Śmierć polskiego kierowcy ciężarówki pod Calais będąca tragicznym ale jednocześnie - niestety - również logicznym następstwem bezradności francuskiego państwa, jak również ponawiane bezczelne sugestie prezydenta Macrona o nałożeniu na Polskę sankcji za tak zwany "brak solidarności", wywołały taką oto moją krótką refleksję:
Francja jest krajem, który nie potrafi na terytorium, za które odpowiada, zapewnić bezpieczeństwa Obywatelom Rzeczypospolitej. W związku z tym:
1. Po pierwsze niech nie poucza nas na temat "europejskiej solidarności", skoro sama nie jest w stanie wykazać nawet tak całkowitych jej minimów.
2. Po drugie niech od tej pory polskie ciężarówki wjeżdżają na teren Francji pod zbrojną eskortą polskich ochroniarzy lub funkcjonariuszy, którzy będą mieli prawo do działania na terytorium Francji, włącznie z prawem do użycia broni. Należy w tym celu podpisać odpowiednie półtorastronne porozumienie (Francja, która stopniowo traci panowanie nad swoim własnym terytorium, nie może być traktowana poważnie i w związku z tym nie może być też uważana za pełnoprawną stronę jakiegokolwiek porozumienia, niemniej dopóki nie jest jeszcze drugą Somalią, może jakieś tam dokumenty podpisywać).
Część czytelników zapewne uzna ten drugi punkt za przesadzony, ale uważam, że lepiej już teraz zacząć się oswajać z wizją tego typu rozwiązań. Sytuacja kryzysu migracyjnego w Europie jest bowiem rozwojowa: to już nie jest pierwszy raz, kiedy Polak pada ofiarą ł-ropejskiej politpoprawności i naprawdę brak jest jakichkolwiek przesłanek pozwalających przypuszczać, że był to raz ostatni. Jeśli Francuzi, czy też Niemcy uparli się w imię swoich opętańczych lewicowych ideologicznych rojeń dać się powybijać, to ich sprawa. Siebie samych jednak powinniśmy bronić.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 9533
Ile pieniędzy obiecano Caritasowi za jednego "uchodźcę o twarzy Chrystusa"?
Bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że panami w sutannach kierują jakieś inne pobudki?
Uwalić trzeba zarówno "próby wprowadzenia nam uchodźców poprzez zakrystię", jak i też należy zablokować wszelkie próby redefinicji moralności chrześcijańskiej według pacyfistycznego klucza. Powinni nad tym ciężko i intensywnie pracować zarówno ci z biskupów polskich, którzy otrzymali od Boga Dar Rozsądku, jak i prawicowi publicyści.
Tymczasem sytuacja pod Calais jest znana od lat, wladze francuskie juz w przeszlosci niejednokrotnie staraly sie ja rozwiazac ale bez skutku bo ciagle przybywaja
nowi migranci, ktorzy postanowili ( podobnie jak Polacy ) znalesc lepsze zycie w Anglii niz mieli je w rodzinnym kraju.
Niestety, dopoki nie ustawi sie tam kilka karabinow maszynowych i nie zacznie sie strzelac do tych ludzi to sie nic nie zmieni, bo wlodarze tego swiata wola wydawc
setki miliardow dolarow na zbrojenie swoich armii niz na poprawe zycia wlasnych obywateli.
i zdazyli sie zatrzymac przed przeszkoda, natomiast polski kierowca sie zagapil i nalechal na ciezarowke,
a tu sie robi z niego martyrologa.
Proszę też nie obrażać imigrantów z Polski przez porównania ze zwykłymi bandytami: Polacy w Anglii przede wszystkim uczciwie pracują i płacą podatki a nie zajmują się rabowaniem TIR-ów na drogach.
W jednym tylko częściowa racja: dopóki się nie zacznie podejmować zdecydowanych działań, to nic się rzeczywiście nie zmieni. Ale nie potrzeba wcale karabinów maszynowych. Wystarczyłoby poczęstować jednego, czy dwóch z tych rabusiów gumową kulą w tyłek. Więcej jeszcze: gdyby policja francuska podjęła JAKIEKOLWIEK zdecydowane działania, to zapewne nawet nie trzeba by było strzelać. Problem w tym, że francuska policja, zadaniowana przez ludzi opętanych polityczną poprawnością, do zdecydowanych działań nie jest zdolna.
A jeżeli ktoś pisze, że człowiek wręcz zamordowany pod Calais jest sam sobie winien (w Smoleńsku winni byli ci co tam zginęli, bo po co tam się pchali?) - to uważam go za zdemoralizowanego s***syna! Najwyższą podłością, która rodzi się w bolszewickich głowach jest zrzucanie winy za zbrodnię na ofiarę!
Otworz oczy i spojrz wkolo siebie, moze zauwazysz, ze dzieki takim kierowcom jak ten ktory zginal w Calais, macie w Polsce najwyzsza ilosc smiertelnych ofiar wypadkow drogowych w calej UE.
Czy Ty na prawde uwazasz, ze gdyby ta ciezarowka nagle zahamowala z innej przyczyny niz ta, ze emigranci ustawili przeszkode na jezdni, to ten polski kierowca by nie
najechal na nia ??? Tak, moze by nie najechal ale tylko wtedy gdyby stosowal sie do zasad obowiazujacych w ruchu drogowym.
Na koniec mala uwaga, " zdemoralizowanego s***syna " to se poszukaj w swojej rodzinie, a odemnie sie odczep i nie odpowiadaj na moje komentarze.
Ta i jeszcze powrzucamy na polskich kierowców, jacy to ci kierowcy polscy są źli, bo tak nam mówili w tefauenie, że oni tacy źli są...
Kierowcy obecnie są przecież grupą społeczną uciśnioną przez kaczystowski reżim zabierający im prawa jazdy - taka wersja powinna być teraz w tefauenie obowiązująca (logicznie rzecz biorąc) tylko ktoś zapomniał wajchę przełożyć, także lepiej na kierowców nie wygaduj.
2. Piszesz "otwórz oczy i spójrz wokół"... Powiem, że warto umieć samemu zrobić to, czego się od innych wymaga.
Cały czas jest takie gadanie na lewicy, że w zasadzie to nie ma czym się martwić z tymi imigrantami "bo przecież gwałty i rabunki zdarzają się również bez ich udziału" i tak się próbujecie uspokajać. Kierowca sam się zabił, Niemki w Berlinie pewnie też same się gwałciły. Czego wam trzeba na tej tam lewicy, żebyście to wy w końcu otworzyli oczy i przyjęli do wiadomości, że imigranci jednak SĄ zagrożeniem? Musi w Paryżu walnąć w końcu atomówka?
Przy okazji: piszesz "macie w Polsce"... Skąd Ty piszesz?