Moją pierwszą reakcją na głośne „orędzie” wybitnego polskiego aktora Andrzeja Seweryna było słowo „szok”. Wiele osób wyraża w ten lub podobny sposób swoją reakcję, bo choć polityczne poglądy tego aktora są powszechnie znane, to wulgarny, knajacki sposób ich tutaj prezentowania zaskoczył wielu, skłaniając do wyrażania opinii o frustracji, histerii, bezrozumnej nienawiści etc. Ja jednak odnoszę wrażenie, że owa frustracja, histeria, nienawiść to tylko aktorskie rekwizyty mające przykryć to, co jest istotą przekazu, którego p. Seweryn nie jest autorem, a tylko bezwolnym przekazicielem. Zauważmy bowiem, że w otoczce bluzgów padają tam słowa tyleż racjonalne, co w swej racjonalności przerażające: „żadnych dialogów chrześcijańskich, żadnego tam, wiesz, rozumienia, debaty, porozumienia...”. Zauważmy też, że autor tego „orędzia” w pierwszych jego słowach kieruje go do młodych, czyli traktuje jako program działania.
Czyj to program? - pytam.
Arystoteles twierdził, że człowiek jest istotą społeczną. Oznacza to, że człowiek nie może żyć poza społeczeństwem, w którym zaspokaja swoje potrzeby i ma możliwość rozwoju. Jest to możliwe nie w świecie konfliktów, lecz wzajemnych relacji opartych właśnie o dialog, debatę, porozumienie, właśnie o działania racjonalne, bo tylko one skutkują ładem i rozwojem, podczas gdy działania pozbawione racjonalności skutkują chaosem, zamętem i dezintegracją.
Francisco Goya zasłynął aforyzmem „gdy rozum śpi, budzą się demony”. Rozum p. Seweryna rzeczywiście spał, gdy wygłaszał to „orędzie”. Lecz nikt nie powiedział, że demony są bezrozumne.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4132
Lepsza wersja Mickiewiczowskiego-"Młodości, ty nad poziomy wyrastaj i okiem słońca...itd"
Narodził nam się Wieszcz! Nareszcie!
Zauważyliśmy chyba , że jesteśmy uczeni poprawności ideologicznej jak psy Pawłowa. Jeżeli strażnicy ideologii są w stanie sformułować jakiś zarzut w stosunku do osoby, organizacji czy nawet państwa , to współczesne organizacje dają możliwość skutecznego ukarania. Ta kara właśnie może mieć cechy działania bezkompromisowego.Podobniejak w totalitaryzmach XX wieku to jest załatwiane odgórną decyzją. Przykłady: za jednego Niemca stu Polaków i żadnych dyskusji z nimi, żadnego tłumaczenia. Czy np spalić wieś, zabić jeńców.
Tego rodzaju myślenie wyklucza cywilizacyjny porządek: demokratyczne stanowienie prawa, proces, kara, prawo do obrony czy zadośćuczyninia. Dzisiaj niektóre organizacje działaja na zasadzie arbitralnści ich decyzji, kary prewencyjnej. A wymiar tej kary ma być dotkliwy., charakter przykładny. Nielicznie się z prawem. Przykład KPO - kara za niedozwoloną ideologię suwerenności i dumy narodowej.
To jest cofnięcie się do czasów ,gdzie barbarzyństwo i samowładza były stawiane ponad cywilizacją. I taki zamordyzm jest zapowiadany przez opozycję.
Ewentualnie byłby się odbywał w białych rękawiczkch.
A teraz jest tego nowoczesna odmiana - władza wielkiego kapitału. Niszczenie karier poszczególnych jednostek metodami decyzji prywatnego biznesu. Po linii prywatnej można kogoś zwolnić, skończyć współpracę biznesową, wykluczyć. Albo można nakazać jakieś regulacje co doktórych kara jest przesadnie wielka.
Traktując poważnie zamiłowanie nasze, czy powyższe jest to problem rzeczywisty?
Trudno mi tak traktować osobę ważną w przekazie dla niewielu. Gdyby zapytać jaką to ważną rolę odegrał ostatnio p.Seweryn, na tyle ważną, by każde słowo tych bluzgów rozpatrywać z osobna? Wiara tych ludzi nigdy nie była nam przewodnikiem, tym bardziej w obliczu takiej prezentacji. Zarządza teatrem być może ważnym na warszawskim rynku teatralnym, lecz nie na tyle, aby traktować go wieszczem, co tym gorsze dla Ministerstwa Kultury oceniając apanaże. Pozdrawiam serdecznie.
Kasę biorę, Pis pie.dolę.
Komorowski od początku mówił:
Brać kasę i nie kwitować.
A rząd daje ludziom po tysiącu, a aktorom i innym tego typu, nabija kieszenie setkami tysięcy. Chce kupić sobie ich miłość. Nie tędy droga. Oni kochają tylko tego kogo się boją.
Spieszyłem się jak mogłem,
Po pierwsze chciałem wyjaśnić, co zgodne z moją intencją.
Nie ma dla mnie znaczenia czy aktor ów zabłysnąć chciał w środowisku politycznym czy najbliższym otoczeniu? Jest procent dzisiejszych twórców i opozycjonistów korzystających z dostatku kosztem większości. Nikt z naszego tu otoczenia nie zadaje pytania tym, do których jak mniemam kierowane było „orędzie” z jakich dochodów żyją i utrzymują się? Pytanie to staje się powszechne i zamyka kropką anarchizowanie debaty publicznej w dobie graniczącej z nami wojny.
Po drugie człowiek uczestniczący w debacie publicznej powinien, gdy stwierdza „żadnych dialogów chrześcijańskich, żadnego tam, wiesz, rozumienia, debaty, porozumienia..” zrezygnować z funduszy Państwa, jeżeli nie zgadza się z zasadami Konstytucji. Ni mniej, ni więcej, a ostatecznie człowiek nie może żyć poza społeczeństwem, w którym zaspokaja swoje potrzeby i ma możliwość rozwoju.
Gardzę tym spędem i jego uczestnikami. Niestety przeraża mnie wizja przyszłego pokolenia , bo to chamstwo i nienawiść totalnych i ich akolitów już zdemoralizowało młode pokolenie. Brzydzę się tymi ludźmi choć wystroili się i wypachnili ale wnętrze mają obrzydliwe i dlatego omijam ich szerokim łukiem. Pytanie niestety zostaje otwarte "Czyja będzie Polska"? Nasza- Polaków czy służalczych zdrajców. Ci na spędzie nie mają nic wspólnego z Polską . Nawet hymnu nie znają!
Czyj to program? - można uzyskać pełną odpowiedź.
Jasną i jednoznaczną, pierwszy raz od tysiąca lat.
Dziękuję, że mogę być z Państwem; https://wpolityce.pl/pol…