Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kto tu rządzi?!

jazgdyni, 10.08.2018
 



 
Już nie pierwszy raz w ostatnich miesiącach jestem wściekły i nie do końca jestem w stanie zrozumieć systemu politycznego, który zaprowadzono w moim kraju.
 
Oto kreatura, która w moich oczach jest bezczelnym, aroganckim bucem, niezbyt lotnym na dodatek, prezydent Gdańska Adamowicz, uzurpuje sobie prawo do odgrywania w rządzeniu krajem roli, jakiej nikt mu nie dał i jaka nie przynależy do pełnionego stanowiska.
Kim jest prezydent miasta? Albo też wójt, burmistrz, czy sołtys?
Niepodzielnym księciem? Samowładnym satrapą? A może inaczej – prezydent miasta jest równy prezydentowi państwa, tylko, że na znacznie mniejszym terenie. I może robić wszystko, dokładnie to samo w Gdańsku, co obecny prezydent Duda robi w Polsce. Tak jest? Tak rozumiemy samorządność? Czy to znaczy, że Polska właściwie jest federacją miast, gmin i czego tam jeszcze sobie będą uzurpować?
A każdy osobny element takiego systemu, w tym konkretnym wypadku miasto Gdańsk, posiada tak mocną autonomię, że może polskiemu, konstytucyjnemu ministrowi obrony powiedzieć - wal się? I nie próbuj przyjeżdżać z tym swoim wojskiem 1 września na Westerplatte, bo ja ciebie nie chcę.
 
Oto jakie są skutki, gdy ważnych systemowych ustaw, w tym wypadku tej o samorządzie terytorialnym nie przemyśli się do końca i dalekowzrocznie.
 
To kimżeż jest ten Adamowicz, tfu, prezydent Gdańska? Jest urzędnikiem państwowym i od razu zgłaszam wniosek, by wszystkim tym lokalnym kacykom, te memento przed zaprzysiężeniem tatuować na czole.
Tu już nie ma tego, co nielotnym zamąciło w szkole w głowach, że w pięknej Rzeczypospolitej szlacheckiej obowiązuje: Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie. Niezależnie, jak to się interpretuje, to tuman tylko zapamięta: na moim folwarku mogę robić co zechcę.
Prezydent miasta i mniejsi  szefowie gmin, miasteczek itp. są tylko, wprawdzie wybranymi w demokratycznych, lokalnych wyborach, zarządcami, administratorami podległego im skrawka Polski i nadrzędność państwa nad nimi jest bezdyskusyjna.
Co z tego, że właśnie taki jest obecnie ustrój państwa, że hierarchia władzy jest jednoznaczna, gdy te niedouki Tuska z negatywnej selekcji i komunistyczni kombinatorzy na urzędach, myślą akurat odwrotnie. Uznali, że wybór na te prezydenckie stanowiska, to prawie oddanie im władzy absolutnej. Pełnej autonomii gminy.
 
Nie chce wojska w Gdańsku na ogólnopolskich uroczystościach, gdy mamy stan pokoju. A gdy napadną, załóżmy desantem z Bałtyku i zaczną atakować, zabijać i niszczyć miasto, to też zadeklaruje: - Dziękuje, nie chcę; nie potrzebuję Wojska Polskiego?
 
A Westerplatte to wojsko. Więź jest nierozerwalna. W 1939 mieli teoretycznie bronić wojskowej, polskiej placówki 6 godzin, a bronili 7 dni!
A potem...
 
Kiedy się wypełniły dni
i przyszło zginąć latem,
prosto do nieba czwórkami szli
żołnierze z Westerplatte.

[...]
W Gdańsku staliśmy tak jak mur,
gwiżdżąc na szwabską armatę,
teraz wznosimy się wśród chmur,
żołnierze z Westerplatte...

 
 
Tragicznym i niosącym fatalne konsekwencje jest zwyczaj, nie wiem, czy powodowany niedostatkami umysłowymi prawodawców, czy może złą wolą, nieuwzględniania w aktach normatywnych rozwiązań w sytuacjach kryzysowych.
Tak, jak w każdym urządzeniu technicznym, każdej robocie inżynierskiej, już na samym wstępie projektuje się zabezpieczenia – różnego rodzaju bezpieczniki i sprzężenia zwrotne.
Nikt nie postawi domu na wzgórzu, czy na skarpie, jeśli nie zabezpieczy budowli przed osunięciem, zabezpieczając teren np. ściankami Larsena.
Nikt nie podłączy swego domu, czy mieszkania do sieci elektrycznej, jeżeli nie zainstaluje szeregu bezpieczników prądowych. Bez tego można chałupę spalić, albo zginąć od porażenia prądem.
 
 Tu się nagle okazuje, że nie można natychmiast odwołać takiego niesubordynowanego, bądź, co bądź, pracownika państwowego, który na każdym kroku wypowiada przełożonym posłuszeństwo, a jeszcze na dodatek prokuratura stawia mu kryminalne zarzuty.
 
Jak to jest? Ja czegoś tu nie rozumiem. Nie ma odpowiedniego paragrafu?
 
Z dużym prawdopodobieństwem gotów jestem się zgodzić, że poprzednie władze III RP, czyli komuchy i liberały (którzy właśnie zdejmują maski i zlewają się w jedność) tworzyły prawo – ustawy, a nawet Konstytucję, świadomie w złej wierze, po to, by łatwiej było im egzystować w swoim przestępczym systemie. Można było zawsze wówczas stosować ukochaną INTERPRETACJĘ.
Lecz prawie już trzy lata mamy =dobrą zmianę= i nadal jest tak samo. Tak duża inercja? Wszystko musi się toczyć siłą rozpędu?
Wiem, wiem, jest tyle szamba i gnoju po poprzednikach, że nawet Herkules by się szybko nie wyrobił.
Tylko Erdoganowi w Turcji w identycznej sytuacji wszystko poszło bardzo szybko. Także Orban na Węgrzech działał żwawiej.
Optymistycznie zakładam, że obecna ekipa w całości jest szczera, uczciwa i nie ma złej woli. A tempo przemian spowodowane jest brakiem profesjonalizmu, inteligencji i mądrości wielu osób pośród rządzących.
 
 
Ustawa o samorządzie terytorialnym, dla mnie dziwnym trafem już na samym początku przemian, w 1990 roku uchwalona, jako akt prawny była skopana dokumentnie. Potem wielokrotnie nowelizowana. Lecz tak, że nie naprawiono ewidentnych błędów.
Ja mam jeszcze swoją prywatną teorię, w której uważam, że młoda republika, a konkretnie niedoświadczone w demokracji społeczeństwo musi dojrzeć do współdzielenia władzy, czyli do samorządów terytorialnych.
Dziś widzimy, ogarniając skalę korupcji, nepotyzmu, układów zamkniętych i tego balona Adamowicza, że stworzono samorządy pochopnie i bezmyślnie. Jedynym argumentem było tylko to: - bo tak jest na zachodzie. Nie biorąc pod uwagę, że mamy zdruzgotane elity, rządzą komuchy i złodzieje, a społeczeństwo jest zdemoralizowane półwieczną okupacją komuchów.
 
 Bezczelność i arogancja Adamowicza w sprawie Westerplatte, to nie izolowany, sporadyczny przypadek. Jest ich dużo, dużo więcej. Władza centralna napotyka opór i niechęć we wszystkich tych miastach, które mają korzenie w PO, SLD, PSL, czy starsze UD i UW (Warszawa, Poznań, Łódź, Wrocław, Inowrocław, itp).
Lecz wczorajsza chamska i kłamliwa awantura faceta, który już powinien siedzieć, jest ogniwem w łańcuchu działań prowadzących do obalenia legalnej władzy, by poprzez głośną awanturę, dać podstawy do ostatecznego puczu.
 
Analogiczna bezczelność i arogancja "nadzwyczajnej kasty" sędziów i Sądu Najwyższego, nieco już się znudziła, nie ma mocy emocjonalnej, a naród jest w zdecydowanej większości wrogi, więc trzeba było szybko uruchomić kolejny element antypisu, "Gdańskiego władcę Budynia", by kontynuował nękanie i awanturę.
Drobna uwaga – oni wiedzą, że większość Polaków ich nie cierpi, l nic to ich nie wzrusza. Oni pracują na rozkaz i dla uzurpatorów z Unii Europejskiej, oraz ich instrumentom – polskojęzycznym, zachodnim mediom.
 
Na koniec jeszcze raz się zapytam – czy legalna władza nie ma żadnych narzędzi, lub może siły woli, by sobie skutecznie poradzić z podległymi sobie urzędnikami?
Czy ktoś tutaj usiłuje być świętszy od papieża i kolejno nadstawia drugi... trzeci... czwarty policzek?
I brzydzimy sie takimi barbarzyństwami, jak Oko za oko, ząb za ząb, oraz krwiożerczym Hammurabim .
 
Tylko Polska cierpi. I naród cierpi.
A ja się wściekam
 
 
.
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 14046
jazgdyni

jazgdyni

11.08.2018 12:37

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na To nie jest kwestia szacunku.

Może Sz.Pan jest humanistą i nie wie, co to sprzężenie zwrotne. To taki mechanizm, który reguluje i likwiduje błędy, które powstają w procesie. Na przykład w procesie rządzenia.w dojrzałych i dobrze przemyślanych republikach jest to możliwość odwołania funkcjonariusza - burmistrza, szefa lokalnego sądu, prokuratury, czy policji i jeszcze paru innych wybieralnych, przez tych samych wyborców, którzy ich wybierali. Są też bezpieczniki - zabezpieczenia ustawowe, które podają listę sytuacji i czynów, kiedy natychmiast można takiego funkcjonariusza samorządowego odwołać ze stanowiska. Systemy wyborcze w Polsce są mgliste, nieprecyzyjne i nie pozwalają na kontrolę raz już powołanego człowieka, patrząc bezsilnie, jak on się degeneruje.
Es

Es

10.08.2018 14:39

Mamy to co otrzymaliśmy z całym dobrodziejstwem konstytucji Kwaśniewskiego wzmocnione sądowo-prawną dychotomią dzięki wydajnej pomocy straznika żyrandola,dającej takim Adamowiczom czy temu z Poznania...jak mu tam..poczucie bezkarności.To jest jedna z sytuacji kiedy można być skłonnym do akceptowania propozycji nawet i 30proc progu wyborczego gdyby nie obaważe mogliby i to spieprzyć.A wladzę mamy taką bojącą sie chyba nawet własnego cienia
jazgdyni

jazgdyni

11.08.2018 10:50

Dodane przez Es w odpowiedzi na Mamy to co otrzymaliśmy z

Nic dodać, nic ująć.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

cyborg59

11.08.2018 11:07

Pierwsza uwaga : wojsko nie jest "służbą mundurową"  ! Służby, które nie są wojskiem a noszą mundury, nazywamy "służbami mundurowymi". Gigantyczna różnica.
Określenie : "przedstawiciele służb mundurowych" zostało użyte przez Adamowicza w sposób obelżywy. 
To była i jest obelga dla Wojska Polskiego, a przy okazji dla służb mundurowych (przedstawiciele* ! ).
Druga uwaga : uroczystość o charakterze wojskowym MUSI odbywać się w zgodzie z ceremoniałem wojskowym
* przedstawiciele to np. troje osób składających wiązankę kwiatów. Poczet sztandarowy i warta honorowa - to już jest obecność "służb mundurowych" .
jazgdyni

jazgdyni

11.08.2018 12:46

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na Pierwsza uwaga : wojsko nie

To były świadome i celowe "przejęzyczenia". Te mściwy gad w swojej bezsilnej wściekłości chce upodlić i poniżyć jak najwięcej ludzi. To słynna tuskowa "Polityka miłości".
Domyślny avatar

stachu

11.08.2018 21:33

Spolegliwość rządzących  wobec impertynencji osób typu Adamowicz jest zastanawiająca.
Domyślny avatar

cyborg59

12.08.2018 01:00

Dodane przez stachu w odpowiedzi na Spolegliwość rządzących 

Masz chyba na myśli uległość i nadmierną tolerancję ? 
Termin "spolegliwy" oznacza, że możemy na tej osobie polegać. W pewnym sensie (negatywnym) możemy na Adamowiczu polegać - zrobi wszystko by nam zaszkodzić.
Domyślny avatar

xena2012

12.08.2018 07:54

Są w Polsce miejsca-symbole a więc i powinny być rocznice -symbole pod patronatem państwa.Powinno to być określone i poza wszelką dyskusją jaka jest rola państwa w obchodach rocznic,jakie uprawnienia w tych sprawach ma samorząd i na ile dowolności może posunąć się miejscowy kacyk .Za kilka lat może bowiem dojść do takiej sytuacji,że Apel Pamięci będą odczytywać geje,albo imigranci w zależności od panujących trendów,bądź uczcimy na Wasterplatte pamięć marynarzy niemieckich.
jazgdyni

jazgdyni

12.08.2018 08:38

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Są w Polsce miejsca-symbole a

Lewactwo ciągle eksperymentuje w łamaniu szczytnych i powszechnie akceptowalnych tradycji. I jest w tym dużo złośliwości i chęci dokuczenia konserwatystom. Czym było w Berlinie takie zbezczeszczenie hymnu polskiego? Przypatrzmy się takiemu młodemu państwu jakim jest USA. Tam wszystkie ceremonie mają ściśle określony scenariusz. Nie ma odstępstw od tradycyjnie przyjętych rytuałów.
Czasami tworzą się nowe elementy uroczystości, które wzbogacają i dodają wartości. Jak to wspaniałe zgromadzenie 1 sierpnia o 17:00 mieszkańców Warszawy na rondzie Dmowskiego.
Uważam, że taka ceremonia (i wiele innych) jak ta na Westerplatte, 1 września, z powodu swojego państwowego i ogólnonarodowego charakteru powinna być ściśle uregulowana, jeśli nie ustawą, to precyzyjnym regulaminem. I w żadnym wypadku prezydent miasta nie jest gospodarzem wydarzenia, tylko lokalnym organizatorem. Uważam, że gospodarzem powinien być zwierzchnik sił zbrojnych, czyli prezydent RP, albo minister MON, wraz z ministrem kultury i dziedzictwa narodowego. Musi być konkretnie ustalone, kto ma moc decyzyjną, a kto jest tylko wykonawcą i realizatorem. Adamowiczowi się dokładnie wszystko popieprzyło, a mogło, bo nic nie jest spisane i wszystko polega na dżentelmeńskiej umowie. Jak wiadomo, z chamami takiej umowy nie da się zawrzeć.
Domyślny avatar

cyborg59

12.08.2018 09:49

Zastanawiam się, czy nie nadużywamy Adamowicza jako synonimu "mózgu" kierujacego hecą ! Ośrodek kierowniczy jest rozmyty i znajduje się na zachodzie.
 U Adamowicza są tylko echa, ale znaczące ! Muzeum II wojny w Polsce jako podrzędna filia muzeum europejskiego, prezentujące uładzoną, poprawnościową 
wersję historii. Świat, Europa - nie mają prawa natykać się na dysonans, jakim było by (BĘDZIE !) przypomnienie kto wywołał wojnę, kto jest zbrodniczym agresorem.
Piszę wyraźnie : JEST ! Jest do czasu, gdy rozliczy się z reparacji, zadośćuczynień i w końcu przyjmie na siebie winę, przestanie mydlić oczy "wypędzonymi".
Adamowicza wycofają na jakąś erosynekurę, jak Donalda. Musi się tylko dobrze sprawić.
jazgdyni

jazgdyni

12.08.2018 14:31

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na Zastanawiam się, czy nie

Jasne, że Adamowicz nie jest mózgiem. Jednakże może być takim bucem, egomaniakiem, który urwał się z postronka i zaczyna brykać nieco samodzielnie (w ramach zleconego zadania). Poza tym to jeden z tych, co nie jest patriotą, nie rozumie racji stanu, w d. ma tykę i najważniejsze - jest Europejczykiem.
Założenie, że będzie działał tak dalej, to zostanie drugą Bieńkowską jest prawidłowe.
Proponowałbym jednak przed wyborami go zamknąć, a Gdańsk oddać w zarząd komisaryczny (a potem poprosić HGW, by jednak przyszła na komisję).

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,854
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności