Marek Siwiec wie, co mówi. Ma porównanie. "PIS to partia złych ludzi". Tak miała czelność powiedzieć ta flanela. Człowiek , który spędził swe życie w partii, która odziedziczyła tradycje, a , co znacznie ważniejsze, pieniądze PZPR, partii zdrajców Polski, partii odpowiedzialnej za mordowanie ludzi na ulicach i w katowniach, jawnie i skrycie, przy użyciu morderców umundurowanych i odznaczonych, tudzież anonimowych, pozostających skromnie w cieniu do dzisiaj, odpowiedzialnej za pracę na rzecz obcego mocarstwa, od tysiąca lat wrogiego Polsce. Człowiek całe życie służący partii, która u swego zarania, czyli przepoczwarzenia sie z PZPR w kolejne mutacje, miała grzech pierworodny- powstała przy użyciu pieniędzy KGB, jednej z najbardziej zbrodniczych organizacji w dziejach świata. Człowiek pracujący z człowiekiem, który te brudne pieniądze fizycznie otrzymał w swoje ręce i który powinien siedzieć bardzo, bardzo cicho i codziennie się cieszyć, że nie słyszy nad swoją głowa skrzypienia suchej gałęzi, ma dziś czelność określać ludzi z innej partii w ten sposób.
Może i tak jest, jesteśmy partią złych ludzi, jak jednak zatem określić partię Siwca, przy zachowaniu najbardziej elementarnych proporcji? Partią bandytów, zwyrodnialców, zdrajców, potworów, zboczeńców, katów, mutantów? No, bo jakiś punkt odniesienia musi być zachowany. Jeśli zgodzimy się, ze Siwec należy do takiej właśnie partii, to możemy kiwnąć głowa i przyznać, że ma rację, na tym tle, jesteśmy „zaledwie źli”
Właściwie, to nawet mi się nie chce pastwić nad tą ludzką flanelą. Stracił okazję, by siedzieć cicho i nie rzucać się w oczy, zresztą, to u niego stan chroniczny, facet koniecznie musi się od czasu, do czasu ośmieszyć i skompromitować, jak wtedy, gdy całował ziemię kaliską. Nic na to nie poradzimy.
I pomyśleć, że w 45 roku hitlerowcy mogli postąpić tak samo, jak komuniści w 89. Mogli zaprosić do rozmów cześć antyfaszystowskiej opozycji, oddać im 35% mandatów w parlamencie, zalegalizować partie inne , niż NSDAP, a tąże NSDAP przekształcić, potępiwszy błędy i wypaczenia (i to nawet nie Adolfa Hitlera, ale Ernsta Roehma), zachowujac wszystkie aktywa, lokale i struktury na demokratyczną partię Demokratische Allianz, albo jakoś tak, wysuwając młodego, wyszczekanego i sympatycznego aktywistę Hitlerjugend na stanowisko przewodniczącego. Po kilku latach, po gorszących kłótniach w obozie zwycięzców i w momencie nasilenia się skutków reform gospodarczych demokratycznie i legalnie owe odnowione DA wróciłoby do władzy, a człowiek honoru i przyjaciel szarej eminencji nowych Niemiec, redaktora „Elektion Zeitung”, największej gazety niemieckiej ( miała być gazetą całej opozycji, ale wyszło inaczej, z opozycji wykluczono środowiska opanowane nienawiścią, chęcią odwetu na nazistach i „zwierzęcym antyfaszyzmem”, jak to określił ów redaktor) Heinrich Himmler, architekt demokratycznych zmian i miłośnik gry na skrzypcach, dożywałby swoich dni na sowitej emeryturze, którą by mu, ewentualnie nieco zmiejszono w roku 1964, po 20 latach. Swój czas umilałby wywiadami w telewizjach , będących własnością dawnego współpracownika Abwehry z jednej strony i Gestapo z drugiej, w których wspominałby swój wkład w demokratyzację Niemiec.
Fundamentem jego bezpiecznej pozycji byłaby wiedza, który z przywódców opozycji ile sobie wział z alianckich zrzutów i gdzie to schował. Uśmiech uznania budziłby młody bojownik z partyzantki, który wyjechał z lasu flotyllą 100 ciężarówek Studebaker, ale i inni nie byli od macochy. Inwestycja w człowieka, które te zrzuty organizował i adresował okazałaby się najważniejszą decyzją w życiu Heinricha Himmlera. A właściwie jedną z najważniejszych, na równi z wsadzeniem swego szpicla, uwikłanego we współpracę z Gestapo, rozpoznawanie kolegów z wydziału, donoszenia na współbojowników z grupy Stauffenberga na stanowisko przywódcy spisku. Stary i schorowany już Himler z dumą patrzyłby w mały, czarno- biały ekran TV, na którym młody niegdyś drużynowy Hitlerjugend, dzisiaj polityk Demokratische Allianz z odraza mówił o antyfaszystowskiej, chadeckiej partii, jako o partii złych ludzi.
P.S. Zachęcam do czytania poniedziałkowych felietonów w Freepl.info i w „Gazecie Polskiej Codziennie”.
http://freepl.info/seawo…
http://niepoprawni.pl/bl…
http://niezalezna.pl/blo…
http://seawolf.salon24.p…
Zachęcam też do słuchania moich felietonów w wersji audio, na
http://niepoprawneradio…
oraz do zajrzenia na:
http://solidarni2010.pl/n,1548,13,seawolf-wyznanie-ziobrysty.html
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8545
Pan tu se Panie Kolego gdyba ale ta surrealistyczna wizja niewiele mija sie z rzeczywistoscia, z ta roznica ze, o ile partia Siwca (i "Die Wahl-Zeitung")dba o interes li tylko wlasnego srodowiska, o tyle w powojennym Reichu kontynuuje sie calym tchem pojekt tysiacletniej rzeszy mimo zdelegalizowania NSDAP juz na samym poczatku.
Pozdrawiam
jg
PS: tez mi b.przykro z powodu rozlamu w PIS (Polska Racja Stanu znowu ucierpiala).
Nie bardzo rozumiem po co sie pienic przez jakas idiotyczna wypowiedz postkomunisty. Po co rzucac tak ostrymi slowami mutanci prawie kanibale. Tego typu wypowiedzi tylko prowadza do eskalowania nienawisci. On dwa slowa zle na mnie ja za kare 150. Pieniactwo obustronne
a z czym to ma zwiazek tzn to pieniactwo bo jakos nie lapie skrotu myslowego Acana?
Pan szanowny nie zajarzył
...a niby prubóje wygaszać aż do bulu.
Wiele osob tu nie jarzy.Wystarczy poczytac odpowiedzi.Kiedys salon24 byl rzeczywiscie salonem.Teraz widac tam cenzure.Przykladem jest Panski wpis,ktory nie wisial na SG.Pozdrawiam.
Czy to tak trudno pojac, ze ten swietny tekst to kolo ratunkowe(jak na wilka morskiego przystalo), by
-zachowac prztomnosc
-uratowac resztki zdrowego rozsadku
-nie dac sie upodlic
-kopnac zlo w dupe
-splunac z pogarda w strone gnidy
-nie dac sobie wmowi ze s..syn jest aniolem
-wypelnic ewangeliczny imperatyw gloszenia prawdy?!
Nie ma takiej koniecznosci, by moralitet(sic!) byl nudna politgramota w stylu belkotu spod zyrandola!
Problem z nienawiscia?! Jaki problem?! Nienawisc do lajdactwa jest cnota!!!
troche pomaga w tych anormalnych zachowaniach ludzkich przezyc tym "naiwnym" ludziom nie uzywam gornolotnych slow patriota- to zarezerwowane dla Cichociemnych,dla Powstancow dla tych bezimiennych z Syberii i wspolczesnych maluczkich a jakze wielkich - bo walka o Polske dzis jest mysle bardziej "wyrafinowana" -nie widac krwi,czolgow a zalatwia spr. puder bazy na Czerskiej,Tylko pytanie ile jest zleceniodawcow ?? czy jak kiedys 3 z mysla przewodnia o tworzeniu judenland
Rzeczywiście nie zorganizowanie procesów na kształt "norymberskich" po PRL-u i PZPRze jest efektem tego, że taka powiedzmy szuja nazywa PIS-owców jak chce.
Dzięki Woolfie.
No cóż analogia do tow."Wolskiego" nasuwa się sama. Jakbym czytał o naszych tzw. demokratycznych przemianach. Bardzo fajna historia alternatywna. bardzo ciekawy scenariusz!
nie tak dawno w europarlamencie właśnie Siwiec użył chamskich słów , nazywając policje i ABW za rządów PIS , bandytami włamujących się do mieszkań o 6 rano.Dlaczego nie powiadomiono prokuratury,o popełnieniu przestępstwa ?
Czekam na ciąg dalszy.Szacunek dala odważnych wilków.
Opanowali media, sądownictwo i praktycznie wszystkie dziedziny życia.
Do dziś manipulują świadomością gawiedzi, a służby robią swoje.
Samobójstwa, wypadki, katastrofy. Znawca POwiedział"Dziki kraj".
Opanowali media, sądownictwo i praktycznie wszystkie dziedziny życia.
Do dziś manipulują świadomością gawiedzi, a służby robią swoje.
Samobójstwa, wypadki, katastrofy. Znawca POwiedział"Dziki kraj".
Nic dodać, nic ująć.
kiedy nas dech zapiera z oburzenia na bezczelność bandziorów, którym nie tylko, że włos z głowy nie spadł za służenie wrogiemu mocarstwu ale jeszcze się byczą na europoselskich pasadkach, i kiedy już tracę wiarę w srawiedliwość, wtedy rzucam się do szukania Twojego tekstu.
Dzięki Ci; pisz do nas na NIEZALEŻNĄ.
Pozdrawiam serdecznie.
Seawolfie. Jak zawsze!
siwiec żałosny specjalista od antypolskiej faszystowskiej propagandy, najbliższy przyjaciel europedofila faszystowskiego prowokatora i kłamcy daniela cohn bandita i jego warszawskiego miłośnika od wspólnych zainteresowań szechtera z G.Wna.
Ale jest bardzo a pro pos tow. Siwca i jego opinii o PiS:
Chciano raz o słowiku zasięgnąć opinii,
Więc się o tę opinię zwrócono do świni,
A świnia napisała w rubryce "uwagi":
Słowik ma bardzo mały przyrost żywej wagi.
za wierszyk. Jeśli pozwolisz rozpowszechnię. A swoją drogą dlaczego nikt nie doprowadził Leszka Millera przed trybunał stanu za zerwanie gotowej umowy z Norwegią? Mielibyśmy rurę już dawno i autorzy rurociągu Ribentrop-Mołotow mogliby nam nagwizdać. I dlaczego Miller jest pokazywany w telewizji, za którą płacimy abonament jako ekspert od gospodarki? Przecież on się tak naprawdę na niczym nie zna.
zwanym dalej Kwaśniewski.
W głowie się nie mieści że taka kanalia była dwie kadencje prezydentem.
Coraz bardziej ten mój kraj mnie rozczarowuje.
jest wesoło. zajmowanie się menelami moralnymi jest chyba stratą czasu, chociaż analiza pana wilka - bardzo fajna. a tu już palikot ślini się do ziobry, szybko poszło. ciągnie hienę do padliny
ten nie zna życia, kto nie służył w marynarce... Jednak sztorm zamieszać może w głowie, w tym przypadku pozytywnie.
Tzw. siwiec[bo jak on tam jest,.. to jedynie z akt dawnych ]to robal dzikun
klasyczny , 100% libero-żydo-komuna .
pozdrawiam