Ciągła wojna o przetrwanie. Armia jako sposób budowania narodu. Ludzie wykształceni z doświadczeniem wojskowym. Najnowocześniejszy sprzęt wojskowy. Własność państwowa w OPC. Inteligencja we wszystkich dziedzinach. Broń jądrowa, która oficjalnie nie istnieje. Lider w eksporcie broni.
Wszystko to łączy jedno słowo - Izrael.

Izrael żyje w stanie głębokiego kulturowego militaryzmu. Od momentu powstania w 1948 roku państwo desperacko walczyło o swoją suwerenność i będzie to kontynuować. Dobrze uzbrojone Siły Obronne Izraela ( IDF ) to kluczowy warunek pozwalający im przetrwać i rozwijać się.
Broń jako środek ochrony przewija się przez całą historię Izraela. Oto tylko kilka wskaźników budżetu obronnego:
- wejście do pierwszej piętnastki krajów pod względem wydatków na obronność w 2021 r. – 46,7 mld USD;
- wejście do pierwszej piętnastki krajów w 2021 r. pod względem wielkości budżetu obronnego do PKB – 5,0%;
- wzrost wydatków na obronność w 2021 r. w stosunku do 2020 r. – 3,7%.
Trudno sobie wyobrazić, aby małe państwo bez oczywistych złóż surowców mineralnych mogło w ciągu kilku dekad stać się czołowym światowym producentem broni.
Izrael umieścił walkę o swój byt w samym centrum swojego społeczeństwa, gospodarki i tożsamości.
Wojna

Nie mieliśmy ani ludzi, ani broni, nigdy nie walczyliśmy, mieliśmy tylko 450 tysięcy ludzi, nie było generałów, nie było doświadczenia wojskowego. Co mogliśmy zrobić?
Ludzie musieli stać się odważni i odważni, aby zrozumieć, że nie mamy wyboru - musimy po prostu wygrać.
Szimon Peres
Od powstania w 1948 r. droga państwa Izrael wiedzie przez szereg wojen i konfliktów z jego arabskimi sąsiadami, a od 1967 r. z Palestyńczykami.
wojny o niepodległość w latach 1948-1949, wojny sueskiej w 1956 r., wojny sześciodniowej w 1967 r. i wojny Jom Kippur w 1973 r., wojny w Libanie w latach 1982-85 między Izraelem a Organizacją Wyzwolenia Palestyny przy wsparciu syryjskich armii i milicji libańskiej.
Od 1982 roku nie było żadnej większej wojny między Izraelem a krajami arabskimi. Jednym z powodów jest uznanie przez sąsiadów wyższości militarnej Izraela.
W świetle ostatnich wydarzeń na świecie gotowość wojskowa i zdobywanie broni są nadal priorytetami, ponieważ Izrael pozostaje w „stałej pozycji bojowej”.
Historia i strategia
Pierwsza produkcja broni w społeczności żydowskiej, która miała środki do samoobrony, rozpoczęła się już w latach trzydziestych XX wieku w Palestynie pod mandatem brytyjskim. Po wojnie wyzwoleńczej w 1950 roku podpisano Deklarację Trójstronną , która ograniczyła dostawy broni z USA, Francji i Wielkiej Brytanii.
Dla Izraela w tym czasie dostępne były dwie strategie: zakupy za granicą lub rozwój własnej produkcji obronnej. Ze względu na brak funduszy i czasu na rozwój i produkcję kierownictwo kraju postanowiło skoncentrować się na ulepszaniu importowanej broni. Opierała się również na możliwościach izraelskiego środowiska naukowo-inżynieryjnego oraz świadomości, jak negatywne mogą być konsekwencje uzależnienia od importu.
Izrael skupił się na ulepszaniu i unowocześnianiu zagranicznej broni, w rozwój której inne państwa zainwestowały niezliczone sumy.
Izrael miał jeden główny czynnik działający na jego korzyść - stoczył więcej wojen niż jakikolwiek inny kraj w czasach nowożytnych, więc testowanie broni było ciągłym ćwiczeniem.
Izrael stał się wyspecjalizowaną gospodarką wojskową, wojna stała się jego zasadą organizacyjną.
W otoczeniu wrogich państw arabskich nawet najmniejsze przedmioty trzeba było sprowadzać od odległych producentów. W związku z tym zaistniała potrzeba wyprodukowania ich na miejscu.
Tym samym niemożność wyprodukowania baterii, które mają ograniczoną trwałość i szybko się psują, stała się głównym czynnikiem powstania firmy Tadiran .
Amunicja nie może zależeć od długich i niestabilnych łańcuchów dostaw komponentów i materiałów, więc Soltam (oba teraz prywatne) został stworzony do ich produkcji.
Samoloty musiały być serwisowane w Izraelu, podobnie jak czołgi i inne pojazdy.
Wszystkie te wymagania i okoliczności skierowały kraj na niezależny potencjał w produkcji broni.
W 1975 roku wydatki Izraela na obronę osiągnęły 16% PKB z powodu konieczności odbudowy armii po wojnie Jom Kippur w 1973 roku.

Struktura
Trzon przemysłu obronnego kraju stanowią trzy duże firmy, które należą do największych na świecie. Uczestniczą w około 80% wszystkich zakupów (sprzedaży) broni w Izraelu.
W sumie ponad 200 firm, które określają się jako zaangażowane w biznes obronny i zatrudniające ponad 57 000 pracowników, można połączyć w osobne grupy.
Do pierwszej grupy należą spółki państwowe: Israel Aerospace Industries oraz RAFAEL Advanced Defense Systems Ltd. Druga grupa składa się z prywatnych dużych i średnich firm: na przykład Elbit Systems Ltd.
Ostatnia grupa to prywatne małe firmy produkujące niszowe produkty obronne.
Izraelski rynek obronny ma zwykle jednego lub dwóch dostawców każdego rodzaju sprzętu krytycznego. Niezależnie od rodzaju własności spółek, rola zarządzania i wspierania OPC spoczywa na rządzie..Nieruchomość
Trendy we własności przemysłu obronnego w Izraelu są odwrotne do światowych, gdyż własność pozostaje w rękach państwa, a do niego należą duże firmy.
Rząd posiada udziały w dwóch z trzech głównych firm: Israel Aerospace Industries ( 100% własność państwa) i RAFAEL ( korporacja państwowa pod stałym bezpośrednim nadzorem izraelskiego Ministerstwa Obrony).
W latach pięćdziesiątych przemysł rozwijał się za pośrednictwem agencji rządowych – obecne trzy duże firmy obronne działały jako departamenty Ministerstwa Obrony. Jako przedsiębiorstwa państwowe producenci broni nie mieli konkurencji i każdy z nich kontrolował sektor rynku technologicznego.
Później rozwijały się firmy niepaństwowe, a część akcji spółek państwowych sprzedawano przedsiębiorstwom prywatnym.
W latach 60. i 70. powstały firmy z udziałem kapitału zagranicznego i izraelskiego. Przedsiębiorstwa państwowe przeszły wewnętrzną restrukturyzację i utworzenie spółek joint venture z partnerami zagranicznymi.
Ludzie
Ważnym powodem rozwoju wysokiej technologii jest wyjątkowa relacja między izraelskimi siłami zbrojnymi a przemysłem hi-tech. Siłą napędową rozwoju innowacji obronnych jest wpływ IDF jako instytucji społecznej, a nie powiązanie MON z Siłami Zbrojnymi.
Służba wojskowa w całej historii Izraela była postrzegana jako narzędzie budowania narodu. IDF została utworzona jako tygiel, który miał uformować nowe, zjednoczone społeczeństwo z kulturowej mieszanki imigrantów.
Poborowy przechodzi proces socjalizacji, który zamienia obywatela w żołnierza i profesjonalistę systemu militarnego – zamieniając licealistów w żołnierzy piechoty, techników, pilotów, medyków itp.
Służba wojskowa niesie ze sobą szkolenie zawodowe, więzi społeczne i kodeksy.
Profil społeczny pracowników OPC jest następujący: 95% to Żydzi, 65% to mężczyźni, 75% to osoby poniżej 40 roku życia, 49% to osoby z wyższym wykształceniem, a 90% służyło w IDF. Ponad połowa początkujących przedsiębiorców to byli funkcjonariusze, a ponad 75% menedżerów to weterani.
Wysocy rangą oficerowie zajmują większość stanowisk kierowniczych nie tylko w przemyśle wojskowym, ale także w większości innych przedsiębiorstw przemysłowych.
Jest to unikalny model reintegracji weteranów, w którym służba wojskowa jest postrzegana jako zaleta. Państwo identyfikuje weteranów jako silną populację i przyciąga ich do zawodów, które uważa za ważne, oferując kontrolowane świadczenia.
Ministerstwo Obrony
Odpowiedzialność finansowa i administracyjna za badania obronne, rozwój broni, produkcję i eksport w Izraelu spoczywa przede wszystkim na Ministerstwie Obrony.
Izraelskie zakupy obronne są dokonywane na dwa różne sposoby:
zarządzanie produkcją i zaopatrzeniem zlokalizowane w Izraelu;
przez misję Departamentu Obrony w Nowym Jorku, która jest odpowiedzialna za zamówienia zagranicznego finansowania wojskowego ( FMF ) w Stanach Zjednoczonych.
Izraelskie prawo wspiera podejście „ kupuj lokalnie ”. Wyjątek dotyczy zakupów dokonywanych w Stanach Zjednoczonych.
Spółki państwowe są zobowiązane do udziału w zamówieniach publicznych. Ministerstwo Obrony preferuje produkcję krajową. Rząd Izraela często wpływa na zamówienia obronne, starając się promować rozwój niektórych regionów.

Inteligencja
Wywiad odgrywa ogromną rolę w dostarczaniu broni i procesach decyzyjnych.
W 1957 roku w środowisku izraelskich służb specjalnych pojawiła się nowa organizacja – Biuro Współpracy Naukowej („ Lekem ”), które zajmowało się bezpieczeństwem budowy reaktora jądrowego, a następnie dbało o to, by Izrael otrzymał niezbędne komponenty nuklearne . Po 1979 roku powierzono mu funkcję pozyskiwania informacji z zakresu wysokich technologii.
Po aferze szpiegowskiej w 1987 r. funkcje wywiadu przemysłowego (naukowo-technicznego) powierzono Departamentowi Bezpieczeństwa MON Malmab , który odpowiada za bezpieczeństwo MON i działalność przemysłu obronnego (otrzymywanie informacji technologicznych i wywiadowczych w innych krajach).
Sprawa krytronów
Wszyscy jego obywatele pracują dla potrzeb bezpieczeństwa Izraela..Arnon Milchan , znany izraelski biznesmen i producent filmowy (dwie nominacje do Oscara, m.in. „Gorączka”, „Pan i Pani Smith”) był w latach 60. i 80. oficerem wywiadu.
Przypuszczenia co do jego zaangażowania w działalność wywiadowczą i handel bronią powstały w 1985 roku w związku z dostawą ze Stanów Zjednoczonych do Izraela krytronów , detonatorów do ładunków jądrowych, za pośrednictwem jednej z firm Milchana.
Shimon Peres, architekt programu broni jądrowej, powiedział, że zwerbował Milchana do pracy w Lekem w latach 60. Jego działania obejmowały „zakup komponentów do stworzenia i utrzymania projektu nuklearnego, a także nadzór nad firmami, które finansowały specjalne potrzeby wszystkich izraelskich działań wywiadowczych poza granicami kraju”.
Sprawa Apolla
W połowie lat 60. z elektrowni jądrowej NUMEC w Apollo w Pensylwanii (USA) zniknęły setki kilogramów wysoko wzbogaconego uranu .
Ameryka była zaniepokojona tym, że uran dostał się do Izraela dzięki powiązaniom między właścicielami elektrowni a członkami izraelskiej społeczności wywiadowczej.
Chociaż Komisja Regulacji Jądrowej, FBI, CIA, Wspólny Komitet ds. Energii Atomowej, Rada Bezpieczeństwa Narodowego, Agencja Wywiadu Obronnego, dwie komisje Izby Reprezentantów USA i cztery administracje prezydenckie zamierzały zbadać, co stało się z uranem, oni i nie znaleźli go.
Przemycanie
W 1947 roku Ben-Gurion, przywódca walki o utworzenie państwa żydowskiego, dał zadanie młodemu Szimonowi Peresowi: „Taką mamy broń. I to jest broń, której potrzebujemy. Jeśli pozostaniemy przy tym, co mamy, jesteśmy skończeni”.
Ze względu na zachodnie embargo na broń po utworzeniu państwa Izrael jedynym sposobem ochrony było nielegalne nabywanie i potajemna dostawa.
Na przykład Pentagon niszczył wycofane z eksploatacji samoloty – przecinano je na pół, amputowano skrzydła. Izraelczycy kupili rozebrane samoloty na złomowisku, zmontowali je w swoich warsztatach w Ameryce i przetestowali, a następnie rozmontowali do wysyłki do Izraela.
Naprawy samolotów zorganizował Al Schwimmer , który później wraz z Szimonem Peresem został założycielem jednej z czołowych światowych firm – Israel Aerospace Industries i jej pierwszym dyrektorem.
W przyszłości doprowadziło to do tego, że dzięki naprawom samolotów Izrael stał się światowym liderem w dziedzinie satelitów i bezzałogowych statków powietrznych.
Partnerstwo z USA
Izraelski przemysł zbrojeniowy nigdy nie rozkwitłby bez ogromnego wsparcia ze strony USA. Zamiast tego Stany Zjednoczone polegają na Izraelu jako ważnym sojuszniku we wschodniej części Morza Śródziemnego.
Modyfikując i ulepszając amerykańską broń, Izrael odgrywa kluczową rolę dla amerykańskiej armii. Ameryka płaci Izraelowi za opracowanie innowacyjnych systemów, które później zostały przyjęte przez Stany Zjednoczone.
Lobby izraelskie jest najsilniejsze i najbardziej zdolne na Kapitolu. Potrzeba dużo odwagi, by prezydent USA odmówił poparcia dla Izraela. Przekonał się o tym Barack Obama w 2015 roku, próbując ratyfikować porozumienie nuklearne z Iranem, sprzeciwił mu się w Senacie i Kongresie Benjamin Netanjahu.
W latach 1976-2004 Izrael był największym odbiorcą amerykańskiej pomocy zagranicznej – roczne dotacje w ramach Programu Finansowania Wojsk Zagranicznych USA ( FMF ) wynosiły ok. 2,7-3,15 mld USD.
Żaden inny kraj otrzymujący dotacje FMF nie może zachowywać się jak Izrael. Zmiany w amerykańskim ustawodawstwie pozwalają Izraelowi na otrzymywanie przestarzałego amerykańskiego sprzętu po obniżonych kosztach lub nawet za darmo .
Izrael uczestniczy we wspólnym projekcie F-35 Joint Strike Fighter , zakupił już 50 samolotów F-35 w ramach trzech oddzielnych umów z wykorzystaniem dotacji FMF i instaluje własne systemy dowodzenia, kontroli i łączności na myśliwcu.
Żelazna Kopuła
Jednym z przykładów jest system obrony powietrznej Żelazna Kopuła , opracowany w Izraelu do zwalczania niekierowanych rakiet wysłanych z Gazy i Libanu. Stany Zjednoczone przekazały 1,56 USD na komponenty systemu. Chusta Davida
„ David's Sling ” to system krótkiego/średniego zasięgu przeznaczony do zwalczania pocisków dalekiego zasięgu i wolno latających pocisków manewrujących. Opracowany wspólnie przez RAFAEL i Raytheon w 2008 roku. Stany Zjednoczone wydały ponad 1,8 miliarda dolarów na rozwój.

Strzałka
Od 1988 roku Stany Zjednoczone i Izrael wspólnie rozwijają system przeciwrakietowy Arrow-2 , Arrow-3 , który pozwala zwalczać pociski balistyczne krótkiego zasięgu. Stany Zjednoczone pokrywają około połowy rocznych kosztów rozwoju systemu. Wkład USA przekracza 3,5 miliarda dolarów
Program Arrow jest zarządzany przez Boeinga i Israel Aerospace Industries. Od 2008 roku Stany Zjednoczone przeznaczyły ponad 1,1 miliarda dolarów na wspólny rozwój systemu Arrow-3, przeznaczonego do przechwytywania pocisków balistycznych średniego zasięgu z głowicami nuklearnymi.
Ostatnio 13 krajów NATO podjęło inicjatywę zakupu Arrow-3 do przechwytywania pocisków rakietowych, w szczególności od Federacji Rosyjskiej.
Gospodarka i innowacyjność
To przekonanie, że możemy stworzyć coś z niczego, skłoniło mnie do założenia branży lotniczej w Izraelu; to właśnie zmotywowało mnie do zbudowania centrum nuklearnego, kiedy kraj nie mógł się wyżywić.
Szimon Peres
Izrael to mały (22 000 km²) rozwinięty kraj z 9,6 mln mieszkańców i nominalnym PKB na poziomie 527,18 mld USD (stan na 2022 r.). PKB per capita Izraela wynosi około 54,9 tys. dolarów, co nie odbiega zasadniczo od średniej unijnej.Według raportu SIPRI wśród TOP-100 producentów uzbrojenia znalazły się trzy izraelskie firmy zbrojeniowe : Elbit Systems (28. miejsce), Israel Aerospace Industries (35. miejsce) i RAFAEL Advanced Defense Systems (46. miejsce).
Izrael zajmuje pierwsze miejsce na świecie pod względem wydatków na badania i rozwój jako procent PKB (5,436%) ( OECD ).
Izrael plasuje się bardzo wysoko pod względem jakości edukacji i ma duże zagęszczenie naukowców i techników. Tym samym na 10 000 pracowników przypada 140 naukowców, techników i inżynierów, co jest najwyższym wskaźnikiem na świecie (dla porównania w USA 85 na 100 000).
Na NASDAQ notowanych jest ponad 80 izraelskich firm ( stan na 5 października 2022 r.).
Około 9% budżetu obronnego przeznacza się na badania i rozwój w dziedzinie obronności.
Ministerstwo Obrony łączy scentralizowane rozmieszczenie jednostek naukowo-badawczych w dziedzinie obronności oraz koordynację przemysłu obronnego, wojska i środowiska badawczego. Pozwala to na szybki rozwój i adaptację nowych technologii, które mogą rozszerzyć możliwości IDF i zwiększyć eksport broni.
Aby udoskonalić armię, trzeba było rozwijać informatykę. Izraelski sektor IT pracuje dla wojska.
Szimon Peres
Broń zagłady
Izrael nie miał ropy ani dostępu do wystarczającej ilości świeżej wody; jednocześnie Francja już w latach 60. wykorzystywała reaktory jądrowe jako niezawodne źródło energii i do odsalania słonej wody.
Z pomocą Francji w 1958 r. w pobliżu miasta Dimona na pustyni Negew rozpoczęto budowę reaktora jądrowego (od 2018 r. Centrum Badań Jądrowych Szymona Peresa ) . Reaktor zaczął działać w latach 1962-1964.
Uważa się, że Izrael wyprodukował swoją pierwszą broń nuklearną już w 1967 roku i może posiadać od 380 do 400 głowic nuklearnych.
Izrael nadal prowadzi politykę nieprzejrzystości w sprawach nuklearnych, nie potwierdzając oficjalnie ani nie zaprzeczając istnieniu broni nuklearnej. Lokalizacja skrytek głowic jest nieznana.
W latach siedemdziesiątych przywódcy świata arabskiego mocno wierzyli, że Izrael ma broń nuklearną. Brak dowodów został uzupełniony plotkami, które rozeszły się po regionie szybciej niż fakty.
Decyzję o niepotwierdzaniu lub zaprzeczaniu istnieniu broni jądrowej nazwano „ niepewnością nuklearną ”. Wątpliwości wrogów stały się potężnym środkiem odstraszającym dla tych, którzy chcieli drugiego Holokaustu .
Odstraszanie nuklearne nie wystarczy, aby zapobiec wszystkim wojnom na planecie, ale udało się powstrzymać jedną - w 1973 roku.
Tak więc podczas wojny Jom Kippur Egipt i Syria zaskoczyły Izrael, a jego miasta były narażone na ich skoordynowany atak. A jednak, wbrew obietnicom wymazania Izraela z powierzchni ziemi, Egipt i Syria ograniczyły swoje ambicje do terytoriów utraconych w poprzedniej wojnie. Wiele lat później prezydent Egiptu Anwar Sadat przyznał, że obawia się, że atak na izraelskie miasta wywoła reakcję nuklearną.
Pieniądze i marzenia
Głównym problemem młodego państwa była bieda. Nowo przybyli obywatele byli zmuszani do osiedlania się w obozach dla imigrantów i jedzenia przez system publicznych stołówek. Rząd wydał zalecenia: ile produktów kupować, ile mieć par butów.
W takich warunkach zapadła decyzja o stworzeniu przemysłu lotniczego w kraju, którego mieszkańcy nie mieli wystarczającej ilości żywności.
Ze względu na brak funduszy państwowych Shimon Peres zwrócił się do prywatnych sponsorów, ludzi, którzy instynktownie czuli potrzebę podjęcia ryzyka – tak zebrano miliony dolarów. To z kolei umożliwiło ominięcie biurokratycznego oporu i rozpoczęcie budowy samolotów.
Firma otrzymała nazwę Bedek Aviation (po hebrajsku „obsługa samolotów”) . W 1959 roku zaprojektowano pierwszy samolot, który służył do ochrony państwa podczas wojny sześciodniowej.
Dziesięciolecia po tym, jak Al Schwimmer naprawiał i przemycał samoloty z Ameryki, izraelski przemysł lotniczy został oficjalnie nazwany Israel Aerospace Industries (IAI).
W projekcie nuklearnym brak środków publicznych uzupełniono również kosztem środków prywatnych. Po otrzymaniu mandatu od Ben-Guriona (dosłownie „Idź, zrób to”), Shimon Peres szybko zebrał wystarczająco dużo prywatnych funduszy, aby pokryć połowę kosztów reaktora i rozpocząć projekt.
Rząd izraelski stara się przyciągnąć inwestorów zagranicznych, oferując dotacje, obniżone stawki podatkowe i zwolnienia podatkowe ważne przez co najmniej 10 lat.
Wiele dużych kontraktów finansowanych z pomocy USA obejmuje ważne dla izraelskich producentów umowy offsetowe.
Podobieństwo
Wasza wojna jest bardzo podobna do tej, z którą walczy Izrael.
Szimon Peres
Rzeczywiście, pod wieloma względami jesteśmy do siebie bardzo podobni.
Ukraina jest zmuszona do wojny z państwem terrorystycznym, które nie uznaje żadnych praw i przepisów. Ludzie rozproszeni po całym świecie, wojny na przestrzeni dziejów, religia jako część kodu kulturowego, szalony fanatyczny sąsiad, który chce cię zniszczyć.
Patrząc na Izrael, widać Ukrainę. Mamy wykształconych ludzi, którzy zdobywają doświadczenie wojskowe. Rozwija się partnerstwo z USA. W przemyśle obronnym dominuje własność państwowa.
Doświadczenie Izraela może pomóc wskazać drogę naprzód.
„W 1948 roku, kiedy rozpoczęła się wojna o niepodległość, Izrael był sam. Ze wszystkich stron otaczali nas wrogowie i zwyciężyliśmy tylko dzięki poświęceniu i jedności… Pewnego razu Pan położył nam rękę na ramieniu i powiedział: „ Oto twój dom. Chroń go”
( Szymon Peres ).
Dla czytelników Nasze Blogi
Wprost z Tel.-Awiwu:
Salcia Yasmin Levly – Ruskiewitz.
Victor Plahuta
//Zresztą ciągle o tym mówili, o wielkiej rosji do Atlantyku.//
Możesz podać jakąś oficjalną wypowiedź z linkiem, że Rosja ma być do Atlantyku?
Będę bardzo wdzięczny.
Bo moim zdaniem zmyślasz :)
Mogę ci podać link, że operacja specjalna idzie zgodnie z planem. Że zaplanowano utratę stu tysiecy szwejów, dwóch tysiecy czołgów i uzycie wiekszosci rakiet, by nie osiągnąć zadnego strategicznego sukcesu.
Te twoje prosby o link to takie sranie po krzakach, bo sam dobrze wiesz, że mieli zająć Ukrainę w tydzień tylko szlag wszystko trafił.
