Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Nasi czyli koniec wolności

Coryllus, 10.03.2012
Atmosfera, którą kojarzymy z blogosferą sprzed lat trzech, a nawet jeszcze dwóch już nie wróci. Nie ma się co łudzić. Będzie już tylko gorzej ponieważ czynnik, który tę atmosferę tworzył, czyli prawdziwi autorzy, został wyautowany. To zaś co zostało jest tylko zastępnikiem sformatowanym według najlepszych komunistycznych wzorów. W proporcjach wygląda to tak: 70 procent entuzjazmu 30 procent kłamstwa. Recepta ta jest stosowana już wszędzie i nie ma jak zaraz udowodnimy miejsca, w której by się nie zabrano za jej realizację. O salonie nawet nie chce mi się pisać. Od czasu kiedy Cenckiewicz wystąpił razem z Siemiątkowskim w dyskusji o Wałęsie uważam, że zabieranie głosu w sprawach tak zwanej internetowej telewizji nie ma sensu.

Przypomnę tylko, że Zbigniew Siemiątkowski to jest ten facet, który jako minister spraw wewnętrznych chciał otwierać na poczcie cudze listy. Taką tajną kamerę chciał założyć. Pamiętam nawet jak dziennikarka Kwiatkowska broniła go w jakimś programie publicystycznym mówiąc, że on to robi po to, by walczyć z mafią. No więc mieliśmy ministra, który chciał walczyć z mafią czytając cudze listy. Dzisiaj zaś pan ów występuje razem z najwybitniejszym historykiem młodego pokolenia i obaj roztrząsają kwestię – czy Wałęsa była agentem czy nie. Jakby tego było mało, dziś o 11, w Hybrydach, będzie kolejna odsłona idiotycznej wprost dyskusji o tym skąd wziąć polskie elity. Weźmie w niej udział prócz sław z naszej ławki, także wspomniany Zbigniew Siemiątkowski. Nie jest to zapewne bez znaczenia i myślę, że szykuje się jakiś transfer, nie wiadomo tylko kto do kogo przejdzie i na jakich warunkach. Jestem tym zdziwiony, ponieważ należę tu do nielicznej grupy autorów, którzy wprost i bez ceregieli domagają się szacunku i uwagi czytelników i komentatorów, za to co piszą i za to co robią. I nawet jeśli miałem kiedyś chęć zapisania się do tego stowarzyszenia „Twórcy dla Rzeczpospolitej” oraz dostawałem takie propozycje, to wobec tego, że mamy tam człowieka publicznie deklarującego kiedyś chęć czytania na poczcie listów obywateli, odkładam tę swoją chęć na bok i z zaproszenia nie skorzystam. Obecność Zbigniewa Siemiątkowskiego na imprezie poświęconej elitom kraju uważam wprost za kuriozum, podobnie zresztą jak całą tę dyskusję. Jeśli ktoś nie rozumie dlaczego powtórzę – elita musi wyrosnąć, a żeby wyrosła władza musi chcieć mieć państwo. To warunek konieczny. Elity nie można wychować, mianować, zrobić. To brednie. W dodatku szkodliwe. Obecność Siemiątkowskiego tylko to potwierdza. Tajniak nie może dyskutować o tworzeniu elit. Po prostu.

Podrzucono mi do skrzynki wiadomość o tym, że radio Wnet tworzy jakąś spółdzielnię. To ciekawa inicjatywa i ja się tym zainteresowałem. Nigdy nie wchodziłem na stronę tego radia, ale teraz tam zajrzałem. Najpierw moją uwagę zwrócił blog Aleksandra Gudzowatego, który napisał coś o biednej suni znalezionej w rowie ze skrępowanymi nogami. Była to jakaś metafora, ale nie wiem jaka, bo jej słabość zmęczyła mnie już na samym początku. Znalazłem tam również blog Czesława Bieleckiego, który tradycyjnie zachęca nas do poprawiania demokracji. Są tam jeszcze blogi Marka Króla, Marka Jurka i jakichś znanych w środowiskach osób, które są mi całkowicie obce, ale cieszą się widocznie popularnością.
Nie mogę zrozumieć złożoności wszystkich idei lansowanych na tej stronie, ale jedno mnie uderzyło. Skowroński coś tam pisze o republikanizmie. Właściwie nie rozumiem dlaczego, bo republikanizm właśnie się kończy. On jednak pisze i namawia do wstępowania do jakichś struktur, do jakiejś akademii, w której ktoś kogoś będzie uczył posługiwania się dyktafonem, długopisem i kartką papieru. Myślę, że chodzi po prostu o darmowe pozyskanie treści na stronę radia. Najlepsze są jednak dwa sformułowania użyte w tym krótkim tekście. Cytuję fragment, w którym się one znajdują:

Aby się dostać do Akademii Radia Wnet trzeba stać się Republikaninem, publikować materiały w swoim eterze (@R) i być czytanym. 
Jeśli osiągnie się tajną liczbę odsłon system poinformuje nas, że jesteśmy zaproszeni do Akademii. Oczywiście propozycję można odrzucić.
Akademię traktujemy poważnie. Tak jak każdą zabawę.
Mamy tajny sposób rekrutacji republikanów i mamy zabawę. Otóż w mojej ocenie, a wierzcie mi, że w ocenach swoich opuszczam się bardzo głęboko, nie można łączyć tajności z zabawą. Myślę, że te dwie kwestie wręcz się wykluczają. Ktoś kto lubi grać w ślepą babkę może myśleć inaczej, ale ja akurat nie lubię. Mamy więc – powtarzam – tajny sposób rekrutacji wybrańców. A jeśli tajny to użycie przez Krzysztofa Skowrońskiego słowa system zakrawa wprost na drwinę. No i mamy zabawę. To jest szalenie ważna rzecz, bo zabawa dotyczy tylko republikanów, a nie dotyczy systemu. System się nie bawi, on informuje. Republikanin wybrany przez system może odrzucić propozycję, ale pewnie nie odrzuci, bo kto by chciał rezygnować z wybraństwa. Z wybraństwa? Wybraństwa? Nie proszę Państwa, wybraństwo jest jawne. Pasowanie na rycerza to jest wybraństwo, które podnosi rangę człowieka w nagrodę za czyny bohaterskie i jawne. Tutaj mamy do czynienia z mianowaniem właściwie nie wiadomo za co. Nie wiadome jest to dla mianowanego, ale dla systemu już nie. System doskonale wie dlaczego mianuje i do czego mianowany jest mu potrzebny.

Ponieważ prawdziwe wybraństwo to jest takie jakiego między innymi doświadczyłem ja i mój kolega toyah, gromadząc na swoich blogach mnóstwo entuzjastycznie nastawionych czytelników, nie mogę się zgodzić na lansowanie tego rodzaju treści. Ponieważ likwidacja blogosfery i wolności zaczyna się właśnie od tego – od zanegowania wybraństwa i popularności ludzi, którzy są czytani, że się tak wyrażę, z serca, a wstawieniu na ich miejsce mianowańców wybranych w tajnej procedurze przez system, uważam, że trzeba o tym pisać. Bo to jest koniec wolności. Ja już przetrwałem tyle szyderstw w związku z moją postawą, że doprawdy poradzę sobie i z tymi, które pojawią się pod tym tekstem. Spokojnie.

To tak właśnie działa – na zasadzie jakiegoś pedalskiego lansu – taki jestem skromny i wrażliwy, może ktoś mnie doceni? I system docenia. W wyniku niejawnej procedury, którą firmują swoimi twarzami Gudzowaty, Bielecki, Król i reszta. I wtedy zaczyna się najlepsza część, czyli wędrówka po szczeblach drabiny aspiracji, która jest niezawodną i konieczną dekoracją w każdym oszukanym systemie. Nie wygrałeś bracie nagrody, ale za to możesz przejść do następnego etapu. To jest właśnie ta zabawa, o której pisze Skowroński i ta satysfakcja.

Zebrałem się w końcu i zacząłem słuchać o tej całej spółdzielni. I to już jest coś wprost wstrząsającego. Przez osiemnaście minut i nieznaną mi liczbę sekund trwa prezentacja członków zarządu tej spółdzielni. Kiedy zacząłem się już niecierpliwić, pojawił się w końcu facet, który zaczął mówić o pieniądzach. I właśnie w tym momencie zgasło światło. To znaczy włączyła się reklama radia Wnet i puszczono jakąś piosenkę. Na kilka sekund przed końcem nagrania znów powróciliśmy na salę gdzie dokonywał się ten lans i wysłuchaliśmy ostatniego zdania z tego przemówienia o pieniądzach. I tyle. I nie mówcie mi, że to jest coś przypadkowego, albo coś co może w jakiś sposób obudzić zaufanie do tej całej spółdzielni. Nie wiem czy to prawda, ale ponoć w zakładanie tej spółdzielni ma się włączyć ten tajemniczy bank z Bangladeszu, który daje kredyty biednym analfabetom? To prawda? Jeśli tak, to dziękuję bardzo. Siemiątkowski o elitach, a facet łupiący biedotę o spółdzielniach. Nasi, po prostu nasi.

Ja oczywiście będę konsekwentny i jak zwykle zapraszam wszystkich na stronę www.coryllus.pl gdzie można kupić moje książki i książki Toyaha, a także płyty z polską muzyką ludową. Książki te są także dostępne w księgarni Tarabuk przy Browarnej 6 w Warszawie, w sklepie FOTO-MAG przy stacji metra Stokłosy i w księgarni Karmelitów przy Działowej 25 w Poznaniu. Można je także kupić w księgarni polskiej w Londynie mieszczącej się w budynku POSK.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 14753
Coryllus

Coryllus

10.03.2012 15:26

Dodane przez ksena w odpowiedzi na do Coryllusa 10:54

Ja się tego zadania nie podejmuję.
Domyślny avatar

ksena

10.03.2012 16:31

zanim się zdążyła rozwinąć przypominając polski sejm sprzed wieków.Czy tylko my jesteśmy winni,że ośmielamy się mieć inne zdanie czy inny punkt widzenia czy też może Pańska pogarda w stosunku do nas okreslanych slowem trolle i traktowanych przez Pana z buta jak raczył Pan to ująć.Jak wyglądałaby deskusja,gdyby wszyscy mieli to samo zdanie co Pan i czy w ogóle byłaby to dyskusja ? Jest już ponad 60 wpisów do bloga,powinien się Pan cieszyć zamiast obrażać i okazywac pogardę.
Coryllus

Coryllus

10.03.2012 16:53

Dodane przez ksena w odpowiedzi na no i skończyła się tematyczna dyskusja Coryllusie

Czy ja się na Panią obrażam? Nie chyba. Myślę, że udzielam odpowiedzi. Z trolami jednak nie dyskutuję, bo oni tu przyszli demonstrować swoją wyższość i tyle. Tak się sprawy mają.
Domyślny avatar

Gość

10.03.2012 16:55

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Ksena

A Pan obrażając ludzi, co demonstruje jak nie swoje rozbuchane ego i poczucie wyższości? Czym jest chwalenie się książkami, wydawnictwem itp w odpowiedzi na zupełnie inny temat? Jesteś po prostu biednym głupkiem.
Coryllus

Coryllus

10.03.2012 17:37

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Trolem jesteś Ty!

się zdecydować: albo rozbuchane ego i poczucie wyższości albo biedny głupek. Tych rzeczy się nie da połączyć. No chyba, że tobie się udało i piszesz po prostu o sobie.
Domyślny avatar

Gość

10.03.2012 18:10

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na musisz

tak głupi, że nic nie zrozumiesz. Nigdy. Poniekąd więc rozumiem, że nie widzisz, że można połączyć te rzeczy. Można. I ty jesteś tego najlepszym przykładem.
Coryllus

Coryllus

10.03.2012 19:33

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Jesteś

Jak możesz być tak niekulturalny.
Domyślny avatar

Gość

10.03.2012 19:56

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Jak możesz być tak

Jesteś niedoścignionym wzorem chamstwa, Wybrańcu.
Coryllus

Coryllus

10.03.2012 21:32

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Wzór

dawno zostałem w tyle za wami.
Domyślny avatar

Safka

10.03.2012 17:04

Jest dla mnie zdumiewające, że szanujące się prawicowe forum, toleruje chamskie prowokacje tzw. Coryllusa. Bez względu na intencje, czy działa on samodzielnie czy też jest zadaniowany, jego rolą jest rozbijactwo i wywoływanie awantur. Nie tylko Ziemkiewicz, ale Rymkiewicz, Krasnodębski, a ostatnio też prezes Kaczyński, przeszkadzają temu nadętemu bufonowi. Wydawało mi się, że na niezalna.pl jest jakaś selekcja i byle łajza nie może sobie, ot tak, prowadzić bloga, wyzywać czytelników itd. A jednak... Blog tzw. Coryllusa jest przykładem, że czujność zawodzi, a V Kolumna bywa sprytna.
Coryllus

Coryllus

10.03.2012 17:36

Dodane przez Safka w odpowiedzi na Chamstwo i rozbijactwo

Nie wierzę, że sam to wszystko wymyśliłeś. Na kartce ci musiał ktoś napisać. Nie dałbyś rady.
Domyślny avatar

Safka

10.03.2012 18:07

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Safka

I tu, i na niepoprawnych, praktycznie nie masz sojuszników. Wszystkich drażni twoja głupota, prymitywizm i chamstwo. Jeśli komuś się chce sprawdzić albo po prostu orientuje się w materii, którą opisujesz, z miejsca wykaże ci także ignorancję. Jak klasyczny troll dokonujesz prowokacyjnych wrzutek licząc na zainteresowanie oburzonych czytelników. Identyczną taktykę stosują na Salonie24 inne kanalie, Jan Filip Libicki i Mądel. Mnie autentycznie zdumiewa cierpliwość administracji niezalezna.pl. To że jesteś obcym wtrętem, którego intencje są jak najdalsze od życzliwych, jest przecież jasne dla każdego, kto przeczytał chociaż parę twoich tekstów i kto przyjrzał się dyskusjom pod nimi. I wcale nie mam tu na myśli chamstwa, bo tu akurat ja pretensji nie mam od czasu, gdy zobaczyłem twoje zdjęcie. Bardziej chodzi o dziwną tolerancję dla lewactwa i agentury. Bloger Lchlip i troll julian.arden mogą się na twoim blogu czuć spokojni. Mnóstwo przyzwoitych ludzi dostało bana, ale choćby ci dwaj są pewni swoich pozycji. Ostatnio dostałem bana od Lchlipa, bo nazwałem ich obu bydlakami za żarty z katastrofy smoleńskiej. Myślę, że NowyEkran jest dla ciebie właściwym środowiskiem, bo z tego co mówią to aż tam szumi od agentury, chociaż to może nieprawda. Ale i tak tam lepiej pasujesz, między ludźmi, którym nie przeszkadza ta zła fama. Wpisałem się tu, bo mam szczerą nadzieję, że cię stąd w końcu na zbity pysk wyrzucą. I jeśli choć w minimalnym stopniu się do tego przyczynię, to uznam, że było warto.
Coryllus

Coryllus

10.03.2012 19:33

Dodane przez Safka w odpowiedzi na To ty jesteś trollem

Jak cię drażni to nie czytaj.
Domyślny avatar

Gość

10.03.2012 18:18

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Safka

a kto pisze zamieszczane tutaj notki? Wątpię, że Ty. A nawet jeśli Ty, to niewiele to zmienia. Precz.
Coryllus

Coryllus

10.03.2012 19:32

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Gabrielu,

Nie możesz mnie wyrzucać, niewolnik powiedział, że jest wolność i można pisać co się chce.
Domyślny avatar

Gość

10.03.2012 17:33

Gorilla,a więc jednak nie sława Herostratosa ale zaczyna brakować na biały chlebuś!Ale nie martw się,jak to mowią "żadna praca nie hańbi".Z takim napastliwym charakterem,chamskim językiem jak nic znajdziesz robotę wykidajły.Do tego sie idealnie nadajesz.
Coryllus

Coryllus

10.03.2012 17:46

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Gorilla,a więc jednak nie

humoru masz całkiem jak Siemiątkowski. To jakiś twój krewny?
Domyślny avatar

Gość

10.03.2012 18:14

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na poczucie

zachowujesz się jakbyś pochodził z rodziny, która miała w swoim gronie łamistrajków, kamratów carskich zwalczających powstanie listopadowe/styczniowe lub innych zdrajców. Niezależnie jednak od tego, czy tak było, widać jedno - jesteś złym człowiekiem.
Coryllus

Coryllus

10.03.2012 19:30

Dodane przez Gość w odpowiedzi na A ty

bardzo złym.
Domyślny avatar

Gość

10.03.2012 17:46

Te goryl zmien se nazwisko bo ci cuchnie z pyska siara. ps.wyloz ci!
Domyślny avatar

rob

10.03.2012 18:44

nie na temat,słucham muzyki S.Fijałkowskiego,ładnie śpiewa,to są moje strony...
Coryllus

Coryllus

10.03.2012 19:30

Dodane przez rob w odpowiedzi na muzyka

Nie wiem kto to jest, nie znam się na muzyce, może napiszesz coś bliższego.
Domyślny avatar

Safka

11.03.2012 08:59

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na rob

Bliższe informacje o panu Fijałkowskim i jego muzyce znajdziesz na stronkach www.coryllus.pl. Płyta cd z muzyką Fijałkowskiego jest jedną z dwóch płyt cd rozprowadzanych przez słynną Księgarnię Coryllusa, która poza tym handluje jeszcze sześcioma książkami. Tyle tego jest, że trudno się połapać w tym wszystkim, co czasem może prowadzić do takich zabawnych nieporozumień.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

10.03.2012 21:43

Wchodzę na Nowy Ekran, który jest finansowany przez p. Oparę (patrz internet), a rok temu wkrótce po powstaniu pozbył się części blogerów, a tam Coryllus i jego 415 notek, ostatnia z 9 marca br. No rzeczywiście, Jak wszędzie, "70 procent entuzjazmu 30 procent kłamstwa. Recepta ta jest stosowana już wszędzie i nie ma jak zaraz udowodnimy miejsca, w której by się nie zabrano za jej realizację." A może, misiu...?
Coryllus

Coryllus

10.03.2012 21:48

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Koniec?

Nie jestem dla Pani misiem, to po pierwsze. Po drugie: może pani zwrócić się w sprawie NE do pani Izy Falzmann, która prowadzi bloga i w niezależnej i tam i łaskawie się ode mnie odczepić w związku z moimi tekstami umieszczanymi w NE. Nie jestem w tym odosobniony. Po trzecie co Pani myśli o obecności Siemiątkowskiego na dzisiejszym panelu oraz jaki był sens by Skowroński przeprowadzał wywiad z Ryszardem Oparą. Wywiad, który był kawałkiem porządnego medialnego lansu. Może Pani to wyjaśnić?

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Wszyscy 4
  • Wszyscy 5
  • Następna strona
  • Ostatnia strona

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 820
Liczba wyświetleń: 3,930,901
Liczba komentarzy: 10,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Syn pana prefekta dał głos
  • Szlachta i "szlachta"
  • Nasi bohaterowie

Moje ostatnie komentarze

  • wejdziesz na moją stronę. Nie mogę pozwolić na to, żeby mnie gównem obrzucali...przepraszam.
  • Moje komentarze nie były żadnymi prowokacjami, ale odpowiedziami na prowokacje. Niech się pan już tak mocno mną nie martwi, jak będzie pan chciał sobie coś poczytać, zapraszam na stronę www.coryllus.…
  • Tutaj niczego nie uprawiam, bo nie mam żadnej możliwości. Tymi blogami rządzi administracja, autorzy są tylko dodatkiem. A o takich jak ty to w ogóle szkoda mówić.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Bezczelność Ziemkiewicza zwala z nóg
  • Czy Łysiak też kochał Monikę Jaruzelską?
  • Nasi bohaterowie

Ostatnio komentowane

  • , Dzień dobry Przeczytałam całość, niby się zgadzam z opinią o niedocenianiu niektórych Twórców, ale jakieś takie poczucie krzywdy we mnie rośnie. I dlatego piszę, by sprostować to, że niby Rapacki w…
  • , Nie zgodzę się z Pana oceną tej książki. Ale mam do tego prawo. Pan również ma prawo do własnej opinii na jej temat. Uderza mnie jednak to że nie prowadzi Pan rzetelnej krytyki ani polemiki z faktami…
  • , Rzeczywiście - tobie odpisywać nie warto. Więc tylko dla ewentualnych innych - Coryllus sam się stąd wynósł, jak obrażony smarkacz. Napisał o tym wyraźnie na blogu, z którego próbował zrobić…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności