Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Warszawiak między gminą a metropolią

Leonarda, 07.02.2017
       Kilka dni minęło bez pisania, w ogóle jakby bez niczego - przez grypę. Gdy tylko zrobiło się trochę lepiej, wyszłam na balkon pooddychać tzw. świeżym powietrzem. I nic z tego, bo zamiast przewietrzyć płuca mogłam jedynie popatrzeć na moją ulicę oblepioną dosłownie zawiesistym smogiem. Chwilę potrwało, zanim - wygłodniała odmiennych widoków niż łóżko z ciepłą pościelą i kuchnia ze zdrowotnymi herbatkami - uciekłam z balkonu i ze smrodu. Tak więc z nieco przymglonym miejskim krajobrazem w tle  mogłam sobie na balkonie posnuć przez chwilę rozważania na temat gminy i metropolii Warszawa.
       Otóż mieszkam sobie obecnie w bardzo szacownej warszawskiej gminie na równie szacownej ulicy, która wiele już widziała za IIRP, za okupacji, za komuny i za demokracji - bo w XIXwieku to jeszcze niedaleko stamtąd były rogatki miejskie a kawałek dalej zaczynały się podmiejskie posiadłości. Tak więc moja ulica przeżyła już niejedną tragedię, głupotę a nawet i reformę i stoi sobie po dziś dzień i ma się dobrze. I pośród wrzasku o reformie administracyjnej w Warszawie należy trzymać dokładnie jak ta ulica - zachować spokój, trwać sobie i czekać. A wrzask jest głośny, chrypliwy i nienormalny, jak zwykle zresztą, gdy cokolwiek postanowi czy zaproponuje PiS.
       W ogóle nie bardzo wiadomo, jaka to rzecz straszna miałaby się stać z powodu proponowanej reformy, jak to wmawia ludziom opozycja i część mediów. Widać natomiast już, po bardzo pobieżnym rozpoznaniu tematu, dwa plusy. Pierwszy to możliwość uregulowania spraw komunikacji miejskiej i inwestycji drogowych. Czuję się osobiście ofiarą w tej dziedzinie, jako że spora część rodziny i znajomych poprzenosiła się pod Warszawę. Dojazdy wyglądają tak, że nawet do skądinąd zamożnych gmin jedzie się przez pewien czas w miarę porządnymi  trasami które nagle - zwykle po przekroczeniu granic Warszawy albo kolejnej, sąsiadującej gminy -  przeistaczają się w jakieś wąskie i dziurawe dróżki, w godzinach szczytu najczęściej kompletnie zatkane. Jeszcze gorzej, gdy takie rodzinno-towarzyskie spotkanie pod Warszawą (czy patrząc od drugiej strony w Warszawie) ma być nieco zakropione i trzeba skorzystać z transportu publicznego. Wtedy zwykle należy dojechać do jakiegoś tam punktu w Warszawie a dalej chodzą już busy z podwarszawskiej gminy albo prywatne. Kupuje się na nie inne bilety a gdzie owe busy przystają zwykle dość trudno się rozeznać, w każdym razie nie zatrzymują się na "normalnych" przystankach. Nie trzeba dodawać, że życie towarzyskie cierpi - co zresztą nie jest aż takie straszne, gorzej, gdy ludzie męczą się z tym wszystkim w drodze do pracy.
       Następny powód, dla którego nie mam zupełnie nic przeciwko ustawie metropolitalnej to ten, że ona po prostu ureguluje i uporządkuje stan, który od dawna i tak jest rzeczywistością i oczywistością. Można oczywiście wyczyniać różnego rodzaju wygibasy i dziwne figury stylistyczne czy retoryczne ale nic nie zmieni faktu, że Warszawa już od dawna nie kończy się na granicach administracyjnych miasta. Mieszkańcy Łomianek, Konstancina czy Raszyna to w większości po prostu Warszawiacy, nawet jak komuś się to nie podoba. Żyją tak samo i na takim samym poziomie jak większość Warszawiaków, pracują w Warszawie i tam załatwiają wiele spraw, tam ich dzieci często chodzą do szkoły (może nie do podstawówek ale do gimnazjów czy liceów już tak), tam się często leczą i tam chodzą na zakupy. I chyba jest więcej niż oczywiste, że obywatela gminy Łomianki czy Raszyn dużo więcej łączy z obywatelem gminy Warszawa niż z obywatelem gminy Zwoleń czy Lipsko. Więc tym bardziej niezrozumiałe, co za tragedia miałaby się stać, gdyby stan faktyczny przełożył się wreszcie na stan administracyjny.
       Tymczasem wycie na temat ustawy metropolitalnej trwa w najlepsze. A równolegle wychodzą kolejne przekręty Ratusza, były kolejne aresztowania, mają nastąpić dalsze. Skala nadużyć jest niewyobrażalna a to dopiero początek wymiatania. Wygląda na to, że układ ulepiony z municypalnych urzędników i zaufanych HGW, "renomowanych" kancelarii adwokackich i zwykłych grup przestępczych sypie się. I żadne wycie na temat planowanej ustawy nie będzie już w stanie tego wszystkiego zagłuszyć.

