Drogie  Panie „Piekło  kobiet” w Polsce zacznie się 2026 r.

Część kobiet i moim zdaniem część raczej nieliczna , ale bardzo hałaśliwa, mająca finansowych sponsorów dla ich organizacji, stowarzyszeń i ruchów, sprawia to, że je widać i słychać.

Żeby była jasność, kobiecie należy się szacunek i zrozumie nie, ale nie dlatego, że robi z siebie dziwoląga, ale dlatego, że jest mądra, kobieca, innowacyjna, sprawcza itd.

Część z kobiet postanawia zwrócić na siebie w inny sposób, w kulturze polskiej, kobieta była szanowana, oddawało się jej cześć dlatego, że była matką, gospodynią , rodziła i wychowała dzieci, je uczyła, itd.

Tak jest w kulturze europejskiej, w przeciwieństwie do kultury muzułmańskiej, gdzie kobieta jest raczej przedmiotem niż podmiotem.

Część kobiet, dodam niewielka część zwariowanych lewaczek, które uważają, że traktowanie aborcji zgodnie z Konstytucją tzn. jeżeli  ciąża jest wynikiem gwałtu, lub ciąża zagraża zdrowiu i życiu kobiet, można ją usunąć, ale to tym wariatkom to za mało, w myśl zasady ; myślę czuję, decyduję, daje d….. wyskrobuje.

Właśnie stosowanie Konstytucji jest „Piekłem kobiet”, te wariatki chcą się puszczać a później skrobać.

Ale  drogie panie, „Piekło kobiet” to wy dopiero będziecie miały, gdy hordy czarnoskórych ze sterczącymi dzidami na skutek zgody Tuska i jego proniemieckiej partii od 2026 r. zaczną z Niemiec być w niewiadomych ilościach pojawiać się w Polsce.

Żadnej kobiecie nie życzę gwałtu, ale jeżeli nie daj Boże tak się zdarzy i ofiarą takiego gwałtu padnie córka, żona, matka, przyjaciółka, to może ci którzy za tym głosowali zrozumieją, ale już będzie za późno.

Nie chodzi o to, że gwałcicielami będą czarnoskórzy, bo gwałty zdarzają się również w Polsce, ale należy przypomnieć że w Szwecji czy Niemczech  ilość gwałtów zwiększyła się o ca. 60-80%, popełnianych przez emigrantów.