Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Prawi górą! Przyjazne wprowadzenie na wyższy level [2]

NASZ_HENRY, 28.03.2025
Prawi górą! Przyjazne wprowadzenie na wyższy level [2]

Argumentem  ateistów na nieistnienie Boga miało być  przekonanie  Einsteina sformułowane w tak zwanym  „liście do Boga” że Boga nie ma.  Albert Einstein to przecież miał być najmądrzejszym człowiekiem jakiego Ziemia nosiła. Wystarczy zatem pokazać, że z tą genialnością Alberta to nie „ten teges” i argumentacja oparta na wierze Einsteina, że Boga nie ma, legnie w gruzach. Zastosuję w tym celu metodę bazującą na uznanym i funkcjonującym powszechnie naukowym podejściu do oceny uczonych.

Dla przypomnienia, pierwszą część trylogii „Prawi górą”można znaleźć tutaj:
https://naszeblogi.pl/72753-prawi-gora-nie-ma-dowodu-ze-boga-nie-ma-1
 
Lub tutaj z większą ilością komentarzy:
https://henry.szkolanawigatorow.pl/prawi-gora

Ponieważ dyskutanci, autorzy tekstów na portalu filozofiaprzyrody.pl podpierali się autorytetami to i ja nie odmówię sobie takiego wsparcia.
Na początku myślałem przywołać Franka Kimono za podpórkę,  która sprawnie  rozłoży Andrzeja Dragana  ale w końcu zlitowałem się i wybrałem do końcowej egzekucji,  tfu egzemplifikacji  Franka Wilczka. 
Franek Wilczek to amerykański fizyk z MIT polskiego pochodzenia, noblista, z imponującym Indeksem Hirscha, laureat nagrody Templetona, bardziej cennej niż nagroda Nobla. Utrzymuje stały kontakt  poprzez UJ z krajem dziadków. Takiej parze jak Henry & Frank nikt nie podskoczy, nawet Franek Kimono ;-) 
Jego indeksy biblio metryczne dołączam do tych naukowców którzy występują na scenie portalu filozofia przyrody. Wtedy dopiero skala lub inaczej benchmark przyjmuje pełny dostępny wymiar.               
W dalszej analizie wykorzystujemy ogólnie dostępną „Open access”  bazę danych INSPIRE-HEP, która indeksuje całą dostępną literaturę publikowaną w recenzowanych czasopismach o wysokim „impact factor”  (współczynniku cytowań, współczynniku wpływu) w dziedzinie wysokich energii, fizyki cząstek, kosmologii i astrofizyki.
Autorytety przywoływane przez dyskutantów mają różne wagi. W jaki sposób odróżnić słabsze autorytety od silniejszych, mniejszych cadyków od większych. Przecież niespecjalista chcąc nie chcąc musi się na nich powoływać bo sam rzadko może zweryfikować naukowe tezy i dowody. Dla tego celu wykorzystałem powszechnie używaną metodologię do której nawet większość fizyków nie zgłasza sprzeciwu.
Zaprezentujemy porównanie  między noblistami  przywoływanymi przez autorów dyskusji
Albert Einstein noblista, autorytet Andrzeja Dragana
Roger Penrose noblista przywołany przez Marka Abramowicza
Frank Wilczek noblista  mój autorytet występujący poniekąd jako „wzorzec metra”.
 
METODOLOGIA
 
Zanim zacznę pisać na bieżący temat tytułem wstępu opiszę metodologię którą zastosowałem do analizy filozoficzno fizycznych notek w szczególności do oceny kwalifikacji autorów. Użyta  metodologia to bibliometria. Bibliometria służy rankingowaniu osób i instytucji działających w sferze nauki. Jest zbiorem metod matematycznych i statystycznych stosowanych do oceny oddziaływania poszczególnych publikacji, czasopism naukowych czy  autorów jak również całych instytutów naukowych oraz uczelni wyższych. Cytowanie to celowe przywołanie innej publikacji w tekście własnej pracy naukowej.
Wskaźnik – indeks [h]  został pomyślany tak, aby lepiej odzwierciedlać wartość dorobku naukowego niż sama liczba publikacji lub sumaryczna liczba cytowań wszystkich publikacji jednego naukowca. Premiuje on tych, którzy publikują mniejszą liczbę dobrych prac, względem tych, którzy rozpraszają wyniki swoich badań na większą liczbę publikacji w celu sztucznego zwiększenia ich liczby. Ponadto nagradza naukowców, których publikacje są stale i często cytowane, gdyż z upływem czasu ich wskaźnik h wzrasta.
Do oceny dorobku uczonego współcześnie używa się  indeksu [h] opracowanego
przez Jorge E. Hirscha1 w 2005 roku. Wartość indeksu to liczba publikacji danego badacza, z których każda była cytowana co najmniej h razy. Na wartość tego wskaźnika wpływa więc zarówno liczba publikacji uczonego, jak też to, ile razy prace te były cytowane w późniejszej literaturze naukowej. Ponieważ indeks h jest łatwy do wyznaczenia, stał się popularny w analizach biblio metrycznych
Na przykład naukowiec po opublikowaniu 10 prac, z których każda była cytowana co najmniej 10 razy, ma indeks Hirscha - h = 10, natomiast taki, który ma 100 publikacji, ale spośród nich tylko 5 ma 5 lub więcej cytowań, ma wskaźnik h = 5.
 
Podsumowując stwierdzamy z naciskiem, że indeks Hirscha oraz różne jego warianty i udoskonalenia mogą być przydatne  do porównania dorobku naukowego dwóch badaczy pracujących w tej samej specjalności. Przykładowo, jeżeli indeksy h dwóch kandydatów na stanowisko profesora wynoszą odpowiednio 25 i 10, to istnieje mocna przesłanka, iż dorobek pierwszego z nich jest poważniejszy, znaczy bardziej ważący w naukowym poznaniu. Oczywiście końcową  odpowiedź mogą dostarczyć dopiero eksperci, którzy zaznajomili się szczegółowo z publikacjami obu kandydatów a także biorąc  pod uwagę ilość znaczących  cytowań jak również biorąc pod uwagę autorstwo indywidualne czy też zespołowe.
Oczywiście porównywać można indeksy otrzymane z analizy tych samych baz bibliograficznych.
Ogólnie dostępne bazy danych bibliograficznych to:
https://inspirehep.net/a… https://scholar.google.p…;
Jako ciekawostkę można dodać, że zdaniem samego Hirscha osiągnięcie indeksu h=20 po 20 latach pracy badawczej oznacza sukces naukowy, a h=40 wskazuje na wybitnych naukowców pracujących w ważnych laboratoriach badawczych.
Dodatkowe warunki istotne  przy porównaniu osiągnięć naukowy to korzystanie z tej samej bazy danych dla wszystkich porównywanych osób, oraz uwzględnienie maksymalnej ilości wybranych cytowań jak również ilość mono publikacji czyli samodzielnych publikacji w porównaniu do wielo autorskich czyli prac zespołowych
Jako bazę dla tej publikacji  wybrałem najbardziej reprezentacyjną dl autorów ogólno dostępną bazę InspireHep.
Dzięki jej otwartości  czytelnik będzie mógł zweryfikować dane „eksperymentalne” przypisane do wybranego naukowca. I sprawdzić moc omawianych autorytetów jak również własnych typów.
 
INDEKSY Hirscha - liczby jak fakty
Porównanie dokonań autorów i ich autorytetów według bazy INSPIRE-HEP
 
Frank Wilczek
Papers  – 281 - Ilość kwalifikowanych publikacji autora
Citations – 65,233 - Całkowita ilość cytowań
h-index  = 107 - Indeks z bazy https://inspirehep.net/
>500  – 30 Ilość publikacji cytowanych więcej niż 500 razy
>250  – 60 Ilość publikacji cytowanych więcej niż 250 razy
Single author – 158 ilość mono publikacji
 
Roger Penrose
Papers – 106 - Ilość kwalifikowanych publikacji autora
Citations – 16,325 - Całkowita ilość cytowań
h-index  = 47 - Indeks z bazy https://inspirehep.net/
>500 – 9 Ilość publikacji cytowanych więcej niż 500 razy
>250 – 17 Ilość publikacji cytowanych więcej niż 250 razy
Single author – 97 ilość mono publikacji
 
