogo może pociągnąć za sobą stara Jolka? Chyba tylko równie stare panie, dla których świetnie skrojone ciuchy byłej prezydentowej wystarczą, żeby uznać ją za najmądrzejszą w telewizorze.
Okazuje się w ostatnim czasie, że największe poparcie medialne zapewniają panu Trzaskowskiemu właśnie państwo Kwaśniewscy. Miller, pan Komorowski (który "ustrzelił dwóch Kaczorów", co złośliwcy kojarzą z prezydentami Kaczyńskim i Kaczorowskim, ofiarami zamachu w Smoleńsku), pani Senyszyn, Biejat, itp.
Czyli całe pokolenie starych i młodych komuchów popiera Trzaskowskiego, bo to on jest ich kandydatem! On będzie zapewniał im bezkarność i dbał o ich interesy!
Dlatego każdy, kto był w latach 80-tych XX wieku przeciwko komuchom, działał i popierał "Solidarność" teraz musi głosować na K. Nawrockiego. Bo te wybory bardzo przypominają te z 1989 roku w tym sensie, że obsada najważniejszych urzędów ma wielki wpływ na strategiczne działanie tych urzędów i całego państwa w najbliższej przyszłości, z istnieniem naszego państwa włącznie.
RT - 50,17%
KN - 49,83%
Trzaskowski przemawia jakby już został prezydentem. Stwierdził właśnie: "zwyciężyliśmy na żyletki". Może wie coś więcej o prawdziwych wynikach wyborów.
Ja podejrzałam urnę z kartkami w mojej komisji wyborczej, a wypadło mi głosować na prowincji. Wszystkie, które nie były złożone i były zwrócone tekstem do góry - to głosy oddane na Karola Nawrockiego. Więc nie wierzę w te wyniki. To pewnie w Warszawie i innych wielkich miastach.
https://wiadomosci.wp.pl…;
- są mniej więcej w tym stylu:
Trzaskowski, mówiąc, że zwyciężył, robi z siebie idiotę – przecież do nocy albo rana i tak nikt nie będzie znał wyników.
Faktycznie te wybory są wyjątkowe i jako takie przejdą do historii. A może sztab dowiedział się o prawdziwych wynikach wyborczych?
KN - 56,65%
RT - 43,35%
"Wybory Prezydenckie 2025" - wyniki na żywo!
Karol Nawrocki (10 606 877 głosów) 50.89% - został prezydentem Polski na najbliższe 5 lat.
Rafał Trzaskowski (10 237 286 głosów) 49.11% - pozostanie prezydentem W-wy...
Tak to wygląda na obrazku w gminach https://polandelects.com…;
Gdyby to zwycięstwa w gminach decydowały o zwycięstwie kandydata, to Nawrocki znokautowałby Trzaskowskiego w stosunku 3:1.
Niestety nikt nie analizuje wyborów pod tym kątem. Co ciekawe Trzaskowski zwyciężył we wszystkich miastach wojewódzkich oprócz Rzeszowa. W miastach jest najwięcej urzędników, służb wszelakich, nauczycieli i innych żyjących z budżetu, którzy zostali przekupieni przez obecny rząd jakimiś obietnicami. W miastach jest najwięcej "mniejszości etnicznych"...
W miastach jest dostępna "strategiczna" Tuskowa telewizja TVN24 w sieciach kablowych, Jak widać Tusk wiedział, że strategiczną sprawą jest takie ogłupienie miastowych emerytek, żeby zawsze na niego głosowały, nawet jeśli będą miały za to zmniejszone emerytury i podniesione ceny za prąd i gaz. Ogłupianie wsi jest dużo trudniejsze i droższe....
Zwyciężyli Polacy z południowego wschodu Polski. Głownie wieś i prowincja. Piękne mapy.
(...) Wygranej jednak nie ma. Jest porażka, a ta pociąga za sobą konsekwencje. Najpoważniejsze poniesie sam Rafał Trzaskowski, bo to on był kandydatem i twarzą całego przedsięwzięcia. Kilkadziesiąt godzin po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów prezydenckich w obozie i w elektoracie Koalicji Obywatelskiej najczęściej podnoszone są dwa pytania. Pierwsze: czy to koniec kariery Trzaskowskiego w wielkiej polityce. I drugie: czy Trzaskowski i jego środowisko zostaną rozliczeni za niezwykle kosztowną politycznie przegraną. (...)
Polityk Platformy Obywatelskiej dobrze zorientowany w partyjnych nastrojach - mówi, że chciałby powrotu "twardego Tuska z naszej pierwszej kadencji u władzy". - Albo wprowadzimy jakiś reżim i ludzie zaczną czuć na sobie realną odpowiedzialność za partię, albo będzie po nas. Dzisiaj nie ma żadnej odpowiedzialności, głupich kroków różnych naszych polityków w ostatnim czasie było zdecydowanie za dużo - punktuje.
Na razie Tusk próbuje manewru, który już niejednokrotnie wybawiał go z opresji, a więc "ucieczki do przodu". W powyborczy poniedziałek telewizje wyemitowały jego wystąpienie, mini orędzie do narodu. Zapowiedział w nim m.in. to, że zwróci się do Sejmu o wotum zaufania dla swojego gabinetu. Głosowanie najprawdopodobniej odbędzie się 11 czerwca. (...)
Autor wpisu analizuje porażkę Trzaskowskiego w niedzielnych wyborach prezydenckich i marne widoki jego politycznej przyszłości.
Nikt jednak nie pisze wprost, że gdyby to Donald Tusk wystartował jako kandydat PO w tych wyborach, to miałby dużo gorszy wynik, nie ok. 2% lecz 20% mniej niż Nawrocki. Wynik Tuska to byłaby nie porażka, lecz klęska. Bo o ile starszym paniom z dużych miast i całej agenturze wszystko jedno kto reprezentuje PO, to już młodsze panienki i chłopaki przed maturą nie zagłosowaliby na starego dziada, emeryta o bardzo nieprzyjemnym wyrazie twarzy. Towarzystwo tak do 50-tki też pewnie nie.
Wszyscy ci, którzy sobie zdają sprawę z tej oczywistości słusznie domagają się dymisji rządu. Z tym, że w tym przypadku najrozsądniejsza byłaby dymisja samego Tuska, gdyby miał jeszcze jakieś miligramy honoru.
Tusk miał dziś (tj. wtorek 3.06.2025) złożyć wniosek o wotum zaufania (!) - którego przecież Suweren mu nie dał, bo wybrał K. Nawrockiego! Ale chyba nie złożył - ma to zrobić w przyszłym tygodniu. Czyli prawie tydzień czasu zagwarantowała sobie rządząca mafia na kombinacje, targi i przekupstwa, żeby uratować swoje tyłki przed zmianą rządu, albo wręcz nowymi wyborami, po których nie wiadomo, czy PO miałaby tylu posłów co teraz i tych co teraz.
Szkoda tylko, że te słowa nie padły przed niedzielnym głosowaniem, szczególnie do ludzi, którzy mieli zamiar głosować na Trzaskowskiego i niestety zagłosowali.
Zdjęcie Karola Nawrockiego z „ustawki”? Na tej fotografii go nie ma
To zdjęcie było pokazywane chyba w naszych publicznych telewizjach przed wyborami, żeby ośmieszyć Nawrockiego? Czyżby tam nikt nie sprawdzał, skąd to jest, czy taki dostali rozkaz i wykonali?