Od wielu tygodni coś zmieniło się na ulicach polskich miast. Generalnie większość czasu spędzam w Warszawie i Krakowie, gdzie przeważają zwolennicy opozycji. Warszawa jest dosyć gęsto zamieszkana przez pewien typ miłośników Donalda Tuska. Są agresywni, mają poczucie, że wyznają rację absolutną i potrzebę okazywania pogardy takim jak ja.
Zdarza się to w różnych miejscach kraju, ale w stolicy szczególnie często. Jednak jak wspomniałem, coś ostatnio się zmieniło. Niemal codziennie spotykam ludzi szczerze zatroskanych o Polskę. Dla nich wygrana Tuska oznacza prawdziwy koszmar. Chyba największe wrażenie na wielu tych, których spotkałem, zrobiło ujawnienie planów obrony czy też może poddania Polski do linii Wisły. Pisaliśmy już o tym wielokrotnie, nawet zanim minister Mariusz Błaszczak zdecydował się odtajnić archiwalne materiały MON. Opozycja zdaje sobie sprawę, jaką wagę mają te dokumenty, i dlatego próbuje je zdezawuować, począwszy od twierdzeń, że są sfałszowane, do bezczelnego kłamstwa, że powstały na bazie zgody prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Cała ta „strategia” została stworzona rok po śmierci prezydenta, a mam wrażenie, że ci, którzy planowali zamordowanie głowy państwa, widzieli w nim wielką przeszkodę dla rozbrojenia Polski.
Niebezpieczeństwo było o włos. Gdyby nie wybuch wojny na Ukrainie w 2014 roku, rosyjska nawała mogła w nas naprawdę uderzyć. Zresztą Rosjanie byli dużo bardziej przygotowani do wojny z Polską z niż z Ukrainą. Warunkiem było utrzymanie prorosyjskiego rządu w Kijowie. Po Majdanie okazało się to nierealne. Mieliśmy już raz ogromne szczęście, ale nie będzie nam ono wiecznie sprzyjać. Zdaje sobie z tego sprawę bardzo wielu naszych rodaków. Teraz już nie chodzi tylko spory ideologiczne czy gospodarcze, ale być może o przetrwanie kraju. Chmury nadciągają nie tylko ze Wschodu, lecz także z Zachodu. Forsowana przez Berlin koncepcja likwidacji prawa veta w UE, jakie mają państwa narodowe, oznacza, wcześniej czy później, utratę naszej niepodległości.
Co ciekawe, do jednej i drugiej roboty wzięto Donalda Tuska. Tusk jest wytworem elit III RP, gotowym służyć obcym mocarstwom w zamian za namaszczenie do zarządzania Polską. Dla nich suwerenem nie jest naród, lecz najwięksi gracze w Europie. Nie należy dziwić się poparciu, jakie PO ma szczególnie wśród starszych aktorów czy wszelkich celebrytów – ich właśnie tak hodowano. Mieli umieć grać dla obcych dworów. Często takie usługi nadrabiały luki w talentach. Ale sprzedawali się też, niestety, i ci zdolniejsi. Takie elity tworzono nam od czasów rozbiorów. Miną jeszcze lata, zanim to się zmieni. Dla ludzi, którzy wiedzą, co się dzieje, dziennikarze z takich mediów jak na przykład „Gazeta Polska” są jakimś oddechem i nadzieją. Być może dzisiaj potrzebują nas szczególnie.
Felieton pochodzi z najnowszego wydania tygodnika "Gazeta Polska" z 4 października 2023
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8510
Znowu: SAMO SIĘ WYGRA! Tak jak ostatnio senat,prezydenci miast i ledwo,ledwo sejm 8 lat NIC NIE ROBIENIA,JESLI NIE LICZYĆ NISZCZENIA POLSKI PRZEZ DUDĘ!
KRAKÓW 4.10
Odpowiem panu na te zarzuty ( ma pan rację , że jest mniej ulotek z prawicy). Otóż będąc w pewnym miasteczku zapytałam krewnego dlaczego nie ma banerów prawicy. Dostałam odpowiedź - każdy się boi udostępnić płot czy witrynę sklepu , bo mu okna wybiją , samochód porysują albo płot zniszczą. Zapytałam kogo się tak boją ? PŁATNYCH BOJÓWEK! Proszę sobie odpowiedzieć - kto im płaci. Przecież nie zwykły mieszkaniec, który ma swoje zdanie jak zagłosować.
Co innego płot w jakiejś wsi,czy słup ogłoszeniowy w małej miejscowości,a co innego baner,lub specjalny słup ogłoszeniowy w 300000 tysięcznej dzielnicy.
W tamtych wyborach nawet Gowina dopieścili 3 pietrową piramidą,a Pani Wassermann na całą dzielnicę miała tylko jedno zdjęcie "na płocie"...miała z PiS --u odpowiedź:
"Niech se sama ufunduje,stac ją" tak komuch Majchrowski rządzi już w Krakowie...od śmierci Jagiełły.
Kraj, który nie decyduje o swojej gospodarce to kolonia.
Tych informacji już jako ogólnodostępnych Pani w internecie nie znajdzie, zostały wycięte, jednak dziesiątki tysięcy ludzi o tym pamiętają.
https://naszeblogi.pl/co…
Tak. Dziennikarze Gapy doznali objawienia. Jako jedyni posiadacze wiedzy tajemnej, mają misję przekazywania jej ciemnym masom. Aby jednak dostosować ja do szacowanego poziomu odbiorcy i nie wywołać poznawczego szoku, wciskając łatwiej strawną i przyswajalną ciemnotę. Grunt to ubrać ją w " patriotyczne" tony.
Ten gostek morduje wszystkich wokół jak leci, a "Es" sugeruje, że nie należy się mieć na baczności przed nim.
Nawet na manipulanta jesteś zbyt durny, bo każdy z łatwością twoje nędzne wysiłki może zweryfikować. Doprawdy nie wiem za co ci płacą. Gdzie ja napisałem, że nie należy mieć się na baczności? Ostrożność to chyba jednak trochę coś innego niż ciągłe wywoływanie permanentnego zagrożenia i strachu przed Putinem czającym się za każdym węgłem?
Czy zamiast pisać że zaraz zacznie strzelać należałoby jakiś solidny tekst o interesach prowadzonych przez ludzi kremla w Polsce? Nawet teraz. Nie można komuś na odciski...?? Lepiej i łatwiej wypowiedzieć słowo Putin a wszyscy mają robić w majtki ze strachu?
Sorry Gregory, ale każdy sądzi po sobie. To że uważasz straszenie Putlerem za bezsensowne to oznaka lekceważenia wroga. Celowo, czy z głupoty tego nie wiem, ale jako że prezentujesz na NB poglądy kuń-fy to skłaniam się do poglądu, że robisz to celowo.
Dostali "14" od PiS i pojechali popierać Tuska i PO - jak widać psychopata przyciąga podobnych...
Tylko psychopaci zachowują się tak agresywnie jak widać na filmach ze spędów Tuska. Może wyszli na przepustki z psychiatryków?
Już długo nie słyszałem ani w przestrzeni publicznej, ani na naszych blogach pojęcia "większość konstytucyjna". Była ona wręcz pewna cztery lata temu, już nawet zarys konstytucji powstawał.
Co się stało?
Warto sobie przypomnieć kim był Jacek Sopica i co zrobił. Bo my mamy mit zdrajcy, który zamienia się w bohatera narodowego, tylko ojczyzna od tego ginie. Nawet jeżeli po Potopie odzyskała dużą część ziem, a wojska w odwecie podeszły pod Moskwę, zniszczenia kraju były straszliwe.
Warszawa nie jest lepsza od reszty kraju. Polska A to Polska uprzywilejowana z racji uwarunkowań gospodarczych , geograficznych, dostępności środków rozwoju, ale jest gorsza moralnie , czyli mniej mądra. Z punktu widzenia Niemiec A jest bez wad, a przecież widzimy , że to A jest zdemoralizowane, niemądre, powierzchowne, kłamliwe, miałkie, zdradzieckie.
Trudno lepiej przedstawić Panią Marszałek.
Widziałem radość Pani Anders, gdy Pani Marszałek gościła we Włoszech, widziałem relacje między Paniami w Estonii. Kapitalnie reprezentuje Polki i Polskę.
Bo jest spod Wrocławia. Z Jawora. To właśnie dlatego Niemcy budują tam fabrykę Mercedesa.
Rzeczywiście trudno lepiej przedstawić kwalifikacje dolnoślązaków.
I dalej jest ze wspaniałego A?
Mądrego miło posłuchać.
😛