Stanisław Michalkiewicz od lat głosi tezę, że Polską rządzą służby specjalne tzw. "razwiedka"( co ciekawe ostatnio rzadko używa tego terminu i mało o niej mówi). Jak sam mówił ludzie ci są zdeprawowani i jest jedne wyjście : albo ich przekonać albo pozabijać. A skoro można ich pozabijać to dlaczego nie zamknąć TVN i TVN24, o których Michalkiewicz mówił, że zostały założone przez "stare kiejkuty". Jednak Michalkiewicz się temu sprzeciwia twierdząc, że istnienie tych mediów zapewnia w tym obszarze pluralizm oraz różnorodność. I nie przeszkadza mu fakt, że te media przez lata były gwarantem trwania systemu postkomunistycznego w Polsce i tubą propagandową "postępactwa" z którym Michalkiewicz tak walczy. Przypomina mi to zachowanie Konfederacji z którą Michalkiewicz tak sympatyzuje. Z jednej strony lansują się oni na jedyną prawicową i patriotyczną siłę w Polsce a jednocześnie przekazują poparcie dla Trzaskowskiego, który realizuje lewacką agendę. Wiele mówią o zablokowaniu roszczeń żydowskich w Polsce a kiedy przychodzi głosować w tej sprawie wyjmują karty do głosowania. Jarosław Kaczyński mówił, że Korwin-Mikke i jego środowisko działało w interesie postkomunistów. I coś w tym jest, bo pod pretekstem wprowadzania w Polsce wolnego rynku popularny polityk w muszce przekonywał, że kapitał nie ma narodowości i że nie ma znaczenia kto nim zarządza tylko jak to robi. A skoro nie ma to dlaczego ich właścicielami mają nie być postkomuniści?
Przypominam, że to Michalkiewicz bronił ubeckich emerytur oraz krytykował powołanie CBA- specjalnej służby, nieuwikłanej w układy III RP mającej skutecznie walczyć ze złodziejstwem w Polsce. Konserwatywny publicysta dowodził, że w interesie CBA jest niewykrywanie korupcji, ponieważ to by podważyło jej sens istnienia; ponadto twierdził, że trzeba walczyć z przyczynami korupcji a nie jej skutkami. Można oczywiście walczyć z przyczynami, ale odkąd świat istniał na styku władzy zawsze dochodziło do propozycji korupcyjnych- a służby, które podlegały władzy zamiatały sprawy pod dywan, dlatego CBA jest w Polsce niezbędne.
Oczywiście Michalkiewicz nie ustaje w walce z Jarosławem Kaczyńskim największym wrogiem postkomuny, ale w swoich ostatnich wypowiedziach już nie mówi, ze klangor jaki podniosły: USA i Izrael z powodu ustawy reprywatyzacyjnej to ustawka prezesa PiS. Czyżby zmienił zdanie?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3038
Kolega cały w nerwach... Telepie od pierwszego wpisu. Zalecam dystans, bo kolega nam szczeźnie i nie będzie komu zbierać bobków.
Kolega znów nie zna umiaru, ale to normalne u wazeliniarzy, Otóż nie jest prawdą, że nikogo nie intersują moje uczucia (kolega nie odróżnia emocji od uczuć, ale to też normalne u wazeliniarzy). Znam co najmniej jedną osobę, którą interesują z czego wynika, że kolega twierdzi rzeczy nieprawdziwe, co stoi w sprzeczności z niedawnym twierdzeniem kolegi, że kolega ZAWSZE opiera się na faktach. Otóż kolega łże - jak wyraźnie widać. Może nie zawsze łże - będę łaskawy - ale jednak mu się zdarza. Za prawdę uznam - będę łaskawy - że kolega zbiera bobki, na przykład.
Natomiast prawdą jest, że kolega może, a nawet powinien prosić, jeśli czegoś oczekuje. A jeżeli nie oczekuje, to prosić nie trzeba.
„Naczelnik” Kaczyński jest, owszem, atakowany. Jednak aktaki są symetryczne. To element popisowej wojny na górze. (Kto ją wynalazł?) Czy zatem możemy mówić, że Donald Tusk jest atakowany przez mafię judeo-jankeską, i z tego wynika, że jest zbawcą narodu?
Reszta Pańskiej wypowiedzi to wyobrażenia indoktrynowanego chama.
Hehehe - prawa fizyki zostaw w spokoju, bo z praw fizyki wynika, że - pani kierowniczko, jak jest zima, to jest zimno - we mgle nie widać za dobrze więc pani kierowniczko, jak jest mgła, to nie latam. Natomiast zebrane dowody jednoznacznie wskazują, że żadna (żadna!) ofiara katastrofy nie ma obrażeń układu kostnego charakterystycznych dla wybuchu dającego duże ilości odłamków. Pokazywanie zdjęć "przestrzelonych" co pięć centymetrów gdy żadne czaszka nie ma nawet draśnięcia latającym żelastwem w ilościach wielotysięcznych - to kpina choćby z rachunku prawdopodobieństwa. Ale tenże rachunek raczej obcy jest świrom.
Tan cały Binienda, to nawet nie ma uprawnień, by z podkomisji była komisja. Dla tobie podobnych, specjalistów od polskich układów scalonych, to może wybitny ekspert, na polskie normy prawne (w zakresie powoływania komisji sejmowej) to jest nikt. Więc nikt udowodnił... nic. I to nic jest w niepodpisanym raporcie technicznym, ale Tytus lepszy, bo bardziej logiczny.
Pajace rok temu tak lądowali, że o mały włos byłaby kolejna katastrofa z prezydentem, pewnie dla świrów, to byłby kolejny zamach. Weźcie nauczcie się latać, może jakiś samolot zbudujcie, może w sejmowej modelarni, choć jeden - od czegoś trzeba zacząć. Proponuję przerobić sejmową kaplicę na modelarnię, to może bardziej się przydać.
I przyznam, że bardzo mnie bawi to "ruski trollu" - ja pasjami uwielbiam twoją bezsilność, która - jak zawsze - polega na zbieraniu bobków. Smacznego.
Ogrom negatywnych emocji rozpalonych przy okazji Soleńska wobec Donalda Tuska i jego ekipy kontrastuje z ubóstwem rzetelnych ustaleń, które mogłyby go posłać za kratki. Tak więc to tylko teatr. A wydaje się, że tamtą ekipę faktycznie byłoby za co posadzić, choćby za państwo z dykty. Tą zresztą też – za to samo.
Ale wysyłać na niego takiego cieniasa jak ten "Radosław" to gruba przesada...
(Co admin? Puścisz? :)