Marek Abramowicz  
Papers – 152 - Ilość kwalifikowanych publikacji autora
Citations – 7,431 - Całkowita ilość cytowań
h-index = 37 - Indeks z bazy https://inspirehep.net/
>500 – 1 Ilość publikacji cytowanych więcej niż 500 razy
>250 – 6 Ilość publikacji cytowanych więcej niż 250 razy
Single author – 15 ilość mono publikacji
 
Albert Einstein
Papers – 58 - Ilość kwalifikowanych publikacji autora
Citations – 12,916 - Całkowita ilość cytowań
h-index  = 36 - Indeks z bazy https://inspirehep.net/
>500 – 5 Ilość publikacji cytowanych więcej niż 500 razy
>250 – 10 Ilość publikacji cytowanych więcej niż 250 razy
Single author –  42 ilość monopublikacji
 
Andrzej Dragan
Papers – 44 Ilość kwalifikowanych publikacji autora
Citations – 571 Całkowita ilość cytowań
h-index = 14 - Indeks z bazy https://inspirehep.net/
>500 – 0 Ilość publikacji cytowanych więcej niż 500 razy
>250 – 0 Ilość publikacji cytowanych więcej niż 250 razy
Single author 2  ilość monopublikacji
 
Podsumowując otrzymane dane biblio metryczne mamy dla trzech  podpórek/mentorów     
lewego - środkowego – prawego czyli (Albertaa Einstein - Rogera Penrosa - Franka Wilczka)  
Biorąc pod uwagę indeksy biometryczne dokonania Franka to 3 Albertów  lub  2 Rogerów;-)
Albo porównując  wysokość otrzymanych nagród - Frank 2 razy więcej niż Albert i 6 razy więcej niż Roger . Chyba nikt nie ma wątpliwości, że mój autorytet jest bogatszy i bardziej prawy niż autorytety Marka i Andrzeja ;-)
 
Dla wielbicielek i wielbicieli Alberta najwyższy czas zmienić mentorów dla których niemiecki Albert jest autorytetem na swojaka Franka.
Porównajmy jeszcze raz autorytety autorów   omawianych publikacji   porównując ich wskaźniki HIRSZA wyznaczone przez  INSPIRE-HEP - cyfrowej biblioteki o otwartym dostępie poświęconej fizyce wysokich energii.
Do zapamiętania wyniki poszczególnych autorów:
Andrzeja  –  A. Einstein – h= 37 
Marka –  R. Penrose – h= 47
Henry'ego –  F. Wilczek  – h= 103
Jak widać z powyższego zestawienia najlepszym najbardziej godnym zaufania jako mentor  jest Franek Wilczek, najliczniej cytowany i najbardziej nagradzany - laureat Nobla i jedyny w tym towarzystwie zdobywca nagrody  Templetona.
Metodologia biblio metryczna pozwoliła odbrązowić największego celebrytę ale średniego fizyka Alberta i pognębić słabego fizyka ale sprawnego Agenta propagandzistę .
Porównanie danych biblio metrycznych pokazuje niezbicie, że autentyczne odkrycia i sukcesy w Nauce przez duże N zapewnia jedynie otwarty transcendentny światopogląd. Wiara w Boga daje wiarę w sukces oraz możliwość poznawania świata z różnych punktów widzenia. 
Ateistyczny racjonalizm okazuje się wymiernie gorszą, mniej sprawną filozofią poznania  niż światopogląd transcendentny.  Lewackie wektory zostają odwrócone.
Prawi górą, lewi w dolinie ;-)
– Kończ dziadek, wstydu ateistom oszczędź – podpowiada mi wnuczek.
To na dzisiaj  kończę ale c.d.n.
Glosa do trylogii też być może  będzie ;-)
 
ANEKS -  czyli słowne opinie dla dociekliwych humanistów o naszych bohaterach
Słowo o Albercie
 
Einstein nie wierzył, że czarne dziury naprawdę istnieją. Ale w styczniu 1965 roku, dziesięć lat po śmierci Einsteina, Penrose udowodnił, że czarne dziury naprawdę mogą się tworzyć i opisał je szczegółowo. Jego przełomowy artykuł, opublikowany w styczniu 1965 roku, jest nadal uważany za najważniejszy wkład do ogólnej teorii względności.
 
Słowo o Rogersie
 
Aby Czytelnicy poczuli się jak naukowcy na pierwszej linii frontu naukowego poznania zacytuję abstract (tłumaczenie translator Googla) najnowszej, dzisiejszej zbiorowej publikacji, tego co jest między lewym a prawym czyli  Rogera Penrose:
Observation of the quantum equivalence principle for matter-waves
 https://arxiv.org/pdf/25…
Ogólna teoria względności Einsteina opiera się na zasadzie równoważności - w istocie sięgającej czasów Galileusza - która stwierdza, że ​​lokalnie efekt pola grawitacyjnego jest równoważny efektowi przyspieszającego układu odniesienia, tak że lokalne pole grawitacyjne jest eliminowane w swobodnie spadającym układzie. Teoria Einsteina umożliwia rozszerzenie tej zasady na globalny opis relatywistycznej czasoprzestrzeni, kosztem umożliwienia zakrzywienia czasoprzestrzeni, realizując spójny, niezależny od układu opis natury na poziomie klasycznym. Teoria Einsteina została potwierdzona z dużą dokładnością dla ciał astrofizycznych. Jednak w dziedzinie kwantowej przewidziano, że zasada równoważności przyjmuje unikalną formę obejmującą fazę cechowania, którą można zaobserwować, jeśli funkcja falowa - podstawowa dla opisów kwantowych - pozwala obiektowi na interferencję z samym sobą po jednoczesnym pozostawaniu w spoczynku w dwóch różnie przyspieszających układach, jednym z nich jest układ laboratoryjny (Newtona), a drugim układ swobodnie spadający (Einsteina). Aby zmierzyć tę fazę pomiarową, realizujemy nowy interferometr zimnych atomów, w którym jeden pakiet falowy pozostaje statyczny w układzie laboratoryjnym, podczas gdy drugi znajduje się w swobodnym spadku. Śledzimy względną ewolucję fazową pakietów falowych w obu układach, potwierdzając zasadę równoważności w domenie kwantowej. Nasza obserwacja jest kolejnym fundamentalnym testem interfejsu między teorią kwantową a grawitacją. Nowy interferometr otwiera również drzwi do dalszego sondowania tego ostatniego interfejsu, a także do poszukiwań nowej fizyki.
Słowo o Franku
Czy świat ucieleśnia piękne idee? Profesor Frank Wilczek, współtwórca Chromodynamiki  Kwantowej [QCD] czyli teorii silnych oddziaływań kwarków i gluonów,  jest znany ze swoich wielu przełomowych osiągnięć w fizyce. Jego badania nad podstawowymi prawami natury poszerzyły wiedzę na temat sił rządzących podstawowymi składnikami materii. Wspólnym wątkiem jego twórczości jest wizja wszechświata, który według niego uosabia matematyczne piękno w skali wspaniale dużej i niewyobrażalnie małej. W swojej książce „Piękne pytanie. Odkrywanie głębokiej struktury świata” z 2015 roku Wilczek opisuje swoje uznanie dla transcendentnego piękna natury, opowiadając się za obiektywną zasadą piękna, zgodnie z którą nasz wszechświat wykorzystuje najbardziej eleganckie struktury matematyczne. W filozoficznych rozważaniach jego idee mają charakter głęboko duchowy. Odkrywając niezwykły porządek w świecie przyrody, przedstawia różne sposoby myślenia o rzeczywistości, a poprzez swoją twórczość zaprosił nas wszystkich do przyłączenia się do niego w poszukiwaniu zrozumienia Natury. Kiedy stajemy twarzą w twarz z pięknem, które opisuje nie możemy powstrzymać się od zastanawiania się nad miejscem i celem człowieka we wszechświecie.
 
LITERATURA & LINKI
R.Penrose,Droga do rzeczywistości,Warszawa,2007,
Biografia Franka Wilczka
https://physics.mit.edu/faculty/frank-wilczek/
https://5290f375-4286-4c1f-8588-aad251b5b6da.filesusr.com/ugd/2c85f9_f69d0d4ecf82478c9c672d08bb29c748.pdf
The Templeton Prize Lecture by Dr. Frank Wilczek – YouTube
https://www.youtube.com/…
Indeks  Hirscha linki
https://www.sciencewatch.pl/index.php/321-indeks-hirscha-w-ocenie-publikacji-naukowych
https://pl.wikipedia.org…
J. E. Hirsch, An index to quantify an individual’s scientific research output, PNAS 102, 16569 (2005).
Dane biblio metryczne są    wzięte z końca ubiegłego roku więc mogą być niewielkie różnice rzędu 1% z danymi z dzisiejszego dnia.
 
 Za jednym zamachem udało  się wesprzeć Abramowicza, odbrązowić Einsteina, pogrążyć Dragana. Prawi górą! Na jeden wpis wystarczy ;-)  

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5414
spike

spike

30.03.2025 20:55

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na You-Know-Who 😎

@Henry
litości z tymi kwiatkami, nie rób ze mnie "szuflada", @sake się należy :)
Co do tych notowań, co można powiedzieć o tak osobniku, by się wydawało "mądrej głowie", jak potrafi bezcześcić nauki ścisłe, albo jest wyjątkowym głupcem, albo "polityczną dziwką", stawiam na jedno i drugie, pochodzenie obliguje.
Dodam, że jego specjalność to idealne tworzywo do pseudonaukowego bajkopisarstwa, słucham co opowiadają, analizując dane z sond kosmicznych, ręce opadają, a ten widać ma układy, może sięgają aż Moskwy.
Jako ciekawostka, filmik produkcji Nat.Geog. o katastrofie smoleńskiej, w którym "astrolog" ma swoją  życiową rolę, decyzją sądu jest zakazany w USA i Kanadzie, dzięki determinacji Polonii, okazuje się, że powstał z inicjatywy Moskwy, szantażem przekonali NatGeo do jego produkcji, pewnie rolę w nim "astrologa" też wskazali.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

31.03.2025 13:56

@Imć Waszeć 
Szanowny Kolego
w Tobie ostatnia nadzieja, że się dowiemy jak to możliwe, że Andrzej Dragan został profesorem belwederskim z tak nikłym dorobkiem naukowym. Bo to jest problem całej nauki polskiej. A Ty masz dryg do pisania.
Wystarczy obejrzeć to co podaje baza INSPIRE-HEP i Google.
Dużo zdrowia życzę
Msgr 😉 
Henry
Imć Waszeć

Imć Waszeć

31.03.2025 14:12

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na @Imć Waszeć 😉 

To było podstępne zwabienie mnie na prywatnego bloga, zaznaczam. Ale odpowiem. Nie obchodzi mnie polityka kadrowa UW, bowiem nie należę do tamtej drużyny. To właśnie oni mnie się pozbyli "w nagrodę" za pracę u Sella, bo widocznie nie pasowałem do ich wizerunku "matematyka". W sumie to rzeczywiście już nie jestem UW-owskim matematykiem, tylko bardziej przypominam poglądami Donalda Knutha, Conwaya albo Wolframa.  :))
Mówię zupełnie serio, po ponownym przemyśleniu matematyki mam już zupełnie nowy punkt widzenia niekompatybilny z UW. Aktualnie piszę po japońsku to rozwiązanie "zadanka", więc raczej mało czasu mam na pogadanie. Ale gdy tylko się z tym uporam, to może dokładniej się odniosę do sytuacji na UW w osobnym artykule.
A gdyby szanowny znów chciał napuścić na mnie wielce tajemniczego doktora Jana z UW, to donoszę uprzejmie iż już nie jestem w okolicy krzywych eliptycznych, lecz poprzez teorię schematów rozwijanych przez Grothendiecka plus zagadnienia poruszane w "zadanku", zabłąkałem się byłem w obszar zwany "teoria/teorie grup bez grup", który jest ściśle związany z kodami i kryptografią. Czy szanowny Msgr umiałby przytoczyć pełną nazwę tej ciekawej "japońskiej" teorii? :))
Pozdrawiam.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

31.03.2025 14:50

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na To było podstępne zwabienie

To była propozycja nie podstęp
 
Japońskiego też nie znam.
Doktora Jana z UW również  nie znam.
Ale znałem Andrzeja Trybulca, autora systemu automatycznego dowodzenia twierdzeń Mizar, który współpracował z Japończykami  i bardzo sobie to chwalił.  On także japońskiego nie znał ;-) 
Życzę Panu równie udanej współpracy.
Pozdrawiam
Imć Waszeć

Imć Waszeć

31.03.2025 16:03

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na  

Trudno mi jest dostrzec w tym propozycję inną niż przedstawiłem w poście wyżej. Nie mam i nie będę miał raczej wpływu na to, czym się staje UW i jakich ludzi sobie dobiera. Ma to też pewien związek z Janem. Nie wiem czy wspominałem, ale mój ŚP. Ojciec był kumplem ze studiów i współlokatorem z akademika prof. Kwapienia, który był przez wiele lat szefem rady wydziału MIMUW (Tam chyba kiedyś było jeszcze jedno i przed mechaniką...). Jeśli doktor Jan z UW, emerytowany wykładowca topologii algebraicznej czy też algebry homologicznej (przynajmniej tak się przedstawił) nie jest Pańskim pomysłem na urozmaicenie mi bytności na Quorze, to najszczersze przeprosiny dla Waszeci. Odniosłem bowiem takie dziwne wrażenia jakby się ów Jan wysławiał w podobny sposób, argumentował "umbralnie" w podobny sposób, wreszcie wyzłośliwiał się na mnie w typowy dla UW-owców sposób ;) No ale skoro Jan jest z innej bajki, to nie ma tematu. Oczywiście, że będę współpracować z tym z kim chce i nie wiąże mnie już w tym względzie żadne zobowiązanie i żadna uczelnia w Polsce. Tak wyszło po prostu, a ja jestem bardzo przywiązany do przestrzegania reguł gry. Pozdrawiam. PS: Owa "teoria grup bez grup" to inaczej teoria zwana z angielska "association schemes" (sorry, ale ja posługuje się w matematyce głównie językiem angielskim i w sumie nie wiem, czy ktoś to przetłumaczył na polski jako "asocjacyjne", "asocjatywne", "asocjacji", czy jeszcze wymyślniej) wymyślona przez Japończyka z Ohio Eiichi Bannai. Uogólnia ona zagadnienia już poruszane tu na NB podczas "ważenia kul" dotyczące konfiguracji i zbiorów różnicowych, a dalej systemów Steinera, grafów regularnie dystansowych (distance-regular graphs), wreszcie kodów itp. Zresztą przewijają się tam te same nazwiska jak Hamming, Biggs-Smith, bose-Mesner, Delsarte, Johnson itp. Oczywiście ma to również związek z kodami: https://gilkalai.wordpre… Dla fizyków bardzo interesujący może być fakt, że schematy są używane do modelowania spinu. http://emis.icm.edu.pl/j…

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
NASZ_HENRY
Zawód:
FIZYCZNY

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6
Liczba wyświetleń: 53,241
Liczba komentarzy: 231

Ostatnie wpisy blogera

  • Nasza religia I jej nakazy wyborcze
  • Sztuczna Inteligencja prognozuje wybór papieża
  • Prawi górą! Czy listy Einsteina prawdę powiedzą? [3]

Moje ostatnie komentarze

  • ,.,.,..,. Chcesz godnej płacy?😡 Chcesz stabilnych inwestycji i nowoczesnych zakładów? To wyjedź, tfu WYJDŹ z UNII EUROPEJSKIEJ 😉
  • ,.,..,....,. Jedna @lala to na Nasze Blogi nawet trafiła 😉,.,.,..,.,.,,.,.....
  • ,.,... ,., Skok na kasę Tuskowi wydaje się, tfu udaje się wyśmienicie 😎 ,.,...............

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kto ty jesteś Polak mały, Jaki znak twój Orzeł biały
  • Prawi górą! Czy listy Einsteina prawdę powiedzą? [3]
  • Nasza religia I jej nakazy wyborcze

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, @EzE ...za wpis dziękuję, kwiatek taki polski, kolor taki kobiecy  😉     
  • Edeldreda z Ely, Ponieważ bardzo mi się spodobał lotos od SilentiumUniversi, a natknęłam się kilka dni temu na różowy mak, wklajam go tutaj, by uczcić ten dzień. https://zapodaj.net/plik…
  • NASZ_HENRY, cud mniemany  😉   Popularne wpisy dzisiaj 02-06-2025 [05:47]  Data resetu licznika odwiedzin w danym dniu: 01.06.2025 [06:00]  PODIUM 1,278 Odsłony - Nasza religia I jej nakazy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności