Którędy do dyktatury? Czy blisko jesteśmy dziś w Polsce od popadnięcia w niedemokratyczną tyranię? Żaden z rządów III RP nie był tak narażony na ryzyko osunięcia się w autentyczną tyranię. Żaden też nie dawał sobie na nią tak wielkiego przyzwolenia. Uwaga! Uwaga obywatele! Zło nadchodzi w radosnych maskach fajno-Polaków. Świat składa się z wielkich problemów i z absurdów a bardzo często właśnie te drobne absurdy są odpryskiem i znakomitą ilustracją ogólnego szaleństwa
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2237
1. Stawiaj Boga na pierwszym miejscu!
2. Szanuj autorytety i bądź otwarty na konstruktywną krytykę!
3. Ucz się i pracuj pilnie!
4. Miej pasje i je rozwijaj!
5. Ceń przyjaciół!
6. Bądź wdzięczny!
7. Nigdy się nie poddawaj!
https://pch24.pl/7-rad-karola-wojtyly-na-obecny-czas-przydadza-sie-nie-tylko-mlodym/
🌼
Tyle że w młodości Kaczorem nazywano Donalda Tuska. Od znanej postaci z kreskówek Kaczor Donald. Serio. Więc sam sobie pokazał jak rozumie prawo w Polsce. Idzie ciągle na rympał, nie szanując prawa i instytucji demokratycznych. A nie ma takiego mandatu demokratycznego, aby się tak szarogęsić. Mógłby negocjować ustawy, ale on woli walić na rympał. W końcu trafi kosa na kamień.
Poproszę jakiś przykład! Konkretny kiedy, kto z PiS co wydał niezgodnie z prawem, jakie rozporządzenie?
Bo na razie to gadanie po próżnicy, żeby nie powiedzieć - szkalowanie.
Proszę cię bardzo, ja odświeżę pamięć:
1. Minister Zdrowia nie mógł zakazać w rozporządzeniu poruszania się po kraju. Specustawa dala mu tylko prawo do czasowego ograniczania sposobu przemieszczania się. Sposobu – a nie przemieszczania się w ogóle.
2. Ten sam problem dotyczył kwarantanny, w tym kwarantanny dla powracających z zagranicy. Umieszczenie człowieka w izolacji na 14 dni jest ograniczeniem jego wolności, a tu Konstytucja mówi jasno: wolność można ograniczyć, ale na podstawie ustawy. A specustawa dala prawo do zarządzania kwarantanny – ALE całej Radzie Ministrów, a nie jednemu ministrowi.
3. Minister nie miał podstaw do ograniczenia praktyk religijnych i wskazywania, ilu członków może w danym momencie liczyć kongregacja religijna. Wolność praktyk religijnych można ograniczyć, ale znów – na podstawie ustawy. Specustawa mówi tylko o zakazywaniu organizowania zgromadzeń ludności, a to nie daje podstaw do wprowadzania ograniczeń w realizacji konstytucyjnej wolności uzewnętrzniania religii.
Żaden organ władzy wykonawczej, w tym Minister Zdrowia, nie ma prawa regulowania granic wolności uzewnętrzniania religii.
W taki sposób, bez ustawowej podstawy, władze ograniczyły trzy ważne wolności obywateli – wolność (art. 30 Konstytucji), wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej (art. 52 Konstytucja) oraz wolność sumienia i wyznania (art. 53 Konstytucji). Konstytucja zaś mówi tu jasno: to zbyt ważne prawa, by decydowało o nich minister.
https://dakowski.pl/chce…;
szczególnie ostatni.
Motto:
Igrzyska Olimpijskie
Obejrzymy,
Igrzyska Tuska
Przeżyjemy?
/ sąsiad-poeta /
Witam.
https://biuletynnowy.blo…
Pozdrówka!
TV Republika doniosła, że owszem taki pokaz gniotu produkcji A. Holland we Wrocławiu był, ale wśród widowni było więcej głośno protestujących niż oglądających.
Podejrzewam, że są jeszcze dość liczne środowiska, dla których żydowska wersja polskiej historii jest niedopuszczalna i potrafią to zamanifestować.
Niestety te środowiska nie pojawiają się w mediach publicznych, które jak się okazuje są tubami środowisk żydowskich i antypolskich.
Przeciętnemu człowiekowi może się wydawać, że to co pokazują w mediach, to poglądy większości. Tymczasem mieliśmy świetny przykład prawdziwych poglądów "polskiej gawiedzi" po zgaszeniu świec chanukowych przez G. Brauna w Sejmie - wszystkie komentarze (99,8%) pod filmami na YT popierały Brauna - komentatorzy byli oburzeni żydowską hucpą w Sejmie, zapaleniu ich religijnego świecznika akurat w momencie dyskusji nad wyborem nowego rządu (co samo w sobie jest bardzo wieloznaczne). Oburzenie dotyczyło też samego faktu zapalania chanukiji w polskim Sejmie i to od lat.
Dla mnie też to było bardzo dziwne, a jeszcze dziwniejsze, że wprowadził ten zwyczaj "chrześcijańsko-narodowy" poseł Marek Jurek... Szkoda, że nikt nie przeprowadził z nim wywiadu, co skłoniło go do wpuszczenia mniejszości żydowskiej do polskiego Sejmu z chanukiją i jakie ma związki z tą mniejszością.
Przy okazji warto sobie zadać pytanie: "Czy ja na stanowisku marszałka polskiego Sejmu wydał(a)bym zgodę na zapalanie żydowskich świeczników w tym gmachu najwyższej władzy w Polsce?" Dla mnie odpowiedź jest oczywista - NIGDY!