Ha! Ukradnę pani Uli tytuł wpisu. Skoro ona może bić brawo Orbanowi to pomyślałem że i ja się przyłączę. Pochwalę Orbana tak jak pani Ula. Ma bowiem chłop jaja i potrafi postawić się UE. Nie tak jak, nie szukając daleko, Tusk łapiący chętnie pieniążki i robiący zgodnie z wolą UE.
No więc Orban zrobił to! Zawetował! Sam jeden przeciw całej UE.
Zawetował przyjęcie nowego wsparcia budżetowego Unii Europejskiej dla Ukrainy w wysokości 50 miliardów euro!
Brawo Orban! Ja i pani Ula bijemy ci brawo :)
No a tak troszkę studząc entuzjazm i schodząc na ziemię możemy już dostrzec szerszy zarys gry czy też jej efekty.
Orban grzecznie wyszedł z posiedzenia na którym głosowano rozpoczęcie procedury przyjęcia Ukrainy do UE.
Ale wrócił kiedy głosowano nad pomocą dla niej :)
A w międzyczasie zainkasował z UE kaskę dla Węgier.
Trzy proste ruchy a jaki efekt!
Wszyscy zadowoleni. No może poza Zełenskim.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1371
Wszyscy tak zgodni w sprawie Madziara!!!!!:)))))
Kiedy Obran wczoraj wychodził ze śniadania z Macronem i Scholzem, na które nawet Tusk nie miał zaproszenia, miał podobno cienką minę. Choć Macron przyjaźnie go poklepywał: Będzie dobrze!
To śniadanie musiało być bardzo ciekawe.
Czyżby pan zrozumiał czym jest dzisiaj eurokołchoz zwany Unią? Mam wątpliwości.
Orban cofnie swoje weto jeśli Ukraina padnie na kolana - przed kim to chyba nie muszę tłumaczyć? Tusk w tym pomoże, aby szybko załatwić Ukrainę także przy pomocy "polskich narzędzi". Kuńfa także stanie w jednym szeregu antyukraińskim i zablokuje granicę kolejnymi TIRami. Wiwat frajerzy!
Po drugie Ukraina nie padnie na kolana. Chyba pani nie wierzy że UE rządzą jakieś osły? Tyle się gada o jej demoniczności więc chyba wiedzą co robić? Nie rządzą tam półgłówki? To mnie zawsze bawi. Z jednej strony uważa się że za UE stoi jakiś diabelski umysł a z drugie uważa że jej zarząd najwyraźniej nie ma danych dotyczących sytuacji na Ukrainie. Która ma nagle przegrać. A potem UE ma się bać.
Nie.
Ukraina ma być miękka. Ale nie przegrana. Co jest bardzo dobre także dla Polski.
Gdzie napisałam że lubię Orbana - znów pan zmyśla?
Frajerami są wszyscy ci, co pomagają Niemcom i Rosji rzucić Ukrainę na kolana. To się skończy kolejnym "formatem normandzkim" i haniebnym dla Ukrainy pokojem - ale tu Niemcy się przeliczą, bo Putin nie da sobie wydrzeć Ukrainy. I tak się skończą marzenia frajerów o unijnej potędze. Tusk będzie miał na granicy ruskie wojska, a Polacy kłopot z frajerskim nierządem.