Jakoś tak się składa, że nikt takich zdjęć nie pokazuje, chociaż prawie w każdej telewizji informacyjnej mamy praktycznie 24 godzinne relacje z powodzi.
Dziś ponoć rząd zabronił poruszania się prywatnych samolotów, dronów i innych wynalazków nad zalanymi terenami.
Niestety nawet wcześniej nikt nie pokazywał filmów z przelotu nad powodzią/potopem co jest dziwne w dzisiejszych czasach, tylu telewizjach i technice. Przecież zdjęcia satelitarne nie przeszkadzają rządowym obiektom latającym ... A poza tym policyjne blackhawki i inne obiekty latające mają kamery i na pewno filmują teren, który kontrolują.
Co najdziwniejsze - nie ma mowy o ofiarach, ani zaginionych - bo gdyby były podawane, to lepiej nie mówić, co by ludzie zrobili z Tuskiem.
Zamiast o ludziach, jacyś idioci montują rzewne materiały z ratowania biednych piesków, jeży, czy innych koni.
Mnie dziwi najbardziej brak zainteresowania dziennikarzy (ze wszystkich mediów!) dwoma faktami, które pojawiły się na wizji w serwisach z powodzi, czy mają ze sobą jakiś związek:
1) informacji przerażonej kobiety, radnej, która pokazywała miejsce gdzie wg niej bawiło się ok. 100 osób - turystów, którzy zniknęli nie wiadomo gdzie, przy okazji wskazała miejsce, gdzie rozkładały się zwłoki jakiegoś jednego człowieka, którymi nikt się nie interesował
2) awarii zapory, która ponoć była w remoncie - na filmie pokazana była konstrukcja betonowa, a obok wielka wypłukana wyrwa w części ziemnej zapory. W tej części ziemnej ponoć były jakieś wykopy niedługo przed powodzią, a woda tuż przed awarią przelewała się przez koronę zapory.
Nie znam topografii tamtych terenów, więc nie wiem, czy miejsce gdzie znikło ok. 100 osób leży na trasie niekontrolowanego spływu z owej przepełnionej zapory (czy może innej?). Czy ci ludzie zostali zmyci z powierzchni ziemi, bo zostali zaskoczeni wielką, kilkumetrową ścianą wody?
Pojawiają się też kolejne logiczne pytania, których nie zadają dziennikarze panu Tuskowi:
Czy dzisiejsze zakazy poruszania się po terenach zalewowych mają uniemożliwić wykrycie miejsca, gdzie znajdują się zwłoki ludzi porwanych przez powódź, do czasu ich uprzątnięcia, ukrycia, zlikwidowania?
No i najważniejsze pytanie, którego NIKT nie zadaje (nawet w telewizyjnej zabawie sondzie-telefonicznej):
KIEDY DONALD TUSK PODA SIĘ DO DYMISJI RAZEM Z CAŁYM RZĄDEM, JAKO NAJBARDZIEJ NIEUDOLNY PREMIER W NAJNOWSZEJ HISTORII POLSKI?????
Czy ktoś udzieli konkretnych odpowiedzi?
PS. Filmy, owszem są warte obejrzenia, ale najwięcej mówią komentarze. Oto jeden z dziś:
@sergio2501
1 godzinę temu (ok. 20.00)
Jak wygląda rzeczywistość? Śmiech na sali. Jestem poszkodowanym z zalanym domem na wysokości 60 cm od fundamentu. W ubiegłym tygodniu były Panie z MOPS na godzinnym wywiadzie, przeglądaniu dokumentacji zdjęciowej i oględzinach. Wczoraj złożyłem wniosek na 2 tys. bo na te 8 póki co nie ma wniosków i procedur (wcześniej nie było nawet wniosków na te 2 tys.). Te dwie Panie i godzinny wywiad z oględzinami to dotyczyły podobno tylko tego wniosku na 2 tys. Na 8 ma być kolejna komisja i kolejne wnioski. Cyrk na kółkach. Pomoc miała być doraźna a póki co minęło 10 dni od słów Tuska w TV i nie otrzymaliśmy nawet złotówki....

Temat powodzi zniknął z mediów publicznych, nikt nie obserwował fali powodziowej do końca, nawet nie wiadomo, kiedy dotarła do Szczecina, Zalewu Szczecińskiego, Świnoujścia i do Bałtyku.
TV Republika pokazuje co woda porwała. A porwała wszystko, co było na jej drodze. Niestety nikt nie interesuje się, gdzie są porwane samochody, lodówki, meble, śmieci, ściany, dachy, pralki? Przecież te wszystkie rzeczy gdzieś musiały popłynąć i jak znam wodę - to gdzieś zostały wyrzucone.
Albo popłynęły np. aż do portu w Szczecinie i Świnoujściu, gdzie mogą stanowić wielkie niebezpieczeństwo dla tamtejszej żeglugi.
Czy Tusk wydał zakaz poruszania tego tematu, bo wśród tych rzeczy są, albo mogą być ciała ofiar powodzi? Czy ktoś ma jakieś materiały pokazujące stan Odry po powodzi? Co mówią wędkarze?
ŻYDZI MAJĄ OKAZJĘ DO UJĘCIA W SWOJE RĘCE CAŁOŚCI ŻYCIA PAŃSTWOWEGO W POLSCE I ROZSZERZENIA NAD NIM SWOJEJ KONTROLI. NIE PCHAĆ SIĘ NA STANOWISKA REPREZENTACYJNE.
W MINISTERSTWACH I URZĘDACH TWORZYĆ TZW. DRUGI GARNITUR. PRZYJMOWAĆ POLSKIE NAZWISKA. ZATAJAĆ SWOJE ŻYDOWSKIE POCHODZENIE. WYTWARZAĆ I SZERZYĆ WŚRÓD SPOŁECZEŃSTWA OPINIĘ I UTWIERDZIĆ GO W PRZEKONANIU, ŻE RZĄDZĄ WYSUNIĘCI NA CZOŁO POLACY, A ŻYDZI NIE ODGRYWAJĄ W PAŃSTWIE ŻADNEJ ROLI.
CELEM URABIANIA OPINII I ŚWIATOPOGLĄDU NARODU POLSKIEGO W POŻĄDANYM DLA NAS KIERUNKU, W RĘKACH NASZYCH MUSI SIĘ ZNALEŹĆ W PIERWSZYM RZĘDZIE PROPAGANDA Z JEJ NAJWAŻNIEJSZYMI DZIAŁAMI – PRASĄ, FILMEM, RADIEM.
W WOJSKU OBSADZAĆ STANOWISKA POLITYCZNE, SPOŁECZNE, GOSPODARCZE, WYWIAD. MOCNO UTWIERDZAĆ SIĘ W GOSPODARCE NARODOWEJ.
W MINISTERSTWACH NA PLAN PIERWSZY PRZY OBSADZANIU ŻYDAMI WYSUWAĆ NALEŻY: MINISTERSTWO SPRAW ZAGRANICZNYCH, SKARBU, PRZEMYSŁU, HANDLU ZAGRANICZNEGO, SPRAWIEDLIWOŚCI. Z INSTYTUCJI CENTRALNYCH – CENTRALE HANDLOWE, SPÓŁDZIELCZOŚĆ.
Gazprom płaci Ukrainie 3 mld $ za tranzyt gazu. Polska dostaje marne 5,5 mln $. Wiecie dzięki komu?
(...) "Tranzyt 1 mld m3 gazu przez terytorium Ukrainy, to koszt ok. 30 tys. $ per 1 km. Tranzyt 1 mld m3 gazu przez terytorium Polski, to koszt 278 $ per 1 km. To oznacza, że za tranzyt 1 mld m3 gazu per 1 km Gazprom płaci Polsce 107 razy mniej niż Ukrainie".
