Rządowa orkiestra codziennej niemocy

Seaman, 08.01.2012

Arłukowicz kłamie, Tusk grozi lekarzom, Graś napuszcza obywateli. Tusk osłania Kopacz, Palikot siedzi w rynsztoku, Graś mianowany sk.....lem. To tylko kilka opinii polityków i dziennikarzy o politykach z ostatnich kilku dni. Lekarze protestują, Kopacz przezornie milczy, pacjenci się gubią.

Wszystkich przebija jednak minister Arłukowicz, który wyrasta na naturalnego następcę kabaretowego ministra Grabarczyka. Właśnie wyraził nadzieję, że elektroniczny rejestr ubezpieczenia pacjenta powstanie jak najszybciej.

"Dostęp do centralnego wykazu ubezpieczonych jest lekarzom potrzebny po to, aby mieli dostęp do wiarygodnego źródła informacji o ubezpieczeniu pacjenta(...)Wprowadzenie w całym kraju sprawnie funkcjonującego systemu informatycznego to zadanie bardzo trudne, drogie i skomplikowane” - ujawnił w radiowej Trójce w czwartek.

Z kolei wiceminister zdrowia Jakub Szulc powiedział w czwartek w TVN24, że "kwestia noweli ustawy w tej materii nie jest sprawą jakąś dramatycznie skomplikowaną". I pomyśleć, że cała ta wiedza i mądrość nie powstrzymała ich wcześniej, żeby obciążyć lekarzy odpowiedzialnością za wystawianie recept pacjentom nieubezpieczonym.

Co ciekawe istnieje już jakiś państwowy rejestr ubezpieczonych, ale zda się psu na budę, bo nie jest wiarygodny. Z powodu braku natychmiastowej aktualizacji mogą w nim bowiem figurować ludzie niepłacący składek. Koło się zamyka. Nikt nic nie wie. Taki jest efekty tych szumnie zapowiadanych informatyzacji ZUS oraz innych instytucji w służbie zdrowia. Właściwie trudno się dziwić Tuskowi, że chciał komuś wcisnąć ten gorący kartofel. Padło na lekarzy.

Trwa zatem gorączkowa krzątanina rządu wokół nowego centralnego systemu ubezpieczonych, który już na pewno spełni wszystkie nadzieje. Żaden nieubezpieczony już nie będzie bezpieczny. Minister zdrowia zatem spotkał się z premierem. Wiceminister zdrowia spotkał się z ministrem cyfryzacji, ten z kolei umówił się z prezesem ZUS. Każdy z osobna zapewne spotka się z premierem. Prawy do lewego, wypij kolego. Minister Boni już dokonał przełomowego odkrycia, że chodzi o to, aby centralny wykaz ubezpieczonych „był dostępny poprzez portal we wszystkich jednostkach służby zdrowia w rejestracjach, tam gdzie lekarze prowadzą praktykę”. Arłukowicz nie pozostaje za nim w tyle i ujawnia cenne przemyślenia, że „prawdziwa informatyzacja w służbie zdrowia i komunikacja elektroniczna jest niezwykle ważna”.

Graś się ukrywa, Tusk się wścieka, Gowin się zapoznaje, Pitera zapowiada zmiany. Kopacz jak zwykle umywa ręce, Kidawa-Błońska się kompromituje, Palikot bluzga jak za dawnych czasów. Nowak wyhamowuje infrastrukturę, która i tak ledwo zipała - odwołuje szybkie pociągi; rezygnuje ze zmiany systemu egzaminacyjnego praw jazdy; zarzuca budowę centralnego portu lotniczego; zamiast odcinka A1 będzie gierkówka. A może schetynówka, już nie pamiętam.

Zawsze niezawodny Boni sporządza nową wersję programu „Polska 2030”, Arłukowicz opowiada banialuki pacjentom w radiowej Trójce. Palikot wyzywa Grasia na blogu, Rozenek oskarża Arłukowicza w „Kawie na ławie”, Żakowski obwinia Tuska w Wyborczej. Tusk zamawia ekspresowe sondaże w sondażowniach. Nowak piłuje paznokcie w przyjemnym gabinecie. Seremet po staremu jeździ do Moskwy. Moskwa robi swoje. Orkiestra gra.

http://blog.rp.pl/warzec…

http://www.portalsamorza…

http://wyborcza.pl/1,768…

http://www.edunews.pl/ba…

http://www.tvn24.pl/-1,1…

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 4582

Koledzy sobie razem pija lulki pala a my jestesmy robieni klasycznie po sowiecku w Wielkiego Balona, ze niby nie ma zgody ze sa tacy bandyci ktorzy chca dla nas dobrze itp, itb. Lulaj ze lulaj LUJU WIELKI

No, po to jest ta rządowa orkiestra, żeby ludzie nie wiedziały, gdzie pieniądze się podział.y

http://radtrap.wordpress… To jest program eliminacji POLAKÓW.Nikt o tym nie mówi ,głęboka cisza ze strony rządu i mediów. W tym programie, którego podpisali nasi ;rządzący;jest zupełne zniewolenie Nas jako Naród i całkowita eliminacja z życia jako prawowitych WŁASCICIELI tej ziemi.Otwórzcie ten link ,może jeszcze go nie skasowali to zobaczycie co jest nad godłem Polski.Otwórzcie i przeczytajcie, włosy stają na głowie a palce same zaciskają się w pięść.Proszę czytajcie!!!!!!!!!1

a tu proszę Seaman czarno na białym wykazał jak pracowicie i w pocie czoła nasza władza z uporem maniaka wdraża,przygotowuje,likwiduje ,reformuje i informuje.Iskry sie sypią,wióra lecą,spotkanie goni spotkanie.I tylko obawiam sie ,że zamiast opcji ,,zaden nieubezpieczony nie bedzie czuł sie bezpieczny''wyjdzie naszemu rzadowi jak zwykle czyli odwrotnie.Ubezpieczony tez nie będzie bezpieczny.

Myślisz, że wyjdzie jak zawsze? No, wiadomo, że gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą...

Drogi Seamanie! Przepraszam za formę wskazującą na spoufalnie się z nieznaną mi osobą! Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że jest pomiędzy nami spore pokrewieństwo myśli! Żal tylko, że tak wielu rodaków tańczy przy tak fałszującej i miernej orkiestrze! Nic to fałszywy krok i brak poczucia rytmu! Taki chocholi taniec! W nowym roku życzę wielu celnych komentarzy i wiernych czytelników!

Nie masz za co przepraszać, Luizo. Pomiędzy porządnymi ludźmi - a za takich przecież się mamy - zawsze jest pokrewieństwo duchowe:)
Pozdrawiam serdecznie

Owsi(a)ki, lemingi, TuSSkomatoły, rozmaite PO-myje nieźle teraz żyją kosztem Narodu! http://niepoprawni.pl/bl…

Bo gdyby takiego delikwenta od ryżego pajaca przycisnąć na wizji czy w radiu to nie lataliby i nie opowiadali banialuków.A jak media ich głaszczą to i mamy efekty takie jakie mamy.

Zgadza się. Sam Tusk nie był nigdy przepytany przez dociekliwego dziennikarza. Urządza sobie ustawki z Lisem i Paradowską, to czego się spodziewać?

Ja proszę ! Błagam ten rząd niech nic nie robi. Niech siedzi na Seszelach, popija drinki ze szklanek z parasolka, niech wyciera klamki w Brukseli załatwiając posadki na zaś, niech robi cokolwiek byle z dala ode mnie ! Tylko nich mnie nie uszczęśliwia. W końcu i tak żyłka mi pęknie z powodu mojego nadciśnienia z nie tego to innego powodu, nie koniecznie słusznego protestu lekarzy. Ale może być też za przyczyna fantastycznego, a jakże centralnego, rejestru działalności gospodarczej , który to rejestr upichciło ministerstwo gospodarki. I teraz zapłacą za to ci wszyscy co się chcieli "zawiesić " 1 stycznia, ale nie działał magiczny system, więc zabulą jeszcze jedna składkę ZUS. Pewnie z odsetkami za nieterminowa wpłatę, bo pewnie zawieszać chcieli nie dlatego, że lubią się pozawieszać od czasu do czasu. A ci co chcą coś tam znaleźć muszą skończyć kursy tropienia u Szoszonów. A to za przyczyna braku wprowadzania jak komu się zwidzi danych i tak wspólnicy spółki cywilnej niekoniecznie muszą funkcjonować pod NIPem i regonem spółki, jak również z powodu zaginięcia w "buforze' danych części podmiotów. I teraz nie widmo kto ma te dane ujawnić. Gminy już nie , a ministerstwo, jak to ministerstwo zapadło się pd ziemie i milczy.Powodzenia tym wszystkim, którzy chcieli pozwać swoich kontrahentów. Ministerstwo gospodarki juz pracuje nad odznaka Orlego Pióra i Sokolego Oka dla szczęśliwców, którzy dotrą do chcianych informacji. Ulg w podatkach na te okoliczność się nie przewiduje.Więcej centralności w centralności.Najlepiej od razu gospodarkę centralnie sterowana i po kłopocie . Prawda towarzysze ministrowie?

Ba! Żeby spokojnie nic nie robić Tuski jego rząd muszą sprawiać wrażenie nardzo zaaferowanych i zapracowanych. W tym celu pozorują różne działania w strukturach państwa, a przy okazji nawet bezwiednie psują to, co jeszcze jako tako działa. To jest problem, żeby oni chcieli wyjechać na Seszele na stałe, to ja bym się nawet dorzucił do kosztów podróży...
Pozdrawiam:)

Elektroniczny rejestr ubezpieczenia pacjenta. Ciekawe czy stworzy go ta sama firma, która informatyzowała ZUS. To były ogromne pieniądze za coś co nie działa. Kolejny kit-gigant.

...karta chipowa wprowadzona przez pana Sośnierza, którego za tę właśnie kartę (i chyba nieustawiony przetarg) chciano wsadzić do więzienia. Tak więc Ślązacy pierwszy krok do autonomii zrobili, a właściwie zrobił im pan Sośnierz. W całym kraju się nie da, bo przy tej karcie znacznie trudniej ukrywać łapówki. No i dalej trwa konkurs na firmę, która ma najmniej wspólnego z informatyką, żeby tak nam zinformatyzowała, aż nam się czkawką odbije i następne dziesięć lat będziemy błagać, żeby niczego nam już nie informatyzować. Zdaje się, że w konkursie duże szanse mają kręgi związane z policją, gdzie do dziś zeznania spisuje się na maszynie.

a statek z pasażerami tonie... wyobrazmy sobie tych pacjentów, którzy do najbliższej siedziby nfz mają kilkadziesiąt kilometrów. i wyobrazmy sobie ludzi z receptami stojących w nfz w kolejkach do potwierdzenia swojego prawa do refundacji leków. a musimy to sobie wyobrazić, bo tvp i inne "zaprzyjaznione" telewizje tego pewnie nie pokażą.