96 śmigłowców AH-64E Apache ma trafić do Polski. Jest zgoda amerykańskiego rządu na ich sprzedaż Polsce. "Ważna wiadomość! Departament Stanu zatwierdził sprzedaż Polsce 96 śmigłowców uderzeniowych AH-64E Apache. Zgodnie z moimi ustaleniami z sekretarzem obrony L. Austinem, do czasu zakończenia procedur i dostarczenia do Polski zakupionych śmigłowców, armia USA udostępni nam śmigłowce Apache z własnych zasobów" - napisał minister Błaszczak.
AH-64E Apache to zaawansowany, wielozadaniowy śmigłowiec bojowy produkowany przez firmę Boeing. Jest to najnowsza wersja w rodzinie śmigłowców bojowych AH-64 Apache, która zastępuje poprzednią wersję AH-64D Apache Longbow. Wariant ten został wyposażony w nowoczesne systemy, które poprawiają jego zdolności w zakresie walki, rozpoznania i dowodzenia. Obejmuje to m.in. zintegrowane systemy awioniki, komunikacji, celowania, a także zdolności do prowadzenia działań w różnych warunkach atmosferycznych i terenowych. AH-64E może wykonywać zadania takie jak ataki na cele naziemne i powietrzne, eskortowanie wojsk, rozpoznanie, czy dowodzenie działaniami bezzałogowców.
Maszyny tego typu posiadają kompozytowe łopaty śmigła oraz nowe przekładnie i głowice, zdolne przenieść moc z mocniejszych silników T700-GE-701D. Śmigłowiec posiada również ulepszoną awionikę i system celowniczy, które umożliwiają między innymi kontrolę bezzałogowców i dwukierunkową wymianę danych operacyjnych poprzez Link-16. Śmigłowiec ten jest szeroko stosowany przez różne armie na całym świecie ze względu na swoje zaawansowane możliwości bojowe i zdolność do adaptacji do różnorodnych zadań. Apache jest jednym z najbardziej znanych i rozpoznawalnych śmigłowców szturmowych na świecie.
Dlaczego Apache są ważne? Bo świetnie współpracują z Abramsami, bo trafią na wschodnią flankę NATO, do 18. dywizji zmechanizowanej, do 1. brygady lotnictwa wojsk lądowych, by stanowiły wraz z Abramsami zamknięcie "bramy brzeskiej" - są nie do pokonania przez roSSję.
Mjr John Spencer z Akademii Wojskowej USA w West Point skomentował zakupy polskiego wojska. - Śmigłowce szturmowe Apache stworzone są do współpracy z czołgami Abrams i razem tworzą jeden z najbardziej zaawansowanych systemów walki, jaki istnieje - powiedział. Jak dodał, "to jest właśnie ten pakiet: najbardziej zaawansowany system celowniczy, najbardziej zaawansowane siły pancerne i najbardziej zaawansowany typ amunicji".
Jeśli planowany przez Polskę zakup 96 śmigłowców szturmowych AH-64E Apache zostanie sfinalizowany, Polska może stać się największym użytkownikiem tych maszyn obok USA. Zdaniem mjr Johna Spencera, szefa Modern War Institute w Akademii Wojskowej w West Point, śmigłowce szturmowe mają swoje miejsce na nowoczesnym polu bitwy, zaś Apache są maszynami z najwyższej półki w swojej klasie.
"Owszem, śmigłowce poruszają się wolno i są podatne na obronę powietrzną. Ale dlatego właśnie używa się ich w połączeniu z innymi siłami i przy założeniu zwalczania systemów obrony powietrznej przeciwnika. Są stworzone do współpracy z czołgami, udzielania bezpośredniego wsparcia lotniczego w ramach szerokich manewrów i są bardzo skutecznymi zabójcami czołgów – mówi Spencer.
Oficer przyznaje, że wojna na Ukrainie pokazała zarówno przydatność, jak i wady śmigłowców szturmowych. Jak uważa jednak Spencer, Apache przewyższają swoimi zdolnościami rosyjskie maszyny. Według emerytowanego majora amerykańskiej armii, wśród największych zalet Apachy jest m.in. uzbrojenie w rakiety Hellfire, pozwalające na rażenie z dalszej odległości oraz zaawansowany system celowniczy.
Amerykanie nie rozdają swojego sprzętu bez przyczyny. Masowe zbrojenie Polski świadczy o zagrożeniu.
Żródło :
https://defence24.pl/pol…
https://niezalezna.pl/po…
https://www.money.pl/gos…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1982
https://www.youtube.com/…
Ma system rozpoznania, chwilowo wychylając się a ponad drzew, potrafi radarem spenetrować spory obszar, oznaczać położenie obiektów i poinformować odpowiednie służby, które precyzyjnie namierzą i zniszczą. Jest naszpikowany elektroniką z superszybkim komputerem, potrafiącym analizować i reagować w czasie rzeczywistym.
Nie wiem co jest przyczyną, wyprodukowano kilkaset egzemplarzy i nastała cisza, coś mi się obiło, że z powodu kosztów.
Jeszcze raz - powoli - obowiązkowa służba wojskowa dla wszystkich to nie łapanka.
Te 5000 ludzi obsługi lotnisk - to oprócz obsługi technicznej to np 2000 kierowców i magazynierów, 200 kucharzy, 200 osób administracji, 1500 ludzi ochrona /niekoniecznie rozumiana jako portier z Impela na bramie/, 500 ludzi obrony przeciwlotniczej, sztab i planowanie
Oprócz tych do administracji i sztabu /tu chętnych do służby zawodowej Ojczyźnie nie braknie/ - skąd chcesz wziąć ochotników :-)