Mit...w Stanach jest to najważniejszy punkt ich Konstytucji...i oparte na tym prawa obywatelskie.
Jest to zdefiniowane punkt po punkcie i powołanie sie na tę poprawkę...kończy wszelkie dyskusje.
ALE TO JEST DOKŁADNIE ZDEFINIOWANE!
Europa wzięła to sobie,ale...no właśnie...wolność słowa,ale wicie,rozumicie..nie każdy,nie wszędzie,zależy...etc.etc....to wicie nie jest z gumy...nie przesadzajmy...NO!
Wtedy tylko prasa egzystowala na rynku mediów...i słowo w gazecie było traktowane jak Ewangelia...dziennikarz...to był ETOS...dziennikarz mógł "zabic polityka gazetą".
Przyszło radio...i Wells ze swoim atakiem Marsjan na NY...to uchyliło drzwi do ...wszelkich fejków,kłamstw,wymyślań i sterowania ludzikami...początek inżynierii społecznej.
Telewizja...hulaj dusza...piekła nie ma,nieba nie ma,czyściec to wymysł...na kłamstwie w TV żyje polityka,handel,banki,armie...całe państwa.
No i teraz przychodzi INTERNET...w piekle zrobili balangę i amnestię....dla przodków Urbana,Goebbelsa i Mao-Tse.
Pole do popisu dla wszelkiej agentury,która łże za pieniądze...tam dopuszcza się WSZYSTKO! Nawet takie wieści,w które nikt normalny i trzeźwy...nie uwierzy...tylko ILU
jest tych normalnych i trzeźwych? 10% i ciągle ubywa...
Uczelnie na całym swiecie kształcą fachowców od socjotechniki medialnej,inżynierii społecznej itd. Bo jest RYNEK I ZAPOTRZEBOWANIE.
Teraz pro domo sua:
Portale,to przecież internet...podobno zatrudnia moderatorów,adminów,aby kontrolować notki i komentarze...są Regulaminy..."to wolno"...'tego nie wolno"...ale nawet regulamin
i jego interpretacja...to subiektywne podejście do tekstu,który ma się ukazać w mediach społecznościowych...czyli WSZĘDZIE!!!
W internecie nic nie ginie,jest chmura,darknet...i setki możliwości dla przekazu...tego sie już nie opanuje....wyłączyć też sie nie da...nie pójdzie w Czechach,to pójdzie na Słowacji...
Wolność słowa...to już było...bardzo dawno i nieprawda...teraz jest wylew ....Czajka do n -tej potęgi...wylew chamstwa,ordynarnych ataków ad persona...i kłamstw...
Dokąd to zmierza? Czyżby "uczeni" mieli rację,że to zmierza do "DEPOPULACJI" czyli zamordowania 7 miliardów ludzi...bo się nie mieszczą na Ziemi?
Koronawirus stworzony w Chinach....wycelowany dokładnie...mutujący 5 razy tygodniowo...na tego mordercę nie będzie szczepionki,ani lekarstwa...bo zanim coś sie znajdzie...
Dobra...@janusz mnie zwyzywał od marudów i zgniłków...pesymistów i wróżbitów...ale się nie chce założyć o 1€,że 30 lat zrobimy SPRAWDZAM!
PS.Adminowi składam podziękowania...:-)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3483
Ja ciebie od zgniłków nawyzywałem? Gdzie? Kiedy? No wiesz?! Jaja sobie robisz. Po prostu jesteś trzeźwo myślącym gościem, w wyjątkowo trudnych czasach upadku kultury i cywilizacji, więc z małym anxiety disorder (disturbo d'ansia).
Własnie dlatego, że jesteś niegłupi i bystry taki w tobie niepokój. Bo autentycznie jest się czego bać. Lecz to nie oznacza, że mamy się poddać bez walki.
Wprost przeciwnie mio amicio. Wprost przeciwnie...
Ps. Za 30 lat? Od spadkobierców będziesz żądał tego funta?
No i widzisz...drobne kłamstewko,manipulacja,prowokacja...i już Twój protest. SKĄD? JA? JAJA SOBIE ROBISZ? GDZIE? KIEDY?
A to tylko moje poczucie humoru...wyrobione przy stoliku brydżowym :-))
A co? Nie masz zamiaru przyjąć zakładu o jedno € ,tym bardziej,że do tego czasu już smrodu po tej "walucie" nie będzie...
PS.Coś sie przywlekło za Tobą na moją notkę...brygadzista trolli -made i germany- jak to było? Płyniemy! Niczym z Czajki...:-)))
Hłe, hłe, hłe! To Ty się dałeś nabrać. Moje super zgryźliwe poczucie humoru jest bardziej zwodnicze, Wyrobione przy stole ruletki, gdzie zawsze wygrywam, bo po równo obstawiam czarne i czerwone.
Ps. Ten co łazi, to aspirant. Koniecznie chce, by zwrócić na niego uwagę. Taka rwa kulszowa, czy coś.
mnie to wygląda na typowe iskanie się po futrach tych dwóch pod pretekstem ratowania świata przed takimi jak my...
Nigdy niczego nie uratują. Nie ma możliwości, by pomówieniami, obrażaniem oraz serwilizmem wyrażanym ciągłym żebraniem o przywrócenie do pisania, dojść do czegokolwiek.
Znikają więc pokrzykują.
Emisja poczucia humoru na NB,może się skończyć źle...bo nie każdemu konweniuje moje,lub Janusza...czego ja juz doświadczyłem kilka razy :-)).
Wymieniłaś jakiegoś Rolnika...nie znam...dla mnie taka postać to un miraggio...
co po niemiecku znaczy glupiec czyli stuppido po twojemu. Od rolnika to ty sie odp.... bo jestes zbyt stuppido zeby na powazne tematy dyskutowac. Pzdr
Nie będziesz tu właził,to nie będzie potrzeby odp...bo jesteś li tylko abstrakcją...
Capisci?
😛
Widzisz - dobrze jest.
Głupki zlatują się do naszego pisania, a to oznacza, że są wściekli i zaniepokojeni. Wiedzą, że ich czas się kończy, więc to są takie typowe drgawki przedśmiertne. Nie żałuję ich. Durnota nie jest dana przez Pana, tylko sami ją sobie wypracowali.
Trzym się
Hehehe... spadła zawartość do niebezpiecznie niskiego poziomu i trzeba uzupełnić, co?
dlatego ja przez litość i z ludzkiej przyzwoitości staram się tych dwóch nie komentować. To jakby dziecku odebrać cukierka albo grosiki ze skarbonki. Starość jest straszna, a niekiedy niestety również śmieszna. Jeden napisze coś, co zwykle kończy się "ale ONI się przezywaaaają", drugi "piszę cos bardzo mądrego ale właściwie to sam do siebie, bo te PRYMITYWY i tak nic z tego nie rozumieją" i wpada w furię, aż strach żeby żyłka nie pękła za którymś razem... Niech sobie już lepiej iskają te swoje futra w spokoju.
No to ja nie mam ani litości, ani ludzkiej przyzwoitości dla tych, co tylko obrazać potrafią. Mało tego - spokojnie czekam, by dać w papę, jak tylko się wychyli.
Na ma narzędzia przeciw cierpliwości... można na mnie liczyć.