Skąd wiesz bandyta osrany putler zapodał ?
W momencie obalenia prezydenta Janukowycza i zainstalowania oligarchiczno - banderowskiej junty państwo ukraińskie przestało istnieć.Czy Rosja może militarnie interweniować na Ukrainie?
Oczywiście, że może! Ma po temu siły, środki i doskonały pretekst w postaci rosyjskojezycznej mniejszości (która tak na prawdę jest większością) na wschodniej Ukrainie.
Ale Rosja tego nie zrobi z kilku powodów.
Najważniejszym powodem jest to, że po prostu nie musi. Jedynym przypadkiem, w którym Putin nie miałby wyjscia byłoby masowe zabijanie przez kijowską juntę Rosjan na wschodniej Ukrainie. A na to marionetki z Kijowa nie mają po prostu środków ani pewnie determinacj. Wiedzą bowiem doskonale, że są zwykłą bandą uzurpatorów osadzonych na urzędach przez usrael, CIA, Unię i kogo tam jeszcze.
To jasne, że Rosja podlewa kontrolnie oliwy do ognia. Byliby głupi, gdyby w takiej sytuacji tego nie robili.
Rosja tę bitwę już wygrała i teraz może spokojnie siąść na brzegu rzeki i oczekiwać płynącego trupa nieprzyjaciela.
Rosja bić się nie musi, usrael nie chce bo chyba wystarczy już tych militarnych plam - Wietnam, Irak, Afganistan, Syria itd.
Teraz pewnie usiądą przy stoliku i ustalą sobie nowy podział stref wpływów. No i odwołaja swoje kundelki, które już dosć sie naujadały.
СЛАВА УКРАЇНІ ТА ЇЇ ВОЇНАМ!
Chwała Ukrainie
Chwała gierojom z Azow
Wieczną im Chwała
Śmierć polskojęzycznym rosyjskim żołdakom z Szamba 24r.u
Skąd wiesz bandyta osrany putler zapodał ?
Żydzi - Izraelici to chyba jedyny naród, którego od wieków świat nienawidzi, a dlaczego? nie tylko z powodu wydania na śmierć Mesjasza, ale dlatego, że gdziekolwiek się pojawiają, tam się źle dzieje, co skutkuje tym, że ich wypędzają, Polska jest chyba jedynym państwem, które przyjęła ich wieki temu, jaka wdzięczność Polskę spotkała i spotyka, zdradzali i zdradzili, teraz chcą ograbić.
Wg znaków na Niebie, Izrael zniknie z powierzchni ziemi, oni o tym dobrze wiedzą, sponsor im nie pomoże, sam będzie miał kłopoty, to wykorzystają ich wrogowie, których sami sobie stworzyli, bezprawnie budując na zrabowanej ziemi swoje państewko, które jak nikt, muszą od początku, do końca istnienia bronić, jak żadne inne państwo.
Kult Złotego Cielca, czyli lichwa, którą jak się twierdzi wymyślili żydzi, doprowadzi ich do zguby.
Już wiele dekad padają takie twierdzenia, a Izrael zbroi się i odpiera ataki. Krytykowano mur, ale dzięki temu murowi skończyły sie praktycznie samobójcze ataki oszalałych Arabów.
"Krytykowano mur, ale dzięki temu murowi skończyły sie praktycznie samobójcze ataki oszalałych Arabów."
-ci oszaleli Arabowie, to właściciele tych ziem, Polacy w czasach zaborów też oszaleli, walcząc z okupantem germańskim, czy rosyjskim ??
a "najśmieszniejsze" jest, że ci Arabowie to są tymi legendarnymi Semitami, za których uważają się żydzi, nazywając swoich krytyków i wrogów "antysemitami", sami mordując Semitów, zabierając im ziemię.
Na jakiej podstawie powstał Izrael, jakby stosować tą samą logikę, to też powinniśmy się cofnąć 1000 lat wstecz i odebrać ziemię, którą kiedyś mieliśmy, a żydzi byli na tej ziemi ponad 2000 tys. lat temu.
Dodać należy, że ci mieszkający tam żydzi, nawet nie są tymi za których się podają, to tak jakby katolicy zażądali ziemi którą mieli pierwsi chrześcijanie.
Ale. ale, mieszkają tam również żydzi. Nie można przymykać oczu i twierdzić, że żydom tam nie wolno żyć. Wolno. Jest tam dużo więcej żydów niż Polaków na Wołyniu więc rzezi żydów nie może być. Skoro mogą utrzymać militarnie i gospodarczo te tereny to są ich wpółwłaścicielem. Arabowie mogą tam również żyć, mają swoich przedstawicieli w parlamencie Izraela, choć poki co nie mogę sobie wyobrazić, aby Arab został tam premierem. No i Izrael w porównaniu z krajami arabskimi to jednak dużo wyższa stopa życiowa. Arabowie chętnie tam mieszkają.
Co do stopy życiowej, owszem w Izraelu jest wyższa, bo jest Izrael jest pompowany z zewnątrz.
Kiedyś słuchałem wywiadu z pewną żydówką polskiego pochodzenia, powiedziała coś takiego " kiedyś żydzi mieli jakiś interes, teraz Arabowie pracujący w Izraelu mają interes, pracują dla Izraela", widział ktoś żyda uprawiającego ziemię? żydowskie przysłowie - "lepsze pół kilo handlu, niż 3 kg pracy". Nie bez powodu kształcą się w finansach, jak i w prawie, kto ma pieniądze i prawników, a władzę, to dzięki pieniądzom, pochodzącym głównie z lichwy, uzyskali w Polsce przywileje, w świecie arabskim lichwa jest karana śmiercią.
Ale, ale. Z tego co pamiętam to był tam protektorat brytyjski. Żydzi po prostu byli skuteczniejsi w utworzeniu nowego państwa od Arabów. Oczywiście można zarzucać po przeszło 70 latach, że nie wypełnili jakichś tam postanowień ONZ sprzed 70 lat. Ale walczyli o swoją niepodległość od Brytyjczyków i ją wywalczyli. Udowadniają raz za razem, że potrafią obronić swoje terytorium i swoich obywateli.
PS. Co do "cywilizacji" arabskiej to eksportują na zachód swoich obcinaczy głów i samobójców kamikadze. To żadna "cywilizacja" tylko barbaria. Niedawno obejrzałem, chyba na HBO lub Cinemax film pt. Kontra w reżyserii Sönke Wortmann. Opowiada o młodej Arabce o nazwisku Hamid, która spóźniła się 5 minut na wykład z prawa cywilnego i niemiecki profesor użył wobec niej "cywilizacyjnej" obelgi. Ta obelga stała się wiralem i profesor, aby ratować swoją skórę przed oskarżeniem o rasizm i ksenofobię zaczął przygotowywać Hamid do konkursu erystycznego. Oczywiście młoda Arabka broni swojej "cywilizacji" a zwłaszcza religii. Tyle że to film fabularny. Film dokumentalny byłby zupełnie inny :-)
https://de.wikipedia.org…
Dokładnie tak. Kto to ma zrobić skoro w rzadzie sami prawnicy albo historycy? Z matma nie po drodze, przecież i bez niej daleko zaszli. Pzdr
Grodzka?
Z dzisiejszej chmurnej odsłony Imć Waszecia trzeba także wyciągnąć coś dla siebie... Choć wczorajsze kubity (Kolegi u2) i fraktale bardziej były nadobne 🙃 Cóż... Idę tłuc z synem Kangura Matematycznego... Howgh.
Zybertowicz, o ile mnie pamięć nie myśli był kumplem Wolniewicza i nieco mnie dziwi, że nie skorzystał językowo z tej znajomości... No, chyba, że w przypadku wspomnianej przez Pana pozycji, kto inny pokpił sprawę...
Na opakowaniu, którego zawartość zamierzam zgłębiać jako następną napisane jest: "Moja cicha wojna". To świeży, dzisiejszy pomysł 😁
Dopiero teraz, gdy w domu zapanowała względna cisza, dotarło do mnie, co Pan miał na myśli... Chyba muszę iść na jakieś szkolenie z myślenia i wnioskowania w wymagających warunkach...
Czyli nie mylę się - jesteś litwak.