Czyli czy Kamiński i Wąsik zostali zrobieni w bambuko.
Czy komuś z was przyszło do głowy że akurat tam się skryją przed ścigającą ich policją? Co ich do tego skłoniło? Kiedy powstał plan?
Jakiś być musiał. Bo przecież Duda, jego ochrona nie musieli ich wpuszczać. Trudno sobie wyobrazić że Kamiński z Wąsikiem wepchnęli się tam na siłę. Słowem powinniśmy założyć że wcześniej powstał taki pomysł. Że Duda się nań zgodził. Co więcej. Można podejrzewać że prezydent sam wyszedł z inicjatywą gdyż przecież zamysł był poważny, trudno sobie wyobrazić że Kamiński rzucił „słuchaj Andrzej, schowamy się u ciebie, ukryjesz nas, ściganych w świetle reflektorów przestępców, ochronisz nas, to świetny pomysł!”. A Duda „spoko chłopaki, mówicie i macie”. Chodziło przecież o autorytet prezydenckiego urzędu. Trudno przypuszczać by ktoś mógł się wepchać do Pałacu bez pełnej aprobaty, wręcz zachęty Dudy.
Na ten plan jednak świetnie była przygotowana policja i MSW Kierwińskiego. Wszyscy podkreślają jak sprawnie odbyło się pochwycenie Kamińskiego i Wójcika. Cała akcja była błyskawiczna. Ciężko sobie wyobrazić że była improwizowana. Zwłaszcza jeśli założymy że autobus przed Belwederem znalazł się i zepsuł nieprzypadkowo.
Wszyscy zaangażowani w akcję pojmania obu panów działali wyraźnie z dobrze przemyślaną precyzją. Tak by zadyma w Pałacu była absolutnie minimalna. By nie powiedzieć żadna. Nie dało się tego osiągnąć bez współpracy z Służbą Ochrony Państwa obstawiającą Pałac. Szefostwo SOP zwyczajnie wydało rozkaz. Ochrona się rozstąpiła i wręcz poprowadziła policję do celu (podobno gabinetu Mastalerka) gdzie Kamiński z Wąsikiem zostali przejęci i wyprowadzeni. Całkiem zaskoczeni. Podobnie jak prezydenccy urzędnicy.
A kiedy opadł kurz. Wrócił prezydent i pewnie wyraził zadowolenie z działań ochrony Pałacu. Tak mi się wydaje bo nie słyszałem o niezadowoleniu.
Podsumowując więc. Jeśli nawet nikomu z nas nie przyszło do głowy że ścigani przez policję panowie schowają się w Pałacu to najwyraźniej przyszło to do głowy Kierwińskiemu...
Dzięki czemu nie miał on żadnych kłopotów z realizacją zadania. Więcej! Można chyba powiedzieć że dzięki temu poszło mu lepiej i bardziej gładko niż powinno. Nie było żadnego widowiska dla mediów. Szarpaniny uwiecznionej w kamerach. Siniaków. I kreacji mitu krwiożerczej sbeckiej policji.
Jak to rozumieć, więc? ;)
MSW wiedziało wcześniej z góry co ma się stać? Czy nie wiedziało ale błyskawicznie i bez pudła się zorganizowało?
Jeśli jednak MSW wiedziało wcześniej to skąd?
Na czym polegała idea schowania się Kamińskiego w Wąsikiem w Pałacu? Kto rzucił pomysł i co chciał osiągnąć? Dlaczego Duda tak łatwo przystał na ten plan? I tak łatwo oddał obu panów policji?
Można snuć różne teorie. Odrzuciwszy wszakże że to wszystko odbyło się przypadkiem. To rozgrywkę tą małą PiS przegrało całkowicie. Policyjna akcja poszła bardzo gładko. Bardzo łatwo. Bardzo sprawnie. Nie zostawiając propagandzie PiS nic na żer. Wręcz przeciwnie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3337
Będzie ciekawie do niej wrócić. Piszę jednak ten komentarz by nie ciągnąć tamtego tematu tutaj. Jeśli kogoś by korciło. Kiedy pojawi się dobra okazja sam do tego wrócę...
W dodatku Kamyk i Wąsik to typowe żydki jak Jasiu Piński, którego zapoznałem na piffffku w Kazimierzu Zdolnym nad Wisłą, od którego zapoznałem się o aferce FOZZ.
Brawo, bracia Żydzi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
PS. Kochany Wojtek Ehrenfeucht patrzy z płaszczyzny nieśmiertelności.
potem czas na jego popleczników bez wzgeldu na awatar
ZAKLAD?
@sake twierdzi, że po "wtargnięciu" policjanci "buszowali" po pałacowych komnatach 40 minut.
Wyraziła nawet obawy o klejnoty pierwszej damy.
Czyli nie twoje ubecki bucu:)
O tym nie słyszałem. Ale może ktoś to nagrał :)
Zrobieni w bambuko by Kasia Nosowska:
https://www.youtube.com/watch?v=CKti7QixnJI
czy to prawda że ten chuj co w 3 dni wojnę na Ukrainie wygral będzie zdychał i lada dzień może zostać publicznie zutylizowany
tak na Toy-Toyu piszą
„Jak dodał, zachowanie policjantów "wobec człowieka, który m.in. odpowiadał za obronę granicy przy hybrydowym ataku białoruskiej granicy, modernizację policji, a także za walkę z korupcją, doprowadziło do płaczu panie, które pracują w Pałacu Prezydenckim".
- Funkcjonariusze polskiej policji powinni wiedzieć, że jeżeli ta frustracja wylewała się w ten sposób, że wyprowadzając posła Mariusza Kamińskiego uderzono nim o futrynę, a po tym popłakały się panie, które tam pracują, to powinni po prostu przeprosić.”
Do 40 minut buszowania możemy więc dorzucić płaczące panie ;)
Ale wie co z tym zrobić:
„A jeżeli ktoś wylewa frustracje, doprowadza kobiety do płaczu, to powinien przeprosić, przynieść kwiaty, bo to zachowanie było skandaliczne”
Może przyniosą? Mielibyśmy groteskę w pełnej krasie.
Pewna rzecz się jednak wyjaśnia:
„Kiedy słyszę, że posłowie się ukrywali, uśmiecham się, bo jest to ciekawa forma ukrywania się. Sam osobiście napisałem, że będą gośćmi na wręczeniu nominacji dla swoich współpracowników. Było wiadomo od kilkunastu godzin, że zjawią się o godz. 11 - kontynuował.”
Czyli wiemy że przyszli na zaproszenie prezydenta.
„Pytał następnie, dlaczego policja "kulturalnie nie przyszła", bo "przecież wiedzieli gdzie się znajdują" i "poprosiła szefową Kancelarii, żeby oni wyszli"
Oraz że Duda nie miał najwyraźniej żadnych planów obrony Kamińskiego i Wąsika...
„Dlaczego wprowadzono kilkunastu policjantów, dlaczego siedmiu funkcjonariuszy w moim gabinecie zajmowało się dwoma parlamentarzystami”
Tylko nie wiemy co obaj panowie robili w gabinecie nieobecnego wtedy Mastalerka. Tym bardziej że przecież prezydenta też w pałacu już nie było, wręczenie nominacji dawno się już odbyło...
psychol?
Po pierwsze nie ma uzurpatorów gdyż nie rządzi w TVP zarząd odrzucony przez sąd.
Po drugie takiego potwierdzonego przez sąd rejestrowy zarządu w ogóle nie ma. Gdyż wcześniej ustąpił też „legalny” Matyszkowicz. Teraz widać zgubne skutki tego ruchu gdyż jak się wydaje on akurat miałby jakieś prawa.
Kluczowe będzie rozstrzygnięcie w sprawie zarządu powołanego za pomocą postawienia spółek w stan likwidacji. W tej kwestii jeszcze nie zostało wydane. A ten zarząd akurat w tym momencie zarządza.
Stuknięty - jeśli za normę uznać wpisy u2, chatar Leona, Kaczystę - bez wątpienia ;)
Ale moralne dno? To mnie dziwi, tym bardziej że właściwie omijam ten problem. Skupiając się na mechanizmach gry politycznej.
No i prawdzie faktów.
Trzeba pisać i wyjaśniać. Wszelkie emocje będą się pewnie jeszcze długo nakręcać. Bez tłumaczenia co i jak każdy pozostanie marionetką poruszaną sznurkami władców propagandy, własnych uprzedzeń. O to chodzi w moich tekstach. Ludzie lubią posługiwać się prostymi hasłami, szufladkować. Tylko że kiedy zajrzy się głębiej, pojawiają się zaraz dziury.
Jak w przypadku Smoleńska. Jak w przypadku postępowania Dudy. Taka jest istota polityki. Nie opiera się na moralności.
Wiem że moje wpisy są inne.
Tylko faktycznie nie wiem czy są tu ludzie, których interesują. Nie wiem do końca czego ludzie tutaj na NB szukają.
masz oczywiście rację
ty nie jesteś stuknięty
ty gnoju jesteś pierdolnięty
dokładnie tak samo jak rudy sukinsyn
A co miałem ci wtedy napisać sake? Pochwalić twoje obrażające mnie kłamstwa? Powtarzam. Przytocz może przykłady tego:
„komentatorzy decydują się na niezbyt kulturalne z nim przepychanki”
Ludzie tu lubią banialuki. Lubią sobie tak pływać rzucając bzdury na prawo i lewo. Ty też to lubisz sake czy nie? Jeśli nie to, jak napisałem. Przytocz jak było. Bazuj na faktach a nie oszczerstwach.
Może ciebie bawi jak ludzie cię obrażają, stawiają kłamliwe zarzuty, atakują personalnie. Mnie nie. To wszystko sake.
Podobno Duda żałuje że opuścił Pałac. Ale co. Nie widział policji otaczającej Pałac czekającej na obu byłych parlamentarzystów? Nie wiedział czego chcą? Widząc to nie wydał żadnych dyrektyw ochronie, SOP? Co mają robić?
Jeśli Duda faktycznie zamierzał ich trzymać u siebie, jeśli jego ideą było nie wydanie Kamińskiego i Wąsika policji to powinien wszystkich u siebie jasno poinstruować. W szczególności funkcjonariuszy SOP. Których zadaniem jest ochrona Pałacu i prezydenta a nie branie udziału w politycznych grach.
A tutaj SOP się rozstępuje i prowadzi policję do gabinetu Mastalerka. Czy szef tych służb nie mógł, nie powinien zadzwonić do prezydenta, pytając się o instrukcje? Proste pytanie: „Panie prezydencie, dostałem polecenie doprowadzenia policji celem pojmania Kamińskiego i Wąsika, co mam robić? Pozwolić czy nie?”. Najwyraźniej nikt nie zadzwonił bo śladu na ten temat nie ma. Czyli SOP podjął działania bez informowania prezydenta i ... wszystko jest ok. Duda najwyraźniej pretensji nie ma.
Za to grzmi jacy to Kamiński z Wąsikiem krystaliczni...
Kolejny raz wykonując ruch na którym zyskuje Koalicja.