Czyli stworzyć problem i zaproponowac jego rozwiązanie.
Plan Marshalla to jeden z mitów ekonomicznych, który do tej pory działa.
Po kowidzie trzeba będzie stworzyć nowy plan Marshalla.
Dla biednych krajów w Afryce potrzebny jest plan Marshalla.
To jest głupota powtarzana nawet przez ekonomistów.
Rozumiem, że powtarzają to politycy. Tych trzeba zrozumieć, gdyż to zwykle ignoranci nawet ci z tytulami.
Na czym polegal plan Marshalla?
W założeniu miał być to pakiet pomocowy( surowce, dobra inwestycyjne, towary, kredyty) dla zniszczonych wojna krajów Europy.
Całość programu to ca 12 miliardów USD w latach 1948-1952.
Wielka Brytania - 3,4 mld
Francja- 2,5 mld.
Włochy- 1,5 mld
Niemcy-1, 4 mld
Holandia-0, 9 mld.
To najwięksi beneficjenci. Im więcej dostali tym trudniej im się było wydostac z zapasci gospodarczej.
Dlaczego?
W gruncie rzeczy był to jednak program pomocowy dla poludniowych stanów USA.
70% towarów eksportowanych do Europy to był tytoń, jego wyroby i bawelna. Każdy pożyczony dolar musiał być przeznaczony na zakupy w USA.
Dostali kasę za które kupowali amerykanskie produkty po takiej cenie żeby nie oplacalo się wznowić produkcji u siebie.
Uzależnienie było tak duze, że Włochy sprowadzaly makaron z USA.
Plan Marshalla zmusił kraje Europy Zachodniej do wzajemnej współpracy i w tym sensie zapoczątkował powstanie EWG.
Najszybciej z tych serdecznych objęć wydostały się Niemcy i to nie dzięki reformom Erharda.
Potencjał gospodarczy Niemiec wcale tak mocno nie ucierpial jak się ogólnie sądzi.
Alianci bombardowali głównie to co było najłatwiej zbombardować - czyli skupiska ludności cywilinej. Zakłady przemysłowe były po prostu dużo bardziej bronione i tyle.
Obecnie szacuje się, że tuż po wojnie potencjał gospodarczy był o 20% większy niż w 1936 r.
Zasługą Erharda było poza reformą walutowa wyprowadzenie niemieckiego przemysłu na szerokie wody handlu międzynarodowego " made in Germany ".
Podczas gdy Wielka Brytania wisiala u cycka anerykanskiej kroplówki i praktycznie zaniechała odbudowy swojego przemysłu to niemieckie towary "made in Germany" podbijaly rynki krajów Azji, Ameryki Południowej a w końcu i Europy też i Wschodniej.
Za towarami szedł niemiecki bankier z kredytowaniem zakupów.
Nic się nie zmienilo- to samo było w Polsce po tej okrągłostołowej transformacji.
Pieniądze z Unii wracały szerokim strumieniem z powrotem do Niemiec, Francji itd.
W Polsce nie oplacalo się nic produkować skoro towary z Niemiec byly lepsze i tańsze.
To uproszczenie. Przyczyn było i jest nadal dużo więcej.
Bogactwo tworzy się z pracy a nie z łatwych pieniędzy.
To ostrzeżenie dla tych co sądzą, że po pandemii będzie nowy plan Marshalla i zacznie wszystko hulać.
Nic nie zacznie hulac. Wręcz przeciwnie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6624
Sami ją w końcu napisali, przynajmniej ST - przewodnik jak łupić gojów. Pzdr