Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

To człowiek tworzy materię? (nie mylić z masą)

jazgdyni, 05.11.2022


 
Kiedyś już napisałem, że z filozoficznego punktu widzenia i pojmowania rzeczywistości jestem tomistą. A może nawet neotomistą. Jeszcze nie jestem pewny. To, że najwyżej cenię umysł i przemyślenia św. Tomasza z Akwinu, nie znaczy, że pomniejszam Arystotelesa, czy św. Augustyna. Wcale nie. Lecz to właśnie św. stworzył najważniejszą w całej filozofii teorię bytu.
 
Pryncypialnym założeniem jest, że wszystkie byty zostały stworzone przez Boga.
I Bóg nasz tworzył wyłączne rzeczy dobre.
Taki przykład: - d o b r o jest stworzonym przez Pana Naszego bytem. Lecz zgodnie z teorią bytów z ł o bytem nie jest. Czym więc jest zło? To proste: - jest tylko nieistnieniem, brakiem dobra.
I tak to wygląda w filozofii. W nauce natomiast nie można sobie pozwolić na takie rozważania. Dlatego nauka jest taka trywialna i przyziemna. Rozumiał to dobrze Albert Einstein, stwierdzając, że nie wiedza, tylko wyobraźnia jest najważniejsza i to ona powoduje rozwój i postęp. (bardzo istotne byty dla dobra ludzkości)


Czy to możliwe, że zostaliśmy obdarzeni wyjątkowym darem, z czego na razie nie zdajemy sobie sprawy, że cały materialny wszechświat – od powietrza, wody, światła, bakterii, po gwiazdy i galaktyki, są naszym ludzkim wytworem?
Wielki Kreator jakim Bóg jest, właśnie tak zaprojektował, byśmy to właśnie my, rozwijając się i doskonaląc, kolejno odkrywali coś zupełnie nowego.
Po prawdzie, to nie odkrywali, tylko tworzyli. Czy kolejna reguła, albo wzór matematyczny jest odkryciem, czy tworem, wymysłem człowieka?
Czy najważniejsza w nauce, stała Plancka, ten podstawowy, już niepodzielny kwant działania
h = 626070040)81) x 10^-34 kg x m^2 x s^-1
została "odkryta' przy badaniu ciała doskonale czarnego, czy stworzona przez nas, konkretnie – Maxa Plancka i wtedy od końca XIX wieku już istnieje jako nowy byt.


Do tych dziwacznych rozmyślań skłonił mnie wywołujący, szczególnie w mechanice kwantowej problem obserwatora.


Dotychczas dobrze rozpoznane są dwa obiekty kwantowe - foton i elektron.
Szczególnie ten mały cwaniaczek elektron przykuł uwagę naukowców, jak pokazał, że w tej samej chwili potrafi przelecieć przez dwie osobne dziurki.
Co się potem zaczęło dziać w nauce! My, prostaczki odnosimy się do tego z szacunkiem i podziwem, bo w większości nic z tego nie rozumiemy; naukowcy również nie pojmują, tylko nigdy się do tego nie przyznają.
Zaczęto wymyślać coraz to nowe dziwactwa, podobne do teorii Wielkiego Wybuchu, gdzie wszystko powstało z niczego. Także czas i cała przestrzeń. Hmm...
Tak więc takie mikroskopijne byty, jak foton i elektron, co do których mamy stuprocentową pewność, że bytami są, spowodowały w świecie nauki potworne zamieszanie.
Francuski naukowiec de Broglie wymyślił sobie fale materii, co oznacza, że nie tylko te miniaturowe elektrony, czy fotony mogą być raz falami, a innym razem czymś namacalnym, tylko cała materia wszechświata, w tym również ty i ja, jak zechcemy, to zaczniemy sobie falować i rozpływać się. Ciekawe...
No więc stworzono teorię korpuskularno falową, (coś zawsze raz jest falą, albo materią). Potem wszyscy zdjęli czapki z głów jak wielki Austriak pokazał swe równania Schrödingera, aż wreszcie rozwinięto i uporządkowano temat tworząc nowy dział fizyki – mechanikę kwantową.
Powstało nowe wielkie pole do badań. Lecz także pole do popisu i grubej kasy.
Takie nowe zagadnienia, jak teoria strun, funkcja falowa i kolaps tej funkcji, splątanie kwantowe, supersymetria, itd, itp. W ulubionym zapisie równań matematyków i fizyków – greckim alfabecie – już wkrótce zabraknie kolejnych liter (dużych i małych).


Niestety – mało się wyjaśnia. Za to ciągle tworzy się mnóstwo nowych problemów, zagadek i niewiadomych. A na dodatek, żeby było jeszcze trudniej, całość tych nowych teorii operuje na polu prawdopodobieństwa. Czyli nic nie jest pewne na 100 procent.


Lecz naukowców najbardziej gryzie problem obserwatora.
Głupia sprawa – każdy badany kwant, niech to będzie ten nasz cwany elektron, jak akurat się go nie bada, nie obserwuje, nie "patrzy się na niego", to nie wiadomo gdzie jest, co porabia i dokładnie jak wygląda. Wystarczy jednak tylko na niego spojrzeć i on nagle się ujawnia, widzimy go w konkretnym miejscu x,y,z przestrzeni. Jest "grzeczny" i możemy go dokładnie opisać.


Czyli co? Nasze zainteresowanie, nawet tylko pomyślenie o nim powoduje, że staje się on materią? Konkretnym bytem?
Czyżbyśmy mieli tak potężną moc sprawczą, że potrafimy z dosyć enigmatycznej fali, różnych drgań, wibracji stworzyć materię?


Może tak, może nie. Już naukowcy coś wymyślą. Choć jak Einstein powiedział – Pan Bóg nie gra w kości.


 
Ja wiem, że wielu pomyśli, a nawet w komentarzach napisze – Co za bzdura!!!
Bardzo proszę takich kochanych czytelników, by mi pomogli i postarali się uzasadnić – dlaczego bzdura?


Dziękuję
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 11990
Imć Waszeć

Dark Regis

05.11.2022 15:07

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @imc

No to Panu powiem, bo w przeciwieństwie do wielu tu obecnych na swój sposób Pana lubię ;) Liczba [(n + 1)^n-1]/n, która w zadaniu ma być równa 2n^{m-1} +3, to właśnie repunit, czyli liczba dająca się zapisać za pomocą samych jedynek w pewnej bazie całkowitej. Tu weźmy bazę B=n+1 z n+1 cyframi (jak je zwał tak zwał, najwyżej można użyć "rejestrów" stałej długości: 004921), wtedy widać, że "dziewiątką" tu jest n, czyli mianownik. Z tego wynika wprost, że n nie jest liczbą parzystą. Wie Pan dlaczego? No to proszę sobie przesumować ileś potęg postaci x^k+...+x^2+x+1, dla x całkowitego. Wszystkie wyrażenia z "x" parzystym są parzyste i dodajemy jeszcze 1. Zaś wszystkie wyrażenia z "x" nieparzystym są nieparzyste dla k parzystego i parzyste w p.p. No i pamiętajmy o +1. Zgadza się? Dlatego x^n+...+x^2+x+1, dla x=n+1 będzie nieparzyste dla nieparzystego n (ale parzystej bazy B=n+1). Przecież prawa strona jest nieparzysta, prawda? W ten sposób wyeliminowaliśmy n=2,4... Trzeba teraz wyeliminować liczby n=5,7..., a potem zając się n=1,3. Zobaczmy to dla n=5: [6^5-1]/5 = 2*5^M+3, M jest jakieś całkowite dodatnie, bo m naturalne. Obliczmy: L=1555, P={5,13,53,253,1253,6253,...} i nic nie pasuje. Teraz dla n=7: L=[8^7-1]/7=299593, P={5,17,101,689,4805,33617,235301,1647089,...} Dla n=9: L-[10^9-1]/9=111111111, P={5,21,165,1461,13125,118101,1062885,9565941,86093445,774840981,...} Dla n=11: L=[12^11-1]/11=67546215517, P={5,25,245,2665,29285,322105,3543125,38974345, 428717765, 4715895385,51874849205,570623341225,...} itd. Te obliczenia przeprowadziłem tutaj w celu uświadomienia (sobie?) na czym polega problem i dlaczego metoda modulo może działać. Inaczej mówiąc, patrząc na wyniki obliczeń szukam sposobu na dowiedzenie twierdzenia. Proszę zauważyć, że ostatnie z liczb w nawiasie są już większe niż L i są to kolejno liczby o indeksach (n,M): (5,6),(7,8),(9,10,(11,12),... Może oczywiście być wahnięcie, ale można też dowieść za pomocą nierówności, że wynik dla n zawsze wpadnie w te widełki około N=n+1. Dowód wprost byłby żmudny, ale możliwy. Za to można dla tego zadania zmienić nieco formę J(n+1;n) = 2(n-1)J(n;M)+3 i mamy coś przypominającego Feit–Thompson conjecture albo Goormaghtigh conjecture;), czyli że to nie J(m;n) ma dzielić J(n;m) albo inny J(k;l), lecz być w swego rodzaju zależności funkcyjnej od n: f(x,y)=A(y)f(y,z)+B. To oznacza, że nasze obliczenia nie są funta kłaków warte, ale że właśnie formułujemy nową nieznaną jeszcze matematykom hipotezę dotyczącą tych quasi multiplikatywnych rodzin liczb. Warto się poświęcać badaniu tego czegoś? W Polsce odpowiedź jest prosta: konopielkowe NIE albo NIET szkół wyższych rytu moskiewskiego jak UW. PS: Jakbym miał w telegraficznym skrócie powiedzieć do czego, do jakich obliczeń J(n;m) jest przydatne, to kazałbym najpierw policzyć z marszu jakieś 1/13271 ale w systemie z bazą B=n. Przykładowo rozwinięcie w ułamek okresowy 1/7 w systemie piątkowym. Już Pan rozumie co to ma wspólnego z permutacjami, grupami i CAS?
u2

