Było to na przełomie lat 90-tych i 2000-nych...bliżej chyba końcówki 90-tych.
Miejsce akcji Uniwersytet w Monachium.
Osoby: Pan Bartoszewski nazywany w Niemczech Herr profesor.
Około 200 studentów w Auli kadra wykładowców niemieckich...i na swoje nieszczęście...ja.
Pan Bartoszewski ma wykład...historia II WŚ...
Pełnym uniesienia wrzaskiem oznajmia,że winni całej europejskiej rzezi...byli NAZIŚCI I FASZYŚCI...
Szmer wsród studentów...i nagle tupnie i krzyki...Bartoszewski przerywa wykład.
Jeden student wstaje i podniesionym głosem pyta:
Herr Bartoszewski! Widzi Pan te baraki z okna Auli...tam na południe...TO DACHAU!
To zbudowali nasi ojcowie rękami jeńców i żydów.....NIEMCY! POWTARZAM!!! NIEMCY! TAM MORDOWALI NIEMCY!
Szum.krzyki,tupanie...ironicznie wyklaskali prelegenta...
Czy w naszych mediach ktoś bąknął o tym...podejrzewam,że wątpię.
To juz Adenauer zaczął polityczne zamazywanie winy...NIEMCÓW!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3000
Bo ja - na ten przykład oczywiście, nie żebym się wyrywał - wezmę.
PS. Zauważ, że dla wielu, tobie podobnych na NB, nie jestem Polakiem. To może rzeczywiście faszyści, a nie Niemcy nas mordowali? Drugi sort, rozumiesz? Opcja niemiecka, pierwiastek animalny - nie Polacy, Niemcy. Czuję się rozgrzeszony, to tak dziecinnie proste w swej konsekwencji. Socjologu.
To kto to był? Jacyś zwykli Niemcy co nie wymazywali skoro poznali się na Bartoszewskim.
Tam też władza jest z klucza. Klucz obejmuje politykę historyczną, czyli propagandową wersję historii.
Gdyby III RP była suwerennym państwem Polaków, to takie szuje jak Bartoszewski i Tusk, siedzieliby w kiciu a nie błyszczeli na jewropejskich salonach, szkodząc Polsce.
ta matura to też pod znakiem zapytania?
Ale w gruncie rzeczy nie o to chodzi. Bartoszewski nawet bez matury wiedzial po której stronie bulka jest posmarowana maslem
Pzdr
Wśród aryjskich, niemieckich wielbicieli fürera byli też wielbiciele mamony (pecunia non olet). To oni za stosowny trzosik złotych suwerenów zwalniali wrogi element z więzień i obozów. Żeby nie być gołosłownym. Przyjaciółkę mojej Mamy, ś.p. Renię Chłapowską aresztowaną i będącą w śledztwie wykupiono za niemałe pieniądze z Pawiaka. Jej kuzyna Henryka Dembińskiego wykupiono z obozu koncentracyjnego (chyba Dachau). Trzeba wiedzieć co się pisze psze pana.
Pozdrawiam
Tylko ta jedna potem pełni rolę...