Ostatnio media głównego nurtu rzuciły się na rzecznika MON Misiewicza jak na ostatnią nadzieję, żeby pognębić PiS i odwrócić uwagę od macherki HGW. Powołanie Misiewicza do PZB było błędem, chociaż z drugiej strony Antoni Macierewicz chciał mieć w RN kogoś komu ufa. Faktem jest również , że Misiewicz nie ma dokumentu na zasiadanie w spółkach Skarbu Państwa.
Najzabawniejsze a raczej smutne jest to, że złodziej krzyczy łapaj złodzieja. W 2012 r została opublikowana tzw. lista wstydu PO, na której widnieje 428 nazwisk jeżeli dodamy do tego 408 osób z listy PSL to na tych listach znalazło się ponad 430 osób, był podział wieś należała do PSL a tzw. miasto głównie do PO.
Pies z kulawą nogą nie interesował się w mediach głównego tą patologią. Przyjaciele z telewizji odbijają sobie to teraz w dwójnasób, przypuszczam, że do października 2015 r. lista ta znacznie się zwiększyła.
http://www.pb.pl/2841223…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 9153
To, że władza wybiera ludzi zaufanych to chyba oczywiste. Właśnie tego oczekuję w sytuacji próby rozszerzenia władzy parlamentarnej na wykonawczą po okupacji niemieckiej, sowieckiej i mieszanej w III RP.
Obawiam się, że partia próbująca rządzić ma krótką listę ludzi zaufanych. Im jest ona krótsza, tym mniej narażona na wprowadzenie agentury. Krótką listą nie obsadzi się tylu stanowisk ile PiS przejął po tylu latach rozpasania etatystyczno-biurokratycznego. W tym rozpasaniu jest metoda na ubezwłasnowolnienie i kontrolę przez liczną agenturę.
I co w tej sytuacji robi PiS? Tnie po przepisach i administracji? Nie, mimo tego, że nie jest w stanie skutecznie wymienić agentury na nieagenturę. To podważa wiarygodność dobrej zmiany.
Ja również nic nie widzę zdrożnego w tym, że zaufani ludzie wchodzą do Rad Nadzorczych, obsadzają zarządy itd. Pod warunkiem , że są to ludzie kompetentni przygotowani merytorycznie , a nie tylko kolesie.
To znaczy ... a mowimy , na przykladzie Misiewicza .... ze nie ma Pan zaufania do Antoniego Macierewicza.
Uwazam ze kazdy z czlonkow Rzadu moze mianowac kogo chce (a nie pytac opozycje o zgode , czy oni sie pytali ? , mieli jakies morale ?) i gdzie chce ... bierze za to pelna odpowiedzialnosc. Jak by to w praktyce mialo wygladac. Wysylac zapytanie do wszystkich czy tego czlowieka mozna ?!.
Opozycja weszla w cos w co PiS dal sie zlapac i sparalizowac a wy im , czyli tym zlodziejom , pomagacie.
Tu jest obrona cieplych posadek obsadzonych przez resortowych i ich pociotkow. Na razie skutecznie (przy waszej pomocy) przeprowadzona.
Pan mnie nie zrozumiał nic takiego nie powiedziałem , że nie mam zaufania do Antoniego Macierewicza, wprost przeciwnie, uważam Go za najlepszego ministra.
Ten najlepszy z najlepszych ministrów obrony właśnie wysłał na Ukrainę do Donbasu w rejon przyfrontowy oddział polskich zbrojnych. Widocznie zamierza wciągnąć w tę rusko-ukraińską wojenkę nie tylko Polskę, ale całe NATO. Niezwykle to rozsądny krok - czyż tak?
Smaczku całej tej aferze (dość ryzykownej dla naszego państwa) dodaje fakt, że zapytany o to Duda czy jako prezydent RP zgodnie z Konstytucją RP wydał w tej sprawie decyzję (nie mówiąc już o porozumieniu się z NATO) odparł, że...nie pamięta!
Ten najlepszy z ministrów wczoraj zniósł był limity w funduszu reprezentacyjnym "swojego" ministerstwa - teraz dopiero będzie mógł urządzać bogate pokazy parad wojskowych, apeli i innych igrzysk dla gawiedzi. No bo jak dobra zmiana, to dobra nasza!
..."Ostatnio media głównego nurtu rzuciły się na rzecznika MON Misiewicza" ... nie tylko , nie tylko ...
Niby prawicowi dziennikarze , blogerzy i inni niby nasi , dokladaja jak tylko mozna ... czasem mam wrazenie ze ludzie glosujacy za dobra zmiana tak wcale tej dobrej zmiany nie chca. Proponowalbym sie "trzepnac" w mozg ... chcecie by ten Rzad upadl ?!.
Być może niektórym tzw. prawicowym dziennikarzom o to chodzi.
tak naprawdę powodem ataków na Misiewicza jest jego wiek,bo zarzuty wysuwane przez opozycje i Newsweek są kłamstwem.Dziwna cisza panuje na Niezależnejnawet wśród tych którzy tak gromko nawoływali do odmładzania kadr.
Ale chyba chodziło im o wybiórcze odmłodzenie kadr :-)
Opozycja już nie miała się czego przyczepić, więc upatrzyła sobie takiego Misiewicza. Ich patologie i nepotyzm przez lata były skrzętnie ukrywane przez te same media, które teraz tak głośno krzyczą. Smutne, że Polska nie ma normalnej opozcji
Już nieaktualna jest ta "obrona Częstochowy" czyli Misiewicza-PiSiewicza, który musiał ustąpić ze wszystkich tych intratnych stanowisk zachowując jedynie złoty medal od swego pryncypała. I wątpliwą satysfakcję, iż stał się ikoną pisowskiego nepotyzmu. Tak właśnie działa prawdziwa, nie malowana opozycja, bo to właśnie jej zasługa.