Może przedwcześnie, ale trzeba się zastanowić dlaczego PiS (ZP) mimo wyborczego zwycięstwa może stracić władzę na rzecz współczesnego a'la Targowiczanina - D. Tuska.
Moim zdaniem powód jest jeden. D. Tuskowi udała się operacja przekształcenia pre i kampanii wyborczej z merytorycznej i programowej na opartą tylko na negatywnych emocjach a PiS (ZP) niestety dał się złapać na ten emocjonalny lep i wszedł na komfortowy dla przeciwnika front walki i niestety walcząc tą samą emocjonalną bronią.
A szkoda, bo PiS napisał bardzo dobry merytorycznie program wyborczy na dalsze swoje rządy pod nazwą: "Bezpieczna Przyszłość Polaków - PROGRAM PIS" [1], ale niestety nie dotarł z nim do szerszego odbiorcy. Był on bowiem strukturalnie napisany bardzo źle, bo niemal jednym ciągiem i liczył 300 stron tekstu, z czego aż 143 stron dotyczyło podsumowania dokonań rządów ZP (PIS). Ja starałem się pokazać w punktach ten program (od 143 strony), ale ja nie mam takiej siły odziaływania jaki miał PiS [2].
Każdy z tych wyodrębnionych przeze mnie 84 punktów mógłby być przedmiotem promocji PiS-u i dyskusji nad nim. Wtedy to nie trzeba byłoby walki na emocje a na argumenty, bo D. Tusk nie przedstawił żadnego punktu swojego programu oprócz "***** ***".
I tak formacja PiS (ZP) zaczęła pod koniec kampanii walczyć z PO (KO) na jej terenie i pozamerytorycznie oraz emocjonalnie, co dla wielu wyborców było postrzegane negatywnie a wiadomo, że "gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta" a tym trzecim okazała się Trzecia Droga uzyskując nadspodziewanie dobry wynik w wyborach.
A przecież głosy niezadowolonych z emocjonalnej walki PO z PiS mogły zostać przesunięte na Konfederację a nie na Trzecią Drogę, ale i tu PiS się nie popisał, bo zbyt mocno starał się zmarginalizować Konfederację. PiS wobec Konfederacji winien zachować daleko posuniętą naturalność i traktować ją jako partię bardziej prawicową niż sam PiS, niczym Jobbik na Węgrzech.
Dodatkowo PiS (ZP) za mało przestrzegał, że zwycięstwo PO (KO) oznacza utratę naszej państwowości na rzecz sfederalizowanego Państwa Europa ze stolicą w Berlinie i Brukseli.
Na pewno jeszcze przyjdzie czas na głębszą refleksję i będziemy mieli na to dużo czasu. Nie wiem ile go nam zostało, nie wiem ile go zostało w naszej suwerennej Polsce.
[1] https://pis.org.pl/dokum…
[2] https://krzysztofjaw.blo…
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blog…;
[email protected]
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6272
Pewnie, że chciałbym o tym decydować, chociażby w referendum. Ale referendum w tych czy podobnych kwestiach żadne PiS czy PO nie wesprze, bo to za ważne sprawy, by pozwolić ludziom o tym decydować. No i co powiedziała by Bruksela, jakby takie referendum nie wyszło? Co do polityki to też nie moja bajka. Jak sobie poobserwuję poczynania polityków, zwłaszcza lokalnych (dla jasności, dotyczy to wszystkich opcji, nie tylko PiS), to po prostu nie widzę możliwości wspólnego działania z takimi ludźmi.
Znając Tuska to tylko przykręci śrubę, aby młodzi się wyprowadzili z Bolanda. No i znowu będą chwalić Tuska, bo trafią do bogatego zachodu. Wiem, bo ci których Tusk wygonił za granicę przed 2015 masowo zagłosowali na Tuska. Więc nie ma tego złego co by na dobre Tuskowi nie wyszło :-)
Jest takie powiedzenie - Możesz nie interesować się polityką, ale ona interesuje się Tobą.
A najlepsze jest to, że nie wiecie dlaczego przegraliście wybory, a referendum to już jest strzał w pysk. Leży wam przed oczyma, a wy nie widzicie.
Niech leży.
Dobranoc.
😛😛😛
😛
Najbardziej znana komisja w Polsce to obwodowa komisja nr 148, która mieściła się na osiedlu Jagodno we Wrocławiu. W dniu wyborów tysiące ludzi nie mogło zagłosować tam w terminie — ze względu na ogromną frekwencję w większości komisji zabrakło kart wyborczych. Wrocławscy wyborcy jednak nie poddali się i cierpliwie czekali. Przypadkowi ludzie donosili im gorącą kawę, herbatę i pizzę.
W komisji na Jagodnie oddano 2724 ważnych głosów. Najwięcej z nich zdobyła Koalicja Obywatelska — 1186. To 43,54 proc.
......
Na samym końcu z najgorszym wynikiem znalazło się Prawo i Sprawiedliwość. Partia Jarosława Kaczyńskiego otrzymała zaledwie 162 głosy i 5,94 proc.
....
Ludzie stali do trzeciej w nocy by dać kopa w dupę.
😁😁😁
Wy oszukiwaliście, my oszukiwaliśmy, wygrał lepszy. Nie masz chyba żalu do mnie.
😀😀😀
Ale ja nie startowałem w wyborach, a moi kandydaci, na których zagłosowałem, weszli do parlamentu, więc nie wiesz kto wygrał ? :-)
"Wy oszukiwaliście, my oszukiwaliśmy, wygrał lepszy. Nie masz chyba żalu do mnie."
ale twoją dupę przekalibrują.
Jakim trzeba być durniem, by na złość Kaczyńskiemu, dać się Tuskowi dymać, chyba że to lubisz, a to zmienia postać rzeczy, tylko dlaczego skazujesz na wydymanie swoich bliskich i znajomych ?