Dobrze, e PiS wygrał, źle że zatopił Konfederację. Tak zdecydowana wygrana PiS w najtrudniejszych dla tej partii wyborach oznacza, że nie będzie zmiany dotychczasowej linii partii, ale, że zostanie ona pogłębiona. Oznacza to utrzymanie państwa postkomunistycznego, głównie w sferze systemu politycznego i kultury. Po prostu PiS dołoży swoich ludzi do istniejących układów. Może nawet czasowo układ pisowski będzie najsilniejszy dopóki nie zmieni go inny triumfator wyborów. Zgodnie zresztą z zapowiedzianą przez J. Kaczyńskiego strategią, że nie da się zrobić IV RP, trzeba ulepszać III - ą.
Czyli np. nie będzie żadnej poważnej, systemowej reformy np. sądów czy edukacji bo jedną "zatrzyma" jakaś pani Zosia (pojawiającą się w polityce tylko w czasie tej reformy), a drugą "zawali" pani Ania,
Czy trwałe zahaczenie się Konfederacji na scenie politycznej coś zmieniłoby tutaj? Być może. Dziś PiS ma monopol na tzw. elektorat niepodległościowy, patriotyczny, a to oznacza, że sprawy ważne dla tego elektoratu spadają na koniec kolejki. Pojawienie się konkurencji oznaczałoby konieczność poważnego traktowania spraw ważnych dla tych ludzi. Zniknąłby też syndrom adwokata, który tak załatwia sprawę, by była ona ciągle w załatwianiu. A tak okazało się, że wystarczy mocniej zadąć w trąby propagandy i szafa gra - nic nie trzeba zmieniać.
A co z "rosyjskością" Konfederacji? Moim zdaniem to humbug wymyślony przez pisowski aparat propagandy, i od lat działający (PiS każde ugrupowanie na prawo od siebie nazywa ruską agenturą). Chętnie uwierzę, że na usługach Rosji jest Korwin, bo sam go za takiego uważam, tyle, że cóż, ten zawodowy celebryta, znany z tego, że jest znany, zasłynął głównie z tego, że nie jest w stanie zrobić nic poważnego, nawet nie dał rady być europosłem, Jaki więc byłby z niego za szpieg, czy agent? Braun? Może sobie z Rosją pogrywać, dawać wywiady itp. ale trudno mi uwierzyć, by człowiek, który nakręcił Towarzysza Generała i Eugenikę chciał w PL na poważnie realizować rosyjskie interesy. A narodowcy? Chętnie uwierzę, że kręci się tam wiele służb, również rosyjskie, ale IMO, żadna polska partia nie jest w stanie osiągnąć statusu parlamentarnej bez kroplówki dostarczanej przez ludzi SB czy WSI albo bezpośrednio z zagranicy.
A Prawu i Sprawiedliwości należą się oczywiście gratulacje, za zwycięskie wybory, waz z prośbą, by nas trochę mniej oszukiwali i okłamywali, bo wiadomo, że w państwie postkomunistycznym tak całkiem bez kłamstwa i oszustw to się nie da.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7829
Monopole zawsze rozzuchwalają.
witam i pozdrawiam fana
Po drugie ten wspomniany przeze mnie wyżej pan Zagórski [drugi link o tym samym jeszcze sprzed wyborów: https://www.youtube.com/…] ma sporo ważkich obserwacji, które ja podzielam. To odwołanie izraelskiej oficjalnej delegacji było ewidentną ściemą, żeby spece od "przeszeregowywania cyferek" w konspiracji z ABW (w jej siedzibie) zabezpieczyli sobie przyszłą ścieżkę dojścia do efektu 447. Nawet jeden głos o tym teraz nie piśnie na forum Unii. A z nami zrobią co chcą, bo teraz nie będzie już żadnego bezpiecznika, żeby zaprotestować. Mam na myśli jesienne wybory, jak to dalej tak pójdzie. Tu nie chodzi nawet o ruską agenturę, bo Skurwin zrobił swoje (dezawuując swoich koalicjantów z Konfederacji wpisanie Rosjanki na listę wyborczą; a Braun, dając gębę do TV "Sputnik"? Pewnie przez głupotę, czyli nadmierne reżyserskie ego). Mam w tym wypadku na myśli masy zwykłych patriotów, którzy zaufali organizatorom Marszu Niepodległości, szczególnie że ostatnia manifestacja w Warszawie przeciwko raketerskim roszczeniom USRaelskim odbiła się takim echem i zrobiła faktyczną kampanię wyborczą narodowcom.
Moje wątpliwości w uczciwość tych wyborów opieram na kilku znamiennych przesłankach oraz wątpliwościach intuicyjnych – bo chodzi tutaj o ogromne pieniądze, żeby w efekcie znów na lata/wieki? zrobić z Polaków rabów.
Ot, nawet jeśli wyjdę na oszołoma, to zwyczajnie boję się takiej przyszłości, jaka nam zdaje się nieuchronnie kroi.
Pytanie, co zrobić teraz do jesieni? Jak zabezpieczyć się przed szczurołapami, jeśli to wzmacnianie jedynowładczości PiS-u ma na celu legalne wyprowadzenie nas na manowce? Strach pomyśleć. Ino się modlić. Bo zdaje się kneSejm zostanie wkrótce za zgodą "nieczujnego" ludu zaklepany na długo. Do kolejnego, bo Żydów cechuje podstawowa cecha, że nie mają umiaru, pogromu.
Poza tym agenturalność nie jest ograniczona do współpracy ze służbami wywiadowczymi państw, a dotyczy też przynależności do organizacji spiskowych, międzynarodowych. Te wybory były właśnie do fasady takiego typu organizacji. Daliśmy silną reprezentację pod tym względem, że stanowią ją byli premierzy i ministrowie.
Nie podzielam chęci bycia trochę mniej oszukiwanym. To na tym polega problem, że trwa licytacja kto będzie bardziej kłamał z przekonaniem. I oni faktycznie kłamią w sprawach ważnych, ale pod względem ideologicznym wierzą w to co mówią. W ten sposób mogą śmiało prowadzić politykę w Polsce, bo jest to gwarancją, że prowadzą nas donikąd. Oczywiście okłamują Polaków, a nie tajne struktury, których są zakładnikami. Dlatego na polskich polityków patrzę jako na agentury walczące ze sobą, które - mam nadzieję - mają nadzieje, że powtórzą wyczyn Piłsudskiego.
Te wybory mają jednak wartość jako plebiscyt nastrojów społecznych po zadaniu bodźców propagandowych. Jest bodziec w postaci roszczeń z opluwaniem ze strony przemysłu holokaust ze służalczą postawą PiS i przy aktywnej współpracy PO, jest bodziec propagandy pederastii z piętnowaniem pedofili w ograniczeniu do księży, bez nagłaśniania ich agenturalności (nie tylko SB). Czyż nie są to wycyzelowane działania mediów? Zapomniałbym o skuteczności cenzury w mediach, bez której to wszystko by się nie udało.
Jedyny potencjał do takich działań ma kościół katolicki i pewnie dlatego jest tak mocno atakowany i kliszowany, aby ten potencjał ograniczać i to mimo faktu, ze kościół niespecjalnie garnie się do takiej roli.