Słusznie zwraca na to uwagę Stowarzyszenie RKW (a nam przypomina jak bardzo ważne było przypilnowanie fałszerzy w PRLbis w 2015 roku, gdy tyle starych i nowych metod fałszowania przygotowały Wytyczne PKW w nowym składzie = made in Poland by PKW)
http://stowarzyszenierkw.org/2956-austria-mowilismy-ze-glosowanie-korespondencyjne-sluzy-falszerzom
To tylko kilka poniżej przytoczonych przykładów z tego, co wychodzi powoli w Austrii - no cóż, trzeba przyznać że nasze PKW jest bardziej "przygotowane".
W Linzu, gdzie Hofer przegrał, frekwencja wyniosła 598%?
http://blogpublika.com/2016/05/24/w-linzu-gdzie-hofer-przegral-frekwencja-wyniosla-598/
Oszustwo stulecia w Austrii! Są okręgi w których frekwencja wyborcza wyniosła 600 proc!
http://polskaniepodlegla.pl/kraj-swiat/item/7144-oszustwo-stulecia-w-austrii-sa-okregi-w-ktorych-frekwencja-wyborcza-wyniosla-600-proc
Austriacka prasa wskazuje na możliwość sfałszowania wyborów Hofer kontra van der Bellen
http://pl.blastingnews.com/europa/2016/05/austriacka-prasa-wskazuje-na-mozliwosc-sfalszowania-wyborow-hofer-kontra-van-der-bellen-00934475.html
Election Fraud in Austria? Skandal wyborczy w Austrii - Max Kolonko Mówi Jak Jest
http://prostozmostu.net/pzmtv/skandal-wyborczy-w-austrii-max-kolonko-mowi-jak-jest/
https://www.youtube.com/watch?v=QqjO2fOtLMk
Szok! Sfałszowano wybory prezydenckie w Austrii? W niektórych komisjach ponad 100% frekwencji!
http://www.wrealu24.pl/index.php/polityka/408-szok-sfalszowano-wybory-prezydenckie-w-austrii-w-niektorych-komisjach-ponad-100-frekwencji
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8518
Pieski Makreli nie spały - policzyły po swojemu.
No i na co czeka PiS? Jak najszybciej trzeba zmienić naszą ordynację wyborczą tak, aby nikt nam nie poprawiał wyników na "właściwe i poprawne"... bo ja nie mam wątpliwości, że podobnie jak w Austrii i w Polsce poprawiano wyniki wyborów. Dowodów w sieci jest sporo.
PiS nic nie zrobi, już zaakceptował fałszerstwa z 2014 r.
I dziwi się ktoś, że nowoczesna chciała wprowadzić głosowanie korespondencyjne?
Bolszewicy raz zdobytej władzy po dobroci nie oddają - wybory będą fałszować, a jak trzeba to nie zawahają się przed morderstwami. Coś o tym w Polsce wiemy.
Zdumiewa za to swoista schizofrenia, z jednej strony wszyscy zdają sobie sprawę, że Europa wpadła w łapy czerwonych, a z drugiej jakby nigdy nic dalej większość wierzy w przeprowadzane przez nich uczciwe wybory i "demokrację".
Że w Polsce nie doszło ostatnio do kolejnego fałszerstwa to ewidentna ingerencja jakiejś siły wyższej - albo cud albo geopolityka.