Polska polityka po 1989 kręci się wobec założenia: W przyszłości zagrożeniem może być Rosja tylko Rosja i nic innego jak Rosja, z Rosją żadnych układów, żadnych negocjacji, żadnych stosunków. A jedyna ochrona przed Rosją jest ścisły sojusz z krajami Zachodniej Europy i NATO. Żadnych innych zagrożeń nie ma a każdy kto te dogmaty kwestionuje jest ruską onucą i agentem Putina.
W ten prosty sposób cała polska polityka zeszła na manowce i dzisiaj prowadzi do kompletnej katastrofy: Do władzy dorwali się ludzie będący agentami Niemiec, którzy w interesie Niemiec realizują politykę stopniowej likwidacji państwa polskiego - usprawiedliwiając to rzekomym zagrożeniem ze strony Rosji.
Tymczasem każdy Polak powinien mieć wbite do łba od dziecka, od przedszkola, tak jak ten wierszyk "Kto ty jesteś - Polak mały...", że:
Polska ma dwóch wrogów - Rosję i Niemcy.
Gdy Rosja robi się agresywna - trzeba szukać sojuszu z Niemcami. Gdy Niemcy robią się agresywni - trzeba szukać sojuszu z Rosją.
A przede wszystkim należy robić wszystko aby nie dopuścić do sojuszu Niemiec z Rosją.
Tyle, że dotychczasowa polityka bezwzględnej i bezwarunkowej wrogości wobec Rosji prowadzi właśnie do tego: Do dogadania się Berlina i Moskwy. Niemcy będą bardzo chętnie podpuszczać Polskę do wrogości wobec Rosji - a potem się z Rosją dogadają kosztem Polski.
Co robić?
Czas podjąć próbę odmrożenia stosunków polsko-rosyjskich. A to wymaga ze stony polskiej pewnej zmiany mentalnej: Dzisiaj każdy Polak widzi Rosję jako jaskinię absolutnego zła i autokracji - nie dostrzegając, że :
Po pierwsze: Europa Zachodnia szybko stacza się w autorytaryzm gorszy od rosyjskiego. W Niewielkiej Brytanii już obecnie każdego roku ludzi aresztowanych za nieprawomyślne wpisy na Internecie jest prawie dziesięciokrotnie więcej niż w Rosji. A to jest dopiero początek - eurokomuna dopiero się rozkręca.
Po drugie: Putin nie jest władcą wszechmocnym i wszechpotężnym a Rosja mocarstwem niezwyciężonym. Przeciwnie: Rosja ma ogromna granice z Chinami, której nie jest w stanie obronić. Gdy Chińczykom przyjdzie ochota zaanektować Syberię - to nie wiadomo jak ich powstrzymać. Dlatego Putin dałby wiele aby mieć na zachodniej granicy spokój, jakieś przyjazne państwo lub związek państw, który będzie mu zabezpieczał tyły od strony Niemiec, gdy on będzie się koncentrował na próbie uratowania Syberii.
Całkiem możliwe, że gdyby pojawił się jakiś polski prezydent, które zaoferował by Rosji zakopanie topora wojennego - to w Moskwie rozwinęliby przed nim czerwony dywan.
A nawet gdyby nie udało się od razu z Rosją dogadać - to sam fakt możliwości rozpoczęcia rozmów, już dałby polskim dyplomatom mocniejsze karty w negocjacjach z Niemcami. "Będziecie nadal próbować obalać legalne władze w Polsce jak dotąd? To odwrócimy sojusze...". Od razu Niemcy byliby grzeczniejsi.
Tyle, że każdy kto w Polsce zaproponuje podjęcie próby otwarcia rozmów z Rosją - spotka się z wyzwiskami. Z dosłownie każdej strony.
Tym niemniej zgłaszamy taką propozycję. Za parę dni rocznica, okrągła, końca drugiej wojny światowej. Chcielibyśmy aby polskie wojsko brało udział w defiladzie na Placu Czerwonym, tak jak w nie tak odległej przeszłości - ale na to już jest chyba za późno. No ale można zrobić prostszy gest:
Prezydent powinien ogłosić, ze w rocznice zakończenia wojny odbędzie się uroczysta zmiana wart przy grobie nieznanego żołnierza. I zaprosić na nią rosyjskiego ambasadora. Na taki gest chyba Polskę stać i korona z głowy nikomu nie spadnie, ani nikogo w Polsce takie zaproszenie nie upokorzy?
A co potem? Zobaczymy. Zobaczymy jak Rosjanie zareagują i czy zareagują. Intuicja mówi Nam, że zareagują pozytywnie, ale nie jesteśmy pewni. Jeżeli tak - to będzie można powoli, drobnymi kroczkami zacząć się z Rosja układać.
Co oczywiście wywoła absolutną wściekłość w Berlinie - i bardzo dobrze. Lepiej gdy Berlin będzie jawnym wrogiem niż fałszywym sojusznikiem udającym, że wrogiem nie jest.
A teraz czekamy na wyzwiska od ruskich onuc i agentów Putina.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3993
Najbardziej jest to zauwazalne na przykladzie relacji nie z rosją a z bialorusią.
Niemieccy agenci to inna sprawa. Jeśli Polska odczepi się od amerykańskiego parowozu, będzie musiała być marchią niemiecką. Jeśli pójdziemy z Trumpem, stracimy niepodległość, której i tak wszak już nie mamy. Jeśli z tęczowymi, stracimy duszę. Co wolicie?
Tezeusz, jakby co, to mam herbatkę z Melisy...
Wasalstwo to cecha głowna podstawionych poprzez neokonów czytaj byłych trockistów, do kontrolowania mniej wartosciowych narodów pozbawionych suwerenności.
Tak Polska nie jest suwerennym krajem, jest w pełni skolonizowana, reszta to pozory dla pospólstwa.
https://www.youtube.com/…
Cele zdemilitaryzowanie chazarskiej i trokistowskiej Upadliny zostaną zrealizowanie, bez względu co kabaliści będą nawijać dla ciemnych gojów.
https://rumble.com/v6sgg…
Tak samo jak ściema z covidem była teatrzykiem:
WHO to naprawdę organizacja kabalistów, aby dokonać podmianki DNA u głupich.
Coś tutaj nie widzę wyszczypanej Ulki, chyba a ona tak je zachwalała, i odgrażała się wyrzucaniem na bruk ludzi co u niej pracowali.
https://www.facebook.com…
Coś iskrzy, tylko nie wiem co?
No i skaczemy sobie do gardeł, nawet tu na NB.
Ani Rosja ani Niemcy nie potrzebują żadnych pomostów . To spóła coś jak Reich i Sowiety obojga narodów . Tak już jest od czasów Piotra pierwszego co se poruchał u gebelsów i sprzedał się za dupę . Potem był również geszeft w obie strony i ku ich chwale . Wojny ? Cóż , jak w rodzinie . Mąż żonie tez przywali czasem bo jak jej nie bije , to jej wątroba zgnije . I tak się dymają jak stare dobre małżeństwo od ponad trzech stuleci . A Węgry to sa Węgry , jedyne państwo z jajami w Europie , bo mają premiera , który ma świadomośc państwa i narodu . To że z ruskimi handluje to prosta konsekwencja wyklęcia go przez innych . Tak na prawdę to nikomu to nie przeszkadza . I whoy w du...ę Ukrainie i wojnie rusko ruskiej .
WIELKI WÓDZ...
Kim Ir Sen
Mao Tse
Che
"co rorobić?"
Radzisz ku..wa @wodzu, by układać się z odwiecznym mordercą Polaków, okupantem Polski, mordercy Prezydenta Kaczyńskiego i całej delegacji katyńskiej, radzisz układać się ze zbrodniarzem wojennym, LUDOBÓJCĄ ?
"Próżno repliki się spodziewasz, nie dam ci prztyczka ani klapsa. ......"
PS. W Katyniu z raną postrzałową w tył głowy, leży dwóch krewniaków, a ja w ich imieniu, mam się zgodzić na pojednanie z ich mordercami !
NEVER !