Nie chadzam do SOWY na zdrajców uroczystości.
Nie żre ośmiorniczek, winka nie żłopię, nie podsłuchuję gości.
Gdy minister klnie i bluźni, mdli mnie nieskromnie.
Profesor „mądrości“ swoje głosi, lecz chyba nie do mnie.
“Rudy zdrajca nie pamięta chociaż wciąż na padole,
ale ja mam na tyle siły, jak ja was…“ no właśnie.
Żeś Ty nocnej zmiany zdrajcą był księgowym,
patriotów żeś wycinał, służąc zdrajcom nowym.
Jeśli nie rozumiesz, ujmuję rzecz ja prościej,
zdrajcą jesteś Polski, zdrajcą też wolności.
Słyszę ja glos zdrajców, choć gluchym być wolę,
"Daj mi Boże siły na to, jak ja was…“no właśnie.
Czerwona hołota, pcha się do sejmowej sali,
Najpierw mediam, później Polskę nam podpali.
Myślę, że już czas najwyższy, że głupoty to ostatnie,
że nie uda się zdrajcom, wpędzić Polskę w matnie.
Nie słucham idiotów, nie oglądam seriali, ja naprawdę wolę
"Pomodlić się o tyle siły, jak ja was..." no właśnie.
„Polska to nienormalność” krzyczałeś nam w buzie,
i racje miałeś zdrajco, bo Ci władzę oddali łobuzie.
I wśród Twoich klakierów, epidemia głupoty wybucha,
bo mają moralność niższą, niż z burdelu dziewucha.
Zdrajco przedstawiasz niemiecką nad Polaków wolę,
"Wasze działania wzmacniają moje siły, jak ja was…” no właśnie.
Jak rzekł kiedyś bandyta do Polskiego trupa,
że Polska to „ch…j, d…a i kamieni kupa.”
I znowuż uciekniesz wymiecie zdradziecki,
sługusie wrogów Polski, ruskich i niemieckich.
Choć dzisiaj nam ciężko, jednak Donku miły,
Wszyscy razem Ciebie Donaldzie pierdolimy! No właśnie
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1283
A to "pierdolenie" jest wspaniałą bazą do ruskiej pracy nad naszym narodem gdy celem jest niemiecko-ruska granicą na Wiśle.
To się nawet może udać.
Pażywiom, uwidzim, jak tam wasze rozbiory Polen/Polszy będą postępowały, stary błaźnie :-) :-) :-)
PS. Właśnie czytam książkę p. Michała Lubiny pt. "Niedźwiedź w objęciach smoka". Okazuje się, że ChRL wykorzystuje kacapię jako chłopca na posyłki w ich wojnie, na razie gospodarczej, z Zachodem. Cytacik:
Chińczycy z utęsknieniem wyczekują upadku Zachodu. W ostatniej dekadzie uwierzyli, że to już bardzo blisko. Xi Jinping często powtarza, że świat „doświadcza burzliwych przemian niewidzianych od stulecia”.
[...]
Chińscy aparatczycy nigdy nie cenili demokracji, prowadzącej ich zdaniem prosto do luan, anarchii i chaosu, czarnego scenariusza dla państwa. Aż do rządów Xi Jinpinga zwodzili jednak Zachód, przez trzy dekady umiejętnie grali na euro-amerykańskich złudzeniach, że Państwo Środka prędzej czy później się zdemokratyzuje na zachodnią modłę. W ostatniej dekadzie już przestali udawać. Maski opadły.
no ciebie to już starannie "wypierdolili", już nie możesz się doczekać tej granicy na Wiśle.
Szmatą się stałeś po przegranych wyborach. Za każdym razem gdy piszesz do mnie, to robisz z siebie szmatę myśląc, że z takiej perspektywy coś osiągniesz. Tak, osiągasz, ale tylko pusty śmiech i politowanie, nic więcej. Kiedyś prosiłeś, by trzymać poziom rozmowy, a teraz - gdy twoja partia umoczyła - robisz z gęby cholewę. Mnie to nie dziwi, bo cała twoja formacja polityczna opiera się o taki standard. Mam tylko nadzieję, że nie "popsujecie" się i nie wrócicie ani do ludzkiej normalności, ani do władzy.
A granica na Wiśle wyjdzie ruskim sama... Historia zatoczyło koło, poczekasz 123 lata i będziesz znów wolny.