Politycy wychodzą przed kamery, wchodzą na scenę. Dzisiaj ci, jutro inni.
Co - odbywa się na scenie?
Co - odbywa się przed nią?
Jak to właściwie, oddając rzecz samą, nazwać?
Ten wysoki z lewej (prezesa) nie reaguje wystarczająco radośnie i żywiołowo, a jego mina może wyrażać - o zgrozo - jawny sceptycyzm?
Nie znasz się Imć Waszeć. Młodzieniec klaszcze w zadumie, jego myśli kierują od wiersza Norwida "klaskaniem mając obrzękłe prawice" do tekstu piosenki Budki Suflera "jak dziwna ta chwila, brakuje słów".
No cóż. Jest Pan uważnym obserwatorem. Pańskie spostrzeżenie można chyba skomentować muzycznie. Proponuję utwór zespołu Elektryczne Gitary: "I co ja robię tu?!" Link do posłuchania: https://www.youtube.com/watch?v=3ht6b_II680
Zadumał się;
"Jeszcze niedawno PiS miał opozycję... Po dzisiejszej konwencji już jest PO..".
Tak napisał na TT mądry człowiek. :))
Gość wcale nie jest smutny, lecz gdybym miał tym tropem pójść. Wyglądaby na gościa PO kolejnej
propozycji pracy. Znany mi prawo-lewy powiedziałby; no to cześć, trzeba będzie iść do roboty:)
"Jeszcze niedawno PiS miał opozycję... Po dzisiejszej konwencji już jest PO..".
Tak napisał na TT mądry człowiek. :))
„Czas się pakować” – mówią politycy PO. Czym tłumaczą kłopoty partii?
„Jesienią będziemy wyprowadzać sztandar”, „czas się pakować”, „tak źle nigdy nie było” – to wszystko usłyszałam od polityków Platformy w ciągu kilku dni.
https://www.newsweek.pl/polska/polityka/kryzys-w-po-jesienia-bedziemy-wyprowadzac-sztandar-mowia-politycy/1m58eyz
propozycji pracy. Znany mi prawo-lewy powiedziałby; no to cześć, trzeba będzie iść do roboty:)