Tak Trump zniweczy sukces Putina w Syrii

Najbardziej to się pewnie ucieszy resztka tamtejszych chrześcijan...

Nasi jawni wrogowie Izrael (świeżo zadeklarowany jako jawny) i Rosja oraz fałszywi przyjaciele USA i UE niech się biorą za łby. Współczuć należy Syryjczykom. Polska już to przeszła w II wojnie światowej. Pozostaje stać z bronią u nogi, jak zarzucała (niestety niesłusznie) sowiecka propaganda. "Nasi" zrobią na pewno odwrotnie.

Chciałbym skromnie wspomnieć ,ze jedynym państwem które zgodnie z legalizmem ma swoje wojska na terytorium Syrii jest rosja która dotrzymuje umowy zawartej pomiędzy Syrią a rosją czy nam się podoba czy nie,czy nam się podoba czy nie umowę zawarły legalnie wybrane rządy..Ci wszyscy na czele z USA,Izraelem ,Turcją prowadzą niewypowiedziana wojnę z Syria nie posiadając nawet zgody ONZ jako listka figowego To ,że być ,może został użyty gaz to spokojnie mogli to zrobić i ci z ISIS jak i tacy sami zbrodniarze jak z Wolnej Armii Syrii rzekomo powstałej w Syrii bo chcieli obalić rząd Asada jako wewnętrzna demokratyczna opozycja ale jak się spojrzy kto ich stworzył ,kto finansuje to pomiędzy bajki włożyć pozostaje.
Zbrodniami wojennymi były ataki na Libię z tych samych gówno wartymi motywami ,doprowadzono do zamordowania kadafiego ,członków rodziny i co w zamian ,jest coś co nazywa się Libia ale nie ma już państwa a jest zbrodnia i podział kraju na zwalczające się plemiona o ropę.
W USA każdy prezydent ma swoją wojnę ale ta pozostawiona została Trumpowi w spadku po obamie który rozpoczął od ruchawki w Egipcie a przelało się na Libię i Syrię.