''najdzielniejsi z dzielnych, rządzeni przez najpodlejszych z podłych"- Churchill o Polakach.
Kilka ważnych wydarzeń przypada nam w tym miesiącu, między innymi 70-lecie wyzwolenia Obozu w Auschwitz, opublikowanie filmu dokumentalnego, który przeleżał wiele lat w brytyjskich archiwach, a parę dni temu rocznica śmierci Winstona Churchilla. Winston Churchill wywołuje mieszane emocje u polskiego obywatela. Jedni cenią go za inteligencję, strategię wojenną i mądrość, drudzy ciąglę obwołują go zdrajcą, co najpierw oszukiwał Polaków, a potem zdradził na rzecz ZSRR. Jak było naprawdę?...pewnie jak zwykle, gdzieś po środku. Zmarł 25 stycznia 1965 roku, jego śmierć i pogrzeb było wielkim wydarzeniem społecznym. Mija w tym roku 50-rocznica i jest to całkiem dobra okazja do rozprawienia się z przeszłością tego premiera brytyjskiego.
Prawie 2 mln widzów obejrzało we wtorkowy wieczór w TVP2 wstrząsający dokument „Ciemności skryją ziemię” o niemieckich obozach koncentracyjnych. Telewizja Polska twierdzi, że film emitowany będzie jeszcze kilka razy. Alianci sfilmowali wyzwalanie obozów koncentracyjnych i aż 70 lat czekały na emisję. Brytyjczycy ukryli je z powodów propagandowych ("dosyć wypominania Niemcom zbrodni").
Churchill miał opinię zawadiackiego bohatera wojennego, a cztery wydane książki stanowiły kapitał, który Winston Churchill postanowił wykorzystać w polityce. Bez trudu dostał się do Izby Gmin jako przedstawiciel konserwatystów, następnie, rozczarowany stosunkiem rządu do spraw wojskowych, zasilił szeregi partii liberalnej i po wygranych przez nią wyborach wszedł po raz pierwszy w skład rządu. Szybko piął się w górę w rządowej hierarchii – w roku 1908 został ministrem handlu, w 1910 – ministrem spraw wewnętrznych, a w 1911 – Pierwszym Lordem Admiralicji czyli ministrem odpowiedzialnym za Królewską Marynarkę Wojenną, podstawę militarnej potęgi Wielkiej Brytanii. Trzeba pamiętać, że Jako jeden z pierwszych ostrzegał, że „Hitler przy pierwszej okazji chwyci za broń” i nie chciał żadnej próby rozmów z Niemcami. Gdy w 1938 r. premier Neville Chamberlain złożył podpis na porozumieniu z Monachium, oddającym III Rzeszy czeskie Sudety, Churchill powiedział: „Nasz rząd miał do wyboru hańbę lub wojnę. Wybrał hańbę, ale wojny nie uniknie”. Czas pokazał, że się nie mylił. Zjednoczone Królestwo pod jego rządami odrzuciło niemieckie propozycje pokojowe, przetrwało upadek Francji, lotniczą Bitwę o Anglię, Bitwę o Atlantyk oraz ofensywę niemiecką w północnej Afryce. Churchillowi udało się uzyskać gospodarcze wsparcie Stanów Zjednoczonych, które po przystąpieniu USA do wojny zamieniło się w trwałą koalicję, nawiązał także współpracę z ZSRS, mimo iż znany był ze swoich zdecydowanie antykomunistycznych poglądów.
O losach powojennej Polski decydowała „Wielka Trójka” złożona z prezydenta USA Franklina D. Roosevelta i oczywiście Churchilla. Churchill stopniowo oddawał inicjatywę polityczną Rooseveltowi i Stalinowi, chciał szybkiego pokonania Niemiec i utrzymania jedności Imperium Brytyjskiego. Dla osiągnięcia celu nie wahał się poświęcać dotychczasowych sojuszników. Gdy interesy Wielkiej Brytanii w Grecji zostały zagrożone działaniami komunistycznej partyzantki, Churchill, w zamian za neutralność Stalina, zgodził się, by wyzwalana właśnie Polska przeszła w radziecką strefę wpływów. Churchilla postawa wobec powstania warszawskiego i traktowanie polskiego rządu emigracyjnego Stanisława Mikołajczyka pozostawiły trwały niesmak i przedmiot do dyskusji dla polskich historyków.
Pierwszy raz Churchill ''zdradziecko'' zachował się w stosunku do Polski wstrzymując się z pomocą dla Polski po 1 września 1939 roku. Ale ten ruch stanowił raczej o przebiegłości i inteligencji Winstona. Dobry polityk to taki, który myśli w pierwszej kolejności o swoich 4 literach Państwa, w którzym rządzi. Dobrze to zilustrował w ostatniej książce ''Jakie pięne samobójstwo'' - Rafał Ziemkiewicz. To polscy politycy naiwnie wierzyli w opowieście Francuzów i Brytyjczyków...co stanowiło też biedotę naszego wywiadu lub też strach. Niestety spolegliwość i posłuszność nie popłaciła - zresztą te cechy ciąża na nas do dzisiaj, czy to wobec USA, Brukselii czy Watykanu. Polityka na kolanach nigdy się nie sprawdza, między państwami nie ma przyjaźni, TYLKO INTERESY. Ostatnio zwiedzałem Fabrykę Benzyny Syntetycznej w Policach, okazało się, że bombardowania zaczęły się dopiero koło roku 1944, ponieważ Amerykanie mieli akcje i udziały w niej, toteż nie opłacało się ścinać gałęzi na której sięsiedziało. W 70 rocznicę wyzwolenia Auschwitz, Polacy też powinni mieć na uwadzę pomoc purpuratów watykańskich dla nazistowskich notabli, którzy potrzebowali nowych dokumentów i transportu do Ameryki Południowej. Czyli znowu interesy zwyciężyły aniżeli lojalność i uczciwość wobec katolickiej Polski. Znany historyk Paweł Wieczorkiewicz mówił, że Wlk. Brytania przypominała w tamtym czasie powóz uciekający przed wściekłymi psami, które musiały dostać coś na pożarcie i zyskanie dzięki temu czasu. Tak zrobił Churchill...a że nie moralnie ? Czasami trzeba się zachować jak ''Bastard'', aby nie skończyć jako ''Sucker''. Dzisiaj potencjalni Anglicy zachowują się tak samo, pewni siebie, dumni a pyszałkowatość wyssali z mlekiem matki - nie mają żadnych skrupułów poświęcić przyjaciół na rzecz interesów. Potrzebne były tanie,zwinne rączki do siły roboczej?- bierzcie Polaków!, problemy emigracyjno-benefitowe?- to wina Polaków! W polityce albo się jest rywalem albo chłopcem do bicia. To znana polityka Brytyjczyków, kto tam pracował, to wie o czym mówię. Love us or hate us!
Winston Churchill słynął z cytatów, jedno ze zdań jakie podobno powiedział to: " nie ma bohaterstwa, na które Polacy nie zdobyliby się w walce i głupstwa, którego nie zrobiliby w polityce". Można by sparafrazować na: ''Najdzielniejsi z dzielnych są jako społeczeństwo najgłupsi z głupich'' - patrząc na dzisiejsze masy lemingów :).Może to było motto jakim się kierowałw swojej taktyce wzgłedem Polaków. Co w sumie świadczy o jego inteligencji, mimo sporo pitego alkoholu i oznakami choroby dwubiegunowej - gdzie często podejmował i zmieniał gwałtownie decyzje. Po przegranych przez Churchilla wyborach jeden Polak zapytal Anglika, czemu tego bohatera, ktory wygrał dla nich wojnę odsuneli od wladzy. Odpowiedź; "Hitler byl bandyta, a na bandyte aby go pokonac potrzeba jeszcze wiekszego bandyty. Ale dzis wojna sie skonczyla". Podsumowując, Anglicy to mądry narod i dlatego zbudowali Imperium, a London City to finansowa stolica świata. Ich madrość jest prosta: Po pierwsze Anglia, po drugie Anglia, po setne Anglia...A my?...my klęczymy i z pozycji kolan robimy politykę.
Europę wschodnią oddał w ręce Roosveltovi i Stalinowi - dwóm czarnym charakterom. Zawiódł Polaków, ale on nie był przedstawicielem Polski w Anglii, tylko Anglikiem, dbającym o interesy swojego narodu. Wykorzystał armię Andersa dla własnych celów i tysiące Polaków znalazło się do końca życia na wszystkich kontynentach, ale alternatywą było życie przez ścianę z białym niedźwiedziem. Wdzięczny za wygraną wojnę naród brytyjski wybrał od razu do władzy jego politycznych przeciwników. Zrobili jak starożytni Ateńczycy, gdzie w sądzie skorupkowym pozbywali się najwybitniejszych, bo zagrażają demokracji. Jeszcze raz wrócił do rządów, ale to już był nieodwracalny zmierzch imperium. Jeden z trzech, którzy nakreślili granice współczesnego świata, a jego żelazna kurtyna przeszła do historii.
W 2000 roku British Politics Group Poll Chruchill zajął pierwsze miejsce w głosowaniu na najpopularnijeszego premiera, zaś w 2006 roku BBC History Magazine przedstawiło listę najważniejszych premierów minionego stulecia w Wlk. Brytanii:
5: Clement Attlee
5: Margaret Thatcher
4: Winston Churchill
4: Sir Henry Campbell-Bannerman
4: Edward Heath
4: Harold Macmillan
3: Herbert Henry Asquith
3: Stanley Baldwin
3: Tony Blair
3: David Lloyd George
W latach 60tych otrzymał Literacka Nagrodę Nobla, namalował setki obrazów . Palił 10 cygar dziennie (wypalił około 60.000-100.000 przez całe życie), pił codziennie i dożył 90-tki. W sumie Churchill okazał się prorokiem odnośnie wiary muzułmańskiej i musi się w grobie przewracać patrząc jak wygląda jego angielskie państwo gdzie takie Bradford stało się już bardziej muzułmańskie niż brytyjskie, a oto co powiedział o tym wyznaniu:
''Jak straszne są przekleństwa jakie mahometanizm nakłada na swych czcicieli! Poza fanatycznym szaleństwem, które jest tak niebezpieczne dla człowieka jak wścieklizna dla psa, jest też ta pełna strachu apatia. Efekty tego są widoczne (…) gdziekolwiek zwolennicy Proroka rządzą lub mieszkają. Upadła zmysłowość deprawuje życie z jego dostojeństwa i wytworności, następnie z jego godności i świętości. Fakt, że w prawie mahometańskim każda kobieta musi należeć do jakiegoś mężczyzny jako jego absolutna własność, musi opóźniać ostateczne zniesienie niewolnictwa do czasu, aż wiara islamu zaniknie jako siła między ludźmi. Indywidualnie muzułmanie mogą okazywać znakomite właściwości. Tysiące staje się lojalnymi i odważnymi żołnierzami Królowej; wszyscy wiedzą jak umierać; ale, wpływ tej religii paraliżuje rozwój społeczeństwa wśród tych, którzy się nią kierują. Nie ma na świecie większej siły degenerującej. Daleki od upadku, mahometanizm jest militarną i prozelityzującą wiarą. (…) gdyby nie to, że chrześcijaństwo chroni się w silnych ramionach nauki, cywilizacja współczesnej Europy mogłaby upaść, jak upadła cywilizacja starożytnego Rzymu".
Churchill
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 17498
chyba zadam pytanie, stalinowskie zresztą... ile dywizji ma papież ?
może szuka pan zagrożenia nie tam gdzie trzeba...
co do Watykanu... wolałbym użyć zwrotu, jest pan niedoinformowany... a może nabrał się pan na przeprowadzoną przez kgb operację dyskredytacji papieża Piusa XII... może by pan tak sięgnął do lektury i poczytał trochę... poza tym... ile dywizji ma papież ?...tak, tak Watykan pomagał uciekać szkopom... problem w tym, że pomagał uciekać także żołnierzom alianckim...w tym polskim... poza tym zapomina pan o tym, że Watykan ma wymiar transcendentny, wiec porównywanie go do typowego państwa jak np. 3 rzesza czy zsrr jest hmmmm...nadużyciem, nie uwaza pan ?
2. O tym, że Watykan pomagał zbiegom nazistowskim dowiedziałem się od Duchownych (jeśli było inaczej proszę zaprzeczyć i przedstawić dowody), i co to za porównanie, że pomagał Aliantom czy Polakom, w jakiej ucieczce , przed czym?, precyzyjnie proszę?
3. Na Piusa XII narzekała sama nasza generalicja.