W ubiegłym tygodniu zmarł Władysław Bartoszewski zwany „profesorem”. O ile kłamstwo dotyczące tzw. „ polskich obozów koncentracyjnych”, jakimś sensie zjednoczyło wszystkie ugrupowania polityczne od prawa do lewa krytykowały używanie takiego niezgodnego z prawdą historyczną określenia, o tyle zachowując odpowiednie proporcje, kłamstwo dotyczące „profesury” Bartoszewskiego miało swoich zagorzałych zwolenników.
Nawet po jego śmierci na żółtych paskach w niektórych telewizjach było napisane, zmarł profesor Władysław Bartoszewski. Władysław Bartoszewski był takim profesorem jak ja chińskim mandarynem.
Człowiek, który nie wiadomo nawet czy miał maturę stał się profesorem. Zrobiono z niego bohatera, ale przypomnijmy kilka faktów. Jako jeden z nielicznych został zwolniony z obozu oświęcimskiego ze względu na stan zdrowia. Przecież to jest żart , Niemcy przejmujący się stanem zdrowia więźniów. Niektórzy twierdzą, że uwolnienie z obozu zawdzięczał swojej siostrze, która wyszła za SS-mana.
Będąc ministrem spraw zagranicznych , brał pieniądze od niemieckiej fundacji. Dalej będąc w kapitule Orła Białego sprzeciwił się nadaniu tego najwyższego polskiego odznaczenia rtm. Pileckiemu.
Co skłoniło Bartoszewskiego do oponowania, może Pilecki wiedział coś o Bartoszewskim a ten bał się go nawet po śmierci. Ta okoliczność dyskwalifikuje Bartoszewskiego do robienia z niego bohatera.
Bartoszewski mówił , że brał udział w powstaniu warszawskim a czy ma na to jakiś świadków?
Ostatnia dekada też nie przynosi mu chwały, opowiedzenie się po jednej ze stron, atakowanie opozycji, lekceważące podejście do katastrofy smoleńskiej, zapewniło mu dożywotnią pensje w KPRM.
W Sopocie, w którym mieszkam z powodu śmierci Bartoszewskiego przed UM spuszczono flagę Polski i miasta do połowy masztu. Czy zasadnie ? mam duże wątpliwości.
Bartoszewski dołącza do grona fałszywych bohaterów, a jego biografia skrywa wiele tajemnic i niewytłumaczalnych zdarzeń. Czy znajdzie się historyk, który napiszę prawdziwą historię fałszywego profesora czas okaże.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7325
W czepku urodzony!
Niemcy wypuścili go z KL Auschwitz ze względu na stan zdrowia, komuniści nie zakatrupili jak rotmistrza Pileckiego, a na koniec zdążył na swój własny POgrzeb przed POgromem Komorowskiego w wyborach prezydenckich ;-)
dla mnie czlowieka prostego ,wychowanego w porzadnej rodzinie robotniczej ,gdzie slowa miały pokrycie w faktach ,ten czlowiek, nie boję sie tego powiedziec mimo jego smierci,był ,powtarzam dla mnie ,moralnym zerem. O jego intelekktualnych osiągnieciach nie będe sie wypowiadal ,gdyż robotnik nie jest wladny oceniać "PROFESORA"
Takie mamy autorytety i takich mamy profesorów, jedno i drugie fałszywe.
A najgorsze jest to ze wPolitycePL jak i na NiezaleznaPL pelno jest wywodow jaki to "piekny zyciorys" posiadal Bartoszewski tylko , ze tylko , rozmienil na - ... ?.
Nikt nie mial odwagi by opisac jego wyjscie z Oswiecimia , pociagiem pierwszej klasy w towarzystwie SS-mana.Ze wzgledu na stan zdrowia.Potem jego dzialalnosc w "Zegocie". O tym ma wiedze Kobylanski i dlatego jest tak niszczony przez srodowiska zwiazane z tym agentem Gestapo i NKWD.Jego dzaialalnosc w tym okresie byla nastawiona na tropieniu majetnych zydow i wespol z niemcami na ich grabieniu i likwidacji.Jego udzial w Powstaniu Warszawskim , jedna wielka sciema !!! , itd. itd.Taka wiedze posiadl zapewne i rtm.Pilecki. A ze ta wiedza zeszla sie i z wiedza o Cyrankiewiczu , jego dzialalnosci w obozie wiec nie mial szans przezyc po wojnie.O tym odznaczeniu orderem Orla Bialego juz nie wspomne.Choc tu mam mieszane uczucia , bo jak sobie pomysle ze Michnik ma to odznaczenie ... brrr.
Az szkoda pisac - to tylko komentarz.
Czekam na historyka, który napisze prawdziwą nie podpompowaną historię jego życia.
Niech Pan nie obraza "pompek". To ciezko pracujace dziewczyny.
Quae finxere , timent
Fakt, że formalnie nawet nie był magistrem to najmniej istotna sprawa - przecież dziś nawet tytuł profesorski nic nie znaczy. A ponadto nie uważam żeby śp Władysławowi Bartoszewskiemu brakowało wykształcenia. Nie w tym problem. Z całą resztą całkowicie się zgadzam. Aż tyle znaków zapytania, chociażby ten Oświęcim i sprawa rtm Witold Pileckiego - bohatera wśród bohaterów. Nie należy mówić źle o zmarłych, ale po co od razu kadzić? Na kanonizacje nawet można czekać wieki, a tu raptem "piękna biografia" panie Zaremba? Gdzie ta biografia?
"Nie należy mówić źle o zmarłych",masz rację, ale należy mówić prawdę.
Ja tez czekam i chetnie sie "zapisze" na liste oczekujacych. Uczciwy i porzadny czlowiek ktory przezyl NIEMIECKI oboz koncentracyjny KL Auschwitz-Birkenau i Powstanie Warszawskie i cala II Wojne Swiatowa a potem mroczne pelne BEZKARNEGO terroru stalinowskiego lata "utrwalania wladzy ludowej" PRZENIGDY nie moglby popierac WROGOW Polski dzisiejszej jakimi sa PO, PSL, SLD czy Ruchu Twojego Czlonka (cwiercinteligenta z Bilgoraja ktory skumal sie z SB i WSW) i firmowac to swoim nazwiskiem. Uczciwy i porzadny czlowiek ZAWSZE MUSIALBY stanac po stronie Polakow i Polski nie patrzac na korzysci finansowe jakie daje wladza! Wielki wspolczesny poeta i prawdziwy PATRIOTA Polski Marek Jaroslaw Rymkiewicz zrezygnowal ze 100 000 zl nagrody aby nie starcic twarzy i za slowami Sp. Inki Danuty Siedzikowny zachowal sie tak jak trzeba, a Bartoszewski? Zachowal sie jak Niesiolowski ktory podczas przesluchania na SB zdradzil ..................swoja narzeczona!!!!! Najbardziej parszywy charakter smierdzacego tchorza. A Bartoszewski nie mial skrupulow i bral pieniadze od Niemcow i to juz go dyskwalifikuje. To jest najbardziej ohydny typ czlowieka, ktory zapewne wlasna matke by zdradzil! Brzydze sie takimi ludzmi ktorzy zachowuja sie jak wewnetrzni Moskale....wstyd i hanba!
Moze juz niedlugo zaczniemy rozliczac te parszywe i podle "charaketry"....ktore kalaja ziemie polska!
Pozdrawiam pana i Gdynie z USA
PS. W Gdyni bylem jeden raz w zyciu w Lipcu 1970 i mieszkalem w namiocie niedaleko stacji kolejki SOPOT-WYSCIGI
Dziękuję za pozdrowienia, a co do " bohatera" , to niestety żyjemy w takich czasach gdzie kreatury stają się nimi.