Polska na wynegocjowanej przez Tuska i Pawlaka umowie z Rosjanami straciła grube miliardy. Zyskali Rosjanie, którzy dzięki zaoszczędzonej kasie mogli wraz z Niemcami rozpocząć budowę Nord Streamu 2 - omijającego nasz kraj podwodnego gazociągu, który bez wątpienia będzie wykorzystywany politycznie w relacjach między Kremlem a krajami Europy Środkowo-Wschodniej (Gazprom ogłosił kilka dni temu, że projekt ten jest już 3/4 zrealizowany). Zatem - panowie Tusk, Pawlak - Spasiba!
Nie wiem jak jest teraz, kiedy wszystko się zmieniło, czy rosyjski gaz płynie przez Ukrainę? Chyba nie. Więc może gaz jest prawdziwym powodem wojny na Ukrainie? A czy płynie przez Polskę?
Czy ktoś ostrzega powodzian przed kolejnymi opadami?
Czy tama w Stroniu Śląskim została naprawiona i zbiornik jest gotowy do przyjęcia kolejnej fali powodziowej?
WIDZIAŁAM. STREFA ZERO. REPORTAŻ MARII WIERNIKOWSKIEJ. POWÓDŹ W POLSCE 2024
Wiernikowska pyta ratowników, czy są służbami zawodowymi - a oni - NIE! MY WSZYSCY OCHOTNICY Z KUJAWSKO-POMORSKIEGO
Nie ma żadnych informacji, jakby sprawa była zupełnie załatwiona, a jedynym zmartwieniem mediów po zakończeniu dziś Marszu Niepodległości był szpitalny zabieg (nie wiadomo jaki) Donalda Tuska, planowany akurat na dzisiejszy dzień wolny od pracy. Dzięki temu Tusk nie brał udziału w obchodach Święta Niepodległości, jego rząd też był jakiś niewidzialny. Aż strach myśleć co jutro nam narzucą, jakie wydumali kolejne podatki, czy przepisy do natychmiastowego stosowania.
Powodzianie pewnie nawet internetu jeszcze nie mają, na wszelki wypadek, żeby nie robili rządowi czarnej reklamy.
Nie wiadomo, czy reportaże dotarły do ministerstwa odpowiedzialnego za pomoc powodzianom. Może jutro jakiś dziennikarz wybierze się do ministerstwa i sprawdzi jak to z tą pomocą jest. Bo ponoć dotarła pomoc ta pierwsza, nieduża, a nie ma na roboty budowlane, chociaż te już zostały wycenione przez rzeczoznawców budowlanych. Może tam na miejscu powinna być jakaś komisja powodziowa, która rozpatrywałaby od ręki złożone wnioski, wielkość i sposób pomocy, i od razu wypłacała zaliczki? Komisja składająca się z rzeczoznawców budowlanych, prawników i miejscowych urzędników? Nie wiem, kto w tej chwili decyduje o wysokości pomocy? Ani jakie są zasady udzielania tej pomocy.
Tak mało wiemy o tym co się tam dzieje i czego ci ludzie teraz potrzebują ...
Jak radzi sobie dr Martynowska? https://naszeblogi.pl/co…
Po kilku pytaniach w komentarzach tu na NB i na YT parę dni temu, temat pojawił się w głównych mediach.
Okazało się, że miałam rację przypuszczając, że tam nic dobrego się nie dzieje, że rząd Donalda Tuska pozostawił powodzian i tamtejszą administrację bez pomocy, a przede wszystkim bez obiecanych pieniędzy.
Wszystkie pojawiające się materiały (nawet w TVP Info) są mniej więcej takie jak artykuł z Polsat News:
"Powodzianie bez odszkodowań. Burmistrz Kłodzka tłumaczy" - jednym słowem na remonty budynków powodzianie dostali 'okrągłe ZERO" jak to powiedziała reporterka TVP Info, a której dziennikarze z TV Republika już współczują, że w tamtej telewizji na pewno nie zrobi kariery, o ile jeszcze jutro będzie miała pracę.
Dziś jest poniedziałek, kiedy mają wpłynąć jakieś miliony na remonty. Pożyjemy zobaczymy, czy to wirtualne, czy realne pieniądze.
Jedno jest pewne - taki rząd jak Tuska, to nieszczęście większe niż największa powódź.
Kierwińskiego pogonili wczoraj do roboty - dziś udzielił wywiadu...
