Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Cui bono... albo pętla na gardle zaciska się

Teutonick, 06.12.2018
   Podczas gdy na naszym krajowym podwórku nieustannie tracimy czas i energię na nasze małe wojenki z tworzącymi awangardę postępu harcownikami, co do których niezwykle trudno pozbyć się wrażenia, że pozostają na stałe na cudzym żołdzie (choć istnieje także teoria, wedle której niektórzy spośród tego towarzystwa skłonni są w swym nowomodnym pędzie oddawać się każdemu, kto o to poprosi, całkowicie za darmo), tymczasem jak świat długi i szeroki wszędzie poważne organizmy państwowe metodycznie dokonują stopniowego oczyszczania przedpola wraz ze spektakularnie zakrojoną rozbudową fortyfikacji, uzupełnianiem zbędnych luk i zabudowywaniem wyłomów. Owe luki i wyłomy pozostały już obecnie na tyle nieliczne, że gdzie tylko zwróci się nasz miłościwie panujący rząd w swej misji naprawy państwa, zdaje się niezwłocznie odbijać jak od ściany postawionej przez starszych i mądrzejszych, czy to zasiadających we władzach naszej dobroczynnej Jewropejskiej Ujnii, czy dla odmiany dzierżących stery zaoceanicznych imperiów medialnych i niemedialnych. A to warknie złowrogo jakiś chunijny owczarek, a to znów fuknie gniewnie jakowaś „ucząca się dyplomacji” stara pudernica z judeohamerykańskiego nadania. Kolejne upokorzenia, które za sprawą kładących uszy po sobie naszych krajowych decydentów są nam niemalże regularnie serwowane, utwierdzają nas w przeświadczeniu, że wyśmiewane niegdyś powszechnie słowa mówiące o nadwiślańskim kondominium, w rzeczywistości - dzięki realizowanej całymi latami, a nieodmiennie uzależniającej nas od ościennych mocarstw i innych niekoniecznie ościennych międzynarodówek polityce - okazały się chyba w sposób najtrafniejszy z możliwych opisywać sytuację, w której wszyscy oto ni stąd ni zowąd w tzw. „wolnej Polsce” się znaleźliśmy.
   Przez całe lata bezwzględnego drenowania gospodarki wraz z przygotowywaniem jej resztek do finalnego wrogiego przejęcia, przez następujące po sobie okresy hodowania rasy niewolników pracujących w pocie czoła za przysłowiowo-taśmową miskę ryżu dla swoich - bynajmniej najczęściej nie-aryjskich - panów, przez następujące po sobie sezony otumaniania owych proli kolejnymi igrzyskami dla ubogich krewnych i błyskotkami gorszego sortu przeznaczonymi dla nieoświeconego plebsu, wreszcie przez biegnące jeden po drugim etapy rozkładania naszej armii, z najbardziej jaskrawymi akordami tegoż procesu pod postacią postawienia na czele kluczowego resortu pewnego znanego w partyjnych kręgach pizzaboy’a, o którym mówiono, że zastąpił na ministerialnym stołku pewnego równie niewydarzonego psychiatrę bo jakiemuś innemu asowi jego nazwisko - najpewniej ze względu na obecny w nim anagram - skojarzyło się z MON-em, że o nigdy chyba nie zaistniałych pod (właściwą państwom uznawanym powszechnie za poważne) autonomiczną postacią tzw. służbach nie wspomnę - otóż przez cały ten czas, cierpliwie oczekując właściwego momentu do podjęcia ostatecznych działań wieńczących wieloletnie dzieło, trwali wokół nas, symbiotycznie zblatowani ze sobą niewidzialną dla niewprawionego oka siecią, nasi wrogowie zewnętrzni i wewnętrzni, niczym sępy zasadzające się na zdobycz celem rozszarpania tego sienkiewiczowskiego postawu sukna, nie omijając rzecz jasna przy tym żadnej z okazji aby w międzyczasie odpowiednio nie pomusztrować sobie na swoją modłę tutejszego nieszczęśliwego ciemnego ludu.
   Tresować usiłuje się nas zresztą z przeróżnych, czasami dość nieoczekiwanych, stron. Na ten przykład pewna wielce patriotyczna pani redaktor, brylująca od dłuższego czasu w tzw. mediach prawicowych, posiadając przy tym najwyraźniej pewne niezbyt starannie skrywane ambicje wylansowania się na kogoś w podobie lustrzanego odbicia TW Stokrotki, postanowiła ostatnio na pewnych gościnnych łamach, niejako przy okazji potępienia faktu nieprzerwanej obecności postkomunistycznych złogów w zasobach kadrowych naszej błyskotliwej dyplomacji, dołożyć Bogu ducha winnym Palestyńczykom jako narodowi terrorystów, nie marzącemu o niczym innym, jak jedynie o unicestwieniu państwa Izrael wraz z jego niebywale szlachetnymi mieszkańcami, twierdząc na dodatek, że mówienie o tym, iż obie strony powinny zaprzestać stosowania przemocy, stanowi coś w rodzaju bluźnierstwa, w sytuacji gdy w przypadku tegoż ciągnącego się od przedwojnia konfliktu, trudno doprawdy mówić o symetrii. Rzeczywiście niełatwo o symetrię tam gdzie przybysze z internacjonalnego kosmosu wszelkimi dostępnymi sposobami (a należałoby w tym miejscu nadmienić, że w przeciwieństwie do - wyposażonego głównie w chałupniczą metodą poskładane "rakiety" - przeciwnika, posiadają ich całą dostępną na rynku światowym paletę, przy czym doprawdy paradnym akcentem pozostaje niuans, w ramach którego zarządzane przez owych przybyszów wzmiankowane bliskowschodnie państewko buforowe usiłuje na arenie międzynarodowej rozliczać inne kraje z ich własnych programów nuklearnych, nie posiadając do tego absolutnie żadnej legitymacji i nie poczuwając się przy tym żadną miarą do tego, aby samemu wytłumaczyć się z własnych arsenałów, których przecież oficjalnie „nie ma”, bo w końcu żadna MAEA nie ośmieliła się jakimś dziwnym trafem jak dotąd ani jednego z mieszczących je obiektów zwizytować) eksterminują arabskich tubylców za murem getta niczym wściekłe zwierzęta do odstrzelenia, przy akompaniamencie dobiegających skądinąd głosów (w tym Sz. P. redaktor) nie posiadających się ze zdziwienia, że ci ostatni ośmielają się od czasu do czasu - dość nieudolnie zresztą - odgryzać, a nie lezą potulnie jak barany na rzeź.
   Najwyraźniej promowania takiej właśnie postawy życzyliby sobie ci wszyscy macherzy medialni, wbijający codziennie tysiące gwoździ w tysiące głów, snujący dzień w dzień w naszych państwowych (sic!) mediach swe rzewne opowieści o tym jak to winniśmy kultywować dziedzictwo tych wszystkich, którzy - niecierpliwie przebierając w kolejnym pokoleniu nóżkami - już się nie mogą wprost doczekać, kiedy wreszcie spełni się ich stare porzekadło o stosunkach właścicielskich dotyczących tak ulic, jak i kamienic. Tymczasem jednak, jako się rzekło, toczy się wokół nas tu i ówdzie gra do jednej koszernej bramki, tyle że prowadzona różnymi skrzydłami, gdzie niekoniecznie lewica wie co aktualnie porabia prawica bo i przecież tzw. robota frakcyjna nie stanowi jedynie naszego polskiego patentu. Za to wiodąca refleksja, jaka może w obecnej sytuacji nachodzić podczas rozważań dotyczących wyznaczania akcentów w doborze realnych priorytetów naszej rodzimej racji stanu, które winny z kolei wskazywać kierunki prowadzonej na szczeblu centralnym, stosownie asertywnej polityki, zawiera się w banalnym z pozoru stwierdzeniu, że stosunki pomiędzy dwoma - jakby tego było mało ponoć (jak wielu fantastów chciałoby widzieć rzeczywistość) „bratnimi” - narodami, nie mogą na dłuższą metę wyglądać tak, iż przeróżni judeopozytywni eskimosi raz po raz kopią nas w zadek, a my w rewanżu nieustannie ich w tę samą część ciała całujemy. Niestety - jak widać chociażby na przykładzie ostatnio odnotowanych przypadków, na które dziwnym zbiegiem okoliczności natknął się był nasz nieoceniony minister kultury i sztuki („bo jak się ma taką sztukę przed sobą, to trudno zachować kulturę”), pomimo jego rozlicznych zasług i wyasygnowania - niemałych w końcu - środków na jak najbardziej szczytne cele zapędzany po staremu do kąta przez odpalane każdorazowo w takich razach polowanie z nagonką - nie dla wszystkich pozostaje to nadal z takich czy innych względów oczywiste.

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 12906
Domyślny avatar

xena2012

06.12.2018 11:14

Nowy rodzaj polskiej polityki,czy raczej tresura władzy przez kazdego? Nie wyglada to nawet na tresurę tygrysa bengalskiego czy lwów jak w cyrku tylko ujarzmianie małych,pokojowych piesków.Najlepszym przykładem jest tu MSZ którym każdy może swobodnie i do woli pomiatać.A zwłaszcza ci których rzekomo uwazamy za przyjaciół.Skandale jakie swoimi wystąpieniami wywołują ambasady,ich spotkania z opozycją ,nieustanne pouczenia co rzadowi wolno a co nie sa starannie wyciszane a głosy zaniepokojonych nie brane pod uwagę. Panie Azari i Mosbacher uragając nawet przyzwoitości i nadużywając swoich uprawnień ambasadora usiłuja rządzić Polską.Skandal z ambasadorem RP w Belgii  zasłużył na jedynie malenką wzmiankę a media ekscytują sie problemami Nowoczesnej.Kiedy zajmiemy się Polską?
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

06.12.2018 17:46

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Nowy rodzaj polskiej polityki

Nigdy sie nie zajmiemy !  Taki kraj jak Polska istnieje tylko w Pani  wyobraźni i mojej zreszta tez. Polska już w realu  nie istnieje od dawna. Można się tylko sprzeczać od kiedy nie istnieje.  To tylko majaki i zmory nocne, Pzdr.
Imć Waszeć

Dark Regis

06.12.2018 14:22

Nie wiem co powoduje zaprzańcami z części NZS-u i ich progeniturą, ale zauważyłem wyraźną regularność w dążeniach tych pustynnych Idaho. Wystarczy posłuchać tylko co oni wygadują, jak ten Szewach Dwie Trąbki, albo Rabin Faszyzm Hańba. Otóż chodzi o to, że oni uznali za stosowne upomnieć się o wszystko, co kiedykolwiek należało do jakiegokolwiek pustynnego Idaho. Na czym kiedykolwiek położył łapę Idaho jako na własności. Tak więc życzą sobie oddania im majątków, które królestwo polskie przyznawało Frankistom przechodzącym na chrześcijaństwo, wszystkich majątków, które zdobyli za cara po celowym zubożeniu i zadłużeniu szlachty przez carat podatkami od tytułów, wszystkich majątków przejętych po zesłańcach syberyjskich i ofiarach powstań, którymi się "zaopiekowali", to samo w pozostałych zaborach, wszystkich kamienic, tartaków, lasów i innych, które przejmowali w II RP z powodu uprzywilejowanej pozycji materialnej (z tytułu posiadania szmalu i braku kontroli przepływu nad nim), każdego kawałka ziemi na których stanął sztetl, kamienica, synagoga, kirkut, czy łaźnia, w której dusili i gotowali we wrzątku odszczepieńców, getto lub obóz niemiecki czyli polski, wreszcie żądają uznania przez Polaków za ichnie wszystkiego tego, co zagarnęła ichnia idaho-komuna w czasie PRL. Stąd właśnie pochodzi owa tendencja wzrostowa kasy, którą Polacy "muszą" zapłacić Idaho, a jak nie mają, to Idaho Polakom pożyczą i jeszcze policzą sobie procent od lichwy. I tak do usr...ej śmierci będziemy się tylko rozliczać z nimi, bo oni potrafią przehandlować nawet popioły z Auschwitz jak pokazuje kwitnąca radośnie, odwieczna przyjaźń indiańsko-niemiecka. Teraz jak zechcą, to wywiozą do siebie cały sprzęt TVN, tak jak sowieci wyrywali każde żelazne mocowanie ze ścian w polskich i poniemieckich kuźniach, nadmienię zakupiony przez wojskowych ubeków za pieniądze zapier... Polakom, a na dodatek rozbiorą i wywiozą sam budynek. Pobożne życzenia - teraz ten budynek i teren pod nim to już Wielkie Idaho, bo tak właśnie ten deal z nimi działa od wieków.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

06.12.2018 17:58

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Nie wiem co powoduje

To juz Idaho też opanowali ? Idaho to glownie góry - skad te pustynie ? Miałem koleżanke z Boise w Idaho. Pzdr
Imć Waszeć

Dark Regis

06.12.2018 19:01

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na To juz Idaho też opanowali ?

Piszę Idaho, bo jak napiszę otwartym tekstem, to ludzie w Polsce są tak wyćwiczeni lub wytresowani (zwłaszcza z PIS), że albo przestają rozumieć albo nawet widzieć właściwy tekst. Ślepną jak na widok Najwyższego. Jest to jakaś forma defektu psychicznego, która nie pozwala odbierać właściwych bodźców, ale ja nic na to nie poradzę. Pan Michalkiewicz opisuje to słowami "jakby pewna pani, doznawszy właśnie gwałtu zbiorowego, wyszła na ulice i krzyczała 'patrzcie jakie mam powodzenie u mężczyzn!' " :)
PS: Ja miałem kolegę, który robił za informatyka w kasynie. Tam w niektórych stanach kasyna mogą prowadzić tylko ziomale Idaho, ale tych właściwych. Niestety, trunkujący był i dzień kończył po dwóch butelkach burbona, bełkocząc w klawiaturę od rzeczy :)
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

06.12.2018 19:21

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Piszę Idaho, bo jak napiszę

I to się nazywa pisanie na okrągło. Sam sie na tym łapię dlatego -  Idaho, Eskimosi, Apacze. Pzdr
Jan1797

Jan1797

06.12.2018 19:41

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na I to się nazywa pisanie na

<Nie wiem co powoduje zaprzańcami z części NZS-u i ich progeniturą, ale
zauważyłem wyraźną regularność w dążeniach tych pustynnych Idaho.>
 <To juz Idaho też opanowali ? Idaho to glownie góry - skad te pustynie ?>
Cudne, jak "Rozmowy przy wycinaniu lasu", odpalić jedynie można;-)))
https://www.youtube.com/…
Imć Waszeć

Dark Regis

06.12.2018 22:09

Dodane przez Jan1797 w odpowiedzi na <Nie wiem co powoduje

Tylko tak można logicznie uzasadnić wzrost uroszczeń z 65 mld dolarów już na ponad 350 mld i może jeszcze więcej. To jest wzrost ponad pięciokrotny, gdy tymczasem Polska (co do której bazowane są uroszczenia)zmniejszyła się ponad trzykrotnie (ziemie wspólne, bez odzyskanych). Czyli razem uroszczenia na metr kwadratowy Polski nagle urosły piętnastokrotnie! Liczba ludności jest obecnie mniej więcej ta sama: http://www.dws-xip.pl/wo…
Jaka jest tego przyczyna? Poje.. ane na koprocesorze idahowskie kompiutery starej generacji? Przyszły nowe i się wynik zmienił? Czy może przyszła agentura lub okazja do szantażu i szansa na duży szmal 15x wzrosła? To są pytania, na które my sami musimy odpowiedzieć, a nie nasze wnuki w dwunastej kolejnej ekumenicznej kadencji PIS-u.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

07.12.2018 10:00

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Tylko tak można logicznie

A procent składany - wzrost wykładniczy ? Największym wynalazkiem człowieka było kolo a dla starszych i mądrzejszych - procent od procentu. Pzdr
Imć Waszeć

Dark Regis

07.12.2018 15:06

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na A procent składany - wzrost

Jest bardzo proste rozwiązanie tego paradoksu ekonomicznego. Należy pozwalać na naliczanie procentu tylko od takich transakcji, w których występuje mniej lub bardziej jawne odwołanie do jakiejś realnej produkcji dóbr i pilnować, żeby procent mieścił się w jakichś normach oraz nie był naliczany dwukrotnie dla tego samego towaru. W dobie komputerów i giełd jest to całkowicie możliwe, ale oczywiście doprowadziłoby do bankructwa tych z żółtymi paluchami. Z dnia na dzień straciliby pracę w jedynym "zawodzie", który potrafią wykonywać.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

07.12.2018 16:03

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na jest bardzo proste

Aż się uśmiechnąłem ! Toż to średniowieczna dyskusja  nad lichwą i  procentem uczciwym. Stwierdzono wtedy, że 5 % jest ok - ponad to -  lichwa. Gospodarka realna juz dawno straciła związek z finansami. Można powiedzieć, że to już kwiatek do kożucha. Pzdr
Imć Waszeć

Dark Regis

07.12.2018 16:16

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na Aż się uśmiechnąłem ! Toż to

Widocznie w średniowieczu byli mądrzejsi ludzie niż teraz, którzy wiedzieli, że pieniędzy nie przybywa, gdy przełoży je się z kieszeni prawej do lewej. Tak samo nie przybywa brukwi na straganie, gdy ułoży się je w kupki po 10 albo zmieni się kartkę z ceną na ładniejszą.
Jan1797

Jan1797

07.12.2018 21:02

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Tylko tak można logicznie

- Imć Waszeć - 06-12- [22:09]
Do tej pory możesz oprzeć się jedynie na wypowiedzi Szimona Peresa sprzed ośmiu lat.
Stąd darujmy zawiść i zacietrzewienie. Prędzej czy później, pojawią się w net przestrzeni
inne informacje na temat wyborów w wielkich miastach. Jeden łączy tam wszystko, co złe
z PiS, drugi zastanawia się nad skutkiem wyników wyborów samorządowych w klimatach
które Cię interesują (patrz inaczej na deklarację 11). Czy duże miasta odcinają się od chęci
udziału w rozwoju Polski.? Ciekawe nieprawdaż ?
<To są pytania, na które my sami musimy odpowiedzieć> Jednak clou bólu głowy otoczenia
Polski z prawej i lewej, jest amerykańska baza FT, to przyczynek pierwotny sytuacji
obliczonej na każdą zadymę. https://www.youtube.com/…
Pozdrawiam, Jan.
Art

Art

06.12.2018 16:06

http://www.wykop.pl/ramk…
Powyżej link do petycji w sprawie odwołania prożydowskiej pudernicy.Proszę o rozpowszechnienie.MSZ nie działa,więc my sami róbmy co możliwe.Po podpisaniu otrzymamy e-mail aby potwierdzić.
Domyślny avatar

xena2012

06.12.2018 16:32

Dodane przez Art w odpowiedzi na http://www.wykop.pl/ramka

A co z panem Orzechowskim tez ambasadorem? Też będziemy pisac na Berdyczów o jego odwołanie? Na zdjęciu z ambasadorem RP pani Ludmyla Kozlovsky na przyjeciu ma na sobie plecak.Czy to nowa moda? I to w czasach kiedy kazdego przetrzepuje się a w ambasadach w szczególności tę panią wpuszcza się bez przeszkód z plecakiem? Oczywiście nasze MSZ też jak widac nie zamierza odwołać niedołegę.
paparazzi

paparazzi

06.12.2018 16:57

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na A co z panem Orzechowskim tez

Chyba to bylo w Domu Polskim.
Domyślny avatar

xena2012

06.12.2018 17:42

Dodane przez paparazzi w odpowiedzi na Chyba to bylo w Domu Polskim.

Na przyjęcie w Domu Polskim zaproszenia był imienne ,z możliwością towarzyszenia przez inne osoby i ustalane przez zarząd.To absolutnie nie zwalnia od czujności i sprawdzania.Lekkomyślność gospodarzy i niekompetencja ambasadora spowodował takie niemiłe skutki.
Art

Art

06.12.2018 17:41

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na A co z panem Orzechowskim tez

On pewnie nazywa się Orzechowsky. W MSZ wszyscy tacy, z rozdania Gieremka.Tam chyba nawet sprzątaczki są z tego rozdania.Oczywiście po "naszym" Dudzie,Gowinie,Brudzińskim,Glińskim i wielu,wielu innych przestałem być PiSowcem.Ale uważam,że powinniśmy coś robić.Cokolwiek.
Domyślny avatar

xena2012

06.12.2018 18:48

Dodane przez Art w odpowiedzi na On pewnie nazywa się

Ja nie przestałam być PiSowcem choć w partii nie jestem.Wciąż jeszcze wierzę i mam nadzieje bo ta umiera ostatnia.Ale zgadam się ,że powinniśmy coś robić.Chocby wyierac presje bo to ma sens.
Novalia47

Novalia47

06.12.2018 20:37

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Ja nie przestałam być

Uwaga: Xena wywiera presję!!! Opozycjo strzeż się! Wadzo, opamiętaj się!
Imć Waszeć

Dark Regis

06.12.2018 19:03

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na A co z panem Orzechowskim tez

Wyjaśniło się, że ona była tam niezapraszana, ale weszła jako osoba towarzysząca. To była ustawka totalnych.
Jan1797

Jan1797

06.12.2018 20:28

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Wyjaśniło się, ze ona była

Imć Waszeć - [19:03]
No, no, nie sądziłem a jednak.
Pozdrawiam, Jan
Novalia47

Novalia47

06.12.2018 19:45

Dodane przez Art w odpowiedzi na http://www.wykop.pl/ramka

Fajny ten list do Donalda Trampiszona: poza nieskrywanym antysemityzmem całkowity brak jakichkolwiek dowodów na antypolską działalność amerykańsko-żydowskiej (z pochodzenia) ambasadorki - żałosne to...Ale za to można powiedzieć,że się koresponduje z prezydentem USA!
P.S. Oczekuję teraz na wylew fekalii od bardzo patriotycznie polskich  patriotów.
paparazzi

paparazzi

06.12.2018 20:31

Dodane przez Novalia47 w odpowiedzi na Fajny ten list do Donalda

Z USA  https://www.foxnews.com/…
Ptr

Ptr

07.12.2018 00:16

Dodane przez paparazzi w odpowiedzi na Z USA       https://www

Zachodnie lemingi mogą pomyśleć ,że Wałęsa mówi prawdę, tylko nie ma dowodów, a może jeszcze mu tu ograniczaja wolność słowa.
Teutonick
Nazwa bloga:
z pamiętnika Teutonicka...
Zawód:
murarz, leśnik i rzemieślnik
Miasto:
Silesia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 161
Liczba wyświetleń: 501,795
Liczba komentarzy: 496

Ostatnie wpisy blogera

  • Rok pełen złudzeń
  • Z bonusem za ciosem
  • PISF-dzielcza kamieni kupa w rodzimej produkcji filmowej

Moje ostatnie komentarze

  • Pan się już wredny urodził? Czy życiowe klęski lub niestety choroby spowodowały, że jest pan bezrozumnym hejterem? :) A prócz tego rozdętym do niewyobrażalnych rozmiarów bufonem uprawiającym tu…
  • W sumie nic dodać nic ująć. W Polsce przez wiele lat było tak, że kto by nie rządził, realizowana była polityka nieboszczki Unii Wolności. I teraz po tzw. początkowych sukcesach z lat 2015-2016…
  • Cóż, tyle było płaczu ile to państwo nauczycielstwo nie pracują po godzinach, będąc dodatkowo do dyspozycji uczniów i ich rodziców niemalże 24h/dobę, że imć pan minister postanowił ułatwić im życie…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Źle się dzieje… czyli przegrupowanie lub kapitulacja
  • Cui bono... albo pętla na gardle zaciska się
  • Tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi…

Ostatnio komentowane

  • Anonymous, Hydraulikę sprywatyzowano. Medycyny nie. Pandemia bez wątpienia jest też wymówką.
  • Teutonick, Czy w większości przypadków to akurat kwestia cykora, polemizowałbym. U tych drugich to raczej zwykły zawodowy leń, gros tej ekipy nigdy nie lubiło się zanadto przepracowywać, stąd zresztą u…
  • Anonymous, Prof.Szumowski powinien zbadać fenomen odporności u kasjerek, być może również odporności na kwarantannowanie i opiekę nad dziećmi.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności