- Kantar pokazuje remis PO i PIS (dozwolony błąd pomiaru to ok 3%, stąd 1% równicy nie daje przewagi żadnej z tych partii): 28% i 27%. Dalej: Kukiz'15 10%, N. 5%, SLD 4%, PSL 2%
- Dane będące syntezą kilku sondaży na zlecenie TVP z ogromną przewagą PIS nad PO: PIS 44,9%, PO 24,7%, Kukiz'15 11%, N. 6,6%, SLD 4,8%, PSL 4%
Oba te sondaże, mimo ogromnych różnic dla PO i PIS, mają podobne odczyty dla: N., SLD i PSL. Orzekają coś niezwykle istotnego: te trzy partie są w okolicach progu wyborczego wynoszącego 5%. Co więcej, sumaryczne poparcie dla PO+N.+PSL+SLD wprawdzie różni się pomiędzy tymi dwoma wykresami, ale zachowuje mniej więcej stały poziom w kolejnych badaniach poszczególnych sondażowni. Oznacza to, że wyższe popacie dla PO oznacza straty dla pozostałych. Wzrost N., PSL i SLD spowoduje spadek notowań PO. Wyjaśnienie dla matematyków: w obrębie opozycji to gra o sumie zero.
Wniosek stąd oczywisty: N., PSL i SLD aby wejść do parlamentu w wyborach 2019 muszą osłabić PO. W przeciwnym razie N. przestanie istnieć, SLD kolejną kadencję spędzi poza parlamentem, zaś PSL po raz pierwszy od ćwierćwiecza nie dostanie się do Sejmu.
Głównym wrogiem dla N. i SLD nie jest PIS lecz PO. PSL znajduje się w nieco innej sytuacji, ich wyborców może przejąć nie tylko PO, ale też PIS. Aby zmniejszyć ryzyko katastrofy w wyborach 2019, te trzy partie muszą rzucić się PO do gardła. Skończyć wspólne konferencje prasowe i marsze, ale bezlitośnie zaatakować Platformę. Będzie lać się polityczna krew, zaczną padać wzajemne oskarżenia, bo tego wymaga walka o polityczne życie.
PIS znajdzie się w komfortowej sytuacji, bowiem coraz bardziej prawdopodobny jest scenariusz. w którym w kadencji 2019-23 nadal rządzić będzie PIS, albo samodzielnie, albo w koalicji z K'15 lub inną prawicową formacją. Bijatyka na opozycji może partii rządzącej pomóc.
Jeśli powyższy scenariusz zwalczającej się wzajemnie opozycji ziści się, Jarosław Kaczyński będzie mógł powtórzyć za Winstonem Churchillem: "Jednym z najmilszych doświadczeń w życiu jest być celem, nie będąc trafionym."
Błaszczak! Ziobro!
DO ROBOTY!!!!!
Komfortowa sytuacja dla PiS-u była, gdy PiS wyraźnie prowadził w sondażach, a PO i Nowoczesna miały podobne notowania. Ale to się zmieniło w wyniku posunięć/ decyzji samego J.K.
Pisze Pan o ewentualnej koalicji z Kukizem, ale czy byłaby to koalicja łatwa i czy Kukiz chciałby współpracować z PiS, pamiętając co stało się z LPR i Samoobroną.