Dzisiaj wyjątkowo krótki (jak na mnie) tekst. Myśl, która od pewnego czasu mnie nurtuje.
Jako przychylny pisowi, lecz także życzliwie krytyczny obserwator sceny politycznej, wiele karkołomnych poczynań obecnej władzy staram się wytłumaczyć długoterminową strategią, brakiem odpowiednich kadr i szerokiego zaplecza intelektualnego, albo nie osiągnięciem jeszcze skutecznej mocy sprawczej.
Druga tura wyborów w sposób drastyczny zerwała kurtynę, wyciągnęła tą watę z uszu nawijaną aż do znudzenia przez TVP i prawicowe media.
Antypis ma się dobrze i co gorsza, zwycięża w newralgicznych, opiniotwórczych obszarach, czyli w miastach dużych i średnich.
A jak może tylko mi się zdaje – powoli, ponownie się umacnia.
I tu moje pytania, na które nie potrafię znaleźć mądrej odpowiedzi.
Czy współpracujący z władzą analitycy, eksperci i naukowcy, długo przed wyborami samorządowymi nie wiedzieli, jaki jest prawdziwy rozkład sił.
Dlaczego ostateczne wyniki, które bez zaklinania, pustosłowia i odwracania kota ogonem, są bardzo bolesną klęską.
Jeżeli faktycznie nie wiedzieli tego, to natychmiast trzeba ich rozgonić na cztery wiatry. I to w podskokach i na bosaka.
Źli doradcy to gorsze niż powracająca do kraju odra.
Lecz są jeszcze ważniejsze pytania, które wymagają zastanowienia.
Jarosław Kaczyński jest autentycznym mężem stanu i jest także, lub może tylko był nim, dobrym strategiem. Bo zawsze powinien być plan A – główny, oparty na zwycięstwie, jak również plan B – na wypadek porażki.
Tymczasem co czyni PIS i cała koalicja prawicowa na długo przed wyborami? Zmienia ustawę o samorządach terytorialnych.
I zmienia ją tak, że w przypadku przegranej, umieszcza Polskę w czarnej d.
Pytam się wiec:
- Dlaczego odstąpiono od wprowadzenia dwukadencyjności natychmiast, już w tych ważnych wyborach?! W ten sposób oddano miasta i powiaty tym komuszym odpryskom, które już rządzą 20 lat na kolejne dziesięć?!
- Dlaczego wydłużono kadencje o rok?! Przecież wiadomo, że gdy czasy ciągle są niepewne, wybrańcy często przypadkowi, czy nieuczciwi, to raczej trzeba ich weryfikować częściej, a nie zostawiać na pięć lat, by robili co chcą. Dziś właśnie, dwa lata po wyborach w USA odbywają się tzw. wybory uzupełniające. Bo dojrzała demokracja już po dwóch latach uważa, że należy sprawdzać.
Więc ja się pytam, jakie zaćmienie umysłowe spowodowało, że władza, która ma parlamentarną większość zadziałała tak idiotycznie. Niemalże samobójczo.
Przecież wiadomo, że samorządy, gdzie są bardzo grube pieniądze, to łup do wzięcia w zrozumieniu tych amoralnych i skorumpowanych osobników.
Dlatego państwo musi mieć solidne zabezpieczenia, by nie dochodziło do korupcji i innych przestępstw.
Tymczasem władza, jakby odurzona LSD, petryfikuje istniejący, patologiczny stan rzeczy, dodatkowo narażając sie na utratę poparcia wściekłych zwolenników?
Co się stało? Co się dzieje?
Głupota, czy może sprytna dywersja dokonana przez dobrze zamaskowanego agenta u szczytu władzy?
.
Zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich w 2010 byłoby domknięciem Smoleńska.
Siła opozycji rośnie - tak radość i festa ogromna - nie było Grunwaldu, jeszcze żyją.
Jsteśmy dopiero przed decydującą bitwą, szkolimy kadrę, urzędników ( w skali kraju potrzeba ok. 90.000 z zapleczem ). Dlaczego po wygranych wyborach zmieniono 10 % dyrektorów w departamentach?
Wygrywamy tam gdzie możemy sprawować władzę realnie i wykształcić kadrę urzędników.
Rozmowa Kaczyńskiego z Merkel - ludzie kochani nie wierzę, że nie rozumiecie o co toczy się wojna. I znów przyjdzie nam pod nosem powtórzyć - Miałeś obywatelu złoty róg , miałeś czapkę z piór.
Na tej sprawie stracicie.
Ziobro powinien złośliwie kwestionować każdy wyrok wydany przez komuchów na Polaków. Skoro inne kraje mogą sobie lekceważyć polski Wymiar S. pod zarzutem "braku praworządności", to kurcze wygląda na to, że mają całkowitą rację, bo PIS hołubi stare sklerozy wydające wyroki od sasa do lasa. Wszystko ma swoje konsekwencje, celowe zaniechania też.
A więc dywersja.
O to trzeba Niemców spytać. Ja na miejscu Niemców dbałbym by te kadry tak właśnie wyglądały jak wygladają - nie dość że pobierające jurgielt to jeszcze byle jakie - żeby przynajmniej starały sie dorównać swoim panom. ! Pzdr
Czy zgoda USA na wejście ZSRS do Polski 17-IX-1939, brak pomocy dla Powstania Warszawskiego i najważniejsze - sprzedanie Polski w Jałcie, to również dzieło prezydenta Franklina Delano Roosewelta, czy może jego doradcy, sowieckiego agenta i polonofoba, Agera Hissa?
Jeżeli można było ulokować niejednego dobrego sowieckiego agenta w otoczeniu prezydenta USA, tak, by mieć wpływ na światową politykę, to można założyć, że na mniejszą skalę działa taki ktoś przy PJK.
Dla mnie tytułowa decyzja jest niezrozumiała. Najpierw zdobywa się coś, a potem to się umacnia. Tu zrobiono odwrotnie, w rezultacie oddając wrogom na 10 lat rządzenie w terenie.
Może ja się mylę, albo czegoś nie wiem.
https://www.youtube.com/…
Najgorsze, jak prosty robol rzuca mądrościami. Efekt widać.
Dwóch pokoleń trzeba aby wyplenić z narodu gen raba czy gefangena który nosicie!
Mojżesz swoich wodził po pustyni przez 40 lat aby miec pewność ,że nikt z tym genem nie dostanie się do Ziemi Obiecanej a tu zaledwie niepełne 4 lata....!
Ile tomów "resortowych dzieci" już powstało?
Ile tomów "resortowych dzieci" już powstało?
Dwóch pokoleń trzeba aby wyplenić z narodu gen raba czy gefangena który nosicie!
Mojżesz swoich wodził po pustyni przez 40 lat aby miec pewność ,że nikt z tym genem nie dostanie się do Ziemi Obiecanej a tu zaledwie niepełne 4 lata....!
A kiedy cokolwiek robili, że spytam. Teraz dochodzi sprawa bazy i mamy gulasz wrześniowy od lata.
Choćbym łopata kładł, to mało. Nie było oznak w komisjach, kto w nich siedział w Krakowie?
Zniechęceni cholera.
https://www.youtube.com/…
Więc co to formalnie jest?
Dlaczego? No nie ma innej odpowiedzi jak ta, że to gwarantowało taki a nie inny wynik wyborów. U nas w miasteczku też wszystko po staremu. Niepotrzebne były wybory.