Przeciąganie liny

@ujejska
//Rosja pretenduje do trzeciego decydenta na świecie.//
Rosja już jest jednym z trzech najważniejszych mocarstw i twoje szlochy tego nie zmienią.
A Ukraińcy jak nie zrobią porządku z banderowcami to zrobi to Putin i ich państwo przestanie istnieć.
Tak to wygląda @ujejska w telegraficznym skrócie.
A wtedy będziecie mogli sobie beczeć ile wlezie za waszymi mołojcami :)))))))))
Magiel @ujejska to nie jest właściwe miejsce do zdobywania rzetelnej wiedzy ani ogłady.
Polecam moje notki, od lat wszystko co piszę (no prawie...) sprawdza się :)

Błaszczak rozmawiał dziś z szefem Pentagonu
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak odbył dziś rozmowę z szefem Pentagonu Lloydem Austinem o ewentualnym rozmieszczeniu dodatkowych sił USA w Europie - przekazał rzecznik amerykańskiego resortu obrony John Kirby. Dodał, że w sprawie nie zapadły jeszcze żadne decyzje.

@ Ulu Ukraina to projekt niemiecki I Niemcy mogą go przy pomocy Ruskich zwinąć jeśli taka będzie potrzeba. Na razie takiej potrzeby nie ma. Każdy gotuje na ukraińskim ognisku swoje kiełbaski. Putin ręka w rękę z Niemcami szantażują słabnącego gracza jakim jest USA Bideta. A jaką my smażymy kiełbaskę? Obawiam się, że nasze elyty nawet nie wiedzą o co chodzi w tej grze. Pzdr

Zacznijmy w końcu dbać o swoje interesy. Ukraina jest nam potrzebna, jako bufor względem Rosji i dostarczyciel siły roboczej. Nie pchajmy palców w drzwi. Niestety, taką mamy klasę polityczną, jaką mamy. Ciekawe, czy Duda na spotkaniu z Żełeńskim wspomniał o tym https://www.fronda.pl/a/…

W środę sekretarz stanu USA Anthony Blinken poinformował, że Stany Zjednoczone przekazały Rosji pisemną odpowiedź na propozycje Moskwy dotyczące gwarancji bezpieczeństwa. Jednocześnie Waszyngton zrezygnował z publikowania odpowiedzi na propozycje bezpieczeństwa Moskwy i wyraził nadzieję, że „Rosja wyznaje ten sam punkt widzenia”. To zaskakujące. Sugeruje bowiem, że reakcje USA na rosyjskie propozycje raczej nie spodobają się ich europejskim sojusznikom a zwłaszcza Ukrainie. Zwykle powodem zachowania tajemnicy jest to, że treść działa na czyjąś niekorzyść. W tym przypadku prawdziwym przegranym są USA. Wątpliwe jest, aby propozycje długo pozostawały tajne. Jest bardzo prawdopodobne, że zostaną ujawnieni nie przez Rosjan, ale przez inną frakcję w rządzie USA,
Ze swojej strony sekretarz generalny NATO Stoltenberg odrzucił żądania Rosji wobec Ukrainy i Gruzji i stwierdził, że NATO nie pójdzie na kompromis z Rosją w kwestii prawa  przystąpienia do sojuszu. Stoltenberg powiedział, że w razie potrzeby w ciągu kilku dni do regionu Morza Czarnego zostanie wysłany oddział pięciu tysięcy ludzi pod dowództwem Francji.
Jak widzimy, Zachód faktycznie odrzucił w tej chwili rosyjskie prośby, z wyjątkiem pozostawienia otwartych drzwi dialogu, którego rozwój będzie znany później.
Tymczasem USA, Wielka Brytania, Kanada i Polska nadal przekazują na Ukrainę tony broni w związku z możliwą ofensywą rosyjską.
W tej sytuacji analitycy mają tendencję do zaprzeczania, że ​​istnieje możliwość natychmiastowej wojny, przeciąganie liny trwa, ale być może strony ustaliły warunki wstępne do dialogu. Wszystko zależy od tego, co zawiera pisemna odpowiedź, ale nie można wykluczyć jakiejś umowy z  Kremlem.
Nagromadzenie sił po obu stronach trwa nadal, ale z tą różnicą, że po stronie rosyjskiej występuje w obrębie własnych granic, a po stronie USA / NATO odbywa się od wybrzeży Atlantyku do Ukrainy i Europy Wschodniej. Kolejne działania Rosji mogłyby toczyć się na różnych możliwych szachownicach, od latynoamerykańskiej (Wenezuela i Kuba) po syryjską i nie można wykluczyć obszaru bałkańskiego z Serbią w centrum.
Czekamy więc na ruch Putina i można się spodziewać, że będzie on, jak zawsze , punktualny i zdecydowany.
Jeśli Waszyngton zaakceptuje rosyjskie wezwanie do skutecznego demontażu gróźb nuklearnych wobec Rosji, wycofując te pociski z terytorium europejskich sojuszników graniczących z Rosją, jest mało prawdopodobne, aby usatysfakcjonowały te kraje, które same zrobiły karierę na zbliżającym się rosyjskim „zagrożeniu”. Takie porozumienie byłoby również sygnałem dla Europejczyków, że Stany Zjednoczone nie wierzą już we własną propagandę o zbliżającym się rosyjskim ataku na Ukrainę i dalej na Europę.