Jaki dziś mamy dzień? Nie 15, lecz 19 grudnia? Niemożliwe! Demokracja podąża zwykłym torem. Jutro wszyscy dziennikarze wejdą do Sali plenarnej Senatu, nic złego się nie dzieje. W całej Polsce zielone ludziki według własnego uznania włączają i wyłączają sygnał na multipleksie TVP, przystąpiły do wyłączania systemów w urzędach, ale to drobiazg. Parę dni temu stanęły pociągi, były jakieś wieści o awarii systemu obsługującego ruch powietrzny nad Polską, ale to też nie ma żadnego znaczenia. Opozycja chce ustąpienia Marszałka Kuchcińskiego? A dlaczego? Przecież 15 grudnia nic się jeszcze nie wydarzyło! Nie było żadnej prowokacji, nikt nie zablokował mównicy, posłanka Radziszewska nie zasiadła w fotelu Marszałka, nie buszowała w jego dokumentach i telefonie, nie używała tego telefonu w niewiadomym celu, nie dzwoniła z niego. Na portalu wpolityce pl jakiś oszołom opublikował to:
http://wpolityce.pl/poli…
Śmieszne! Na Wiejskiej ani śladu KOD-u, kto niby ma siłowo zająć Sejm?
No żeż k&$#@@@!!
Dziś jest poniedziałek, 19 grudnia!
Od trzech dni trwa zamach stanu i trwać będzie, dopóki zamachowcom wystarczy kasy na opłacanie tituszek z antify i KOD oraz zielonych ludzików paraliżujących systemy komunikacyjnie. A kasy wystarczy im na bardzo długo. Wystarczy aż do całkowitego zniszczenia państwa nadmiernie spolegliwego i tolerancyjnego.
Dlaczego do tej pory nikomu nie przyszło do głowy (a nie przyszło, bo PO i Nowoczesna nadal prowadzą okupację), że zajęcie sali posiedzeń mogło być wstępem do innych, o wiele bardziej niebezpiecznych działań? Że pozostając tam przez tyle czasu, praktycznie bez żadnej kontroli, z nieograniczonym dostępem do wejść, toalet, gabinetów - mogą przygotować wszystko, z zamachem terrorystycznym włącznie? Że mogą np. przeprogramować systemy obsługujące głosowania? Że w którejś z kolei „porcji kanapek” albo „pizzy” może być aparatura to umożliwiająca?
Straż Marszałkowska, nawet jeśli pracuje wzorowo, nie musi tego widzieć. Co się dzieje nocą, przy wygaszonych światłach? Śpią i śnią o choince, czy organizują sobie największy prezent, o jakim marzą? Jutro ruch w całym budynku będzie taki „jak zwykle”. Na pewno?
Wiem, przeprowadzenie kontroli pirotechnicznej wszystkich pomieszczeń Sejmu będzie ogromnym nietaktem wobec totalnej opozycji. Ale może czas już dopuścić do głosu zwykły, prostacki instynkt samozachowawczy, otworzyć wreszcie oczy i dostrzec realia? Jeszcze nie wiecie, z kim macie do czynienia? Jeśli nadal będziecie usiłowali ich ucywilizować metodami wziętymi prosto z Wersalu, to oni Wam ten Wersal podpalą, a Was po prostu zabiją. Nas zresztą też.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8962
ostatni sort
Rozwiązanie jest np. takie. Jutro zbiera się sejm. Blokują? To zbiera się w innej sali i odwołuje marszałka Kuchcińskiego, który następnie zostaje jakimś ważnym wiceministrem. Na nowego marszałka sejmu sejm na wygnaniu wybiera kogoś spoza PIS. Śmiałbym się z partiofoba Kukiza na tym stanowisku, ale to nie temat do żartów. A więc kto? Może narodowiec, a może klasycznie ktoś z partii obrotowej utworzonej wyłącznie w celu "łagodzenia sporów i łączenia przeciwności", czyli PSL. Kto wie, kto zna, kto nas oświeci? Nieważne.
Ważne, że oPOzycja zostaje z łapskiem w kuble z pomyjami. Bo niby przeciwko czemu teraz protestują i czego żądają? Unieważnienia sesji na wygnaniu? Przywrócenia marszałka Kuchcińskiego? Odwołania niepisowskiego marszałka? Blokowali salę sejmu, więc odwołanie musiało odbyć się gdzie indziej. Ale czy teraz uznają to odwołanie za ważne? Czy będą się domagać powtórzenia głosowania, którego wynik i tak znamy? Czy tylko to, czy też inne głosowania staną się wtedy dla Targowicy równie ważne i wiążące?
Baronowa von Schlochen leniwie przeciągnęła się, wpatrzona w nowy świt ziewnęła dystyngowanie po francusku. Naciągnęła rajstopy, których gumka z głośnym plaśnięciem zacisnęła się gdzieś na wysokości uszu. Żelazny karzeł imieniem Wasyl pozostał w łożu. Każde jego chrapnięcie odbijało się echem po ścianach zamku niczym odgłos krat piłowanych piłą do metalu w lochach trzy piętra poniżej. Baronowa łypnęła tylko zalotnie okiem w jego stronę i zaklęła szpetnie po niemiecku. A deszcz padał i padał ... :/
Bardzo niebezpieczny pomysł. Otwarcie drogi do kolejnych prób z pękającymi oponami, dziwnymi awariami itp. Proszę nigdy nie zapominać, czym tak naprawdę jest dzisiejsza totalna opozycja.
Masz rację, to nie są żarty. Ale obecnej władzy chyba brakuje wyobraźni. O instynkcie samozachowawczym nie wspominając. Jak tak dalej pójdzie, to chyba doczekamy dymisji rządu. Jeszcze przed świetami. Widać wyraźnie, że niektórych ministrów, jak Błaszczak paraliżuje strach. Fotel ministra go parzy i chyba tylko marzy o odwołaniu go.
Mam zupełnie inne odczucia, jeśli chodzi o ministra Błaszczaka. Zdymisjonować rządu też nie pozwolimy. Chodzi o to, żeby nikt z nich niepotrzebnie się nie narażał. Totalna opozycja to nie są cywilizowani ludzie. To jest dzicz. Niebezpieczna dzicz. Nie wolno ich spuścić z oka nawet na moment. Zero zaufania. Oni nie uznają żadnych standardów. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że zrobią wszystko, absolutnie wszystko, żeby usunąć ludzi przeszkadzających im w dalszym niszczeniu "tenkraju".
Dzięki V kolumnie mamy taki natłok procedur, przepisów, kontroli i obowiązków administracyjnych, że powodów do wyproszenia każdego z każdego miejsca, z salą sejmu włącznie, jest aż nadto. Tym bardziej do pozbycia się zielonych ludzików z czerwonym rodowodem.
Na 100% sejm nie ma określonych warunków oświetlenia miejsc pracy posłów albo innych równie ważnych bzdetów potrzebnych urzędnikom natychmiast pod stosownymi rygorami. Tam na pewno się nie da pracować w ciągu najbliższych godzin bez narażenia. O ile oczywiście straż marszałkowska albo pożarna nie dadzą sobie rady z profilaktyką spadania włosów z innych miejsc głowy.
No pani Danuta wyrasta ostatnio na ostatniego Mohikanina starych dobrych NB.
Wlasnie obejrzałem wywiad z Prezydentem i po raz pierwszy jestem rozczarowany tym co Prezydent mowi. Koncyliacyjny az do przesady. Nie podoba mi się to wszystko.
Mówić ,a robić to dwie różne rzeczy,o działania Prezydenta jestem absolutnie spokojny.
Ten właściwy kabaret dopiero będzie jeśli teraz marszałek pozwoli na wejście do sejmu łże mediów - ciamajdan zacznie się w sejmie. Tu trzeba innych rozwiązań niż dotychczas stosował PiS - a opróżnienie sali plenarnej z warcholstwa to podstawowe posunięcie.
Za łamanie prawa, wysokie kary finansowe, i to powinno ich powstrzymać.
Dobrowolnie nie ustapia, a użycie siły... Tylko na to czekają, żeby zrobic cyrk, a zdjęcia puścić w świat.
Najwidoczniej rząd dysponuje wszystkimi informacjami, którymi dysponować powinien.
Na posiedzeniu senatu Borusewicz burzył się z powodu obecności policji i BOR-u w budynkach sejmu i senatu.
Media podają ponadto, że manifestujące osoby zostały usunięte sprzed wejścia do sejmu na bezpieczną odległość.
Żegnajcie marzenia o wtargnięciu KOD-u do sejmu.
Blaszczak wszem i wobec wczoraj oglosil: " nie pozwolimy na łamanie prawa"...
Tak sie zastanawiam od kiedy zacznie obowiazywac ten edykt ?..od kiedy zacznie sie szanowanie obowiazujacego Prawa panie Blaszczak? jakas konkretna data ?
Geby pelne frazesow o Prawie i Sprawiedliwosci a w praktyce od roku obowiazuje zasada ,ze na lamanie prawa nie moga pozwolic sobie ludzie pokroju Miernika..cala inna reszta jak np. bandyci od Palikota,Antify i Zandberga ,odurzeni narkotykami i alkocholem w jawny i otwarty sposob naruszaja Prawo bez zadnej konsekwencji...Smieja sie w nos ministra Blaszczaka i komentuja jego "pohukiwania"w stylu: "nie strasz,nie strasz bo sie zesr...z"
W Sejmie w sposob jawny jest lamane Prawo..dochodzi do rekoczynow..a Blaszczak straszy "nie pozwolimy na lamanie Prawa"...
Pozwalacie,pozwalacie od momentu przejecia wladzy..nie robicie absolutnie nic, by uniknąć tego typu, karygodnych, warcholskich zachowań. Od ponad roku, tolerowana jest targowica. Pomimo, że wszyscy wiemy, że to są złodzieje, oszuści, bandyci, malwersanci, etc. Nie siedzi nikt. To tylko zaproszenie do dalszych, coraz to gorszych działań. Ogromne przekręty, korupcja, złodziejstwo. Sprawy toczące się w nieskończoność, całkowity brak sprawiedliwości. Tolerowanie czynów zabronionych. Złodzieje śmieją się i plują nam w twarz. Czują się coraz bardziej bezkarni. Komunistyczne zbrodnie nadal są nierozliczane, a to co dzieje się na politycznej scenie to cyrk i chamstwo....
Z Sejmu robicie burdel, a później idziecie wspólnie na wódeczkę, na imieniny, na urodziny. Przechodzicie sobie z partii do partii, z klubu parlamentarnego do klubu parlamentarnego. Obywatel, wyborca i podatnik się nie liczy, a liczą się tylko "pozyskani" wybrani już przez kogoś, "parlamentarzyści" zmieniających swe barwy i ideologię, niczym prostytutki klientów....
Za taki stan rzeczy jestescie rowniez Wy z PIS odpowiedzialni!poniewaz wasza ospalosci ,poblazliwosc i tolerancja wobec lamiacych Prawo ...Przykladacie do tego bezprawia reke.