Chodzi o 5 MILIARDÓW EURO, które obiecała U. von der Leyen, kiedy odwiedziła powodzian.
Oto tekst Autora pod filmem:
Od powodzi minęły już ponad 2 miesiące. Te same 2 miesiące minęły też od wizyty w Polsce szefowej Komisji Europejskiej - Ursuli von der Leyen. Podczas tej właśnie wizyty obiecała ona aż 5 miliardów Euro przeznaczonych dla polskich powodzian. Gdzie są te pieniądze? Kto jest winny tego, że jeszcze nie otrzymali ich powodzianie? Porozmawiajmy o tym.
https://www.kworum.com.p…;
Tu więcej rysunków Artura Żukowa: https://www.kworum.com.p…
Mentzen NIE WYTRZYMAŁ w Sejmie! Tusk EKSPLODOWAŁ!
Niestety telewizje tej wypowiedzi nie pokazują - pewnie dlatego, że Mentzen kandyduje.
„Nie wypłacili ani jednego euro”. Tak Unia pomaga polskim powodzianom
Mam nadzieję, że autor nie będzie miał za złe, jeśli przekopiuje cały jego tekst:
Unia Europejska przeznaczyła na usuwanie skutków powodzi 114 mln dla Niemiec i 4 mln dla Włoch. – Polska nie otrzymała ani jednego euro – poinformował europoseł PiS, Waldemar Buda.
Buda ujawnił w listopadzie, że mimo obiecywanej przez Donalda Tuska pomocy z Brukseli, rząd w Warszawie nie złożył nawet wniosku w tej sprawie. Dzień po interwencji europosła, odpowiednie pismo złożył szef MSWiA, Tomasz Siemoniak.
Powódź, która w zeszłym roku nawiedziła mieszkańców województw dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego i lubuskiego, spowodowała straty w wysokości 113 mld zł. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewniało o wsparciu ze środków Funduszu Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Europoseł PiS postanowił zobaczyć, jak wygląda sytuacja w tej sprawie. W opublikowanym na X filmie, Waldemar Buda informuje, że Polska nie otrzymała z Brukseli jeszcze ani jednej złotówki.
– Mam bardzo ciekawe informacje z Komisji Europejskiej! Pamiętacie jak Donald Tusk i Rafał Trzaskwski obiecali, że straty związane z powodzią zostaną pokryte przez KE? Później się okazało, że przez trzy miesiące min. Kierwiński nawet nie złożył wniosku. Dzisiaj sprawdziłem w Komisji co dzieje się z tymi pieniędzmi. Nie wypłacili ani jednego euro! – ujawnił polityk.
------------------------------
Dużo taniej i łatwiej jest robić cyrk z aresztowaniem byłego PiS-owskiego ministra sprawiedliwości Z. Ziobry jak dziś pokazywała TV Republika. Bo odbudowanie zalanych miejscowości na Dolnym Śląsku przekracza intelektualne i materialne możliwości rządu Tuska.
Czy jest w sejmie komisja sejmowa w sprawie działań rządu w sprawie powodzi? Bo jak na razie cyrk z Ziobro trwa.
Tusk ma szczęście, że Ziobro przeżył terapię nowotworową - nie każdy ma takie szczęście. Bo co robiłyby Tuskowe, reżimowe media, jakby tak Ziobry już nie było wśród nas?
To są bardzo ważne informacje, bo skuteczność rządzącej PO i Tuska, czyli zaplecza kandydata na prezydenta RP Trzaskowskiego, oznacza taka samą skuteczność ich prezydenta w sprawie całego państwa, czyli żadną, albo tylko w interesie Niemców.
https://www.tiktok.com/@…;
Takich pieniędzy nie przekazał powodzianom w Kotlinie Kłodzkiej.
Czy ktoś może to potwierdzić? Co się dzieje na terenach powodzi? Czy rząd jeszcze się tym interesuje?
Jak zwykle przy filmikach o powodzi warto czytać komentarze, bo tych na szczęście nikt nie cenzuruje na prywatnych kontach - jak na razie!