Obłuda Stanisława Michalkiewicza

Jan Piński, niezależny dziennikarz tzw. prawdziwej prawicy niemal każdy swój video-felieton poświęca Jarosławowi Kaczyńskiemu. W jednym z nich zasugerował, że prezes PiS jest gejem i dlatego walczy z LGBT za co został przez Kaczyńskiego pozwany.  Tak na marginesie mówiąc tzw. prawdziwa prawica ma fioła na punkcie Kaczyńskiego i praktycznie od 1989 roku z nim walczy na wszelkie sposoby. I tak na przykład Stanisław Michalkiewicz od dłuższego czasu przekonywał, że partia Kaczyńskiego jest agenturą amerykańsko -żydowską wykonującą posłusznie wszelkie polecenia naszego najważniejszego sojusznika. Oczywiście zakupienie samolotów F-35 i najnowocześniejszych czołgów na świecie od Amerykanów nie jest wzmocnieniem polskiej armii, ale wysługiwaniem się Polski USA. Tak samo dobry stan gospodarki polskiej nie jest sukcesem rządu PiS, bo według Michalkiewicza za Gierka też było dobrze, a nawet lepiej- bo byliśmy 10 gospodarką świata. Widać zatem wyraźnie, że Michalkiewicz z dobra czyni zło: im lepiej dla faktów, tym gorzej dla Michalkiewicza.-jeżeli Polska dalej będzie się rozwijać, to Michalkiewicz będzie to dezawuował w ten sam sposób, a to tylko dlatego, że nie jest to zgodne z jego doktryną, której jest wyznawcą z- liberalizmem. 
Wróćmy jednak do rzekomej agenturalności PiS; według Michalkiewicza jest ona na tak zaawansowanym poziomie, że reprezentanci Izraela oraz USA wykonują polecenia Kaczyńskiego. Tak przynajmniej wynika z genialnej tezy oryginalnego publicysty, z której wynika,  że Kaczyński dokonał ustawki z tymi państwami, po to, aby ugruntować wizerunek żarliwego patrioty w polskim społeczeństwie. Wynika z tego, ze wszyscy przedstawiciele tych państw byli wtajemniczeni w ten spisek i śpiewali z klucza, który im zapodał Kaczyński.  To pokazuje, że Michalkiewicz ma swoich czytelników za idiotów, którzy przełkną jego każda bajkę i brednie. Warto przypomnieć, że Michalkiewicz nazwał tą ustawkę "ohydną zdradą" Kaczyńskiego. O prawdziwości tej tezy świadczyć ma według Michalkiewicza to, że klangor , który podniosły: USA i Izrael nagle ucichł. I nawet redaktor naczelny "Najwyższego Czasu", organu medialnego Konfederacji zauważył, że to nieprawda- że on dalej trwa. I to kiedy? W programie z samym Michalkiewiczem.  Pytam zatem czy Michalkiewicz przyzna się do błędu i przeprosi Kaczyńskiego za swoje oszczerstwo.

To pewnie dlatego Kaczyński wystąpił przeciwko TVN, które jest własnością Amerykanów, bo jest agentem amerykańskim. Jakie to proste i logiczne. I co o tym Michalkiewicz mówi? Że się prezes PiS zacietrzewił w wojnie z USA. Widać wyraźnie, że nie chodzi tu o żadną prawdę, ale o walkę z Prawem i Sprawiedliwością. Co by Kaczyński zrobił jest źle: kiedy spełnia żądania USA jest agentem, kiedy wypowiada wojnę Ameryce jest zacietrzewiony i nieodpowiedzialny. Ciekawe co napisze Michalkiewicz gdyby Polska dla przykładu za rządów PiS wyszła z Unii Europejskiej. Na pewno będzie to kolejna zdrada prezesa PiS. A dlaczego tak się dzieje? Ano dlatego, ze choć Michalkiewicz zarzeka się, że jest niezależnym publicystą i nie wspiera żadnej partii to tak naprawdę jest propagandzistą Konfederacji. Ot i całe wytłumaczenie tej sprawy.