Upadek gospodarczy Niemiec ante portas.
Może niektórzy by tak chcieli ale jest to tak zwane pobożne życzenie czyli chciejstwo ( za Wańkowiczem ) lub wishful thinking ( międzynarodowo za G. Friedmanem ) i dodam od siebie, że to myślenie prymitywne.
Upadek ekonomiczny Niemieć byłby dla Polski równie tragiczny w skutkach a może i tragiczniejszy niż dla samych Niemiec.
Niektórzy upatrują ten rychły upadek sąsiada zza Odry w złej kondycji finansowej Deutsche Banku
związanej z derywatami, praniem pieniędzy ruskich oligarchów, nieudanymi spekulacjami na rynku nieruchomości w USA etc.
Faktycznie kondycja banku nie najlepsza ( za 2018 wykazał jednak 341 milionów Euro zysku ) po stratach w ostatnich kilku latach. .
Deutsche Bank to jednak nie całe Niemcy i gdyby nawet upadł ( co bardzo wątpliwe- 2big2fail ) to i tak gospodarka niemiecka nie poszłaby z torbami.
Dlaczego ?
- Postawiłem 100 zł na konia, że wygra w drugiej gonitwie za miesiąc.
- I co z tego ?
- Nic. Tylko księgowa się pyta ile wart ten koń ?
Wzruszyłem ramionami.
- Okazuje się , że wart jest milion i ona mówi tak ksiegowa, że według ostrożnej wyceny trzeba w bilansie ująć ten milion jako wartość zakładu.
-I ?
-I nic – bilans się wydłużył i tyle- w aktywach - roszczenia w pasywach- zobowiazania.
Derywaty to hazard trudny do wyceny.
Wycenia się na maksa albo na zasadzie fair value – czyli na maćkowe oko – kreatywna księgowość.
Jeśli Deutsche Bank ( DB ) ma derywatów na 55 bilionów baksów - ( sprawdziłem i liczba się zgadza - pięćdziesiąt pięć tysięcy miliardów – 55 i dwanaście zer ) to liczba ta mówi tylko i aż o wartości zakładów na które Deutsche Bank się założyło z innymi najczęściej bankami, że coś nastąpi – np. koń za milion wygra w drugiej gonitwie za miesiąc, inflacja w USA będzie poniżej 1 % p.a albo indeks giełdowy Dax w 2020 wzrośnie więcej niż 10 % itd
Liczba ta nic nie mówi o ryzykach i stratach związanych z zakładami - derywatami .
Eksperci wyliczyli, że ryzyko związane z derywatami w bilansie DB wynosi 364 miliardy E. Jest to i tak olbrzymia liczba ale i ona nie mówi nic o stratach czy zyskach.
Liczba ta mówi o ewentualnych możliwych największych stratach.
Nie każdy zakład hazardowy musi się kończyć stratą.
Część z nich może zakończyć się zyskiem.
Nikt raczej nie zakłada się po to, żeby stracić.
Gospodarka nasza jest tak mocno ( niestety to fakt ) powiązana z niemiecką, że nawet małe tąpnięcie wzrost PKB u sąsiada odbija się dla nas – głównie podwykonawców niemiecki firm realnym spadkiem zamówień.
Kłania się niemicki projekt Mitteleuropa z 1915 r. , który został zrealizowany po 1989 r naszymi własnymi, polskimi rękami.
Polska nie ma żadnego strategicznego projektu ekonomicznego.
Polska nie wykorzystuje swojego polożenia geograficznego na styku wielkich dróg handlowych.
Ba- robimy wszystko, by być krajem biednym - zapleczem taniej siły roboczej dla bogatszych krajów takich jak Niemcy np.
Więc zanim się nie podniesiemy do pozomu suwerennego ekonomicznie państwa to nie nalezy wypisywać głupot o upadku Niemiec - bo zanim gruby schudnie to chudy dawno zdechnie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8318
Co do katastrofy Polski, to ta nastapi po przyjeciu EURo. W przypadku upadku Niemiec oberwiemy, ale przetrwamy, czego o Niemczech niekoniecznie można powiedziec.
ponizej podaje link gdzie jest czarno na bialym na jakim miejscu Niemcy stoja
pod wzgledem inowacji technologicznej.
https://www.presseportal…
Niemiecki problem to lewackie rzady a nie niemiecki przemysl,
rzady sie zmienia, a przemysl i infrastruktura pozostanie.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Hmm, ciekawe co to jest ( wedlug Pana ) ta " rewolucja przemysłowa ", czy chodzi Panu o tzw. " cyfryzacje " ( u nas sie mowi " Digitalisierung " ),
a moze o przejscie na zrodla energii odnawialnej itp. bajery ?
##########################################################
" Nigdzie, absolutnie nigdzie nie zanegowalem innowacyjności ichniej gospodarki. Napisałem o ich siłę, która jest ich słabością i jaki to ma skutek dla konkurencyjności. "
-----------------------------------------------------------------------
Podejrzewam iz Panski problem polega na tym, ze nie stac Pana na kupno Mercedesa - klasy.
Wesołych Świąt
Chyba to syndrom padłej po sąsiedzku krowy.
Jak mawiał Dr House---Everybody lies....
hamowanie gospodarki to jeszcze nie katastrofa. Niemieckie firmy tną koszty i szukają tańszych dostawców więc krótkoterminowo możemy na tym zyskać. Trzeba jeszcze uwzglednić ewentualny Brexit. Pzdr
Panie Waldku, skąd ta pewność?
Ja wiem co innego. jest bardzo poważny i dobry projekt. Jak w latach 20-tych ub. wieku.
Tylko ludziska mogą wszystko popsuć.
A Friedmana bym nie lekceważył. 8 z 11 jego prognoz się sprawdziły.Ostatnia to Erdogan w Turcji.
Wesołych świąt i Alleluja!
Powstaje pytanie, czy rządzący Niemcami to ci, których wybrało społeczeństwo. Skoro w Gdyni mogą rządzić rolnicy z PSL...