Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Cywilizacja śmierci

Izabela Brodacka Falzmann, 13.02.2021

26 stycznia 2021 roku zmarł w szpitalu w Plymouth nasz rodak Sławomir. Szpital wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej jego życie, na co zgodziły się mieszkające w Anglii żona i dzieci mężczyzny. Przeciwne temu były matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra chorego i jego siostrzenica. 15 grudnia brytyjski Sąd Opiekuńczy orzekł, że podtrzymywanie życia chorego  jest sprzeczne z jego interesem. Sąd nie zgodził się też na przetransportowanie pacjenta do Polski, argumentując, że wiązałoby się to z dużym ryzykiem śmierci w trakcie transportu co rzekomo uwłaczałoby jego godności. Natomiast, nie wiedzieć czemu, śmierć z głodu i pragnienia lekarze i sąd uznali za godny człowieka finał jego życia.
To jedna z wielu podobnych spraw. Uszkodzenia mózgu w wyniku zatrzymania krążenia doznała w 1990 roku amerykanka Terri Schiavo. Po piętnastu latach jej mąż Michael podjął decyzję o zaprzestaniu utrzymywana jej przy życiu. 18 marca 2005 roku na podstawie wyroku sądowego  przerwano  sztuczne jej  odżywianie, co doprowadziło 31 marca (po trzynastu dobach męczarni ) do jej zgonu.
Michael Schiavo utrzymywał, że żona wyraziła pragnienie, aby w razie jakiejś nieuleczalnej choroby nie utrzymywać jej przy życiu. Natomiast rodzice Terri Schiavo, Bob i Mary Schindlerowie uważali, że Michael Schiavo chciał doprowadzić do śmierci żony, aby wziąć ślub z kochanką i przejąć spadek. Ofiarowywali pełną opiekę nad chorą. Pełną opiekę chciało jej zapewnić również kilka niezależnych ośrodków  medycznych, jednak lekarze i sąd byli nieprzejednani. Konsekwentnie doprowadzili do  wykonania wyroku śmierci przez zagłodzenie.
Podobnie wyglądała sprawa Alfiego Evansa. Lekarze przekonani  o nieuleczalności jego choroby postanowili odłączyć go od aparatury podtrzymującej życie. Rodzice rozpaczliwie próbowali ratować życie dziecka. Sprawę skierowano do Wydziału Rodzinnego Wysokiego Trybunału (Family Division of the High Court). Szpital Bambino Gesu w  Rzymie związany z Watykanem zgodził się na leczenie Alfiego lecz  pomimo to  20 lutego 2018  po zapoznaniu się z opinią pracowników szpitala sędzia Anthony Hayden nakazał odłączyć chłopca od respiratora. Rodzice zwrócili się do Sądu Apelacyjnego, który podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji a Sąd Najwyższy nie zgodził się na ponowną apelację. Europejski Trybunał Praw Człowieka nie doparzył się w uśmierceniu Alfiego naruszenia praw człowieka.
Nie pomogła interwencja Papieża Franciszka ani przyznanie Alfiemu włoskiego obywatelstwa. Sędziowie podtrzymali decyzję zakazującą zabrania chłopca za granicę. Odłączono respirator i 28kwietnia 2018 roku Alfie Evans zmarł.
Najbardziej zdumiewająca jest zaciekłość lekarzy i sądów w uśmiercaniu ludzi, którzy ich zdaniem nie zasługują na życie. Dotyczy to zarówno naszego rodaka jak Terri, Alfiego  i wielu innych.
Wyobraźmy sobie, że Idziemy z chorym psem do weterynarza a on stwierdzając autorytatywnie, że zwierzęcia  nie da się wyleczyć zatrzymuje je siłą w klinice i zamierza zabić.  Co gorsza weterynarz informuje nas, że skazuje naszego psa na okrutną śmierć z głodu i pragnienia. Taka sytuacja wydaje się nam nie do pomyślenia i faktycznie nie mogłaby się zdarzyć. Policja dopomogłaby nam w odzyskaniu zwierzęcia a poza tym  wszystkie organizacje ochrony zwierząt solidarnie by go broniły i potępiały weterynarza. Dlaczego  zatem  jesteśmy skłonni uważać, że zabranie naszego rodaka z kliniki która skazała go na śmierć z głodu  i pragnienia mogło w ogóle  być przedmiotem dyskusji? Rozumiem, że lekarze nie chcieli albo nie umieli leczyć chorego. Jakim prawem jednak odmawiali wypuszczenia go ze szpitala aby dopilnować wykonania  na nim wyroku śmierci ?
Lekarze którzy składali przysięgę Hipokratesa powinni podlegać tym samym prawom co wszyscy. Nieudzielenie pomocy człowiekowi którego życie jest zagrożone, na przykład ofierze wypadku  jest karane przez prawo. Tym bardziej byłby ukarany ktoś kto nie tylko nie udzielił pomocy ofierze wypadku lecz przeszkadzał innym  w udzieleniu tej pomocy, na przykład atakując personel karetki.  Nikt nie ma chyba również wątpliwości, że jeżeli jakiś weterynarz nie chciałby albo nie umiał wyleczyć naszego psa czy kota zabralibyśmy bez przeszkód zwierzę do innego lekarza albo do domu .
Sprawa psa wydaje się prostsza gdyż zwierzę jest naszą własnością. Zastanówmy się więc czyją własnością był nasz rodak uwięziony w brytyjskim szpitalu. Nie był przecież własnością brytyjskiego sądu, ani brytyjskiego rządu ani z całą pewnością szpitala. Miał prawo decydować sam o swoim losie a jeżeli nie był w stanie zakomunikować swojej decyzji należała  ona do najbliższej rodziny. Zdania rodziny były podzielone a szpital gorliwie założył, że pacjent faktycznie nie życzył sobie tak  zwanej uporczywej terapii. W takich przypadkach należy jednak zachować ostrożność gdyż nie można wykluczyć złej woli rodziny albo po prostu gry interesów.  Jednak lekarze brytyjscy  postanowili   zgładzić chorego jak to się  zwykle mówi dla jego własnego dobra.  Przejawem wyjątkowej hipokryzji i cynizmu  było w tej sytuacji stwierdzenie, że transport chorego do Polski nie jest możliwy gdyż zagrażałby jego życiu.
Jeżeli wchodzi się w buty doktora Mengele trzeba trzymać się swojej roli. To hitlerowcy, faszyści, naziści czyli po prostu Niemcy próbowali wprowadzić cywilizację śmierci jako nowy wspaniały świat. Niemieccy mordercy ustanowili nawet prawa, na konieczność respektowania których powoływali się oskarżeni o ludobójstwo hitlerowcy podczas procesu w Norymberdze.  
Cywilizacja śmierci  sprowadza się do tego, że społeczne problemy zamierza się rozwiązywać przez prawnie usankcjonowane wykluczenie ze wspólnoty ludzkiej jakiejś grupy ludzi. Dla hitlerowców takimi wykluczonymi byli Żydzi, dla komunistów arystokracja i burżuazja, dla współczesnego lewactwa wykluczone prawnie ze wspólnoty ludzkiej mają być nienarodzone dzieci. Zbrodnia instytucjonalna, a nie indywidualna to najistotniejsza cecha cywilizacji śmierci.
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7765
Guildenstern

Guildenstern

14.02.2021 13:01

W przypadku Terri Shiavo na uwagę zasługuje fakt, iż pozwolono jej pożyć jeszcze 15 lat po wypadku, zaś jej nazwisko stało się powszechnie znane. Jej rodzice mogli mówić o swoim dramacie. Naszemu na wpół anonimowemu rodakowi dano kilka tygodni życia, pomimo, że oddychał samodzielnie. Szybko to poszło. Jak widać już się nie certolą. Komentarz @Imć Waszeci o transplantologii wygląda na podpowiedź. BTW żona i córka, które po dwóch miesiącach choroby "skreślają" męża i ojca z listy żywych. Własna rodzina sprzedała pana Sławka na części? Aż dziw, że żaden dziennikarz się tym nie zainteresował. Żadnego przecieku?
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

14.02.2021 14:16

Dodane przez Guildenstern w odpowiedzi na W przypadku Terri Shiavo na

Własnie, czym się zajmują dziennikarze śledczy?
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

14.02.2021 14:16

Dodane przez Guildenstern w odpowiedzi na W przypadku Terri Shiavo na

Własnie, czym się zajmują dziennikarze śledczy?
Domyślny avatar

cyborg59

14.02.2021 23:46

Dodane przez Guildenstern w odpowiedzi na W przypadku Terri Shiavo na

@ Guildenstern
Ostre przepisy uniemożliwiają rodzinie sprzedanie p.Sławka na części! Tak to wymyślili. Zwłoki są warte "zero". "Materiał" nabiera wartości pop obróbce. Fachowcy wycenili organy p.Sławka gotowe do przeszczepu na około cztery i pół miliona polskich złotych. Gdyby był 25-letnim motocyklistą, który stracił głowę - był by wart więcej. Podobno nie przeprowadzono sekcji, zwłoki spopielono.
Guildenstern

Guildenstern

15.02.2021 10:03

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na @  Guildenstern

To był skrót myślowy z tą "sprzedażą", chodziło o to, że się zgodziły. Wstrząsające, że w tak krótkim czasie. A czy przytuliły jakieś "odstępne" czy po prostu uległy presji "troskliwego" Doktora tego nie wiem. O spopieleniu zwłok wypowiadała się siostra zmarłego. Jeśli chodzi o wycenę "części" to jestem ciekaw źródeł Pana informacji. BTW covidowy reżim sanitarny ułatwia jak widać zacieranie śladów. Zmarły ekspresem zmierza do pieca.
P.S.: Ciekawe czy można zastrzec jakoś tryb postepowania (np. notarialnie), by w razie wypadku nie znaleźć się w podobnym położeniu.
Domyślny avatar

cyborg59

15.02.2021 10:48

Dodane przez Guildenstern w odpowiedzi na To był skrót myślowy z tą

@ Guildenstern
Nie mogę sobie przypomnieć gdzie była "wycena". Oparłem się na dyskusji pod podobnym artykułem. Dyskutowali , jak mniemam fachowcy. Jeden wkopiował brytyjską tabelkę, podsumował na 4,5 mln funtów. Drugi, zanegował możliwość użycia serca i podkreślił, że 50-cio latek jest cztery razy mniej wart jak 25 letni zdrowy motocyklista. Właśnie stąd wziął się przelicznik na "nasze". Dyskusja miała miejsce za życia Polaka. Na samym początku. Obaj antycypowali dalszy przebieg. Jeśli została podjęta decyzja o losie imigranta, to zostanie wyegzekwowana.
Guildenstern

Guildenstern

15.02.2021 15:51

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na @ Guildenstern

Przypomina mi się historia niejakiego Janusza Świtaja, który miał to szczęście, że jego prośba o eutanazję została odrzucona (wystarczyło wyłączyć respirator). Wypadek motocyklowy, w którym doznał bezpowrotnego zniszczenia kręgosłupa przeżył w wieku 18-lat. Dla handlarzy "częściami" to musiał być pacjent idealny. Dzisiaj gość się udziela, pomaga innym. Oddycha dzięki maszynie już 27 lat. W cywilizacji śmierci jego prośbę rozpatrzono by pewnie od ręki.
angela

angela

14.02.2021 15:35

Przeciez nie mogli wypuscic tyle czesci zamiennych, za friko. 
Faktycznie,  transport mógłby im, tym czesciom bardzo zaszkodzić. 
Przerażające,  ze  chory czlowiek ma tylko taką wartość.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,029
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności