Naiwne było myślenie PAD, że po zawetowaniu dwóch ustaw sytuacja się uspokoi. Totalna opozycja poczuła krew i teraz na pewno nie ustąpi. Man nadzieję, że rząd przeprowadzi ustawę o ustroju sadów a PAD nie będzie się słuchał pani Romaszewskiej i ustawę podpisze.
Jak donosi dzisiejsza prasa PAD podpisał ustawę o ustroju sądów. https://wpolityce.pl/polityka/350237-nie-bedzie-trzeciego-weta-prezydent-zlozyl-podpis-pod-nowelizacja-prawa-o-ustroju-sadow-powszechnych
Wydaje mi się, że PAD pomylił się w swoich kalkulacjach, PAD dla opozycji nie będzie Prezydentem tylko Adrianem. Być może PAD kierowały przesłankami państwowo-twórczymi, ale dzicz potraktowała to jako objaw słabości PAD.
Jeszcze wczoraj pod Pałacem Prezydenckim protestowała hołota, a wśród niej pani Gersdorf z białymi różami na ręku, dziękująca za wsparcie i rozdająca róże.
PAD podpisał ustawę, to przeciw czemu teraz będzie protestowała opozycja, jestem pewien , że pretekst zawsze się znajdzie.
Moim zdaniem PAD popełnił błąd, ale błąd popełnił również rząd. Część młodych ludzi uwierzyła propagandzie opozycji, że reforma jest zabieraniem wolności, a ja się pytam gdzie był pijar reklamujący te ustawy, dlaczego przed reformą codziennie w TVP nie byli pokazywani tacy ludzie jak Pan Kubala, którego sprawa toczy się od 17 lat przed sądami, a SN pomimo tego, że został uniewinniony nie przyznał mu odszkodowania?
Wiadomym jest, że sądy są ostatnim bastionem postkomunizmu i że beneficjenci III RP będą ich bronili jak Żydzi Masady.
Mam nadzieje, że dla rządu , będzie to dobra nauczka, że takich ustrojowo ważnych ustaw, nie powinno się przeprowadzać, bez przygotowania wyborców i odpowiedniego pijaru reklamującego te zmiany.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 18447
Prace nad tymi nieszczęsnymi ustawami,na które czeka Polska, trwały ponad rok,a po ich zawetowaniu nasz własny Strażnik Żyrandola postanowił się wypłakać,że gdyby się z nim konsultowali, to nie było by nieszczęścia.Na to Jaki mówi,że konsultowali i ws tosownym czasie będą o tym mówić.Przypominam,bo pachnie tu jakąś paranoją:chodzi o Rząd i Prezydenta wyłonionych przez PiS,a nam znanym od pewnego czasu jako konkurencyjne i mało życzliwe osrodki władzy.Nie będę się zastanawiał teraz czy Duda okaże się kolejnym Kaziem,Radkiem,czy jakimś innym Ujazdowskim.Szerzej należy się zastanowić,czy my jesteśmy bardziej głupi,czy bardziej naiwni,że szukając na siłę jakiejkolwiek,ale w miarę realnej możliwości na wyrwanie naszego kraju z łap postubeckich klanów oddajemy władze w ręce albo dorobkiewiczów,albo głąbów,albo jeszcze wiekszych naiwniaków niż my sami?
Ileż to razy na przestrzeni kilkunastu już lat tak się stało,że w jakimś krytycznym politycznie momencie,ktoś-włącznie z Prezesem,a teraz i "naszym"Prezydentem,"odwala jakiś numer",który obraca w pył cały wysiłek tysiecy entuzjastów.To wszystko k...wa idzie na marne .
I pytanie ostateczne:czy PiS-owi rzeczywiście zależy na zmianach.Czy to jest tak jak ze znanymi braćmi:obojetnie kto i za co aby tylko płacili?Bo jeśli tak ewidentnie raz po raz daje się ciała, to albo to funta kłaków warte,albo zwykła ustawka.
A najgorsze,że na razie nie mamy innej opcji.