     
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6299
michnikuremek

michnikuremek

07.02.2017 11:04

Co by się strasznego stało? Ano to: Warszawa przez dziesięciolecia była miastem zamkniętym, a o osiedleniu się tam decydował komunistyczny urzędnik. Siłą rzeczy mieszkańcy tej powojennej "warszawki" w dużej części to partyjniacy, milicjanci, ubecy itp. Przez cały okres powojenny Warszawa nigdy nie była ośrodkiem jakiegoś buntu czy demonstracji. Właśnie wynikało to z tego, że społeczeństwo stolicy zostało dość starannie dobrane. Natomiast obrzeża, te które PIS chce przyłączyć do metropolii zamieszkują raczej rdzenni mieszkańcy, którzy są inni od tych z centrum. No i właśnie oni mogą mieć swoje preferencje wyborcze nie za bardzo chcąc głosować (np. podczas wyborów na prezydenta W-wy) na nowoczesnego i postępowego Europejczyka z Platformy Obywatelskiej.... I to jest prawdziwy powód wycia i lamentów platformiarzy, którzy czują, że mogą stracić resztki dostępu do koryta....
Jabe

Jabe

07.02.2017 11:47

Dodane przez michnikuremek w odpowiedzi na Co by się strasznego

Uhm. Tu faktycznie może chodzić tylko o dostęp do koryta.
Leonarda

Leonarda

08.02.2017 15:39

Dodane przez michnikuremek w odpowiedzi na Co by się strasznego

Zgadzam się, to jest argument dla wszystkich "nowoczesnych i europejskich" ale nie dam głowy, czy struktura, o której Pan pisze jest jeszcze faktycznie taka - dziś już jednak wszyscy się bardzo przemieszali, zarówno w samej w Warszawie jak i w miejscowościach podwarszawskich.
Pozdrawiam
Jabe

Jabe

07.02.2017 11:38

To komunikacji zbiorowej nie dało się sensownie zorganizować, bez zmian administracyjnych? Nie przyjmuję tego argumentu. Na Górnym Śląsku potrafiono. Podobnie z porządkowaniem – Detroit nie upadło dlatego, że są w nim enklawy (miasta w mieście), tylko przez głupie rządzenie. A tu, jak jest jakiś problem, robi się przemeblowanie, szumną „reformę”. Proszę się nie dziwić, że się podnosi jazgot, ilekroć PiS wyskakuje znienacka z jakimś pomysłem, ogłaszając ze szczytów demokratycznej władzy swoją wolę. Gdyby sprawa zaczęła się dyskusji, nie byłoby powodów do awantury. Zdrowia życzę.
michnikuremek

michnikuremek

07.02.2017 11:52

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na To komunikacji zbiorowej nie

"Gdyby sprawa zaczęła się dyskusji, nie byłoby powodów do awantury." Byłoby... Obecna "opozycja" nastawiona jest wyłącznie na awanturę. Nie byłoby tej sprawy - byłaby inna.... Masz jeszcze jakieś złudzenia co do Ryśków czy Grzesków?
Jabe

Jabe

07.02.2017 12:33

Dodane przez michnikuremek w odpowiedzi na "Gdyby sprawa zaczęła się

Obu stronom emocje się opłacają, bo wtedy zwolennicy o nic nie pytają, tylko patrzą na tych drugich. Dlatego wciąż słychać wojenne tamtamy. Nie mam co do tego złudzeń. Po cóż innego się Ryśkiem i Grześkiem wogóle zajmować? To bezproduktywne.
eska

eska

07.02.2017 18:33

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na To komunikacji zbiorowej nie

Na Śląsku to zajęło 25 lat i nadal nie jest dobrze.
Poza tym Śląsk ma zupełnie inną strukturę przestrzenna i inne problemy niż Warszawa.
Dyskusja o ustroju Warszawy trwa od 89 roku i nic z niej jak dotąd rozsądnego nie wynikło, za to wynikł koszmarny bałagan przestrzenny, także w samym centrum.
Leonarda

Leonarda

08.02.2017 15:45

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na To komunikacji zbiorowej nie

Nic na to nie poradzę - po prostu nie udało się i tak to wygląda. Nie dziwię się niczemu, bo już przez kilka lat przyzwyczaiłam się do jazgotu - on się podnosi zawsze i wszędzie. Pozdrawiam
minimax

minimax

07.02.2017 17:10

Witam Coz, wydaje sie oczywiste, ze warszaffka ze swoimi geszefciarzami to taka iiierpe w pigulce. To, jak sobie Prezes poradzi z ta mafia bedzie prognostykiem skutecznosci eradykacji z poziomu wiejskiego oraz najwyzszych urzedow cywilnych i mundurowych - czyli WSIowego Pozdrawiam
Leonarda

Leonarda

08.02.2017 15:47

Dodane przez minimax w odpowiedzi na Witam Coz, wydaje sie

To prawda, salony warszawki to wręcz symbol IIIRP. Poradzić sobie z tym pewnie będzie trudno, bo opór materii jest ogromny.
Pozdrawiam
Lektor

Lektor

07.02.2017 18:24

Mówiłem już wielokrotnie, że wraz z zakończeniem komunizmu w Polsce, w którym Warszawa była stolicą, należy stolicę nowej RP4 przenieść gdzie indziej. I obojętnie czy to będzie Radom czy Toruń. Z jednej strony chodzi o skojarzenia, a z drugiej o siedzibę największej liczby zatwardziałych komuchów, esbeków, wsioków i innych targowiczan i sługusów Moskwy.
Leonarda

Leonarda

08.02.2017 15:51

Dodane przez Lektor w odpowiedzi na Mówiłem już wielokrotnie, że

No nie.:)))))))))) Tu jednak muszę zaprotestować, bo jednak jestem Warszawianką (choć w pierwszym pokoleniu):)))))))))) Jak to było - "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa!":)))))))))) A na serio - to nierealne. Poza tym struktura już się jednak trochę zmieniła, jest dużo ludności napływowej - choć to często dla odmiany nie postkomuna ale "lemingi". W miejscowościach podwarszawskich "rdzennej" ludności raczej się też nie uświadczy, tam bez przerwy powstają nowe osiedla i ludność tasuje się.
Pozdrawiam
eska

eska

07.02.2017 18:41

Cały problem opozycji sprowadza się do tego, że jeśli na prezydenta metropolii i jednocześnie samej Warszawy głosować będzie cała metropolia, to może wygrać ktoś z PiS.  I wtedy zajrzy w papiery, a potem to już tylko CBA w kominiarkach - a wszystkiego zniszczyć nie mogą.
Oczywiście sam projekt PiS wymaga jeszcze paru korekt i przemyśleń, ale ogólnie nie ma się czego za bardzo czepiać, idzie w bardzo dobrym kierunku.
Leonarda

Leonarda

08.02.2017 16:05

Dodane przez eska w odpowiedzi na Cały problem opozycji

Nawet argumentują w ten sposób, że to po to, żeby PiS wygrał. Rzeczywistość jest jednak taka, że w tych podwarszawskich miejscowościach mieszkańcy są też bardzo przemieszani, w 90-tych i początkowych 2000-nych był taki trynd, że kto żyw i trochę lepiej zarabiał przenosił się gdzieś pod Warszawę i budował sobie tam chałupę (trynd się teraz nieco odwrócił, jak okazało się, że korki to bardzo demokratyczna instytucja i demokratycznie dotyka też i wszystkich wypasionych:))))))))))). Teraz np.budują całe osiedla mieszkaniowe daleko pod Warszawą w miejscowościach, gdzie dawniej powstawały pałace, "rezydencje" i inne czort wie co - ten rynek chyba się już zapchał a normalnych ludzi nie stać w W-wie na przyzwoity metraż dla rodziny. Więc znów do tych miejscowości wyprowadzają się już nie elyty i salony, tylko w sporej części bardziej zwykli ludzie jako tako zarabiający, których nie stać na kupienie sobie 100m kw. w mieście ale już w Ursusie czy w Łomiankach na kredyt stać.
​Też uważam, że ten projekt jest całkowicie sensowny ale projektu czy pomysłu PiSu bez wycia być nie może, więc jest jak jest.
Serdecznie pozdrawiam
JacekB

JacekB

07.02.2017 21:42

"A wrzask jest głośny, chrypliwy i nienormalny, jak zwykle zresztą, gdy cokolwiek postanowi czy zaproponuje PiS." I to jest jedyna propozycja tzw. opozycji, moim zdaniem destrukcji, dla Polski - kto ma chociaż odrobinę dobrej woli ten widzi. Na początek niech się destrukcja określi czy jest za reformą (metropolią?), czy nie i dlaczego. Jeżeli tak i projekt Prawa i Sprawiedliwości jest zły, to niech pełowcy przedstawią swój. Jakiś problem? Ano jest - intelektualny i fizjologiczny. Brakuje w destrukcji ludzi rzetelnych, kompetentnych i z wizją, a jej wyborcy i tak reagują tylko na bodźce jak psy Pawłowa. Totalna destrukcja nie potrafi i nie musi przedstawiać programu - musi jazgotać i to wystarczy, niestety. Serdecznie pozdrawiam ;)
Leonarda

Leonarda

08.02.2017 16:12

Dodane przez JacekB w odpowiedzi na "A wrzask jest głośny,

Destrukcja totalna. Ludzie generalnie widzą dobrą wolę, starania i pewne pozytywne efekty, choć może niekoniecznie ci w Warszawie. Ale z tą reformą ludzie są co nieco skołowani - takie mam wrażenie. Nie czytają tych projektów ale jedna pani coś tam słyszała i opowiadała - i - o reeeeety!!! Opłaty nam popodnoszą, na pewno, bo tak ktoś mówił. To mniej więcej tak działa. A mi tam niedawno w Warszawie podnieśli i bez reformy więc też sobie wyję na władze warszawskie.:))))))))))
​Pełna zgoda - cały program opozycji sprowadza się do jazgotu i rozszarpywania PiSu - nic nowego od wielu lat.
Serdecznie pozdrawiam
Domyślny avatar

ASPAL

08.02.2017 07:21

"Gdy nie wiadomo o co chodzi,to na pewno chodzi i pieniądze".Takie gminy jak Marki,czy Ząbki uchodzą za gminy zamożne,a ludzie tam mieszkający obawiają się,że z chwilą przyłączenia tychże gmin do Warszawy wzrosną podatki od nieruchomości,sklepów i czego tam jeszcze...rzecz prozaiczna,ale ludzie myślą portfelami.Gdy zaczną płacić podatki do Warszawy,to tych pieniędzy w formie inwestycji drogowych,infrastrukturalnych nawet nie powąchają,obawiają się,że przepadną w ,że tak powiem, nienasyconych trzewiach warszawskiego molocha....
Leonarda

Leonarda

08.02.2017 16:16

Dodane przez ASPAL w odpowiedzi na "Gdy nie wiadomo o co

To nic, że się boją podniesienia opłat. Znajoma moich rodziców popadła w histerię po wygranej PiSu, że przestaną wypłacać emerytury przez ten PiS - no cóż, bywa i tak.
​Co do podniesienia opłat i wykorzystania środków to przede wszystkim należy zachować spokój - w samej Warszawie też są gminy zamożne i biedniejsze i są lepiej i gorzej rządzone. Są takie, gdzie kradną i marnotrawią a są takie, które są zarządzane całkowicie sensownie. W końcu burmistrzów i radnych nie wybiera PiS, tylko to ludzie muszą sami wybrać odpowiedniego.
​Pozdrawiam
Leonarda

Leonarda

08.02.2017 15:35

Witam Państwa, wczoraj zupełnie nie miałam możliwości odpowiadać na komentarze więc zabieram się do tego teraz, z lekkim opóźnieniem. Wszystkim życzę miłego choć mroźnego popołudnia.
Leonarda
Nazwa bloga:
O polityce i nie tylko
Miasto:
Warszawa i nie tylko

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 30
Liczba wyświetleń: 239,474
Liczba komentarzy: 477

Ostatnie wpisy blogera

  • Rozważania o Katalonii, o Polsce i o prezydenckich wetach
  • Wstyd dla zamożnej UE - cierpiąca kultura i debaty o Polsce
  • Liczę na Panią Premier

Moje ostatnie komentarze

  • Następny kretyn kompletny. Sądząc po zdemenciałej formie twojej wypowiedzi to musisz być sporo starszy ode mnie. W dodatku przejmujesz jak najlepsze wzorce PO i pokazujesz swoją nienawiść do…
  • Tak, do tej pory jakoś faktycznie nikt mnie z tym nie kojarzył i była to ostatnia rzecz, o której przypuszczałam, że można mnie tak skojarzyć. Jak widać jednak granice bywają przekraczane, zapewne ci…
  • Chyba masz rację, bo na użeranie się z takim czymś to właściwie nie mam ani czasu ani energii. Nie wiadomo, co wymyślą, raz zrobią z człowieka komucha i zdrajcę, potem jakiegoś zwolennika RAŚu a na…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Rozważania o Katalonii, o Polsce i o prezydenckich wetach
  • Witam na Naszychblogach
  • Słuszna decyzja Premier Szydło - analiza na chłodno

Ostatnio komentowane

  • OLI, Nobliwy wizerunek starszej pani poszedł się p...ć . Opowiadanie własnymi słowami tego, co się przeczytało, bądź zoglądało - to jeszcze nie twórcza publicystyka. Wojciech Młynarski - Po co babcię…
  • Leonarda, Następny kretyn kompletny. Sądząc po zdemenciałej formie twojej wypowiedzi to musisz być sporo starszy ode mnie. W dodatku przejmujesz jak najlepsze wzorce PO i pokazujesz swoją nienawiść do…
  • OLI, Ale się zrobił coming out starszej pani! Rany Boskie! Myślałam, że to nieszkodliwa wersja KP, starsza pani niewiele już pojmuje z bieżących spraw, ale potrzebuje się powywnętrzać, to się takie osoby…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności