Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Partia złych ludzi.

Seawolf, 06.11.2011
Marek Siwiec wie, co mówi. Ma porównanie. "PIS to partia złych ludzi". Tak miała czelność powiedzieć ta flanela. Człowiek , który spędził swe życie w partii, która odziedziczyła tradycje, a , co znacznie ważniejsze, pieniądze PZPR, partii zdrajców Polski, partii odpowiedzialnej za mordowanie ludzi na ulicach i w katowniach, jawnie i skrycie, przy użyciu morderców umundurowanych i odznaczonych, tudzież anonimowych, pozostających skromnie w cieniu do dzisiaj, odpowiedzialnej za pracę na rzecz obcego mocarstwa, od tysiąca lat wrogiego Polsce. Człowiek całe życie służący partii, która u swego zarania, czyli przepoczwarzenia sie z PZPR w kolejne mutacje, miała grzech pierworodny- powstała przy użyciu pieniędzy KGB, jednej z najbardziej zbrodniczych organizacji w dziejach świata. Człowiek pracujący z człowiekiem, który te brudne pieniądze fizycznie otrzymał w swoje ręce i który powinien siedzieć bardzo, bardzo cicho i codziennie się cieszyć, że nie słyszy nad swoją głowa skrzypienia suchej gałęzi, ma dziś czelność określać ludzi z innej partii w ten sposób.

Może i tak jest, jesteśmy partią złych ludzi, jak jednak zatem określić partię Siwca, przy zachowaniu najbardziej elementarnych proporcji? Partią bandytów, zwyrodnialców, zdrajców, potworów, zboczeńców, katów, mutantów? No, bo jakiś punkt odniesienia musi być zachowany. Jeśli zgodzimy się, ze Siwec należy do takiej właśnie partii, to możemy kiwnąć głowa i przyznać, że ma rację, na tym tle, jesteśmy „zaledwie źli”

Właściwie, to nawet mi się nie chce pastwić nad tą ludzką flanelą. Stracił okazję, by siedzieć cicho i nie rzucać się w oczy, zresztą, to u niego stan chroniczny, facet koniecznie musi się od czasu, do czasu ośmieszyć i skompromitować, jak wtedy, gdy całował ziemię kaliską. Nic na to nie poradzimy.

I pomyśleć, że w 45 roku hitlerowcy mogli postąpić tak samo, jak komuniści w 89. Mogli zaprosić do rozmów cześć antyfaszystowskiej opozycji, oddać im 35% mandatów w parlamencie, zalegalizować partie inne , niż NSDAP, a tąże NSDAP przekształcić, potępiwszy błędy i wypaczenia (i to nawet nie Adolfa Hitlera, ale Ernsta Roehma), zachowujac wszystkie aktywa, lokale i struktury na demokratyczną partię Demokratische Allianz, albo jakoś tak, wysuwając młodego, wyszczekanego i sympatycznego aktywistę Hitlerjugend na stanowisko przewodniczącego. Po kilku latach, po gorszących kłótniach w obozie zwycięzców i w momencie nasilenia się skutków reform gospodarczych demokratycznie i legalnie owe odnowione DA wróciłoby do władzy, a człowiek honoru i przyjaciel szarej eminencji nowych Niemiec, redaktora „Elektion Zeitung”, największej gazety niemieckiej ( miała być gazetą całej opozycji, ale wyszło inaczej, z opozycji wykluczono środowiska opanowane nienawiścią, chęcią odwetu na nazistach i „zwierzęcym antyfaszyzmem”, jak to określił ów redaktor) Heinrich Himmler, architekt demokratycznych zmian i miłośnik gry na skrzypcach, dożywałby swoich dni na sowitej emeryturze, którą by mu, ewentualnie nieco zmiejszono w roku 1964, po 20 latach. Swój czas umilałby wywiadami w telewizjach , będących własnością dawnego współpracownika Abwehry z jednej strony i Gestapo z drugiej, w których wspominałby swój wkład w demokratyzację Niemiec.

Fundamentem jego bezpiecznej pozycji byłaby wiedza, który z przywódców opozycji ile sobie wział z alianckich zrzutów i gdzie to schował. Uśmiech uznania budziłby młody bojownik z partyzantki, który wyjechał z lasu flotyllą 100 ciężarówek Studebaker, ale i inni nie byli od macochy.  Inwestycja w człowieka, które te zrzuty organizował i adresował okazałaby się najważniejszą decyzją w życiu Heinricha Himmlera. A właściwie jedną z najważniejszych, na równi z wsadzeniem swego szpicla, uwikłanego we współpracę z Gestapo, rozpoznawanie kolegów z wydziału, donoszenia na współbojowników z grupy Stauffenberga na stanowisko przywódcy spisku. Stary i schorowany już Himler z dumą patrzyłby  w mały, czarno- biały ekran TV, na którym młody niegdyś drużynowy Hitlerjugend, dzisiaj polityk Demokratische Allianz z odraza mówił o antyfaszystowskiej, chadeckiej  partii, jako o partii złych ludzi.

P.S. Zachęcam do czytania poniedziałkowych felietonów w Freepl.info i w „Gazecie Polskiej Codziennie”. 

http://freepl.info/seawo…

http://niepoprawni.pl/bl…

http://niezalezna.pl/blo…

http://seawolf.salon24.p…

Zachęcam też do słuchania moich felietonów w wersji audio, na
http://niepoprawneradio…
oraz do zajrzenia na:
http://solidarni2010.pl/n,1548,13,seawolf-wyznanie-ziobrysty.html
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 8545
Domyślny avatar

katamaraz

07.11.2011 12:12

Po ogłoszeniu stanu wojennego przez Ślepowronę rozmawiałem z towarzyszem po Wyższym Uniwersytecie Marksistowsko-Leninowskim na temat tego nieszczęścia. Tłumaczyłem-tłopaczyłem do tej głowy, że komunizm i tak się rozwali. Obawiam się tylko czy nas ten kolos nie przygniecie (miałem na myśli Polskę). Oczywiście uzasadniałem gospodarczo moją myśl. Powiedziałem temu jegomościowi, że jestem mimo wszystko optymistą, przecież ta mroczna ciemność trwała aż-tylko 37lat wtedy, a tam 65. Lektura niektórych publikacji, jak również obserwacje "rzeczywistości" boleśnie mnie rozczarowały. Przypomnę:Polacy dwa razy zagłosowali na komunistów, dwa razy na prezydenta-pijaka. A teraz????? Można wytłumaczyć głosowanie na Wałęsę-nie mieliśmy wiedzy "w temacie". Ale to co stało się teraz-to jest czarna rozpacz!!!!!!!
Domyślny avatar

zet

07.11.2011 14:21

Dodane przez katamaraz w odpowiedzi na Ile razy można się poparzyć?????

Moim zdaniem to jest już koniec naszej młodej demokracji.O wolności już nie mówię.Standardy w PO i w PIS.W PO jest cisza,rozgrywa tylko jeden czyli dyktator,a w PIS-ie jest głośno,bo rozgrywa się na zasadach demokracji i statutu partii czyli w/g obowiązującego prawa.Jest głośno,bo media zajmują się opozycją a nie rządzącymi. Sądzę,że Polacy nie zdążą dorosnąć do demokracji,bo sama UE jej nie przestrzega.A swoją drogą w tej UE za dużo lewactwa,które manipuluje,robi ludziom wodę z mózgu,zmienia w bezideowców,w niby światowców.Europosłowie z PIS są w ciągłej obróbce.Tylko kto jest tym co obrabia?
Domyślny avatar

Irena Jurand

07.11.2011 22:48

Dobry tekst. Siwiec to wyjatkowa kreatura. Pozdrawiam

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Seawolf
Nazwa bloga:
SEAWOLF- DZIENNIK POKŁADOWY
Zawód:
kapitan, superintendent
Miasto:
Gdynia, na chwilę

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 699
Liczba wyświetleń: 3,876,638
Liczba komentarzy: 7,821

Ostatnie wpisy blogera

  • Rocznica śmierci Seawolfa
  • Podziękowania i prośba
  • Korea czyli gdzie jest pistolet?

Moje ostatnie komentarze

  • Również pozdrawiam serdecznie!
  • Bardzo się cieszę, Basiu, że się podobało.
  • Ależ ja pisze nadal dużo, ale do gazet. Zapraszam do GPC i Warszawskiej gazety, do Freepl.info.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kto zabił Andrzeja Leppera?
  • O jeden mord za daleko
  • Podziękowania

Ostatnio komentowane

  • , Drogi Seawolfie, stopy wody pod kilem na Niebiańskim Szlaku! I wspomnij czasem o "dejmanach", którzy tutaj pozostali!
  • , Zapalilem swieczke i pomodlilem sie .Seawolfie pilnuj naszego Swietego Papieza by pilnowal Polski!
  • ironiczny anglosas, A jednak smutno... ... i brak Go bardzo. POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności