Właśnie skończyła się propagandówka Agaty Młynarskiej, w której wedle jej słów „wszyscy usiedliśmy do stołu”.
Reżim kontra trwoga reżimu, czyli nieobecny przy tym „stole” Jarosław Kaczyński.
Po stronie reżimowej Andrzej Celiński deklamujący fragmenty „opinii” z TVN-u, pani Agatka wspierana przez redaktora Kraśkę oraz przez wyjącego wniebogłosy - od pierwszej do ostatniej sekundy „dyskusji”- Cezarego Michalskiego. Po stronie Jarosława Kaczyńskiego Jerzy Zelnik i Jan Pospieszalski. Temat – wiadomo jaki. Marsz.
Sposób prowadzenia audycji - jak niezbyt lotną wielbicielkę reżimu przystało. Jerzy Zelnik powiedział dwa zdania, w trakcie których pani Agatka zdołała wtrącić jedno „ale” (dowieriaj, no prowieriaj… szefostwo nie śpi nigdy), a Cezary Michalski zawyć . Jan Pospieszalski bez akompaniamentu wycia Michalskiego nie powiedział nic, choć bardzo się starał przebić z merytorycznymi argumentami. Pani Agatka, wspomagana widać non- stop przez rzeczywistych prowadzących, skwitowała wysiłki Jana Pospieszalskiego niweczone nieustannym wyciem Michalskiego zdaniem: „To właśnie są Polacy”, dając Andrzejowi Celińskiemu okazję do zadeklarowania własnej polskości i wyrażenia dezaprobaty dla takich uogólniających stwierdzeń.
„Siła spokoju” wiecznie żywa, kontrapunkt w piosence o dobrym i złym ubeku też…
Była też sonda uliczna, a jakże! „Dajmy się wypowiedzieć Polakom!” – krzyczała pani Agatka . Przeciwnych marszowi było 66,66666666%, niezdecydowanych 33,3333333%. Głosów poparcia dla marszu – zero. Reprezentacyjna grupa – 3 osoby. Średnia IQ reprezentacyjnej grupy - jak u chrabąszcza : 17.
… I kiedy tak patrzę na te wszystkie twarze medialnych i POlitycznych barbarzyńców, kiedy słucham ich przeraźliwego wycia, to zaczynam mieć nadzieję, że jeszcze Polska nie umarła. Że to nie Ona, lecz oni wkrótce dojdą do punktu krytycznego.
Nie chodzi o to, że dopadnie ich bezgłos albo apopleksja. Aż tak źle im nie życzę. Życzę im długiego wycia w dobrym zdrowiu . Im głośniej wyją , tym większy czują dyskomfort. Im dłużej wyją, tym mniej są wiarygodni. Matrix też ma ściany. Są jak birnamski las – podchodzą coraz bliżej.
Nie pozwólmy Cezaremu Michalskiemu przestać wyć. Nie pozwólmy przestać wyć Frasyniukowi, Niesiołowskiemu, Kopacz.
Niech wycie nie ustaje nigdzie – ani w TVN, ani w TVP, ani w GW, ani pod żyrandolem, ani w Ruskiej Budzie. Dostarczajmy im jak najwięcej powodów do wycia – każdego dnia, bez chwili przerwy, 24 godziny na dobę.
Już dziś powinniśmy planować następny marsz. A potem jeszcze następny.
I kampanię wyborczą taką, żeby wycie mainstreamu, wycie "Salonu", wycie całego tego szemranego "establishmentu" stało się nie do wytrzymania dla Polaków.
Nie miejmy litości. Nie łudźmy sie, że mamy do czynienia z ludźmi cywilizowanymi. Pozwólmy im wyć. Prowokujmy ich do wycia.
Dopóki wyją – PRZEGRYWAJĄ.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5298
Może nawet powinniśmy być wdzięczni Młynarskiej, bo była tak nieprofesjonalna i bezradna, że wyznaczeni do jej wspierania "dyskutanci" stanęli na głowie i pokazali publiczności całą szpetotę takich przedsięwięć.
Pozdrawiam!