
Wczoraj Ameryka oddała hołd 500 000 ofiarom COVID19.
Tragedia dokonała się w przeciągu jednego roku.
Prezydent Biden podsumował tę katastrofę, podając, iż jest to więcej niż suma Amerykanów poległych w Pierwszej, Drugiej Wojnie Światowej, oraz wojnie wietnamskiej.
Przerażające...
Co na to ci, co nadal twierdzą, że pandemii nie ma?
Ameryka zmyśla? Cały świat, od Australii po Brazylię się zmówił, by oszukać ludzkość?
Zarzucono mi, że piszę za długie teksty i w ogóle uprawiam bla, bla, bla. Oświadczam, że mimo wszystko na komiksy, czyli pismo obrazkowe się nie przerzucę. Jednakże jako człowiek optymistyczny i radosny; generalnie nastawiony pozytywnie do rzeczywistości, tym razem piszę wyjątkowo krótko.
Czy mogliśmy uniknąć pandemii wirusa SARS-CoV-2? Jasne, że tak.
Gdyby tylko Chiny, ogromne i bogate państwo, nie kierowało się wyłącznie kulturą, w której utrata twarzy, pokazanie słabości, to najgorsze co może Chińczyka w życiu spotkać, to podzielili by się ze światem informacją, którą jak donoszą najnowsze źródła, posiadali już w październiku 2019 i gdyby wtedy podnieśli alarm o niebezpieczeństwie poważnej epidemii, to świat miałby czas by zareagować szybko i całkiem możliwe skutecznie.
Oczywiście można by wówczas epidemię zlokalizować i wyizolować. Zapewne Chiny poniosły by spore straty, ale reszta świata byłaby bezpieczna.
Były prezydent USA Donald Trump publicznie oświadczył, że to Chiny odpowiadają za pandemię i będą musiały za to zapłacić.
Czy obecny prezydent Biden podtrzyma to oskarżenie i będzie domagał się ukarania? Szczerze wątpię.
Nie tylko Chiny źle zrobiły, bo nieco później, gdy już nie dało się skrywać choroby za Wielkim Murem, mataczyć zaczęło WHO – World Health Organzation – Światowa Organizacja Zdrowia przy ONZ - gdzie jej dyrektor generalny Tedros Adhanom Ghebreyesus, Etiopczyk, miał dziwne powiązania z Chinami, a niektórzy nawet mówią o jego korupcji.
Zarzuca się, że takie zaniechania ze strony WHO, mogły opóźnić walkę z koronawirusem co najmniej o miesiąc, a może i dwa.
Taką też informację od swoich służb już w pierwszej połowie 2020 uzyskał Donald Trump i zerwał kontakty i finansowanie WHO.
Joe Biden zaraz po zaprzysiężeniu te kontakty przywrócił. Dziwne...
Czy świat nie powinien z tego wyciągnąć wnioski na przyszłość?
Są środki, są ludzie i technika, by wzajemnie pilnować tych, co mają tendencję do ukrywania prawdy i niebezpieczeństwa.
Do licha – jest Internet, którym natychmiast można przekazać alarm, czy ostrzeżenie.
Przedwczoraj, widocznie nieco przewrażliwieni Rosjanie, poinformowali zagranicę, że wydarzyły się na terytorium Rosji zarażenia ludzi wirusem ptasiej grypy H5N8. Pamiętamy, jak kilkanaście lat temu ta zaraza siała postrach wśród hodowców drobiu. Tu śmiertelność wśród ptaków jest stuprocentowa. Lecz nigdy ta mutacja nie przechodziła na ludzi.
Czyżby nastąpił moment, że z różnymi wirusami dzieje się coś dziwnego?
Nasi mili miłośnicy teorii spiskowych zaraz krzykną, że wiadomo – to podstępne działania człowieka. No, niech im będzie.
No i na koniec, mimo dobrych chęci, trzeba przyznać, skompromitowała się okrutnie Komisja Europejska UE nie potrafiąc zagwarantować umówionych dostaw szczepionek.
Dlatego moja klinika szczepi tylko 30 osób tygodniowo, a przygotowała się na 150 szczepień, po 30 przez 5 dni tygodnia.
A ja czekam. Cały luty... jeszcze marzec... może w kwietniu...
Eee tam – przeczyta znany maruda i zamruczy pod nosem – co by było, gdyby...
Tak proszę państwa – chaos rządzi światem. By przeciwstawić się bałaganowi o wysokiej entropii, dobry Bóg dał ludziom inteligencję i rozum. To miało świat ładnie uporządkować i kontrolować. Niestety, wielu dał także głupotę i szujostwo. Więc jest, jak jest.
.
Jedyne wytłumaczenie to, że ty musisz. Za to ci płacą.
Zaraz tam zmyśla... Po prostu bardzo oszczędnie gospodarują prawdą. Do jednego wora (jak cały "wolny świat") wrzucili kogo się dało. A, że system opieki zdrowotnej w USA jest syfiarski to dodatkowo zmarło niepotrzebnie wielu Amerykanów.Zresztą rozdmuchanie "pandemi" było bardzo na rękę demokratom, żeby pogonić Trumpa.
"A ja czekam. Cały luty... jeszcze marzec... może w kwietniu..."
Łączę się z tobą w b u lu :)
A swoją szczepionkę scedowuję na murzynkę* Bambo i z powodu szczepień głowa mnie nie boli.
*Na murzynkę a nie na murzynka bo przylezie zaraz jakaś wywłoka z piorunami na maseczce i będzie mi rasizmem komentarz hejtowała ☺☻☺☻
Pozdrawiam
Ångström z promienia van der Waalsa
Może jestem ślepy albo mam hiperwzrok, ale nie zauważylem na forum nikogo, kto by twierdzil, że wirusa nie ma. Jest za to sporo osób które twierdzą, że środki zaangażowane na covid, kosztem zwykłego leczenia zwykłych chorób, są wręcz kryminałem.
W Polsce - kraju blisko dziesięć razy mniej ludnym od US - mamy 70tys dodatkowych zgonow, poza covid, bo usilnie i z całą mocą leczymy chorobę mało śmiertelną, a bardziej śmiertelne omijamy.
Więc wirus jest, ale mało zgryźliwy. Dzieci nie uczymy. Chodzimy w śmierdzących szmatach wielorazowego użytku na twarzy, co chyba zdrowe nie jest z definicji. Nie robimy badań przed szczepieniem więc szczepimy niepotrzebnie tych, co już mają odporność.
Całuski
Ale uważaj, bo z agresji wpadasz w serwilzm. Zalecam umiar. We wszystkim.
Tak mi się wydaje.
https://www.facebook.com…
Na YT nie wisi, na "pejsie" na razie jest.
Poproszę o krytyczny, merytoryczny komentarz...
Ale nie mam złudzeń, do kowidowców nie dotrze.
Witaj Zygmuncie
Każdy ma niezaprzeczalne prawo do swoich poglądów. Każdy również ma prawo do demonstrowania ich, a również do zmiany poglądów.
Twierdzi się, że najtrudniejszą pracą umysłu jest podejmowanie decyzji. Uważam, że równie ważne jest trzymanie "umysłu otwartego", czyli przyswajanie szerokiego spektrum informacji, by potem zgodnie ze swoim potencjałem, oraz, że tak powiem, prawami logiki, zdrowego rozsądku i wiedzy powszechnej dokonać analizy, by w końcu ukształtować światopogląd.
Zjawiskiem częstym i nie zawsze dobrym, jest uzupełnianie luk w danej dziedzinie studiując materiały o wysokim poziomie wiarygodności, najlepiej, gdy są produkowane przez wybitnych specjalistów w temacie, czyli uznane autorytety, a najlepiej całe zespoły naukowe. Sporym klasycznym błędem jest odbieranie przekazu zgodnie z oceną - podoba mi się/nie podoba, a także według tego, jak bardzo potwierdza moje przypuszczenia. Tu często popełnia się duży błąd - niedoskonałe informacje bierze się za pewnik, bo tak mi pasuje.
Wysłuchałem całe 24 min pana profesora. Bardzo przemiły i elokwentny 91 letni człowiek. Sprawdziłem jego biogram - "Ukończył w 1952 studia na Wydziale Leśnym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie z tytułem zawodowym magistra inżyniera leśnictwa. Pracował jako nauczyciel akademicki, uzyskując w 1956 doktorat, a w 1962 habilitację. W 1984 został profesorem zwyczajnym. Specjalizował się w zagadnieniach z zakresu ekologii, entomologii i inżynierii środowiska." No tak... profesor w pewnym stopniu wie co mówi, bo jako ekolog, słusznie potraktował indywidualnego człowieka, jako mikro-ekosystem. To jest prawda. Tylko patrząc dalej, z perspektywy roku 2021, cała ta hipoteza profesora jest tym, co się uważało za prawdziwe w roku 1950. A potem to wszystko obalono, gdy okazało się, że każdy ekosystem jest dynamicznie nieprzewidywalny.
Wywiad na Facebooku to, przepraszam za ostrość, groch z kapustą, w odniesieniu do dzisiejszej nauki. Chaotyczne wymieszanie prawd, półprawd i fałszu. To jest niestety niedobre, bo laik tego nie zauważy. Wysłucha profesora, powie - aha - i już dalej nie będzie sprawdzał, poszukiwał i weryfikował.
Choćby taka hipoteza - człowiek posiada w sobie bakterie, wirusy i grzyby (prawda), które go chronią i oczyszczają organizm wymiatając toksyny (półprawda). Wszystkie toksyny? Czyżby? A co z ołowiem? A co z azbestem? Jest teoria, że upadek Cesarstwa Rzymskiego spowodował właśnie ołów z którego robiono akwedukty.
Zatem, przykro mi - miło się słuchało, profesor nieco przypomina mego śp. ojca, ale niestety nie przekonał mnie.
Tu przerywam, ale dalej za parę godzin, podam ci współczesne podejście do człowieka, jako pewnego ekosystemu. Nie całkiem samoregulujacego się, na co liczyli z koronawirusem Szwedzi,
Taki duży chłopak...
Brauna skreśliłem już parę lat temu. Dzisiaj jest tylko śmieszny. Nie wiem... Ćpa?
miał dziwne powiązania z Chinami, a niektórzy nawet mówią o jego korupcji....
Tedros to czystej krwi maoista, członek maoistycznej organizacji, która wymordowała w 2020 tysiące robotników wędrownych,
by podnieść koszty pracy i wywołać rewolucję w Etiopii. Chiny wpakowały, (prawdopodobnie) ponad miliard w jego promocję.
Jest pierwszym dyrektorem , który ma doktorat niezwiązany z medycyną.
WHO pozwoliła rozprzestrzenić wirusa po świecie, atakując kraje które ograniczały ruch lotniczy. WHO zablokowało doniesienia Tajwanu o zaraźliwości wirusa wśród ludzi, jako rojenia "zbuntowanej prowincji Chin". WHO do marca 2020 blokowało, coraz bardziej alarmujące raporty Tajwanu. Obecnie WHO fałszuje historię, twierdząc, że trzymało rękę na pulsie. Decyzja Trumpa o zaprzestaniu finansowania WHO była ze wszech miar słuszna. Dowód ? Jeśli Peru nie wprowadzi eutanazji i aborcji na życzenie - nie otrzyma szczepionek. Cdn!
Szczerze obawiam się, że mimo wszystko dopadną cię z tą szczepionką, jeżeli będziesz chciał kontynuować międzynarodową działalność. Rozprzestrzenia się idea (w tym Austria i Czechy), żeby zgoda na wjazd do państwa była, jeżeli obcokrajowiec ma świadectwo szczepień. To, co marynarze i piloci mają od 50 lat.
Dawniej mawiano: wiarygodne są tylko wiadomości zdementowane. Obecnie, jak przypadkiem wyjdzie na jaw prawda - natychmiast jest obudowywana "fejkami" i "teoriami spiskowymi". Sadzony jest las w którym liść prawdy nie różni się zbytnio od fałszywych, sztucznych, atrakcyjnych.
Następnym razem podrzucę ciekawą, absolutnie "spiskową" teorię. Jest to wynik symulacji wykonanej na zlecenie fundacji Bila i Melindy M. Wirusa zmusza się do przeskoku z nosiciela ma świnie, potem na człowieka. To może być Peru, Wenezuela, Chile. Ważne jest by zarazić RÓWNOCZEŚNIE populacje w Chinach, USA , Rosji i Europie. Unikamy III wojny światowej, dokonuje się depopulacja słabych i starych. Resztę sobie dopisz sam.