W lutym 1982 wszedł do "ruin" po elitarnym i kultowym Polskim Radiu...Andrzej Turski,on przyjmował do pracy,on weryfikował,on był oficerem Kiszczaka na odcinku media.
Nie będę o nim nic pisał...bo nie żyje...ale jego portret wisi w korytarzu na Myśliwieckiej 3/5/7 do dziś odprawiają tam modły ludzie SB,WSI i lewacy zatrudnieni w TrUjce.
Turski został oficjalnie dyrektorem tego kołchoźnika 1 kwietnia 1982 w czasie największych operacji w stanie wojennym,nieprzypadkowo,bo 1 kwietnia 1962 aparat PZPR pozwolił
na radio dla młodzieży...żeby nie słuchali RWE i Głosu Ameryki.
NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA URODZINOWE DLA RADIOWĘZŁA TRUJKA IMIENIA ANDRZEJA TURSKIEGO!!!
PS.Niech przyjmą z powrotem Magdę Jethon....Hlebowicz jest tej samej opcji...tylko jeszcze gorszy.

Przepraszam...ale dzieci zaglądają na portal dla dorosłych?!
Ładnie wychowujesz latorośla...:-))
Krampus...muszę go wygooglać bo nie znam.
Słusznie!
Ale Jackowi Federowiczowi to jakoś nie przeszkadza - on dziś jest nowoczesnym, postępowym Europejczykiem, który ośmiesza się na spędach KODerastów......
Bo walczy o demokrację..... ;D
Żenada - jak wiele ówczesnych "ałtorytetów" dziś robi z siebie idiotów.....
o emisję jej audycji,bez zezwolenia.Turski musiał odpuścić :-)))