Uwielbiam Demarczyk. Mam jej płyty. Raz udało mi się być na jej koncercie.
Była wielka. I jest ciągle nie do pobicia.
I co ważne - głupot nie śpiewała.
Poeta i piosenkarka antycypowali.
Spadkobiercy i nosiciele wielkich idei dopiero się rodzili, dopiero ćwiczyli pierwsze kroki brukselskiego walca (polskość = nienormalność). Strasznie podobne fizycznie do siebie te "plastusie Pieli" ! (Dwa Tuski czy dwu Grodzkich ?!)
Wrzuciłem to impulsywnie, bo w Grudniu objawia się nam rosnąca bohaterszczyzna.
A my przecież jesteśmy tylko zwykłym narodem wplątującym się w przeróżne konflikty. Ale pierś cherlawą nadstawiamy. O tak!
Byłem wielokrotnie na koncertach Demarczyk
Mam jeszcze płyty winylowe z Jej nagraniami (prawie wszystkie)
To nasza młodość
I co? Nie lepsza niż dziś? nonparel
I co ważne - głupot nie śpiewała.
Spadkobiercy i nosiciele wielkich idei dopiero się rodzili, dopiero ćwiczyli pierwsze kroki brukselskiego walca (polskość = nienormalność). Strasznie podobne fizycznie do siebie te "plastusie Pieli" ! (Dwa Tuski czy dwu Grodzkich ?!)
A my przecież jesteśmy tylko zwykłym narodem wplątującym się w przeróżne konflikty. Ale pierś cherlawą nadstawiamy. O tak!
Mam jeszcze płyty winylowe z Jej nagraniami (prawie wszystkie)
To nasza młodość
I co? Nie lepsza niż dziś?
nonparel