u2

06.11.2022 07:30

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @imc

syna, który idzie na turniej szachowy na 15:00,
Jaką ma kategorię i ranking blic/szybkie/klasyczne ?
a ja tez mam pracę dziś około 16, na dwie godziny.
Dorabiasz jako kurier ?
Imć Waszeć

Dark Regis

05.11.2022 15:35

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Imć Waszeć

@jazgdyni jeszcze prościej. A jaki sens ma zajmowanie się DNA i funkcjami falowymi, skoro nie możemy z tego ugotować obiadu w kuchni albo zrobić forsy w szybkim bezwysiłkowym szwindelku na giełdzie? Komu to jest do czegoś potrzebne?
jazgdyni

jazgdyni

06.11.2022 00:33

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na @jazgdyni jeszcze prościej. A

@Imć Waszeć
Chyba trochę Pana poruszyłem. Jeśli negatywnie, to przepraszam. Jeżeli już na koniec podsumować, to powiem tak: - Pan wykonuje pracę, którą cenię i podziwiam, i nawet powiem więcej - to motor napędowy całego postępu. Jednakże pozwolę sobie określić: - to co Pan cały czas robi, to software. Moje rozumowanie natomiast jest takie, że  jeżeli jest software, to zawsze musi być hardware. Chyba z tym Pan się zgadza? Lecz pójdźmy dalej. Można sobie zrozumieć, że ten hardware to komputer, smartfon, AI, przemysł, banki, giełdy, a także wiele sprzętu domowego, czy metropolitarnego, gdzie te algorytmy oparte na Pańskiej matematyce będą działać. Czy się mylę? Oczywiście nie wymieniłem z tą wyliczanką wojskowości. To osobna sprawa. A że ważna, to widać już, jak Ruski wyciągają kości z pralek, telewizorów, czy mądrych lodówek. Tak ja to zrozumiałem, bo Pan chyba unikał podania ostatecznego celu badań.
Ps. Dwie małe poprawki - semantyka, to nie gramatyka. To treść, dokładniej sens tego, co jest napisane. A druga moja poprawka to rola badań DNA. Mamy już rezultaty prac nad tym najpotężniejszym biochemicznym kodem. Takie jak kontrowersyjna modyfikacja genetyczna (GMO); takie jak superpozytywne opracowanie leków (niestety jeszcze horrendalnie drogich), leczących tak potworne schorzenia jak np. boczne stwardnienie rozsiane (Hawkins), a także badania nad rolą genomu (genomów) w mutacjach. Czyli tu rzeczywiste rezultaty jak najbardziej są.
To właśnie widzę, jako wypełnienie treścią tej pasjonującej pracy, jaką Pan wykonuje. Przyznam przy tym, że ta nowa matematyka, ta cała jej geometryzacja, jest o lata świetlne dalej od naszej starej matematyki Euklidesa, czy nawet Newtona, czym torturuje się małolatów w szkołach.
Ps2. Tak z ciekawości - te repunity są od ciągu jedynek? 1, 1111, 1111111...1111, ....? A gdy już jest np. 1011, 1010111100 to to już repunitem nie jest?
Imć Waszeć

Dark Regis

06.11.2022 12:11

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Imć Waszeć

@jazgdyni. Zacznę od końca i od poziomu podstawówki (starej). Co to jest 0.(142857)? Nawias oznacza tu powtarzanie tego w nawiasie w nieskończoność - ułamek dziesiętny okresowy. Jak wiemy (wiemy?) każda liczba wymierna ma rozwinięcie okresowe i to w dowolnym systemie pozycyjnym, a nie tylko B=10. To rozwinięcie to liczba 1/7. No to dlaczego ma ona okres długości 6? A na przykład 1/17=0.(0588235294117647) z 16 cyframi, natomiast 1/29=0.(0344827586206896551724137931) z 28 cyframi. Zauważmy też, że biorę w mianownikach liczby pierwsze, a okres wychodzi parzysty. Czy to nie jest intrygujące? A teraz weźmy liczbę złożoną np 1/119=1/7*17=0.(008403361344537815126050420168067226890756302521) z 48 cyframi. Jakoś 6*16 nie daje wyniku 48, ale 3*16 tak. No to kto zjadł 2 i dlaczego? No to teraz zobaczmy taki fakt 0.(142857)=142857*0.(000001), bo to po prostu taki rozlazły szereg geometryczny (ogólniak). Czyli każda liczba z okresem długości 6 może być zapisana w ten sam sposób K*0.(000001). Przykładowo 1/13=0.(076923)=76923*0.(000001). No dobra kurde, ale dlaczego akurat 13!? Policzmy 7*13=91. Co jest szczególnego w 91? No i teraz wchodzą do gry te Pańskie rozterki, bowiem 111111=11*10101 albo 111111=111*1001 i tego nie ma sensu liczyć tylko zobaczyć co robią jedynki oddzielone zerami np. 101001*23=2323023 gdzie za każdą jedynkę wstawiamy 23 (podstawówka i mnożenie w słupku). Skoro tak, to dlaczego wynik naiwnego rozkładu 111111 jest różny? Mamy jednoznaczność rozkładu, a więc musi być 111111=11*111*coś. Okazuje się, że to coś=91. Kapewu? Teraz niech Pan spokojnie sobie przeliczy to w Calc-u albo tutaj: https://www.mathsisfun.c… Nazewnictwo: repunit odpowiadający liczbie złożonej N=p*q*...*r, gdzie każda liczba pierwsza p,q,...,r występuje tylko raz, też się rozkłada analogicznie J(N)=J(p)*J(q)*...*J(r)*coś. Teraz to coś nazywa się liczbą cyklotomiczną (kołową). Dlaczego? Bo jak zapiszemy całe to działanie w formie wielomianu x^5+x^4+...+1=(x+1)(x^2+x+1)(x^2-x+1), to ostatni nawias zawiera wielomian, którego pierwiastki są tzw. pierwiastkami z jedynki (liczbami zespolonymi) i rozkładają się w ℂ na okręgu jednostkowym. Szybko policzmy to dla x=10, 10^2-10+1=100-10+1=91. Pasuje? No właśnie i dlatego patrząc na ten ostatni nawias możemy się domyślać, że istnieje jakiś system z bazą B=-10 (minus), który wchodzi w ten sposób w interakcję z dziesiątkowym. Chyba nie muszę już mówić, że gdy x=7,x=23321734276 itp. to będzie tak samo, bo x w wielomianie robi tu za "dowolną bazę". Różnica pomiędzy rachunkami na wielomianach i na liczbach w dowolnym systemie pozycyjnym polega na tym, że w wielomianach nie ma przeniesień na pozycję z wyższą o 1 potęgą x, a w systemach tak, po osiągnięciu lub przekroczeniu przez współczynnik wartości bazy. Dlatego też można kodować wielomiany jako liczby, ale arytmetykę prowadzimy tak, że nie ma przeniesień (carryless). Podam przykład: 121 to jest 11^2 i ta zależność jest prawdziwa wszędzie oprócz systemu B=2
Imć Waszeć

Dark Regis

06.11.2022 12:36

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na @jazgdyni. Zacznę od końca i

Bo w systemie dwójkowym musimy zrobić przeniesienie. Analogicznie 144 będzie zawsze zapisywane jako 12^2 w dowolnym systemie z co najmniej 5 cyframi, bo tam nie będzie przeniesień. Proszę sobie policzyć 12^2 zapisanego w bazie B=23: [12]=23+2=25, zaś [144]=23^2+4*23+4=625. Bo 25^2=625. Ma Pan jeszcze otwarty kalkulator? No to teraz coś bardziej złożonego: 35=5*7, J(35) = 41*71*239*271*4649*123551*102598800232111471, ale 11111=41*271, 1111111=239*4649 i.... 71*123551*102598800232111471=900009090090909909099991. Ostatni wyraz to liczba cyklotomiczna, dziwna, prawda? No to użyjmy technicznie w systemie dziesiątkowym cyfr ujemnych A=-1,B=-2,... wtedy ostatni wyraz można zapisać jako 1A0001A1A01A1A10A1A1000A1, bo 10-1=9,100-1=99,1000-1=999,... Widać też, że w tym zapisie otrzymujemy palindrom, z obu stron czytamy go tak samo. To jest cecha liczb cyklotomicznych, tak więc jeśli napisze Pan ciąg zer i jedynek będący palindromem, to będzie to składowa rozkładu na czynniki repunitów. A jeśli dowolny ciąg to raczej nie. Zakończenie tego wątku quiz: tutaj https://stdkmd.net/nrr/r… na samym końcu jest J(300000) (oznaczany R zamiast J). Są tam m.in. takie dzielniki: 100009999999899989999000000010001 (33 cyfry), 1000009999999998999989999900000000010000­1 (41 cyfr). Podejrzewać można, że te liczby skrócone na końcu (na żółto, to jeszcze nie znamy rozkładu) postaci 1000000000...(1001), 1000000000...(3201), 1000000000...(5001), 1000000000...(16001) też mają podobną postać. Umiałby Pan mniej więcej opisać tutaj ich strukturę? Mówię mniej więcej, co oznacza jakiś prosty język z jakąś syntaktyką, bo trudno ręcznie napisać 16-tys. cyfr. Ale można ją zakodować jakoś tak 1(n)A0(m)B..., gdzie w (.) jest liczba znaków 1 albo 0 w ciągu. Musi tu być A i B, bo ta 8 miedzy 9-tkami sugeruje nakładanie się odejmowań. Nowa matematyka. To jeszcze Pan nie widział współczesnej matematyki ;). W każdym razie robienie dziś matematyki od aksjomatów zapisanych za pomocą formuł logicznych z kwantyfikatorami poczynając od ZFC, to jest zajęcie dla idioty. To po prostu nie działa, czyli Principia Mathematica też nie działa. Mówimy więc o matematyce historycznej. Jednym z ciekawszych podejść do rozwoju matematyki jest Reverse mathematics: https://en.wikipedia.org… Czyli w skrócie tworzymy sobie taką aksjomatykę, żeby nasze twierdzenia do dowiedzenia były właściwie obsługiwane. Toposy to trochę szersze i solidniejsze podejście. Wewnętrzna logika toposu i budowanie za jej pomocą teorii geometrycznych i algebraicznych robi wrażenie, a nawet daje szansę opisu tym językiem części informatyki, np. type theory, typed lambda calculus. https://en.wikipedia.org… https://en.wikipedia.org… https://en.wikipedia.org…
jazgdyni

jazgdyni

06.11.2022 13:06

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Bo w systemie dwójkowym

@Imć Waszeć
Niesamowite!
Komu zachciało się tym bawić? Co mu przyświecało, jaki cel chciał osiągnąć? Przecież to zapewne do czegoś służy. Nadal nie wiem do czego.
Imć Waszeć

Dark Regis

06.11.2022 13:14

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Imć Waszeć

Wie Pan jak działa komputer? Obawiam się, że nie. Otóż komputer ładuje rozkazami do rejestru liczby długości 2^N bitów, 8-,16-,32-,64-,128-,... Jeżeli wykonujemy tą drogą operacje w ciągu na słowach długości N-bitów przerzucając je przez rejestr np. AH,AX,EAX,RAX,... i wykonując rozkazy ADD, MUL, SUB, XOR,...., to na czym my pracujemy hę? Oczywiście robimy to w systemie z bazą 2^N (tam uwzględniamy znacznik CF z wektora stanu EFLAGS lub nie, ale to szczegóły techniczne). Jeżeli teraz mamy metodę kryptograficzną, która optymalizuje obliczenia dzieląc ciągi bajtów opisujących hasła i tekst na porcje po 2048-bitów, to w jakim kurna systemie pozycyjnym my pracujemy, cio? ;) Po prostu potrzebna jest tu wyobraźnia, której nasze szkoły nie uczą wcale i dlatego wypuszczają kadłubki "znawców wszystkiego" (nieuków), którym potem trzeba na palcach tłumaczyć jak liczy się w systemie szóstkowym. Teraz Pan chyba zrozumiał moje intencje i jak ciężkie mam tu zadanie :D PS: Proszę wybaczyć, ale dziwię się niezmiernie jak można bez solidnej znajomości nawet systemu pozycyjnego dziesiątkowego rozkminiać problem istnienia materii? Kiedyś ktoś mi zarzucił, bodaj Jabe, że matematyk MUSI wyrażać się precyzyjnie. No to wyrażam sie precyzyjnie i co? I GWno, nadal można ośmieszać wszystko, bo i tak polska widownia GWno rozumie i nie poprze nawet twierdzeń prawdziwych, bo nie... Tymczasem Chińczycy produkują milion inżynierów i matematyków mających takie, jak Pan uważa, pierdoły w małym palcu u nogi i niedługo wielka POlska będzie robić im buty.
jazgdyni

jazgdyni

06.11.2022 13:28

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Wiem Pan jak działa komputer?

@Imć W
Wreszcie!!!
Akurat wiem, jak pracuje (wolę pracuje niż działa) komputer (za wyjątkiem kwantowego). ASCI miałem w małym palcu, podobnie jak systemy 10-tkowe, 2-kowe i 16-tkowe. To, przy własnych konstrukcjach. Potem jeszcze coś trzeba było się douczyć z MP3 i MP4, by nieźle brzmiało, no i procki na 64 bitach, itd. Również szyfrowanie informacji kodem 256 bitowym.
A przy łączności satelitarnej to przecież cała komunikacja szła w niedużych paczkach, które jeszcze się sprawdzało, czy nie ma błędu.
Te cyfrowe zabawy skończyły się tak w 2013-tym, bo potem na sejsmikach to były duże serwerownie i Amerykanie ostro pilnowali, by nic nie grzebać (sprzęt był HP).
Tak, że oświadczam - lampka się zapaliła i czuję bluesa.
Dziękuję za cierpliwość
Ps. Dodam jeszcze, że bardzo dużo zabawy dawało tworzenie systemu z PLC. Tam też człowiek testował logikę i budowanie algorytmów. Nawet chciałem firmę założyć (w 2000 r.) skończyć z morzem i robić inteligentne domy. Ale kolega stwierdził, że to jeszcze nie ta chwila.
Imć Waszeć

Dark Regis

06.11.2022 13:45

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Imć W

Zgoda, natomiast to już jest TA CHWILA na kryptografię użytkową i dlatego ja z kolei myślę o firmie ;) Widział Pan reklamy, które podsuwają portale, albo jakie filmy proponuje Youtube po takich naszych dyskusjach na niszowym forum? To proszę sprawdzić. Google wydrapuje nawet słowa kluczowe wraz z całym kontekstem z okienek edycyjnych gdzie są posty, których nie zdecydowaliśmy się opublikować. Tak samo z pisanych i nie wysłanych listów e-mail. Uważa Pan, że to jest OK i że każdy się do tego wreszcie przyzwyczai, zwłaszcza ci, którzy w Polsce robią software do amunicji krążącej i oprogramowanie do głowic optycznych? Ktoś z rządu coś wrzucił w kontekście szpiegowania Rosji i o ruskiej agenturze. A Izrael z jego roszczeniami albo Niemcy? PS: Komputery kwantowe? A może raczej matematyka? Proszę sprawdzić skrót SIDH albo SIKE (także wspomniane wyżej słowa isogeny, twist) pod kątem "postquatum crypto".
jazgdyni

jazgdyni

06.11.2022 14:55

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Zgoda, natomiast to jest już

@)mć Waszeć
No właśnie! Kryptografia użytkowa. Już dosyć dawno fascynowało mnie, że w USA, politycy i ludzie ważni, chodzą z dosyć pokracznymi telefonami z klawiaturą. To były jakieś (nie pamiętam typu IBMy. Szybko mnie uświadomiono, że to wówczas jedyne telefony z kodem osobistym, i to na obu końcach. Nieco śledziłem IBM i widziałem, że oni nieustannie zajmują się szyfrowaniem. Potem był ten IBM Simon, teraz chyba nadal Raptor Blackbird. A przy tym te standardy standardy DES, tajemnicze IDDU, DDS, itd. No i teraz kłopot z 5G.
To prawda - wszyscy chcą szpiegować i chcą wiedzieć wszystko o każdym. Takie czasy niestety. Tylko ja często sobie przypominam 20 lat temu, jak Poczta Polska (konkretnie przed szwindlem z France Telekom, Polska Poczta, Telegraf i Telefon (PPTiT), rokrocznie dostarczała abonentom, coraz grubsze książki telefoniczne. Pod koniec nawet dwa tomy - osobno firmy i urzędy, osobno obywatele. I nikt nie miał pierdolca z jakimś RODO, czy innym utajnieniem. Przecież teraz to przewrót niemal kopernikański.
Tak jak szlag mnie trafia z wieloma typami mini-USB. Kurcze! Standaryzacja ludzie,
Czyli chyba już wszystko kapuję. Choć o funkcjach eliptycznych w kodowaniu dawno temu słyszałem, ale jakoś tego nie drążyłem.
Imć Waszeć

Dark Regis

06.11.2022 15:22

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @)mć Waszeć

A teraz można chodzić z czymś takim wpiętym w telefon ;) https://www.conrad.pl/p/… Sprawna komunikację na różnych kanałach, czyli WiFi na HTTP 3.0 z TSL albo telefon z Signalem, jest już w zasadzie rozwiązana i przygotowana dla sieci 5G. Ciekawostką jest Voice over Blockchain Protocol (VoBP). PS: Ja funkcje eliptyczne również kapuję od niedawna ;))) Jakieś 3 lata zaczęliśmy tu rozmowy o faktoryzacji liczb i funkcji zeta Riemanna i jakoś tak poszło z górki :].
Czesław2

Czesław2

06.11.2022 14:14

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Wiem Pan jak działa komputer?

Kto pamięta jednostki arytmetyczne mikroprogramowane jak w RIADZIE?
Imć Waszeć

Dark Regis

06.11.2022 14:19

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Kto pamięta jednostki

Mam gdzieś w szpargałach i papierach, bo robiłem zaliczenia i praktyki na IBM360/370 (RIAD) w Pakamerze na Wydziale Elektroniki PW. Zaliczenie było z assemblera, a w wakacje przepisywanie procedur rozkładu macierzy z amerykańskiego Fortranu na nasz ;) https://www.blog-wajkomp…
Czesław2

Czesław2

06.11.2022 14:25

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Mam gdzieś w szpargałach i

Nie byłem i nie jestem programistą, pracowałem w serwisie po szkoleniu w ELWRO.
Imć Waszeć

Dark Regis

06.11.2022 14:53

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Nie byłem i nie jestem

A co serwisant sądzi o tym: https://www.x-kom.pl/p/3… https://www.x-kom.pl/p/2… https://www.amazon.com/C…
Czesław2

Czesław2

06.11.2022 15:37

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na A co serwisant sądzi o tym

@Imć Waszeć Ja komputer muszę WIDZIEĆ :) Tamten zajmował całą salę i miał olbrzymią ilość RAM-u czyli 1 MB. Oraz ok 10 dysków talerzowych po 30MB. No i przewijaki.
Imć Waszeć

Dark Regis

06.11.2022 16:22

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na @Imć Waszeć Ja komputer muszę

A czy wie Pan, że kiedyś zawiesiłem Odrę i jak skończył się papier do wydruku mojego programu zaliczeniowego tłumaczonego na asembler, to kłopoty zaczęły się w połączonym z PW komputerze w Świerku? ;)))) Takim sposobem przypadkowo znalazłem swój pierwszy exploit w życiu :/
Czesław2

Czesław2

06.11.2022 16:53

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na A czy wie Pan, że kiedyś

Dobrze, że po "przejęciu" kodu ne wybuchło coś w Świerku. Pamiętam najdłuższą awarię JC RIADA w moim zakładzie, trwało to 2 tygodnie, programiści musieli jeździć do COIG-u w Katowicach. Po paru dniach prób naprawy przyjechał wezwany serwis z Wrocławia z kompletem zapasowych kart. Wymienili po kolei wszystko, i nic. Pojechali i n ie pokazali się już. Myśmy z szefem, też przeszkolonym szukali jeszcze tydzień, aż trafiliśmy na firmowej taśmie z testami test, który nie przechodził. Po tym śladzie  i analizie krok po kroku testu i następnie mikroprogramu udało znaleść się w kanale WE/WY uszkodzenie.
Czesław2

Czesław2

06.11.2022 17:21

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Dobrze, że po "przejęciu"

RIAD miał wbudowany hardware"owy debugger, umożliwiający jechanie rozkaz po rozkazie, lub, podług wyboru mikrorozkaz po mikrorozkazie.
Imć Waszeć

Dark Regis

06.11.2022 17:45

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na RIAD miał wbudowany hardware

To jest podobnie jak w Intelach, gdzie pod maską są mikrokody, z których składane są "duże" rozkazy. Granice CISC i RISC zaczęły się już zacierać dawno temu. A teraz są takie rodziny superrozkazów, że głowa mała - większość z nich do wspierania grafiki i crypto. Pamiętam jak w końcówce lat 90-tych zaczęły się problemy z tzw. prefetchem, czyli takim cachem o pojemności 16-bajtów starych procesorów. Był to m.in. sposób na odróżnianie procesora I386 od I486. Wtedy w DOS-ie program mógł sam modyfikować swój kod i jak modyfikował go na porcji wziętej do prefetcha, to wychodziły dziwne rzeczy. Na przykład coś, co się w dekompilacji po modyfikacji kojarzyło z pętlą robiącą "nic", przed modyfikacją było np. sprytnym ustawieniem wartości rejestrów (taki klucz) przed wywołaniem procedury szyfrującej.
Czesław2

Czesław2

06.11.2022 18:01

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na To jest podobnie jak w

Prefetch miał przede wszystkim zwiększyć szybkość procesora i wyeliminować czekanie na następny rozkaz. Natomiast "wyrywanie sobie wtyczki z gniazdka" to po prostu próba uniemożliwienia działania debuggerow, i tym samym łamania kodu.
jazgdyni

jazgdyni

06.11.2022 14:56

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Kto pamięta jednostki

ODRA miała takie same? Riada nigdy nie widziałem.
Czesław2

Czesław2

06.11.2022 15:40

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na ODRA miała takie same? Riada

Nie pamiętam dokładnie systemów ODRY, nie serwisowałem ich. Pierwsze miały pamięć bębnową. Ale procesory nie były kompatybilne z RIADEM. RIAD przyszedł ze wschodu. Jako podróba IBM360/370.
Imć Waszeć

Dark Regis

06.11.2022 17:48

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na ODRA miała takie same? Riada

A można było ich nie widzieć ;), bo zajmowały kilka pomieszczeń na zapleczu, a studenci pracowali tylko na końcówkach. Na przykład końcówką była drukarka wierszowa z MERA Błonie, a ja jeszcze załapałem się na końcówkę stosowania kart dziurkowanych. Program zaliczeniowy dziurkowało się w specjalnej maszynie podobnej do maszyny do pisania, a potem trzeba było to ponumerować długopisem i spiąć gumką. Karty wkładał do Odry już sam operator. Po Ojcu miałem w domu trochę większe karty i taśmy dziurkowane z uniwerku.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Wszyscy 4
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,833,119
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności