Nie wiem czy ktoś coś napisze. Na wszelki wypadek rzucam notkę. Gdzie właściwie mam niewiele do napisania gdyż podobnie niewiele mieli do zaoferowania Rachoń z Cenckiewiczem. Ten drugi zresztą, gdyby nie wypowiedź na końcu tego odcinka, wykazywał się czasem sensownym opisem. Jak wtedy kiedy powiedział że żółtodziób Tusk i Sikorski zostali rzuceni na wody, których nie ogarniali.
Wybrała się ta para do Moskwy pogadać o gospodarce a Putin odrazu w czapę: Tarcza chłopaki, to się liczy.
A chłopaki pewnie średnio przygotowane. Ale przede wszystkim bidne, co właściwie mieli do gadania w sprawie rozgrywanej przez USA?
No chyba że ... USA jednak czuwały, dały parę wskazówek, uznały wizytę za okazję wybadania terenu. Aczkolwiek prawdopodobniejsze jest że to Putin swoją ostrą gadką dawał do zrozumienia czego USA mogą oczekiwać.
Tak czy owak, ostatecznie okazuje się, że jak na przyjaciół, pierwsze spotkanie poszło kiepsko. Tusk robi dobrą minę do złej gry próbując przedstawić wizytę jako sukces. Po czym Putin zaraz sprowadza go na ziemię.
Drugi odcinek mogę podsumować jako kontynuację pierwszego. Z tym że Tusk i Sikorski wyglądają co raz lepiej propagandowo. Ich zachowanie jest sensowne. Skoro można się tylko przyczepić do braku notki, opisu spotkania, która przecież jednak powstała.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5949
Ciekawe, czy przy innych okazjach notki sporządzano skrupulatnie. Państwo polskie wszak nie ma dobrej reputacji.
Ani w archiwach MSZ ani RM nikt nie znajdzie jakiegokolwiek dowodu stwierdzającego wprost "możliwość spisku", czy świadomych działań na szkodę państwa z takich czy innych powodów. W końcu to co trafia do archiwum pochodzi od osób najbardziej zainteresowanych. Gdyby jeszcze funkcjonowały jakieś sensowne "służby"... Jedyna możliwość oceny pozostaje zawsze na podstawie poszlaków. Jednak takie "zaniedbania" w tak kluczowych sprawach i newralgicznych kierunkach polityki zagranicznej muszą być traktowane jak nagla"awaria" kamer w miejscu przestępstwa. Przypadki zdarzają się rzadko
Wygląda na to że film powstał tylko na wewnętrzny użytek PiSowców. Ma podtrzymywać antytuskową propagandę. Wydaje się niemożliwe by pokazał coś zaskakującego. Więc tak naprawdę serial ten będzie świadczyć na korzyść Tuska: Przegrzebano dziesiątki tysięcy materiału i co? Ktoś źle sporządził notkę. Przecież to farsa.
Niech ciągną to dalej, efekt może być ciekawy.
Według mnie przykładowo fajnie że przypomnieli o tych Rozbiorach. Rzecz bowiem jest na czasie i Sikorski ma wyraźnie rację ostrzegając przed pchaniem się na Ukrainę. Tusk się na to nie nabrał (jeśli faktycznie był taki temat). Ale obecny rząd? Już to robi. Jedynym pytaniem jest jak głęboko zamierza w to brnąć.
PiS przebiera nóżkami by wejść na Ukrainę. Podczas kiedy Tusk podsunięty przez Putina temat olał. Ot cała historia. Wybór, póki co, należy do PiSowców. Patrząc na twój wpis widać że zanęta działa i wielką chętkę by haczyk połknąć.
Nie zamierzam natomiast komentować twojej wizji prowadzenia polityki. Są ludzie, tacy jak Tusk, którzy wolą nic nie powiedzieć zamiast wyrwać się z głupotą i są tacy, którzy najpierw mówią a potem myślą.
Tak swoją drogą skoro zarzucasz brak asertywności wobec takiego gracza jak Putin to co powiesz na asertywność naszego rządu wobec UE?
Dla jednych polityka jest prościutka a dla innych nie.
Już się tak nie wysilaj, "po owocach ich poznacie", a owocem knowań Tuska i jego szajki był Smoleńsk i śmierć delegacji katyńskiej z Prezydentem Kaczyńskim na czele, których ta szajka ich wystawiła Putinowi, odmawiając osłony dyplomatycznej, wojskowej i międzynarodowej, oddając śledztwo i świadków mordercy Putinowi.
Pamiętaj, że jeszcze był rewizor. Szwarceneger znaczy. Miał lecieć, ale zepsutym nie chcial i pociągiem przytelepał sie, obejrzał dzieło, zjadł obiad, oblizał się i wrócił. To pięć.
😀
Dawaj, dawaj wiecej zanim siostra zabierze ci klawisze na długie tygodnie.
😛
Bardzo fajnie wygląda jak się ciskasz. Czas upływa, siostra już nadchodzi. Czuwaj.
😛